Porozmawiajmy o... STRACHU / LĘKACH 

Super wykład. Dziękuje!

Dziękuję. Twój wykład jest wspaniały. A Twoja wiedza przydałaby się niejednemu napuszonemu psychiatrze.

Witaj. Świetny live. Ponieważ jestem osobą, która była naszpikowana lękami jak jeż igłami i od kilku lat pracuję nad sobą, to dodam coś od siebie. Na początku pracy nad sobą nie warto ruszać tych największych lęków i traum, które urosły w gigantów. Sparaliżują działanie. Lepiej skupić się na tych mniejszych, poznać je zaakceptować, wtedy same zaczną transformować i znikną, a przy okazji osłabią największe lęki. Warto szukać technik i osób, które do nas przemawiają, które są zgodne z naszym wnetrzem, wtedy nie ma poczucia, że robi się coś na siłę i wnętrze współpracuje. Otworzyć się na poglądy innych ludzi i brać od nich (uczyć się) tylko to, co czujemy że jest dla nas dobre, a resztę pozostawić, każda osoba może wierzyć w co zechce. Nie próbować zmieniać i naprawiać innych - to jest ucieczka przed zaopiekowaniem się samym sobą. Często złościmy się na nasz gniew, chcemy go tłumić. Lepiej go powitać jak przyjaciela i wykorzystać tę silną energię do zrobienia rzeczy, których się boimy i leżą odłożone na kiedyś. Wkurzeni możemy więcej 👌Pomocne są techniki oddechowe, wizualacje, medytacje. Przy nocnych atakach paniki zaswiecenie światła. Z łóżka raczej nie da rady wyjść, ale lampa w telefonie jest okej. I taniec. Wykonywanie ruchów tanecznych rękami, biodrami, stopami, szyją i głową zaskoczy i zdekoncentruje przestraszony umysł i zmieni nasze emocje. Emocje wpływają na nasze ciało, ale w drugą stronę też to dziala. Pozycja w jakiej znajduje się nasze ciało ma wpływ na samopoczucie. Polecam pozycję pewności siebie z rękami za głową i nogami w rozkroku. Na załamanie nerwowe zareagować najlepiej entuzjazmem. "Hurra! Witaj kochane załamanie! Moment załamania wróży moment przełomu! Czego uczy mnie ta sytuacja?" Afirmacje najlepiej robić samemu. Np ja przekonanie "jesteś leniwa" nie zmieniłam na "jesteś pracowita i wydajna" tylko "wszystko robię w najlepszym dla mnie czasie" . Czułam wewnętrznie że tak będzie lepiej, że w tej formie dokona się zmiana. Warto obserwować jacy jesteśmy dla innych, tam gdzie jesteśmy surowi i krytyczni, jesteśmy też tacy dla siebie i to w nas ma się dokonać zmiana 🤗 Jest więcej takich ciekawych rzeczy, ale warto je odkrywać samemu zdając się na intuicję, która nas poprowadzi do tego, co dla nas najlepsze. Może nam coś powiedzieć we śnie, może zobaczymy billboard, napis pod kapslem tymbarka, fragment filmu czy piosenki, książkę w markecie, czy taki świetny kanał jak Twój Krzyśku 👌 Kluczowe jest nauczenie się zaufania do siebie i Wszechswiata i otworzenie się na zmiany. Cytując nie wiem kogo: "kiedy uczeń jest gotowy, nauczyciel znajdzie się sam". Dzięki za ten live, uzupełniłeś nim moja wiedzę 🤗❤️

Dobra robota 🔥💪🏼🤝

Bardzo ciekawy live dziękuję za poświęcony czas i proszę o więcej 👌👍

Tak bardzo pomocne i wartościowe nagranie! Dziękuję Ci Krzysztofie z całego serca 💚🙏

Robisz bardzo dobrą i potrzebną robotę! 👍 Ps. Dodatkowo przyjemnie się Ciebie ogląda i słucha. ☺️

Ja całe życie jestem atakowana przez innych ludzi, ponieważ się ich boję.

Szacun za Twoją szczerość i uzewnętrznienie 👏💖 z przyjemnością wysłuchałem i odnalazłem tam siebie oraz moje podobne doświadczenia z przeszłości... 😉

sluchajac Ciebie odzyskuje wiare w czlowieka; bylo mi to bardzo potrzebne; jestem niewymownie wdzieczna

Trafiłem tu przypadkiem (dziękuje algorytmowi YT) Dziękuję, bardzo wartościowy materiał, chciałem dodać od siebie, że lęk nie przechodzi z wiekiem. Mam prawie 40lat, i zmagam się z atakami paniki. To nie jest tak, że dorośniemy i coś się w nas magicznie zmieni...

Kojący glos- to sie fajnie słucha👍 Wiedza intrygująca i duzy stopien swiadomosci. Umysl moze byc naszym najlepszym przyjacielem albo najgorszym wrogiem, to wiadomo nie od dzis😊 To prawda, b.duzo zalezy odpowiedniego nakierowania mysli. Lecz w syt mocno extremalnych to nie wystarcza. Czasami; pewna suma strachu, traum, czy trudnych doswiadczen, swoiste dojscie do sw granic, paradoksalnie wzmacnia, buduje pancerz sily na człowieku....bynajmniej w odniesieniu do siebie bym tak określila😉

Co pomyślą inni... U mnie po dzieciństwie i młodości pełnym przemocy ze strony matki zapisało się MATKA=INNI LUDZIE=AUTORYTETY=KARA. Choć świadomie mam to gdzieś, w podświadomości te programy silnie działają, a osłabiają się, kiedy mam konkretny cel albo złapię, nawet na chwilę, pasję do czegoś. Fajny live, dziękuję.

Na temat tego co myślą o nich Inni? Ja podaję przykład: a wyobraź sobie ze idziesz po zakupy do najbliższego sklepu. Czy Ty patrzysz na ludzi i myślisz o nich? Zastanawiasz się nad tym jak ktoś przyszedł ubrany? Bądź ci wkłada do koszyka? Czy raczej sięgasz po swoje potrzebne Ci produkty a następnie kupujesz i wracasz do domu zapominając w ogóle że w sklepie minęłaś X ludzi? A nawet jeśli zapamiętałaś kogoś, to po kilku h i tak już nie będziesz pamiętać, gdyż będziesz zajęta swoim własnym życiem. Więc? I widzę, z własnego doświadczenia i pracy z ludźmi, że to nieźle daje do myślenia i gdzieś te mury myśli pękają 😊 Pozdrawiam

Szkoda, że tak późno polecono mi Pana.....Lepiej późno niż nigdy.

Ciekawi mnie jeden temat. Czy jest możliwe uleczenie osoby narcystycznej, dokladnie narcyza ukrytego. Bylam 7 lat z taką osobą, dopiero niedawno otworzyłam oczy. Wiem juz ze partnerzy to nasze lustro i ze ogrom pracy przede mną glownie praca z wewnetrznym dzieckiem. Od tego ze jest narcyzem dowiedzialam sie od niego, mial takie przeswity ze cos jest z nim nie tak, ale szybko nastepowalo wyparcie. Psycholodzy twierdzą ze nie da sie wyleczyc takiej osoby. Poszedl na terapię. Skoro narcyz to tak naprawde osoba po wczesnodsiecięcych traumach, przepelniona glownie lękiem, ciekawi mnie jak to wygląda z twojego punktu widzenia praca z poswiadomością,techniki uwalniania, uzdrawianie energią...inne techniki. Ja oczywiscie nie mam zamiaru byc dalej z takim czlowiekiem bo za duzo zdrowia kosztowal mnie ten związek, psychosomatyka dala sie we znaki, ciagle chorowałam, wiec cialo nie klamalo. Czy faktycznie jest to demon bez duszy , wampir energetyczny.

👍👍👍❤❤❤

💜🙏

Dziękuję za ten film. Ale kurcze chyba przestanę cię oglądać bo co 5 minut masz reklamy w każdym filmie praktycznie. Ku miłości ;) pozdrawiam

Cześć. Temat lęku i strachu jest mi znany dość dobrze. Większość ludzi w mniejszym lub większym stopniu odczuwa te rzeczy. Tak, strach pomagał nam kiedyś przeżyć i popychał do rozwoju poprzez próbę niwelowania zagrożenia. Wszystko zależy od jego intensywności i siły. Ciągły lęk zabija. Były badania mówiące, że jest to bardziej wyniszczające dla ciała, niż papierosy. Ja długo, długo cierpiałem na rodzaj fobii społecznej. Dla wielu to niedorzeczne. Bałem się iść korytarzem w szkole lub studiach albo nawet stać na światłach, bo ludzie akurat patrzą na mnie i mnie oceniają/mówią o mnie. Chore nie? Nie dla mnie niestety. Mi wiele pomogła hipnoza regresyjna. Jest lepiej. Odnośnie wewn. dziecka....teraz dopiero zacząłem z nim pracować. To podstawa. Zaniedbanie emocjonalne w dzieciństwie sprawiło, że jestem aleksytymikiem. Moi rodzice sami tego nie dostali w dzieciństwie, to co mi mieli dać? Nie umiem kochać, trudno mi rozpoznawać i okazywać emocje. Wiem, że one są gdzieś głęboko zamrożone. Nie oznacza, że jestem jakimś socjopatą rzecz jasna 😏. Uczę się życia jakby od nowa. Jak dziecko, które uczy się chodzić. Ja uczę się odczuwać emocje i uczę się kochać siebie. Bo zawsze będę sam ze sobą. Pozdrawiam.

strach to jest jak jesteś poważnie chory albo zus przedłuża ci termin decyzji i boisz się że jesteś bez składek nfz to jest strach, jak nie masz środków do życia a jak ktoś się boi co inni powiedzą (znajomi czy ludzie w pracy) to jest mięczak i tyle, nie mam szacunku do takich ludzi, jedynie nastolatki mają prawo do takiego strachu a nie stary, dorosły człowiek. Ludzie się nawet boją w nocy w mieście iść 😂