@@RudolfHolmerBezwarunkowość Miłości Boga polega na tym, że nawet odrzucona dalej kocha tak samo. Twój wolny wybór jest również wyrazem tej Miłości.. Co do konsekwencji to rozumiem, że masz problem typu mieć ciastko i zjeść ciastko. Nie da się jednocześnie mieć Miłości odrzucając Boga bo to Bóg Jest Miłością.
@@esperanza3021 Mowi pan tak jak wyznawcy religii protestanckiej. Na czym polega bezwarunkowosc mozna przeczytac sobie w wikipedii. Poza tym z tego ze Jezus kocha czlowieka i obiecuje mu zycie wieczne gdy bedzie zyl bez grzechu ciezkiego na duszy, nie wynika ze kocha go w grzechu ciezkim. Bog jako swiety nie moze kochac kogokolwiek zyjacego w grzechu ciezkim, bo wtedy nie bylby swiety i nie moglby nikogo potepic.
@@RudolfHolmer Przecież dopóki Pan Jezus nie przyszedł na ziemię i zanim za nas umarł to wszyscy (prócz Maryji) żyli w grzechu ciężkim, prawda? Według więc Twojej logiki nie mógł nikogo kochać, nikogo nie kochał?
O bezwarunkowej milosci Boga do czlowieka nie ma ani slowa w deklaracji "Fiducia supplicans". Cos sie ksiedzu pomylilo (minuta 5). Poza tym milosc Boga katolickiego zawsze byla i jest interesowna, bo chce by czlowiek zerwal z grzechem ciezkim.
To, że rodzic chce abyś przestał robić sobie krzywdę jest wyrazem miłości, a nie jej warunkowosci. Pan Bóg kocha nas cały czas tak samo bez względu na to co zrobimy. To my robimy sobie krzywdę odrzucając Jego Miłość.
@@esperanza3021 Myli sie pan, bo Jezus jest swiety i nie moze kochac kogos, kto zyje w grzechu ciezkim. Gdyby go dalej kochal w grzechu ciezkim to by sam sobie zaprzeczal i niemoglby go potepic. Taki poglad jest sprzeczny z 2 tysiacletnia nauka Kosciola. Pan glosi protestantyzm.
@@RudolfHolmer Przecież dopóki Pan Jezus nie przyszedł na ziemię i zanim za nas umarł to wszyscy (prócz Maryji) żyli w grzechu ciężkim, prawda? Według więc Twojej logiki nie mógł nikogo kochać, nikogo nie kochał?