Prawda jest jedna - rozprawa z sofistami. Spotkania z Akwinatą nr 6 

Czekam z utęsknieniem na kolejną część.

Bóg zapłać

Bardzo ciekawy wykład. Funkcja falowa jako obiektywna (boska) rzeczywistość? Trudno mi przewidzieć konsekwencje takiego twierdzenia. Robi się ciekawie. Naprawdę. Czekam na dalsze odcinki.

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Usunąłem swoje poprzednie komentarze, popadłem chyba w błąd „hipernieomylności”. Nie ze wszystkim co na tym kanale kiedyś pisałem się teraz zgadzam. Postaram się uzupełnić wiedzę i kiedy będę gotowy wrócę do dyskusji z FSSPX.

Super:)

No czyż to nie mistrz?! Bardzo dziękuję za tę wykłady, z niecierpliwością wypatruję następnych :)

Jednego mámy Mistrza Jezusa Chrystusa 💟💖💗😉

Samozamknięcie idealistycznego umysłu we własnych murach bezcenne. No i poznanie akomprehensywne też cudne. A i dziadunio Heisenberg przemknął tyle że trochę anonimowo... Już czekam na następny odcinek

👍👍👍👍

Deo gratias!

Deo gratias

Ksiądz jakąś książkę napisze o tym

Profesor A.Dragan żartuje że filozof potrzebuje do pracy jeszcze mniej niż fizyk teoretyczny. Fizykowi wystarczy kartka, coś do pisania i kosz na śmieci. Filozof obejdzie się bez kosza🤪 Ale pierwsza łapka jest moja. Jako znak poparcia dla uczciwości ks.Piotra.

bo jak pojac filozofie trzeba jej nie pojmowac tylko bardziej w druga strone bo im wiecej dasz tym wiecej zycia stracisz tym bardziej nie wiesz o co chodzi a gdy idziesz w druga strone to mowisz jak jest i to jest prawda czym by nie bylo a zarazem jak pozostac dobrym bez poswiecenia czyli ta mieszanka cierpienia i leczenia transcedentnego boga czyli co po takim poswieceniu jakie mam wbrew bogu nie mam prawa sie odciac bo co ?? bo ksiadz tak mowi :P

z księdzem to jest tak za dużo zrozumiał nie ma prostoty w tym wszystkim i po mojemu to takie klepanie głupot. mówi o jakimś tam gościu co mówił ze nie ma niczego tylko tak w takim wypadku bladzi czyli co marnując życie wkręca wartość życia budując to co jest prawda czyli gdy wiesz ze ktoś dorabia się kasy i sb zeruje na ludziach poświęcających się dla dobra to nie wiesz co nim kieruje i gowno mu możesz zrobić. czyli co jest prawda to ze ktoś się poświęca a ktoś go dyma i gdy wiesz ze tak ten leci w kulki a ten jest gnida ale racja jest w jednostce a prawda jest obiektywna czyli jest czymś co pozna takie jakie jest. pomyślmy jest informacja jakaś czyli można ja opisać w 100% to gdzie jest prawda w tym co jest czymś informacja i tym czym . to jest tak nie poznasz czym jest bo co gdzieś może być wada tego i się boję tak samo można podejść do samej informacji nie chce informacji bo może być zła .Czyli informacja w 100% może być zinterpretowana tym czym jest bo jest.

Poznawanie intelektem jest pewniejsze? No ale wiąże się to z dwoma wnioskami: 1. Nie prowadzi to do rozwoju nauki. 2. Jest właściwie bezużyteczne (oczywiście jeżeli pominiemy zbawienie) Co prawda oba punkty dla katolika nie są istotne.

Czy za moralność człowieka odpowiada diabeł?