Z tym tłumaczeniem o gejach i pedofilii mam taki problem, że każdy, kto to rozumie, nie musi mieć wytłumaczone, a ten kto nie rozumie, pewnie nie ogląda takich filmów jak te Łukasza ://
Prawdopodobnie tak, choć ja często oglądam rzeczy, których w ogóle nie rozumiem mając nadzieję, że zrozumiem, ale i tak nie wiem, czy zrozumiałem. Nie wiem, jakie by było prawdopodobieństwo warunkowe, że zrozumiem rzeczy, które oglądam (Czy to w ogóle ma jakiś sens ? Czy napisałem, coś bez sensu ?). Czy nie po to się mówi coś, żeby odbiorca zrozumiał przekaz w sposób, który chciał to przekazać nadawca ? No bo chyba nie mówię czegoś, żeby sobie ktoś coś pomyślał po swojemu, zależy mi na tym, żeby przekazać swoje myśli komuś w sposób niezmienionym i taki, jak ja to widzę. Jednak nie wiem, czy ja osobiście rozumiem rzeczy w sposób, które inni mówią w swoich filmikach, artykułach, książkach, komentarzach. Nigdy nie byłem jakoś dobry w rozumieniu czegoś, jednak mam coś takiego, że słucham innych, jak pies, chomik, czy szympansa z memów i sobie myślę "Coś w tym jest...", dlatego prawdopodobnie ma ogromny wpływ to, co słucham, albo może miało, bo w sumie skąd mogę wiedzieć, że jest tak, jak inni mówią, skoro ich nawet nie rozumiem ? Może to jest problem dużej części ludzi, że nie rozumieją pewnych rzeczy. Gdyby ludzie rozumieli, co ktoś mówi lub rozumieli to z czym się stykają, czy mają do czynienia, to ich odpowiedź mogłaby być jakaś w rodzaju "Ah...! Teraz już wiem !" (cyt. Śmiem Wątpić... Albo Bóg. :D). A nawet, jeśli ludzie nie rozumieją, to nie zwiększają sądu. Ale chyba zawieszenie sądu powinno działać w obu kierunkach, bo co, jeśli ktoś nie rozumie żadnych argumentów np. sceptycznych ? Nie może taka osobą zatem powiedzieć nic na żaden temat, czy może może ? No, wszystko też zależy od stopnia skomplikowania czegoś. Tylko, jaki jest powód, że ludzie nie rozumieją rzeczy, które nie są skomplikowane ? W ogóle to jakoś widzę, że zagalapowałem się w swoich rozważaniach, ale jak tak mi już świetnie idzie filozofowanie, to to pociągnąłem dalej będąc ciekawym, jaki potok słów przyjdzie do moich myśli... O, coś tu o gejach było i pedofilach... Na co ja właściwie odpowiedziałem ? :D
13:10 bardziej kuriozalne jest to, że na pracy licencjackiej jak podałam tylko jedno źródło to mnie promotor przywiązał za nogi do wozu i szurał mną po wsi 3 godziny dopóki mi nie wybił z głowy że jednym cytatem nic nie poprę a tutaj na podstawie jednej książki stwierdzają że tak właśnie musi być.
Prawdopodobieństwo wrzucenia dwóch filmów w tak krótkim czasie wynosiło : zdarzenie niemożliwe... A jednak! Szach mat ateiści, Wybrańczyk dokonał niemożliwego, jest więc Bogiem
Cudowny materiał. Znaczna większość dyskusji, jakie prowadziłam na ten temat z dyskutantem o przeciwnym w tej sprawie poglądzie, sprowadzała się właśnie do jego nieumiejętności interpretowania badań i właśnie tego błędu.
Mógłbyś nagrać o tym jak tarocisci i inni wrozbici działają, tak mi się skojarzyło z tymi kartami xD A w necie ostatnio aż się roi od wszelkiej maści magow, czarownic, i "baby witches" xdd. Ogólnie coś z tej tematyki byłoby ciekawe ^^
@@Aura-bu9jb ja sama w takim towarzystwie byłam lata, interesowałam się tym, i dziwi mnie fenomen taki, że to się rozrasta jak grzyby po deszczu teraz, mimo że nie działa. xd Nie wiem, może ludzie odchodzą od kościoła A w cokolwiek chcą wierzyć? Ale filmik w tej tematyce byłby ciekawy ^^
@@gos.ia22 Myślę że twoje przypuszczenia mają trochę sensu, większość ludzi nawet jak opuszcza religie nie zna się na racjonalnym formowaniu przekonań.
15:55 "uwielbiam" takie badania. Pamiętam, jak na potrzeby rozmowy o tym, czy polskie ustawodawstwo zwiększa koszta zatrudnienia znalazłem opracowanie naukowe próbujące udowodnić, iż w Polsce koszta zatrudnienia są niższe. Powód? W polskiej kulturze przedsiębiorców nie ma w zwyczaju płacić pracownikom za szkolenia. Brawo! Wcale to nie było odwracaniem kota ogonem. (P.S. nagłówek pracy mówił, że wynikła ona właśnie z rozmów na temat kosztów zatrudnienia w Polsce, które - aby porównanie miało sens - sprowadza się do kosztów życia w kraju i właśnie kosztów biurokracji). Inny przykład. Badanie mające na celu ustalić, czy zdarza się, że psy popełniają samobójstwa. Jest kilka grup zachowań/sytuacji samobójczych, które są znane u ludzi. U psów zaobserwowano zachowania z jednej z takich grup (ergo, zachowania samobójcze były, ale ich "wachlarz" nie jest tak szeroki jak u ludzi). Wniosek tej pracy naukowej? "Chociaż zaobserwowano u psów zachowania, które u ludzi nazwalibyśmy zachowaniami samobójczymi, to w przypadku psów nie możemy nazwać ich samobójczymi, ponieważ psy to nie ludzie". W samej pracy zero wzmianki dlaczego pewne zachowania u psów należy inaczej klasyfikować niż u ludzi. Za to pełno stwierdzeń sprowadzających się do "skoro nie można jednoznacznie empirycznie stwierdzić, to oznacza że jest tak jak uważam".
kanał się bardzo poprawił od tego co było wcześniej, chodzi mi przede wszystkim o przekazywanie informacji. Wcześniej miałem takie wrażenie że krzyczysz do widza, teraz jest dużo lepiej. Tak trzymaj!
Kurde, podoba mi się to co robisz Łukasz. Jesteś młody facet, a tak się rozwijasz i takie informacje podajesz, które na studiach mnie kosztowały 5 000 usd za semestr, a na MBA i CFA jeszcze więcej... Oby tak dalej. Już nie mogę się doczekać jak będziesz koło 40 i ten kanał będzie Bibliografią do różnorodnych dziedziń w nauce: filozofii, ekonomii, matematyce, ezoteryce. Keep it up!
Osobom bardziej zainteresowanych tematem mogę polecić książkę "Pułapki myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym" autora Daniela Kahnemana, który (o ile dobrze pamiętam) za swoje badania dostał nagrodę Nobla. Porusza on właśnie tego typu pułapki myślenia. Warto wiedzieć, bo te pułapki czekają na nas nie tylko w polityce, ale wszędzie np. w sklepie :)
Kaja Godek jest fanatyczką, jak można od niej oczekiwać logiki xD Tak samo działa (a raczej nie działa) argument teorii bramy, mówiący o tym że marihuana to brama do cięższych narkotyków, biorą 100% heroinistów i badają ile z nich paliło kiedyś marihuanę ale nie sprawdzają ile % palaczy marihuany brało kiedykolwiek heroinę
Ten film dokonuje zalozenia, ze uzywanie intelektualnych argumentow spowoduje zrozumeinie u debili. Nie spowoduje. TE dwa zbiory nie maja czesci wspolnej ;P
@@dominikkurek1155 dobrej woli? Z dobrej woli obraża i poniża ludzi? Twoja opinia na jej temat jest absurdalna... Dobra wola nie tłumaczy glupoty i ignorancji, ktora prowadzi do krzywdy innych. Nie można upodlać ludzi, bo ma się "dobrą wolę" I ta wasza "dobra wola" pewnie wynika z podobnej "moralności" Ja w jej działaniu dobrej woli nie widzę 😉
kaja godek: stop lgbt Łukasz Wybrańczyk: stop duchom Co do geja-pedofila.Dla pedofila jest to bez znaczenia jaką ma płeć dziecko.Polecam wypowiedź Jerzego Bokłażca na cda u Łukasza
Nie jest to bez znaczenia. Jeden będzie wolił chłopców, a inny dziewczynki. Pedofile, których na równi podniecają obydwie płcie należą do zdecydowanej mniejszości.
Przypomniała mi się śmieszna historia jak jakaś dziewczyna w Internecie napisała, że 70% mężczyzn popełnia samobójstwo co jest o tyle zabawne, że 1 źle wyciągnęła wnioski z badania które mówi, że 70% samobójców to mężczyźni, a 2 to, że nie zdziwiła się wyciągając takie wnioski bo z tego wynika, że tylko 1 na 3 mężczyzn umiera inaczej niż przez samobójstwo co powinno wzbudzać już jakieś podejrzenia co do prawdziwości takiej tezy jeśli ma się jakikolwiek kontakt z rzeczywistością XD
Te odcinki o matematyce, wnioskowaniu statystycznym, twierdzeniu Bayesa to creme de la creme. Są genialne i biją na głowę polskie kanały naukowe, choć to przecież nie kanał o nauce.
A mi się wydaje że to wcale nie jest tak, że ona nie widzi tego błędu, tylko nie ma wiarygodnych badań na to co chce udowodnić, więc świadomie używa takich badań
@@adammehring7542 ja jestem w technikum i nie miałem jeszcze nic o statystyce, ale to nie znaczy, że mogę wprowadzać ludzi w błąd, zresztą oni już od dawna o tym wiedzą tylko mają to w dupie.
@@xeno-2137 Raz - powodzenia na maturze A dwa - pamiętam jak byłem w liceum i nasz informatyk opowiadał o maturach z infy. Bywały tam niezłe jajka, bo zadania były wymyślane najpierw przez informatyków, a potem wysyłane do polonistów, żeby brzmiały "jakoś po polsku". No i zdarzało się (chyba nawet taki bubel trafił się w 2013 albo 2012) że jakiś polonista tak poprawił jakieś zadanie, że kompletnie straciło ono sens Więc może coś w tym jest? Tylko udowadnia jak ważna jest matura z matematyki
Z p. Godek i Wieczorek to pewnie nie jest tak, że nie rozkminiają prawdopodobieństwa warunkowego, tylko stosują ordynalną i bezczelną manipulację. Dla poparcia swoich chorych hipotez szafują jakimiś liczbami (wziętych ze źródeł naukowych - żeby wyglądało to "fachowo"), którym następnie przypisują fałszywe znaczenie, wykoślawiając faktyczny sens i cel wyników badań naukowych. Metoda doskonale znana z działalności różnych szarlatanów pokroju np. płaskoziemców.
Mordeczko kochana, film jak zawsze świetny, ale znowu nie sprowadziłeś audio z H1 do mono i mi się non stop przesuwasz w głowie od lewej do prawej, bo słucham na słuchawkach. SPROWADZAJ ŚCIEŻKĘ WOKALNĄ DO MONO PLEASE
Było to podane w filmie, niemniej jednak uważam że warto to dodatkowo podkreślić. Jeżeli chodzi o przykład Kai Płodek to głównym, w mojej opinii, problemem jest nieumiejętność poprawnej interpretacji terminu "homosexual pedophile". Nie odnosi się on do pedofila który jest homosiem, tylko do pedofila który wybiera dzieci tej samej płci i nie jest określone czy jednocześnie ma pociąg dorosłych tej samej płci, czy może nawet czy ma w ogóle jakikolwiek pociąg do osób dorosłych. Najczęściej te manipulacje bazują na błędnym zrozumieniu (lub celowym przekłamaniu) tego właśnie sformułowania. W przypadku Kai Głodek mamy więc manipulację zbudowaną na manipulacji. Takie combo.
Oczywiście, przecież takie myślenie prowadziłoby nas do stwierdzenia, że może powinnismy zamknąć wszystkich mężczyzn ponieważ, to oni są częściej zgłaszani na policję w sprawach gwałtu i przemocy domowej… przecież oczywiście to absurd Chciałabym zwrócić tylko uwagę na to, że to, że jakiś pedofil lubi małych chłopców nie równa się preferencji dotyczącej dorosłych ludzi, co prowadzi do tego ze nie jest on homoseksualistą; wiem, wspomniałeś o tym, jednak uważam ze to warto mocniej podkreślić - pedofil mający preferencje hetero dot dorosłych może preferować ta sama płeć co on jeśli chodzi o dzieci Jeśli chodzi o przestępców seksualnych (już uogólniając), to zdarza się ze preferencje nie są najważniejszym elementem powodującym ze robią to co robią - jest nim dostępność ofiary i przekonanie ze nie spotkają ich konsekwencje (bo np nie ma świadków); poza tym warto wspomnieć ze mali chłopcy i małe dziewczynki wcale nie różnią się od siebie tak bardzo, wiec to ze jakiś pedofil wybrał chłopca wcale nie musi oznaczać ze miał taki zamiar - być może chodziło o jakiekolwiek dziecko Obrzydliwy jest cały tem temat i bardzo się pisze czy wypowiada na te tematy; pani Kaja Godek nie wie co mówi, ale to już wiadomo od zawsze
Jestem bi i załamuje mnie polski rząd. Wiele dla mnie znaczy to co robisz i mam nadzieje ze może w ten naukowy sposób dojdziesz jakoś do tych ludzi którzy są homofobiczni
Fajnie, że poruszasz kwestię prawdopodobieństwa z tym terrorystą, bo jest ciekawa książka Terrego Hayesa, w której akcja bez czegoś takiego nie mogła by w ogóle mieć miejsca. Mówię tu o powieści pod tytułem "Pielgrzym", gdzie wyliczenie warunkowego prawdopodobieństwa, a następnie zawyżanie go poprzez znajdowanie nowych, berdziej szczegółowych warunków pomogło zawęzić grono podejrzanych i odnaleźć potencjalnego zamachowca. Mam jeszcze jedno prawdopodobieństwo tego typu w kontekście aktualnym, bo pandemicznym. Ale nie będę bazował na znanej chorobie ale poproszę was o wyobrażenie sobie czegoś. Weźmy dwie choroby. Pierwszą jakąś chorobę o dużej śmiertelności, niech to będzie 90%. Tylko, że jest to 4zadka choroba, którą łapie 1 osoba na 10000, a do tego mamy szczepionkę skuteczną w 99%. Druga choroba ma małą śmiertelność. Umiera zaledwie 5-6 osób na 1000, ale jest bardzo zaraźliwa i nie ma na nią szczepionki. Po wyliczeniu prawdopodobieństwa okazuje się, że dużo bardziej musimy się obawiać śmierci z powodu tej drugiej, choć nie musimy obawiać się jakoś szczególnie żadnej z nich.
Chciałbym napisać jakiś fajny komentarz ale nie mam pomysłu więc poprostu powiem, że fajnie że jest kolejny film a prawdopodoieństwo tego, że jest się irracjonalnym jest bardzo wysokie jeśli osoba jest religijna
Prośba do Łukasza, żeby polecił kanał Zenka Kalafaticza. Myślę że to raczej synergia niż konkurencja więc chyba warto. Zenek ma bardzo fajny styl, inteligentnie kpi z religii. To bardzo cenne ponieważ mamy berety głęboko zryte katolicką propagandą od kołyski i nawet będąc na poziomie rozumu przekonanym ateistą niestety pozostajemy lekko uszkodzeni emocjonalnie przez te katolickie bozie i jezuski. Odreagowanie tego śmiechem jest bardzo cenne.
Powiedzmy to sobie szczerze, każda religia żerowala na strachu ludzi przed śmiercią i sprzedawała polisy na życie wieczne i jak każdy ubezpieczyciel powinna być opodatkowana na takich samych zasadach. Problem jest tylko w tym że nie można sprawdzić wiarygodności ubezpieczyciela i wystawianych przez niego polis... Więc jak traktować sprzedawcę... Taka zmodyfikowana metoda na wnuczka działająca od tysiącleci...
to o czym jest tutaj mowa wydawalo mi sie takie oczywiste ze nie sadzilem ze trzeba o tym mowic w osobnym filmie, ale 2 filmy w tygofniu to jednak zajebista sprawa i ogladam
Sprawa jest boleśnie prosta: sam fakt opuszczenia łona matki nie jest jakimś wydarzeniem czarodziejskim, nadającym człowieczeństwo. Ani nie jest takowym umowna granica 9, 8 lub 7 miesięcy - zdarzają się młodsze wcześniaki. Odrębna osoba ludzka powstaje w chwili poczęcia. Nie jest w pełni rozwinięta, ale żadne dziecko do wczesnych lat dwudziestych albo nawet i późniejszych - także nie jest. Niektórzy z ciężkimi chorobami wrodzonymi - również z definicji nie są w pełni rozwiniętymi ludźmi - czy jest więc przymusowa eutanazja ułomnych usprawiedliwiona? Stosujemy w sądach Zasadę Domniemania Niewinności - jeśli ktoś nie rozumie "możności przechodzącej w byt" (żołędź to ostatecznie dąb, szczeniak to ostatecznie pies, budowa to ostatecznie budynek, dziecko to ostatecznie dorosły, itd.) - niech stosuje Zasadę Domniemania Człowieczeństwa względem tego "zlepku komórek". Jeśli ktoś zaprzecza istnieniu niecielesnej, nieśmiertelnej duszy ludzkiej - czy sam według tego rozumowania nie jest takim "zlepkiem komórek", tylko nieco większym? Według tej straszliwie błędnej myśli zabić człowieka to niewiele więcej, jak ściąć drzewo lub zdeptać owada. Dopuszcza się potworności matka zabijająca własne dziecko i lekarz bezwzględnie łamiący przysięgę Hipokratesa ("Po pierwsze - nie szkodzić."). Ciąża to nie choroba, a dziecko to nie nowotwór. Nigdy nie można się godzić na zabójstwo niewinnego. A naród, który uznaje to "prawo" do dzieciobójstwa - jest niegodny istnienia. Sam na siebie ściąga zgubę.
9:58 To chyba nieprawda, przecież dla: P|Q = PiQ/Q Q|P = PiQ/P stąd P|Q = Q|P * P/Q (P|Q to prawdopodobieństwo warunkowe, PiQ to prawdopodobieństwo przecięcia) czyli te liczby są proporcjonalne dla ustalonych prawdopodobieństw P i Q. W szczególności jedna z tych wartości jest zerowa wtedy i tylko wtedy gdy druga jest, więc nie można powiedzieć, że jest to kwestia "całkowicie niezależna"