Rodzicie kupili obraz 20 lat temu Pana Wiktora Zina w Desie na Śląsku. Piękny obraz węglem namalowany, do dnia dzisiejszego wisi w domu na honorowym miejscu. Wybitny artysta i wspaniały człowiek.
Narracja Profesora Zina i jego szkice węglem to dziedzictwo , którego wartość jest ponadczasowa. Wielki ukłon dla talentu i maestrii szkicowania. Czekaliśmy z wypiekami na twarzy na program tv z Panem Wiktorem. Tę część telewizyjnej "oglądalności" nie można uznać za straconą. Cześć POSTACI PANA PROFESORA ZINA to nasz obowiązek. Pozdrawiam wszystkich lubiących piękno.
Przepiękne szkice, niespotykana zdolność wyczarowywania pięknych rysunków, a przy tym łatwość komunikowania się z patrzącymi i widzami. Olbrzymi zakres wiadomości o dawnych budowlach. Pan profesor Zin był jedyny i ! Mistrz nad mistrze! Pokój Jego Duszy! 🙏
"Piórkiem i węglem" to był wspaniały program. Profesor Zin nieodżałowany człowiek ogromnej kultury i wiedzy. Wielka osobowość. Jakże Go brakuje, szczególnie w tych skarlałych czasach.
Pamiętam jak Babcia kupiła mi taki węgiel i podczas programu bawiłem się w Prof. Zina, bazgrając na ścianie pokoju Rodziców, nieumiejętnie naśladując i zawijasy i akcent 😊 Piękne wspomnienia, aż łezka się w oku kręci… Dziękuję za możliwość powrotu do tamtych pięknych chwil dzieciństwa!
Człowiek renesansowy. Nie tylko zdolny i dogłębnie wykształcony, posługujący się piękną polszczyzną, ale człowiek obyty i z nienagannymi manierami!! Przedstawiciel elity intelektualnej przedwojennej Polski. Osobowość przez wielkie O.
Inteligencja to termin, który na przestrzeni lat został zdefiniowany na wiele sposobów i obejmuje zdolności umysłowe, takie jak logika, rozumowanie, rozwiązywanie problemów i planowanie, zdolność uczenia się, wiedza emocjonalna, kreatywność i adaptacja do skutecznego spełniania wymagań otoczenia Inteligencja jako grupa społeczna : krąg osób w społeczeństwie spełniający w/w wymagania. Czy czternastolatek może spełniać w|w warunki: tak.
O Wiktorze jakżeś tego dokonał, jestem pełna podziwu Mistrzu Dla Twych dokonań Twa dusza wrażliwa , polszczyzna prawdziwa , twa dłoń natchniona, tak pięknie, tak lekko kreska prowadzona Dobitnie zaznaczona ,gdzieniegdzie podkreślona To miła oku poezja rysunkowa
MIOD NA SERCE NA OCZY I NA USZY NASZ SKARB NARODOWY ZAWSZE Z NIECIERPLIWOSCIA CZEKALEM NA PROGRAM PIORKIEM I WEGLEMPROFESOR DOKTOR WIKTOR ZIN CZESC JEGO PAMIECI
W sile swojego wieku, retorycznie mistrzowsko rospoczynal' swoje prezentacje. Analitycznie, intensywnie pracuja,c opisywal' wiekszos'c' przebiegu i bas'niowo zakan'czal' swo'j wystemp.
Kiedyś telewizja miała jednak poziom i nie dostawały się tam byle łebki, dlatego programy z lat 60 i 70 ubiegłego wieku budzą dzisiaj zachwyt. Oczywiście trzeba pamiętać że aby zostały wyemitowane musiały przejść przez cenzurę, co też nie było proste. Trzeba było czasem trafić na dobry humor cenzora żeby coś pozwolił wyemitować. Jeśli się czepiał, to nawet neutralne w swym charakterze treści nie przechodziły przez cenzorskie sito...
Szukalrm i znalazlem. Ten program to podroz w czasie do epoki uczty intelektu, kiedy aby sie wypowiedziec trzeba było umiec mowic. Wyskoczyla mi przy okazji rolka jak 3 chlopcow oblewa sokiem 2 przypadkowe dziewczyny, one brudne, chodnik brudny, oni przeszczesliwi USA 100% gorace Miami i ... intelektualna trauma ta rolka miala 100x wiecej wyświetleń niz powyzsza uczta dla oka. Signum temporis.
Pan profesor Zin byl Matejka naszych czasow Cale pokolenia polskicmalarzy i architektow uczyly sie na dzielach pana profesora i jeszcze wiele kolejnych bedzie sie uczyc mimo ze profesora juz nie ma. Nikt inny nie potrafil tak piekne mowic o architekturze jak pan profesor.
Węglowym pyłkiem kraszona , wdzięczną ręką niesiona z białej karty wyłania się Ona. Och kresko - linio Ty płyniesz, dzielisz i łączysz , tu zaczynasz a tam kończysz ! Uczucia, pragnienia , spojrzeń zamęty niesiesz jak wiry miksujesz zaklęte w białej przestrzeni W karty odmęty . Czego oko nie dojrzy ? Artysty ręką niesiona , jak dusza nieposkromniona pędzisz ku uciesze gawiedzi. Och kresko ! Jakżeś bezczelnie pijana ! Bójże się swego Pana ! Żwawym krokiem nieziemską siłą wodzona zataczasz się, krążysz ,pędzisz jak szalona ! Ustajesz nagle ,kończysz bieg Przerost formy nad treścią powiecie ? I dobrze ! Niech nas tam zawiedzie gdzie jest ten zakątek , gdzie palce dumnie dzierżą dawnej sztuki wątek co na skromnej karcie utkały welon sztuki zuchwałej .
Jeju a teraz jaki tu syf, a w dodatku Krakow obudowa no burdelami, które są puste ale jak to miasto wygląda. I to nazywało się miastem królów polskich? Może kiedyś ale nie teraz.