pan marek jak sie wezmie za robote to nie ma chuja we wsi fajny pomysl, konkurencji duzo nie ma jesli chodzi o lokalne sklepy, to z nieduzym wysilkiem mozesz sie stac najwiekszym sklepem w polsce, tylko dobrze to rozreklamuj, zeby slowo poszlo w swiat i zeby nawet ciekawskie kompletne randomy wbijaly na rewir. i dla nich warto tez zrobic jakies ulotki z krotka i prosta instrukcja jak sie hoduje pajaki, tak zeby mogli to wziac do domu i przeforsowac decyzje, jednoczesnie wiedzac wiecej niz wiedzieli przedtem. jak bede w okolicy to zerkne, powodzenia
kurczaczki akurat 28 będę w bieszczadach . A i prosił bym o pomoc moja dorosła samiczka psalmopoeus reduncus nie chce jeść karaczanów i świerszczy a pęsete łapie jak szalona chwyta i próbuje zjeść co zrobić w takiej sytuacji ?
Myślę że to bardzo fajnie mieć taki sklep stacjonarny. Pomimo tego może okazać się nieopłacalny. W swojej 17 letniej przygodzie z terrarystyką w mojej okolicy były 3 takie sklepy i wszystkie zamykali. Sam chodziłem tam tylko po szkole pooglądać albo kupić świerszcze czy karaluchy, a pająki przez internet kupowałem bo wybór 10 razy większy, ale życzę powodzenia. Za małolata ludzie planowali na jakie studia pójdą, a ja chciałem w takim sklepie pracować- zazdro :D Wpadłbym na otwarcie ale do Kato mam ze 1200km :( Powodzenia raz jeszcze !!
Niestety mam kawał drogi do katowic ale jeśli kiedyś tam pojadę to napewno wpadnę! :D No i pozdrowienia dla pana Marka, ciebie i dla twojej dziewczyny że zapoczątkowałą ten pomysł:))