czas bez komórek, smartfonów itp. Plecak wcinający się w ramiona, wiatr we włosach, świerszcze, walkman (cudo techniki), pot i łzy, przyjaźń prawdziwa na lata, ciepło rąk, pachnące listy (do dziś mam), nocka na piasku przy ognisku, bez barier, inwigilacji elektronicznej, wolność, prawda, naga kąpiel w nocy, i jej oczy.... brak gotówki ale czas płynął inaczej. Niewiele się liczyło. Pozdrawiam rocznik 75.
INNY SWIAT...staram sie zyc jak wtedy gdy mialem 19 lat..wyrzucilem komorke kilka lat temu,8 lat nie bylem w tesco... Wszyscy mnie wrecz oskarzaja ze nie ma ze mna kontaktu a nie ma OBOWIAZKU ustatwowego miec telefonu! W XIX wieku ludzie nie mieli ipoda a byli szczesliwi.Bo byli
Tak Piękne słowa. Tak było...autostop Bieszczady, koncerty, przyjaźnie. Listy też, mnóstwo mam. Człowiek umawiał się, szedł ze słuchawkami w uszach, ale bez telefonu.Teraz szukam wspomnień... w muzyce...
Tłuklo się kasetę w drodze do szkoły starym PKS-em w walkmanie firmy najnowszej... Zawsze marząc o lepszym świecie... Nie wiedziałam, że to właśnie wtedy, bez wi-fi, mijając stare wierzby byłam najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi....naszej ziemi Dziękuję za te chwile, tak szczęśliwe
obyś nadal była taka najszczęśliwsza, oby nowoczesność nie stała w sprzeczności z naszym ziemskim bytem a przyszłość z przeszłością i tak dalej bo tak naprawdę to wszystko może trwać tylko my nadajemy zjawiskom bądź pomysłom statusy i czasem może nawet masowo gubimy się w tym wszystkim a w sumie da się to ogarnąć, powodzenia.
Proletaryat to dla mnie chyba najbardziej niedoceniany (przez krytyków i masową publiczność) polski zespół rockowy. A cała płyta IV jest po prostu genialna.
Jeden z najmocniejszych emocjonalnie kawałków lat 90-tych i polskiej muzyki rockowej. Teraz już nikt takiej muzyki nie tworzy.... Mimo wszystko ponadczasowy utwór i zespół.... Szkoda, że tak genialna muzyka i bardzo dobry zespół nie wypłynął na szersze wody w Polsce..... Może zbyt dobry towar muzyczny dla większości....
wiele lat temu wiedziałem że kiedyś przyjdzie mi sie zmierzyć z treścią tych słów..zwłaszcza tych które padły zbyt póżno lub nie padły nigdy..pochowałem najbliższą mi Mame,wsiadłem do samolotu..życie już jest takie jak te słowa..liczy się każda chwila..Tobie M
7 klasa podstawówki .. potem koncerty, moja młodość, pierwsza miłość... i do przodu ..... kumple, niektórzy odeszli, lecz wszystko płynie, po prostu płynie niezależnie od planów i marzeń, bezlitośnie, ale jakże przyjemnie wspominać .... to jest to!!! Pozdrawiam :D
ach, przypominają sie młode lata, koncerty, imprezy z załogą, na których leciał m.in. proletaryat, rozmowy o tym co ważne, o wartościach, o marzeniach... a teraz mamy zalew plastiku, wartości i marzenia mierzy sie iphonami, ipodami i stopniem odsłonięcia plastikowego biustu. Aż smutno się robi patrząc na zidiocenie współczesnej młodzierzy :(
@mirkow76 ...jeden z najciekawszych wpisów poniżej, jaki czytałam kiedykolwiek... pozdrawiam cieplutko!:** ja na przełomie lat 94/95 miałam 13 lat i pojęcia nie miałam, jak bliska kiedyś będzie mi ta muzyka. A stała się tak naprawdę gdy mając już dwójkę pampersików, styrana po przejściach, samotna jak pies usłyszałam póżno w nocy utwór "Ból". Tak się zaczęło...bo od czegoś trzeba. Muza, która trafia w najczulszy punkt i słowa, co naginają czasoprzestrzeń. Pzdr Lena i szkodniczki.
@joanka1976 Pamiętam, gdy oglądałem ich na koncercie w Kaliszu. Ludzie świrowali na całego, masa się ruszała non stop. Gdy zaczęli ten utwór jakaś dziewczyna, która wywijała na całego wcześniej, teraz stała, patrzyła i płakała... Emocje na płycie, emocje na żywo...
ciary...muza mojej młodości...przepiękny kawałek, rewelacyjna płyta. to były piękne dni. później nadeszły mroczne czasy disco polo i durnego techno.żal :-(
Proszę się nie martwić, młode pokolenia też słuchają tej muzyki! :) BTW, są gatunki muzyki elektronicznej (tak łaskawie wpychane w słowo 'Techno') które są naprawdę ambitne i dobre. ;)
Aż niewyobrażalne, że 3:43min. Tak zmieniło moje życie, znam Proletaryat, już dobre 2lata. Jednak prawdziwy sens, ich utworów.Dotarł do mnie niedawno, aż żałować czasu, kiedy tkwiłem w tej niewyobrażalnej niewiedzy. Niby nic do mnie nie dotarło a jednak tak dużo. Piękny utwór, na zawsze zostanie moim ulubionym. Aż emocje mą targają, jak pomyśle sobie. Za 20lat znowu IV, wszystko co dobre, co złe wróci. Nie mogę wyobrazić sobie, piękniejszego utworu. Brawo
slucham tego od ponad 18 lat,a za kazdym razem, jakbym sluchala muzyczne odkrycie rocku!!!! ta muzyka nigdy sie nie zestarzeje!!!! i chwala jej za to!!!! ?(i lysawym bardom z brzuszkiem rowniez ;) )
podstawówka, nieszczęśliwa miłość do kumpla siedzącego ławke przede mną, lista przebojów trójki.... Dzięki Ci, Trójko!!! Tyle wspaniałej muzyki! czułam, jak moja dusza się rozrasta z każdym piątkowym wieczorem...
Very Nice Track .... Says its a Polish Band... I Dont Understand The Lyrics .. dosen't matter to me .. But i Love This Song ... Music Is So Powerful !!!
sorry my english is poor but i tried my best to translate. This of your desires.. thats me, from the bottom of thy arm I saw a world, You were aways there were I, In your chest I cried my first sorrow, I know, now I know, There left only one day, I know, now I know that is Important every, every day. Night has come, time has passed In Your eyes faded sign of life Now I want to scream a words Which i could only whisper, when you were next to me. I know, now I know, There left only one day, I know, now I know that is Important every, every day.
The song is about, most likely mother and the loss... It is extremely powerful song with deep emotional son's lyrics. For native speaker it resonates even more and it is difficult not to get affected by this amazing song. One of best early 90's rock, sadly did not progress into bigger audience in Poland and into after 2000's stopped playing. They do occasional gigs these days.
Proletaryat - "Transciency" I'm the person you're aching for every night and day That's you who let me grow up And you stood me by when I felt depressed for the very first time I know perfectly that the last day goes by I know perfectly that a day of no significance doesn't exist Day went by and now you feel under the weather Now I want to speak up words You could hear when we were together I know perfectly that the last day goes by I know perfectly that a day of no significance doesn't exist
dzis pochowałem ojca...gdy umierał pierwsze co przyszło mi na mysl to słowa tego kawałka.... "Przyszła noc minął czas W Twoich oczach zgasł zycia blask..."
Chciałabym wspominać moją matkę ciepło ale pamięć nie pozwala .Nie każda kobieta ma instynkt macierzyński ...Tyle cierpienia i bólu jakim mnie obdarzyla.Może i dobrze że jej już tu nie nie ma.Gdziekolwiek jest nigdy jej nie wybaczę i nie zapomnę .Zniszczyła mi życie odebrała życie mojemu tacie...Tak bardzo mi go brakuje..
Sądzę że w tej piosence zawarta jest pełna definicja przemijania naszego życia, i jak łatwo jest przegapić wiele ważnych dla nas chwil... Pozdrawiam...
moja mama jeszcze nie umarla ale bardzo sie boje tego dnia bo czuje ze to w krotce nadejdzie i dletego kiedy slysze ten utwor plakac mi sie chce bo tak bardzo trafia w moje uczucia. pozdrawiam wszystkich
To jedna z najpiękniejszych pieśni żałobnych jakie słyszałam. Niezależnie ile bym tego słuchała, za każdym razem coś dławi mnie w gardle. Teraz słowa krzyczeć chcę, które mogłam szeptać gdy byłeś obok mnie tato
był??!! xD heh, grają dalej chłopaki, wczoraj nagrywaliśmy płytę LIVE na koncercie w Warszawie a po wakacjach szykują nowy album:)) Pozdro Techniczny - PROLETARYAT
tak przemijamy jak zycie naszych bliskich. nie chciałem żeby chodził tam gdzie ja ale on był. a nzgle trzymałem jego pekniętą czaszke on umarł ja prosiłem wtedy Boga zebym to był ja bo jestem zły
Też mam 30dychy, ale to nie tylko muzyka mojej młodości, Proletaryat jest teraz tu i na zawsze w mojej duszy i sercu ta muzyka nie ma prawa ani możliwości przeminąć.
Taaa chyba ty nie usłyszysz słuchając rmf maxxx! ja wielokrotnie słyszałem ten utwór jak i inne proletaryatu. Posłuchaj sobie np audycji w trójce w piątki o 00.00 do 02.00 trwa. Tam usłyszysz same takie utwory!
świetny numer.pamiętam jak czekałem na ten kawałek kiedy poleci w Clipolu. ale ta wersja różni się troche od tej która weszła na płyte.ta z teledysku jest bardziej surowa,jest to chyba wersja demo bez masteringu.
Wspanialy utwor.Ciekawe czy pani pedagog jeszcze pamieta jak w 1997 roku na szkolnej auli wyspiewalem go acapella aby zakwalifikowac sie do przegladu szkolnych artystow.heheheheh