Większość ludzi myślących dobrze wie że to bzdura, a nie ekologia. Miałem dawno temu przez 10 lat golfa 3 1.9 TDI który miał około 700000 km przebiegu i z silnikiem nic się nie działo. Nie trzeba było inwestować w niego kupę pieniędzy w różne części, jak to jest w nowoczesnych autach. Po prostu znaleźli sposób na zarabianie i nazwali to ekologią. Pozdrawiam M4K👍
Jeśli chodzi o globalne myślenie to masz rację. Jeździsz autem które się nie psuje. Nie kupujesz nowych części (oprócz eksploatacyjnych) i nie myślisz zbyt szybko o zmianie auta dzięki czemu nie zatruwasz środowiska produkcją części i podzespołów. Niestety w bardziej "lokalnej" wersji tak to nie działa
Sprinter 2.9 prawie 700 000 na liczniku, sam zrobiłem ponad 300 000 i nie wiedziałem, co to dolewki oleju, rozrząd, wtryskiwacze, pierścienie i takie tam pierdoły, jedyną rzecz którą 2X zmieniłem przy silniku to był tzw "kiwaczek"
Żaden warsztat i mechanik nie jest porządny :) każdy robi klienta na kasę. Biznes is biznes. Polecam wybierać taki samochód Toyota/lexus żeby odwiedzać ich baaaardzo rzadko.
Tata mial Mercedesa kaczke kupil go gdy auto miało 4 lata chyba . W rekach taty byl 25 lat zrobione ponad 2.5 miliona kilometrów gdzie polowa z 2 t obciążenie . Buda zmieniona raz a silnik ten sam jedyna powazna awaria oprocz typowej eksploatacji to raz jeden wydmuchał uszczelke pod głowicą. Auta nie zniszczalne. I to byla ekologia a nie to gówno co dzisiaj.
Ja jeżdżę starym w124 i faktycznie to jest ekologia. Tam się czyści smaruje zakłada i jedzie a jak dojdzie do wymiany czegoś to faktycznie wymienia się zepsutą rzecz a nie całe zintegrowane ze sobą układy i podzespoły. W zeszłym roku sprzedałem współczesny plastikowy dupowóz.
w firmie mojego taty do dziś kaczka jeździ a co ciekawe sporo takich trafia do Afryki i to za całkiem fajne pieniądze, auta pancerne/ tak samo jak stare dobre mercedesy na taxi w Afryce śmigają
Mysle ze na auto ktore jest wolem roboczym niema woekszego problemu. Ja robie stara c5 ok 60-70kkm rocznie wiec na aicoe ktore sluzy do roboty to mysle ze 100kkm rocznie to nie jest wielka filozofia. Wez pod uwage chociażby auta kurierów albo dostawców towarow @@Cartachy
Miałem ten sam model : 120k - check dolot do wymiany aso nie czyści. Prywatnie zaleca czyszczenie co 60k 128k - check padł 3 wtrysk 135k - padła skrzynia biegów wymiana 57k na gwarancji 142k - to samo co w tym klekot złom rozwiązanie leasingu Olej z zaleceniami co 30k dla ciekawostki nowy caddy 0w20 wymiana co 60k Potrzebujemy kolejny podatek w eurokolchodzie i kolejne strefy SCT inaczej planeta spłonie no i oczywiście przenieść całą produkcję do ekologicznych Indii czy Chin a ich ekologiczny transport przez morze zadba o nasze strefy SCT. Nasza cywilizacja upada podbijana przez najeźdźców różnej maści oraz czerwony eurokolchoz. Spoko następna plandemia za rogiem.
@@AdamFilipiak-q4o Tak samo zalecają w Fordzie Transicie. W firmie mieliśmy 5 jako pojazdy serwisantów do drugiej wymiany oleju bez awar silnika dotrwał tylko jeden :)
U mnie przy gdzieś 50k stopiło się wewnątrz koło pasowe na wale i przestało dawać napęd na alternator. Niedawno przy 80k czujnik cząstek spalin wyzionął ducha, ale elektryk powiedział że jak jeździ normalnie to można bez tego jeździć. 318d z początku produkcji dziubnięte na 210hp, trochę mnie przeraziłeś swoimi awariami. Olej w skrzyni zmieniłem, a w silniku co 15k.
Mam BMW 540d. 2023- 16 000 przebiegu. W serwisie juz wymieniana przekladnia kierownicza. Jakiś software skrzynki rozdzielczej. I jeszcze parę innych. Ogólnie super wóz. Nigdy więcej BMW.
Mam dwuletnią Dacię Duster 1.5 dCi. Jedyne na co wydałem pieniądze przez 2 lata to na diesla, adblue i zapachy do środka. A niby takie francusko rumuńskie gówno miało być...
@@kubapopawski4934 lexusy maja fajne v8 5.0 tylko cena x2 w porownaniu z niemieckim zlomem mowie o 10 latkach jest przyslowie nie dla psa kielbasa haha
14:14 - ciemnoszary pasek na przełomie = pęknięcie materiału starszej daty. Prawdopodobna wada odlewnicza lub uszkodzenie przy obróbce. Dobrze było by pozostałe tłoki wyjąć, spryskać penetratorem do wykrywania pęknięć. 14:20 - Drugie starsze pęknięcie przy otworze tulei. To raczej wada procesu wykonania otworu pod tuleje. Możliwe, że słabe chłodzenie w czasie obróbki i materiał się przegrzał. Wady typowo fabryczne plus słaby odbiór jakościowy. Jeżeli tak, to problem może dotyczyć większej liczby egzemplarzy silników.
Volvo 850 1996r 2.5 5cyl. benzyna, 480tys km na liczniku, olej zmieniany co 10tys km, 5W40 Kompresja silnika 15bar dalej, auto jeździ ciągle i nabija kilometry Z ekologii tylko katalizator i sonda lambda w dalszym ciągu oryginalna, sprawna 😊
Sonda z pewnością już nie jest sprawna tylko leniwa ale jako tako działająca. Producenci wyraźnie nakazują wymianę sondy najpóźniej po 150 tysiące kilometrów. Żadna sonda z powodów technologicznych nie jest w stanie sprawnie działać przez setki tysięcy km
W audi a4 1.9 tdi przy przebiegu 260 tyś zrobiłem program na 180 km i prawie 400 niuta. Chodził fajnie, nic się nie działo potem auto sprzedałem a 18 latek miał 4 kolizje a 5 się skończyła kasacją ale do czego zmierzam. Ojciec mi mówi że ten silnik się rozpadnie po takiej modyfikacji. Kupił sobie 1-2 letnią Dacię z silnikiem 1.0 3 cylindry i ponad 100 koni... Mówię mu jak tam silnik się trzyma, bo ja mam niecałe 100 koni z litra i większego silnika a Ty masz ponad 100 koni z silnika od kosiarki wygenerowane. Nic nie powiedział. Teraz mam audi a3 2 gen 2.0 tdi 140 km przebieg ok 270 tyś i nic złego się nie dzieje, ważne żeby lać dobry olej a tam jest od lat lany mobil 1 ten zielony do silników z DPFem
@@Zbigniew-z2u czy działa to dopiero wykazał by dokładny test sondy. Trwałość sondy to jest około 100000 km albo trochę więcej. Oczywiście mowa o pełnej sprawności. Potem działa tylko na tyle że jest po prostu leniwa i stara. Silnik z wymienioną sondą lambda działa o wiele lepiej i pali mniej. A ze starą sondą po prostu jakoś działa.
@@Pablo-xw9bs co się stało to niewiem, mieszkam w Anglii i tutaj w serwisie nie potrafili powiedzieć, trzymali autko tydzień i po tygodniu stwierdzili że jest potrzebny nowy silnik , turbo, cały osprzęt itp. Naprawili wszytko na gwarancji. Gdybym to ja miał za to płacić to rachunek był prawie £45 tysi funtów
W takich chwilach jak te cieszę się ,że mam starego gruza 😂Może mocy brak ,może wygody trochę mniej ale z punktu A do B zawsze dowiezie mnie 😁Fajny filmik , pozdrawiam wszystkich fanów M4K i wszystkich mechaników reanimujacych nasze wozy 💪
Ja tu w Australii mam 2017 holden colorado rg 2.8 td 4x4 147 kw 500 Nm co 5-6 tys zmieniam olej używam penrite 5w30 trochę mnie to denerwuje bo tu jest w lecie naprawdę ciepło a ja ciągnę przyczepę kampingową 1.7ton ale taki olej jest zalecany stosuje amerykański dodatek do oleju SMT2(przeciwcierny) także australijski katalizator cynowy „fuel matę”daje nieco więcej mocy i ekonomi 0.5-1l/100km a przede wszystkim wydłuża życie pompy i wtrysków niezależnie od tego stosuje australijski dodatek nanoceramiczny do paliwa „responsive” dosłownie pare ml na zbiornik bo nie mam zamiaru robić remontu silnika pozdro
Nie przechodźmy ze skrajności w skrajność, jakby wszystkie się tak sypały to by tego tyle nie jeździło po drogach. Ja nie narzekam, G20 2019 85.000km jedna awaria z którą dało się dalej jeździć i okazała się pierdołą. A o ile moc podniesiona i ile nią deptam to tylko Bóg mi świadkiem, bo Bóg Mnie Wybrał. 😇
Dobre BMW skończyło się na E60 czy też E90 a diesle skończyły się ogólnie na początku M... Sam mam E39 3.0D prawie pół miliona i ciśnie dalej. Teraz wymyślili sposób na zarabianie i nazwali to "ekologia".
Janusze krzyczą, jak można wydawać 150 zł na olej co 10 tysięcy kilometrów, jednocześnie spalając codziennie paczkę szlugów i wypijając co tydzień kilka piw.
@@januszjanusz1103 W większości miast można wynająć garaż na godziny z kanałem za 20 zł. Mieszkając na wsi w ogóle nie ma tematu, bo robimy na swoim terenie. Odkręcamy korek, spuszczamy, zakręcamy, wymieniamy filtr, wlewamy olej.
Od kilku miesięcy jestem posiadaczką BMW serii 1 (rocznik 2022), auto kupiłam używane z przebiegiem niecałe 17k km. Z tego, co się zorientowałam, silnik to B38. Jak zaczęłam się zgłębiać w tematykę tej całej „ekologii”, to wpadło postanowienie olania proponowanych przez producenta interwałów olejowych, do tego konsekwentnie wyłączam start-stop po uruchomieniu silnika (pomijam fakt, że sam ten mechanizm irytuje). I szczerze mówiąc, cieszę się, że moje auto miało przebieg jaki miało, olej wymieniłam w zasadzie „na dzień dobry”, więc nie będzie sytuacji, że ktoś przede mną go zmieniał co 30k km. Na chwilę obecną auto jak dla mnie sprawuje się super i pomimo ogólnych „optymistycznych” prognoz dotyczących żywotności nowych aut liczę na to, że jeszcze ładnych parę lat ze mną pobędzie w sprawności (tym bardziej, że ten model raczej nie jest wybierany do katowania) 😅. Chociaż nie ukrywam, czasem kusi, żeby sobie kiedyś sprawić coś „starego” jako drugie auto 😅.
Ja mam 1 polift 2008 118d 143KM,silnik N47D20A i 250000 nalotu, śmiga aż miło,co prawda olej wymieniam co 8-10 000 Liqui Moly, broń Boże Castrol i nic się nie dzieje, większość znajomych twierdzi że chodzi tak cicho jak benzyna. Start Stop też mnie irytował ale już go nie ma
@@patiszczep Rozumiem, BMW napewno lepiej zachęca, ale w dzisiejszych czasach, wszechogarniającej lipy która się psuje, lepiej mieć coś co się nie psuje niż tylko daje fan do 124k tys. Niestety Niemcy za te pieniądze powinni robić niezawodne auta, mieli taki plan, żeby brać od toyot eCVT niezniszczalne i eko ale nie oni są patologicznie wziernik uturbionym diselkom, których dni są policzone, chociażby ze względny na komplikacje.
Takie pierścienie olejowe są zwyczajną wadą fabryczną. Temat znany z wczesnych wersji obecnych silników TSI od VW. Z czasem taki pierścień zatyka się całkowicie, powodując ogromne zużycie oleju - long life jedynie przyśpiesza ten proces. Zaprojektowane przez księgowych 😉
Taki silnik... Tysiące elementów, metal, kompozyt, plastik. Każdy trzeba odlać, obrobić, niektóre utwardzać. Ile energii zużyte jest do wytworzenia takiego silnika... Chciałbym żeby kiedyś ktoś to policzył i "klasa energetyczna silnika" wyliczana była z uwzględnieniem wytworzenia, emisji na 0km i emisji na 200tys km. Wtedy będą dobre i trwałe silniki.
Mam peugeot boxer 2021 rok 2,2 165km przy 280 tyś km i 2 lat i 6 miesięcy silnik wyciągnął kopyta.Mechanik mówił że i tak długo bo wytrzymują 130tyś do 180tyś a tylko dlatego że robiłem głowicę przy 120tyś i 200tyś i olej wymieniałem 12 tyś.W salonie kazali wymieniać olej co 50tyś i jeden znajomy trzymał się tego i nie dojechał do drugiej wymiany oleju. I zobacz auto kosztuje ponad 200 tyś złoty a dostajesz na 2 lata jak jest gwarancja porażka a nie motoryzacja.
Przynajmniej przejechał 120 kkm. Miałem Focusa 1.5 Ecoboost. Serwisowany w aso, niekatowany. Pierwszy raz tłok w silniku pęķł po po niecałych 90kkm, drugi przy ok 150kkm (czyli drugi, wymieniony w ASO na nowy silnik przeżył 60kkm). Awaria za każdym razem na autostradzie.
Hmm. Naprawa Vankla w Maździe RX8 po 100-120k zapewne ze względu na brak takiej masakrycznej ilości osprzętu, wyszłaby taniej jak tutaj. A ile jest później frajdy z tego motoru ;-)
Szacunek dla wszystkich miłośników marki, obecnie mam Honde Civic nalatane 495000km i oprócz wymiany klocków, płynów nic sie nie psuje haha, następne auto też Honda
mój ojciec jak byłem mały zdecydował się na kupno auta z salonu. bo miał dość naprawiania używanych. to był 99 rok. auto to BMW 740i i jeżdżę nim do dziś. ojciec zmarł w 2020 i nie boje się ze w poniedziałek nie dojadę do pracy. nawinięte jest na nim 780 tys. i boje się co będzie, jak przyjdzie moment gdy będę musiał zmienić auto. bo teraz nie da się kupić auta które będzie służyć tak długo. a najlepsze jest to, ze ludzie nadal się za ta becią oglądają.
25 lat i średnio ponad 30k km rocznie w takiej 4.4 V8? 😲 Tata musiał dużo jeździć, holy moly, jestem pod wrażeniem... 740i to klasyk, zdecydowanie nie sprzedawaj tylko dbaj.
jeśli to prawda i nie było to kosztem waszego życia codziennego czy odwleczonych inwestycji to wielki szacunek dla twojego Ojca że mógł sobie pozwolić na nowe 740i w '99r -zapewne mądry, inteligętny i bardzo pracowity gość - pozdro
Jak dbasz tak masz. Mam 520d w xdrive z 2021 i 211.000 przebiegu. Olej w silniku co 10k km, olej w skrzyni co 80-90k km i tfu tfu :) Teraz profilaktycznie zmienię rozrząd żeby zrobić kolejne 200 k km 🫡
Zostaw ten rozrząd. Jak zmieniasz olej co 10 tys to nie ma to sensu. W tych silnikach nie ma z tym problemu. Prędzej wyczyścił bym dolot jeśli tego nie robiłeś.
Są!!! Ja śmigam sobie na robotę ..;) 5 lat bez awarii awx 1.9 zarobiony na 170 km dopiero mam 270 tyś km także tyle co się dotarł 😂😂 i ani myślę go sprzedawać ...pali na widok kluczyka zero dymy itd zdrowa jednostka 😅@@Zbigniew-z2u
Problem jak bierzesz w leasing (a praktycznie wszystkie nowe samochody na gwarancji tak są sprzedawane) i musisz wszystkie serwisy robić w ASO, a tam Ci narzucają wymianę oleju co 30k
@@mpmaczu nieprawda, leasingu operacyjnego nic nie obchodzi jak serwisujesz auto. BMW ASO też nie interesuje jak chcesz zrobić na własną ręke własną wymianę oleju.
@@mpmaczu mam nowe BMW 3 G20 w leasingu i olej wymienilem po 3k km a nastepnie planuje co 10kkm - koszt 599 zl z filtrem i olejem, co 30kkm masz w ramach pakietu serwisowego (o ile wykupiles) i w zaleznosci od tego gdzie i jak jezdzic interwal potrafi sie zmniejszyc. Teraz mam przebieg 7kkm i komputer pokazuje wymiane przy 25kkm i spadlo z 30kkm wiec nikt nic nie zarzuca a sprawa jest taka ze przy odpsrzedazy jak ktos zobaczy ze wymieniany olej co 10k bedzie bardziej chetny do zakupu niz ten co 30kkm
@@mpmaczużaden problem. Sam mam taką beemke tylko benzynę. Aso nie robi żadnego problemu przy częstszych wymianach oleju. Powiem ci więcej nawet pracownicy sami mówią że interwały BMW bo jest porażka.
Już dwóch moich znajomych, miało awarię silnika w nowych BMW, już sami Niemcy mówią, Bayerische Mist Wagen. Niemiecka niezawodność skończyła się w 1997, wraz z ostatnim mercedesem 124, jak jeszcze jechali na końcówce fali po tym jak Amerykanie w nich do obalenia komunizmu, 40 lat forsę pompowali.
Volvo V70 2.5 TDI R5 z 1998 roku. Buda bez rdzy, sprzęgło i dwumas od nowości, wtryskiwacze to samo, turbosprężarka od nowości,małe spalanie, małe trucie środowiska z uwagi na wysokociśnieniowy rodzaj silnika w przeciwieństwie do obecnych diesli. Przebieg 300 000 tysięcy czyli ledwo dotarty. Poziom przebiegu do generalnego przeglądu 800 000 tysięcy kilometrów. Wnętrze nienaruszone prócz przetarcia fotela kierowcy 6 cm i kierownica przetarta ale akceptowalna.
mam b47d20 w biturbo 231km, 255tyś przebiegu dziś. Olej co 10tyś razem z płukaną. Wszystko chodzi bardzo ładnie, nic się nie psuje. Ale służy do robienia tras a nie turlania się po mieście. Przy 210tyś czyściłem dolot, było czyściej niż w tym dolocie z filmiku. Warto dbać o olej, nie jest duży koszt.
Tutaj ewidentnie widać całkowitą olewkę serwisowania . Olej wymieniany po 30 tyś lub więcej . Właściciel tylko lał paliwo i miał wszystko w dupie. Przy takim nagarze to auto więcej jeździło po mieście jak po autostradach .
W bmw w tych silnikach jest tak że nagar fizycznie usuwamy co 100tys.przebiegu i nie ma tu znaczenia czy auto jeździ po mieście czy autostrady.w silnikach innych marek jest podobnie i nikt nie narzeka a chwali😁
Raczej nie jest to kwestia oleju tylko jakaś wada fabryczna tłoka. Są przypadki, że rozrząd trzaska przy takim przebiegu ale ogólnie wytrzymują do 250tys
23:42 Też mi sie trafiło rumien/bolerioza, łacznie miesiac antybiotyku/doxycykliny, zostało mi jeszcze 1,5tygodnia, po 8dniach zostałem uświadomiony ze to nie jest zwykłe ugryzienie a rumien(bolerioza), 9dnia był juz antybiotyk
Teraz robi się silniki które mają wytrzymać 4-7 lat i mają jechać na serwis żeby wydać kupę pieniędzy... Stare auta robiły 400-800 tys przy niewielkich kosztach utrzymania lub wymianie jakiś części także... Ekologia = pieniążki :)
Wcale nie, wiesz ze większość problemów nie wynika z wad konstrukcyjnych, chodź czasem się takie zdarzają, a z durnych zaleceń serwisowych, w nowoczesnym aucie wymiana oleju co 30tys to głupota i dzięki temu tworzą się takie usterki doprowadzające do uszkodzeń silnika.
@@zdzislawgiciornie z wad konstrukcyjnych a celowy zabieg który ma Ci zepsuć samochód. Taki przykład -> ostatni odcinek profesora C. o DPF który zaciera silnik. Spaliny z DPF wracają do silnika przez EGR LP i tam w tym modelu nie było żadnego sitka aby łapało jakieś opiłki czy też sadzę i zatarło silnik (czy tam prawie zatarło już nie pamiętam)... To nie wada konstrukcyjna że samochód zjada własne 💩
Ta ekologia to wielka bzdura i te interwały olejowe po 30tyś km. Nie wyobrażam sobie jeździć tyle bez wymiany oleju. To morderstwo dla silnika. Będąc świadomy że trzeba dbać o silnik i zmieniam olej co roku. Pozdrawiam serdecznie całą ekipę M4K oraz wszystkich miłośników.
Więc skoro producent w tym przypadku BMW zaleca taką wymianę to znaczy że świadomie doprowadza do niszczenie silników. Dla czego więc ludzie nadal je kupują?
Jeśli chodzi o sterowanie cisnieniem oleju... Idea byla taka: Silnik pracuje na wolnych obrotach to ciśnienie jest obniżane aby opory pracy silnika były mniejsze (pompa oleju przy wysokim ciśnieniu potrafi troche mocy pochłonąć), ten punkt pracy jest wylicznany aby smarowanie na odpowienim (minimalnym poziomie) bylo zapewnione. Ale swoje robi to co Michu wspomniał... czyli olej, jego jakość i częstość wymian...
Motoryzacja się zaczęła konczyć w okolicach 2017r. Gdzie już w Audi od końcówki 16r zaczeli wpychać te źle zaprogramowane regulatory ciśnienia oleju i stopień obrotów zmiany biegów w automatach. Dlatego ja wole nadal jeździć Swoim starym trupkiem z 2004r.
Dokładnie, od zawsze powtarzałem że nawet gdybym miał kase na nowe auto z salonu klasy "premium" w życiu bym tego nie kupił. Pozdro od BMW M57 2002r :D
@@elpeperoni591to ciekawe co piszesz ... Masz kasę na nowy samochód ale go nie kupujesz . Nie masz kasy na nowe auto i też go nie kupujesz . 🥴😄 Więc zostaje kupno używanego i wtedy można wpakowac się na minę.
@@robertzalman4333 Na szczęście mam już auto i nie zamierzam kupować bo mi do szczęścia wystarczy to co mam. A na minę można wpaść kupując 20 letni czy 2 letni samochód a nawet i z salonu można natrafić na felowny egzemplarz ;)
@@elpeperoni591 ilu letni kupiłeś samochód? Ja teraz szukam samochodu max 6 letniego.mam już kasę mam nadzieję że samochód z przebiegiem 40 czy 60 tysięcy nie będzie sprawiał problemów. Mój brat kupił nowa toyote i pierwsza awarie miał po przejechaniu 70 tysięcy km.😗
Michu jestem pierwszym użytkownikiem 1,7 CRDi KIA Sportage IV 2017 rok. Przy przebiegu 90 tyś i zdjęciu do czyszczenia kolektora sadzy (tylko suchej w moim przypadku) było zdecydowanie więcej. Witamy w świecie normy EURO 6. Staram się nie przeklinać!!!
Dzięki za ZAWSZE merytoryczne i ciekawe materiały. Nie tylko ten. Zawsze warto zadawać pytania. Nasz świat - to nie kartka papieru, jest wielowymiarowy. Myślę, że generalnie jeśli śrubujemy wymagania (czystość, moc, oszczędność, spadek obciążenia dla środowiska), to zwiększamy ryzyko awarii. I przy tym stopniu skomplikowania - kosztownej. Maszyna ma prawo się zepsuć, a dociskany normami inżynier - pomylić. A na koniec użytkownik i czas - oni wszystko zweryfikują.
Ale wysyp komentarzy znawców: najlepsze auta to to na które mie stać (głównie 20 letnie tdi), a później to motoryzacja się kończy. Za 15 lat powiedzą że BMW g20 2.0d to ten ostatni prawdziwy, bo bez hybrydy😂
Kiedys, odwiedzilem przyjaciela w Frankfurt. Bla bla bla, piwo itd. Zadal mi zagadke:Zgadnij "Dlaczego BMW zawsze cie wyprzedzaja, zawsze takszybko jezdza, y zawsze pierwsze". Odpowiedzialem: bo sadobre NIE? NIE zgadles, powoedzal. Odzyskuja czas stracony w warsztatach
I dlatego wyremontowalem a4b5 2000r 1.8t, 330 tys km i turbina zassala olej. Mozliwe ze mial wiwcej najechane, u mnie juz 10 lat i gwarantuje temu autu u mnie już dożywocie ;) pozdrawiam
Kolega ma dwu letniego opla crossland z przebiegiem 20tysiecy i też silnik do wymiany (pasek rozrządu rozpuścił się w oleju) na szczęście miał jeszcze gwarancje i nie musiał za to płacić
No właśnie słynne 1.2 pure-tech. Tylko że dotychczas rekordem było 40 tyś. km , a ty piszesz po 20 , to już mega wielka przesada. A mówią że te po roku 2022 , to już nic , ani odrobinkę się nie psują , tak je podobno poprawili zwłaszcza w nowych astrach czy 308.
Ludzie - B47 to bardzo dobry silnik. To, że zabija go ekologia wiadomo nie od dzisiaj, Łysy tym filmem Ameryki nie odkrył. Nie mogę czytać tych bzdur że dawniej to było a tera to ni ma. Nie ma i nie będzie. Gdyby B47 ogołocic z całej ekologi to przy regularnej wymianie oleju spokojnie robi 400-500tys. Przy super osiągach i spalaniu na poziomie 5l/100km. A ci wszyscy co wspominają 1.9tdi czy inne 1.9 jtd widocznie nie zauważyli że świat się zmienia a sami to raczej nie korzystają już z nokii 3310 tylko nowych smartfonów.
Ludzie już zapomnieli o m40 któremu parę razy dać na zimnym i potrafił mieć problemy a rozrząd wymiana co 40000, ludzie zapomnieli o tdsach które bez emulatora temperatury zewnętrznej nie odpalały na ciepło :) Ludzie zapomnieli o wielu przypadkach usterkach i sprawach jak choćby panewki w 1.9 bxe. Ale kiedyś to było panie kiedyś to było. Tak 45 koni z litra a nie 110 na przykład. 😊
@@damiangurazda5344 pracuje w ASO BMW od 6lat i nie pamiętam podobnego przypadku jak tutaj. Natomiast znam cała masę aut z B47 z przebiegami ponad 300k z włączona ekologią ale serwisem olejowym co 10k, więc daje mi to podstawę do stwierdzenia, że bez ekologii przebiegi po 500k są realne
Drogi kolego to muszę ci komentarz dać to przez was wszystkich Polaków głównie starszych! Zrobione ekologiem bo chcieliście nie mieć smogu mieć wolną Europę czystą parki nie podobało wam się że śmierdzi dieslem No to macie teraz to co chcieliście No i nie ma co to narzekać z tym😊!
A kupiłeś współczesny samochód w najbliższym czasie? Nie? To się nie odzywaj, można kupić współczesne fajne auto tylko nie będzie tym BMW Mercedes Audi i inne naszpikowane elektroniką auta.
Tylko, skąd klient ma wziąć kasę na naprawy to nie są tanie naprawy pożyczkę brać, żeby banki na tym zarabiały? I czas, żeby jeździć po mechanikach, bo uwierz mi nie każdy mechanik jest uczciwy do tego dochodzi stres depresja potem choroba i śmierć, jaki z tego wniosek? Koncerny nas dymają ze wszystkich stron to wszystko idzie w złym kierunku ludzie wszystko zrobią dla pieniędzy sami się wykończą.
@@Mateo-mx5lx powiem Ci tak, kupujemy ponad stan. Nie jesteś w stanie zrobić remontu silnika w używanym aucie, kup coś tańszego. Może nowa Dacia zamiast 5 letniej beemki. Tylko sąsiad nie pozazdrości.
Przede wszystkim ma nie brać samochodu na który realnie go nie stać. Chcesz mieć przewidywalne koszty, to bierzesz nowy i przed końcem gwarancji się z nim żegnasz. Zero sentymentów, to tylko kawał blachy i plastiku.
Ja mam BMW G20 w dieslu tylko 190 KM olej zmieniam po 12 tys. na własną rękę a nastepnych 12 tys. w autoryzowanym warsztacie ze względu na gwarancję którą mam do 12.2026. Zobaczę po tym czasie na ile to pomoże. Mam nadzieję że tak a i muszę wspomnieć że u mnie system start/stop nie ma prawa bytu jeżdżę tylko na sport indywidual żeby to g...o wyłączyć. Michu wspominasz o ciśnieniu oleju czy to jest podobnie jak w Audi że jest za niskie? Pozdro dla całej ekipy 👍
@@pietrofabian nigdy nie stosowałem nic poza olejem, ale chyba będę dodawał od następnych wymian, b47 to dobry silnik, ogłoszenia na otomoto często mają powyżej 300k a nawet 400k km przebiegu
@@TheModerngoth Wcześniej miałem Skodę Octavia RS i co 15 tyś km szła płukanka więc myślę że teraz też tak będę robić. Z ceratec nie miałem jeszcze styczności ale myślę że to dobry pomysł...
Czyli obarczanie ekologii zwykłą wadą materiałową lub wadliwym projektem silnika. Nietrwałość jest powszechna w czasach najmu czy leasingu. Klient nie wywala 50tys € jednorazowo tylko płaci niewielką stosunkowo ratkę miesięczną więc trwałość auta jest nieistotna. Byleby wytrzymał okres gwarancyjny.
Nietrwałość jest wypadkową ślepego eko galopu. Całe to ustrojstwo którym jest obudowany silnik, a który ma sprawiać żeby jeszcze gdzieś ten jeden mg na emisji uciąć swoje kosztuje. Albo się to odbije konkretnie na już i tak wysokich cenach, albo oberwie właśnie jakość. Kolejny czynnik to te chore unijne kary za właśnie emisję. To też w jakiś sposób musi się na czymś odbić... i znów odbija i w cenie i jakości. Kiedyś, w latach 80-tych tacy Niemcy mieli zupełnie inne podejście do ekologii, ekologia równała się trwałości, samochody były projektowane tak aby wytrzymały 20-30 lat. Tylko to były czasy kiedy to producent decydował co jest eko, a nie oderwany od rzeczywistości unijny urzędas.
@@marekgiercuszkiewicz5282 Ale producenci wylobbowali ekozmiany. I zmiany systemu finasowania auta - auta są za drogie ale zarabiają banki, instytucje finansowe i akcjonariusze producentów aut. A nietrwałość i awaryjność jest zaprojektowana. No ta głupia pogoń zza niepotrzebną mocą....
@@zdzislawgicior Jak się dba na bieżąco tak się ma. Ostatecznie można podspawac. Ze "spawaniem" tłoka i otwarciem całego tego barachła będzie już trochę gorzej. Reguła "KISS" nie wybacza.
@@zdzislawgicior ja mieszkam w tropikach ( płd Chiny) i nic nie gnije, nie ma zimy nie ma soli. Toyota Highlander 2008, 400k km, zepsuła się raz żarówka. Sprzęgło wymienione profilaktycznie przy 300k. Oczywiscie automat bo w Chinach nikt nie jezdzi manualem jak w bieda Polsce. Aha auto 10 letnie kosztowało mnie 35kzł bo w Chinach nikt nie jezdzi praktycznie autami >10lat:)
😭😭😱Czy to już koniec przygody z BMW,w mojej corolli wymieniłem silnik po300tys/rozrząd tyle samo/ tylko dlatego że było taniej niż naprawa głowicy uszkodzonej najprawdopodobniej gazem, dziś ma motor po 80tys.Jezdzi tylko na polskim olejku w pobliżu parku Orlich Gniazd.
Kolega ma ten sam silnik to samo auto i 150 tysięcy i silnik do remontu poszedł a olej wymieniał regularnie co 8-10 tysięcy jak mu mechanik zalecał i mimo krótkich interwałów auto 5 letnie to jeżdżący szrot...Bo niby te silniki i podobne zabijają długie interwały co 30 tysięcy pewnie też ale ogólnie te silniki to jest gównolit porażka jak większość nowych BMW ..
Mam ten sam silnik , g30 2.0d aktualnie 168 tys km, w moich rękach odkąd miała 76 tys km, póki co jedynie kolektor ssący do czyszczenia - takto ZERO AWARII. Ale - co ważne olej filtry max co 14 tysięcy , nigdy na zimnym nie tyrane i zawsze studzone . Silnik chodzi jak zegarek ,skrzynia jak nowa. plus olej w skrzyni co 80 k .
N47d20c też niby taki zły, a już nalatane 550tyś....fakt prawie sama trasa i olej od nowości co 10/15k wymieniany, rozrząd był wymieniony przy 400k pierwszy raz.
Nie każdy ma możliwość trzymania auta w garażu. Miałem dwa japońce i dwa koreańce - nigdy więcej tego kartonowego gówna. Wolę raz na jakiś czas zostawić więcej u mechanika, niż rok w rok odwiedzać blacharza.
Tydzień temu wymieniałem olej przebieg 352 tyś km 1.9 TDI 105 HP po przejechaniu 700 km sprawdziłem olej był delikatnie szary a po 1500 już czarny płukanka przy każdej wymianie .Od ostatniej wymiany zrobiłem 7.500 km bo jadę w trasę i pewnie zrobię z 5- 8 tys
@@PansaUtm Tarcze i klocki to części eksploatacyjne, chyba na to cię stać. Natomiast silnik to już coś innego. Silnik to serce auta. Awaria silnika to często to koniec eksploatacji i auto trafia na złom. Pozdrawiam.
Civic 2.2 diesel po chipie na 180km, pali 5litrow. Mam już naklepane 450 000 i nie miałem jeszcze awarii. Strach mnie bierze jak pomyśle, ze jednak kiedyś przyjdzie czas kupić coś nowszego…
Te osłonki termiczne są potrzebne gdy silnik jest mocny a komora silnikowa mała, chroni przed zapaleniem się przewodów a potem paliw i olei. Ogólnie widać że silnik wcześniej był męczony i do tego te zmiany oleju 6 razy za rzadkie na takie wysilenie. Ekologia jest tu dobra bo chroni (w jakimś stopniu) przed nowotworami rowerzystów i pieszych. Ale nie ma wypływu na trwałość, bardziej na cenę przez dodatki. Kiedyś było bardzo mało aut i jako tako w miastach ludzie je tolerowali, teraz gdy jest ich tak potwornie dużo nie da się żyć w mieście będąc niezmotoryzowanym a niby auta były projektowane pod trasy między miastami a nie do zabawy na mieście gdzie dawniej wszyscy chodzili pieszo lub rowerem. W każdym razie dużo koni to duże przepływy płynów i paliwa, nagar być musi. Miło było widzieć stare auta jak jeszcze były produkowane - mercedesa W114 ale to był czas że powietrze było czyste a samochód wskazywało się palcem - że jedzie mieszkając w małych miastach. Potem wyszedł W190/124 i obawiano się że będzie mniej trwały, nigdy nie ufano nowościom. Przed importem Niemieckim i Japońskim jaki wystąpił zaraz na początku lat 80' było sporo powojennych aut radzieckich i niemieckich w tym motocykli o znacznie gorszych parametrach ale dla ludzi pieszych lepszych ponieważ wolniej jeździły co dawało więcej bezpieczeństwa dla mieszkańców miast. Stare auta były fajne i ofiar było mało mimo ogromne ilości rowerzystów na ulicach czy pieszych chodzących często po jezdni. Po prostu dawniej przy ludziach powoli jechało się samochodem. Teraz nawet na chodniku hulajnogowiec zabije bo ma gdzieś drugiego człowieka.
Chyba trochę się mylisz Michu, posiadam X3 2020r 18d 150KM i ten silnik to właśnie twin power turbo. Bi turbo występuje w tym silniku z oznaczeniem 25d i ma 231KM. Oczywiście nie jestem złośliwy, takie małe sprostowanie. Pozdrawiam 😉
*jeżdżę Laguną 2.0 turbo z chip na 230KM 2010 przebieg 310 tys km oraz 2.0DCI z 2013r z przebiegiem 168 tys km, zero ale to zero jakichkolwiek problemów z tymi autam, a BMW? Wyleczyłem się z nich 5 lat temu, miałem nawet salonowe BMW 520D z 2011r. Ogólnie przestałem jeździć niemieckimi autami, przez 6 lat wydałem na ich naprawę 96 tys zł nie licząc serwisów i eksploatacji! Wolę dodatkowe pieniadze przeznaczyć na zwiedzanie świata, niż próbować utrzymać skarbonkę bez dna.*
Moje BMW😢😢😢😢😢 dobrze, że kupiłem benzynę ale mam tylko 30k przebiegu. Niestety producent zaleca wymianę oleju po pierwszych 30k, ja wymieniłem po 5k, potem co 12k. Mam nadzieję że częsta wymiana oleju i benzyna nie będzie awaryjna
Każde nowe/nowoczesne auto w tych czasach to chiński śmietnik bez jakości lepiej kupić stare zrobić remont i jeździć 10-20 lat niż pchać się w zabawki z elektroniką i jakością z papieru
To że Ty tak uważasz nie znaczy że tak jest. Biedni będą biadolić że kupić lepiej stare a bogaty ma w dupie bo sobie naprawi , proste ;) My biedni chwalimy stare graty bo nie stać nas i tyle.
Minęło już poł roku od odkupienia Passata "KOCURA" i wieści o nim i jego losie zaginęły , miło było by coś o nim usłyszeć i na jakim etapie są prace z nim związane Pozdro!!!
Mam wrażenie że większość ludzi nadal nie wie o co tak naprawdę chodzi z tą "ekologia" . Silnik spalinowy jest przestarzały wynalazek, nie zmieniał się konstrukcyjnie przez ponad 100 lat , bo monopol trzymają korporacje . Te same korporację już mają gotowe patenty , już mają inne rozwiązania które są w procesie produkcji, jest silnik który już czeka na pozwolenie do produkcji, gdzie jest zastosowana inna technologia, silnik który jest lekki, kompaktowy ,generuje dużą moc i uwaga - pracuje na lpg , cng czy lng , na benzyne i WODÓR !!! Czyli aż 4 rodzaje paliwa !! Chodzi o to że nie długo nie będzie możliwe kierować samochodem samemu , nie będzie prywatnych samochodów i przyszłość motoryzacji nie są elektryczne samochody, to są samochody hybrydowe i na wodór. Więc po co mają produkować trwałe samochody kiedy sie od tej technologii odchodzi. Będą podatki od produkcji co2 , może znajdą sposób żeby zmierzyć ile każdy posłuszny obywatel pierdzi i to też opodatkują . Nie będzie własności prywatnej, o tym się mówi od lat , przynajmniej 15 e . Jak to było - " nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy " ... Do 2030. roku mają zamiar zamienić ponad 30 procent prac które w tej chwili ludzie robią z sztuczną inteligencją i robotami. Strefy " czystego powietrza " , zakaz wjazdu do centrum miasta, wszystko to nie ma nic wspólnego z ekologią to tylko po to żeby sie pozbyć samochodów prywatnych ...
mam focusa 18rok1.5 TDCI od nowosci , za chwile mam 300k , jedyne co zmieniłem to klocki i tarcze , rozrząd 2 razy i wiadomo olej i filtry co 10k aha i jeszcze kolektor olejowy wymieniłem.