Celem muzyki kościelnej jest kierowanie wiernych ku Bogu. Kwestie muzyczne są podporządkowane temu celowi. Inne będą kryteria oceny wykonania tego samego utworu w filharmonii a inne w kościele. Doskonałość formalna wykonania nie musi oznaczać przydatności w sytuacji sakralnej. A ostatecznie to co w sercu organisty ujawni się w dźwiękach a potem poprzez dźwięki w sercach wiernych. Najbogatsza harmonia, piękny głos, czy biegłość palców tego nie zastąpi. To wykonanie jest bardzo piękne i spełnia swój główny cel. Gratulacje Panie Łukaszu.
what a beautiful voice. when I started to study in Poland at AM in Kraków, first thing, which amazed me, was church music in this beautiful, kind and faithful country. thank you for uploading this, you are very talented! greetings from Slovakia:)
Przed tak wielkim Sakramentem Upadajmy wszyscy wraz, Niech przed Nowym Testamentem Starych praw ustąpi czas. Co dla zmysłów niepojęte, Niech dopełni wiara w nas. Bogu Ojcu i Synowi Hołd po wszystkie nieśmy dni. niech podaje wiek wiekowi Hymn triumfu, dzięki, czci. A równemu im Duchowi Niechaj wieczna chwała brzmi. Amen.
Piękny głos i świetne wykonanie, nacechowane emocjonalnie, a nie takie typu "szybko i na jednej nodze". Można słuchać bez końca :) Ciekaw jestem, czym kierowała się osoba, która oddała głos negatywny na to nagranie...
Jakbyś mógł zagrać i zaśpiewać 'Hymn Do Ducha Świętego' wszystkie siedem zwrotek było by wspaniale. Gwarantuje, że miałbyś więcej subskrypcji łapek w góre i wyświetleń, ponieważ młodzież w klasie 3 gimnazjum się tego uczy. Miłego Dnia :)
Teraz dokładnie nie pamiętam, ale chyba na pierwszej zwrotce: Gemshorn 8', Doppelflote 8' , Geigen Principal 8' Travers Flote 4' , ped. I-P Subbas 16' Bordun 16' , na drugiej dodałem Prinzipal 8' i Oktawe 4'.
Gdybyś u mnie usłyszał pseudo "organistke" to bys uciekł z kosciola..... Ten gość naprawde gra dobrze i pokazuje klase, a ty tylko piszesz jakies wypociny
a znasz tego "kolesia"? Starszego jak przypuszczam od Ciebie? Akurat jest wyjątkowym człowiekiem, przyjmuje krytykę i chętnie o niej rozmawia, spróbuj może zamiast się wyżywać na nim, to spytać, co nim kieruje i jaką ma wrażliwość muzyczną. A dowiesz się wiele dobrego. aha, to, że ktoś gra dobitnie, nie znaczy, że nie umie grać, bo tego mu odmówić nie można, podobnie śpiewu, pozdrawiam
Tak, nie ma tam taktów ani metrum, bo to chorał gregoriański, to normalne. Należy jednak przestrzegać zależności pomiędzy nutami, punctum mora vocis jest dopiero na końcu frazy, a nie również na przedostatniej, a pomiędzy frazami należy wykonać jedynie krótki oddech, a nie podwoić wartość ostatniego neuma. Chorał też ma swoją rytmikę :D
masz świetny głos! ja tez chce byc organistką!! mozesz mi napisac jaką szkole konczyles? bo ja teraz wybieram szkole i nie wiem jaka jest najlepsza i w jakim miescie? czy studium organistowskie jest dobre czy AM jest lepsze?
Ja kończyłem Muzykę Kościelną na Uniwersytecie Muzycznym w Białymstoku. Trudno powiedzieć, która szkoła jest najlepsza dla organistów, ważniejsze chyba jest to kto w niej uczy.
nie wiem, po co tak kogoś atakować. Każdy ma swoje plusy i minusy. I nie każdemu wszystko się musi podobać. U mnie w parafii ludzie śpiewają głośno i ochoczo, więc gra się mocno i dobitnie, z 32 w basie, cornetem i superoctavem włącznie. Nie lubię jazgotu, ale nie lubię też, gdy ktoś gra Rorate caeli i nie zna się na zasadach chorału, lub nie czyta poprawnie nut, a co gorsza kiepsko śpiewa, pannie Darku ;) Ale to nie jest powód do obrzucania ludzi błotem. Mylę się?
Ogólnie nie zbyt ładna melodia,o wiele,wiele lepszy jest ogólnie znany oryginał , to jak podrobiona kopia z kiepska zmianą tonacji i melodią. Tego jak się raz posłucha ,tosię ma już dosyć ,a oryginału można słuchć i słuchć. Tojest tak zepsute jak muzyka chip-chop,ludzie już nie wiedz co mają wymyśleć i wymyślą coś brzydkiego. To co się dzieje w niektórych,na szczęście nie wszystkich kościołach to degradacja przepięknych pieśni kościelnych.
Mnie jeden organista powiedział, że tak jak ja mówię to jest według starego śpiewnika, a teraz od jakiegoś czasu ma nowy i gra inaczej. A kto nie zna niczego innego to myśli że nic lepszego nie ma .
To jest oryginalna gregoriańska melodia z XIII wieku, a nie żadna nowość, czy podróba. Choć rzeczywiście do zaśpiewania przez lud jest trudna, bo nie ma określonego rytmu.