MOŻESZ WESPRZEĆ MOJĄ DZIAŁALNOŚĆ TUTAJ: buycoffee.to/e... INSTAGRAM (sprzedaż książek - sobota, 18.00): / esaczyta FB: / esaczyta Osoby, które mają dla mnie ciekawe propozycje, proszę o przesyłanie e-maili na adres: esaczyta1@gmail.com
Bardzo ciekawe czasopisma, aż chciałoby się trochę je poczytać.Widać, ze wydawcy się starali, wprawdzie jest w nich taki misz- masz, ale interesujący, bo i o kulturze, o sztuce, lącznie z XMuzą i nowinki motoryzacyjne, moda i uroda.
Wygłupiłem się przed chwilą na czacie. ,, Przeminęło z wiatrem " z Clarkiem Gable'm (i Vivian Leigh) oglądałem w 1960 jako ośmiolatek i było to 21lat po premierze. Wstydzę się, pozdrawiam i przepraszam.
Cześć Esa, to ja zacznę od końca, a potem rzucę parę luźny komentarzy niekoniecznie całkiem na serio. 😉 Które z zaprezentowanych czasopism bym kupował, trudno mi stwierdzić obydwa są interesujące gdybym miał fundusze to być może obydwa, chociaż obecnie nie czytam periodyków więc istnieje duża szansa, że wtedy też bym tego nie robił. 😉 Koniecznie zaprezentuj w kolejnym filmiku następne w kolejce czasopisma, jak dla mnie możesz pokazać je wszystkie bo to jest takie cofnięcie się w czasie, coś co kiedyś było oczywiste dziś już w dużej mierze jest zapomniane. Co do lśniących zdjęć w "Tęczy" uważaj żeby sroka ich nie wypatrzyła, bo podleci i wyrwie Ci gazetkę z ręki, i tyle ją będzie widać. 🤣 Miałem kiedyś taką przygodę ze sroką złodziejką, ale na szczęście porwała mi z ręki nic nie znaczący błyszczący papierek. 😁 Nie znam losów ludzi podsyłający zdjęcia konkursowe do "najpiękniejszego uśmiechu" , ale zapewne każdy z nich dokonał już swojego żywota, chyba, że się mylę. Wyobraźnia podsyła mi różne scenariusze, ale większość z nich nie jest optymistyczna. Takie ozorki to bym chętnie zjadł, ale w sosie chrzanowym, pycha. 😋 I tym obiadowym akcentem zakończę, wiem ten komentarz zupełnie nic nie wniósł, ale chociaż pozostawię jakiś ślad i to się liczy. 😉 Dobrej nocy i do następnego filmiku. 😊
Tęcza jest ciekawsza zdecydowanie. Tj. po pierwsze jakość okładek bija AS'a na głowę. Po drugie widać, że redaktorzy mieli na celu poszerzenie zakresu wiedzy czytelników np. artykuł o zjednoczeniu Włoch i dążeniach do ekspansji jaką Mussolini planował (Śladami Rzymu) lub też pochwała naukowej organizacji pracy czyli wstęp do zarządzenia (Fordyzm). Oprócz tego mamy poezje, trochę trudniejsze i prostsze teksty literackie. Przegląd zdjęciowy ciekawostek ze świata czy też kącik krzyżówek lub innych gier. Więc to jest czasopismo dla całej rodziny. A reklamy to taka wisienka na torcie dla dzisiejszego czytelnika. Czy bym natomiast je kupował? Szczerze. Nie wiem czy mieszkałbym w PL wtedy. Okres pomiędzy WW a WW2 to istotny rozwój technologiczny, społeczny i ekonomiczny w US i warto by było tego doświadczać i brać w tym udział. Co do omówienia innych tego typu czasopism to z przyjemnością. Warto poszerzać horyzonty. Kubek ++. Najzabawniejszy moment jest w 3:39 ... "... I w trafiamy prosto na stronę z reklamami..." a tam Myśl Narodowa. Ok. Taki czas to był, że de facto łączyły się trzy oddzielne grupy Polaków w jedno państwo które oprócz tego było wielonarodowe.
A ja po tym filmiku zaczęłam się zastanawiać, czy jest jakaś monografia poświęcona tym wszystkim czasopismom dwudziestolecia międzywojennego. Nie tylko tym najbardziej znanym, ale właśnie wszystkim. Jeżeli kto wie, to bardzo proszę o informację. 🙂
Ciekaw jestem, jakbyś się prezentowała bez -permanentnie używanej -pomadki i obcięła te obleśnie pazury? A co do czytania książek-to gdybyś zaprzestała to robić, zbyt wielkiej różnicy by to nie zrobiło.
