Osobiście bałbym się tak poddać pyłek gdyż 500 metrów mam sąsiada który słabo radzi sobie z warrozą. Najlepszą metodą jest poddanie ramki z zapasem pierzgi do ula. Ale do tego konieczna jest jeszczd woda ciasne gniazdo (żeby mogły dobrze grzac) i odpowiedni zapas pokarmu, brak jednego z w/w czynnik hamuje wszystko