Mądrze powiedziane i prostym sposobem! Ja dodam praktycznie, że nacisk palców na pilnik powinien być POZIOMY, a nie pionowy, jak w typowym piłowaniu warsztatowym. Inaczej wgłębiamy się niepotrzebnie w głąb ogniwa zamiast skracać ząb, poprawiając jego ostrość. Druga uwaga to KĄTOWANIE pilnika - według instr.producenta. Np.łańcuchy Stihla OILOMATIC WYMAGAJĄ pochylenia 10st. pilnika w dół i 30st. w poziomie. Ja zrobiłem sobie taki blaszany "samolocik" skrzydlaty, przykręcany symetrycznie do prowadnicy, aby zachować OBA w/w KĄTY przy ostrzeniu. Efektem jest DŁUGI, równomierny WIÓR, a nie trociny - na to trzeba uważać. Drobne trociny i słabe wchodzenie w drewno świadczą o potrzebie NAOSTRZENIA łańcucha! Czystość pilnika jest ważna - opiłki zdejmujemy po każdym zębie suchą szmatką, najlepiej z rozpuszczalnikiem, bo olej na łańcuchu+pilniku jest wrogiem sprawnego ostrzenia.
Ostrzenie ręczne łańcucha piły jest żmudne i czasochłonne. Jest ostrzałka którą nakłada się na łańcuch na prowadnicy i włącza się silnik na jedną minutę i łańcuch jest naostrzony. Widziałem to na filmie na joutube. Łańcuchy widiowe nie wymagają częstego ostrzenia.
@@bogdanfibiger2174 Fizyka kwantowa jest uboga, bo nie wydaje cudownego dźwięku pilnika zamieniającego ząb piły w lancet... raz,dwa, trzy, cztery... muzyka bogów... ;) Lubię ostrzenie... i wióry jak poezja sypiące się pod nogi. :)
Hehe takim chłopkom się wydaje że wszystkie rozumy pozjadali. Tłumaczą prostą rzecz jak głupiemu. Bo sami to latami kminili bo takie mają ciasne umysły.
Po to Szwed wymyślił prowadnik do pilnika, by go ostrzyć pod odpowiednim kontem i jednym rodzajem pilnika wyznaczonum przez producenta. Dwa rodzaje pilników nie dadzą takiego efektu, zbędna teoria.Prowadnik umożliwia optymalny kąt w pionie 65 stopni i w płaszczyżnie poziomej zależnie od typu np 30 stopni lub więcej.
Kąt zęba nie ma takiego znaczenia, jak równo spiłowane ograniczniki, jeden łańcuch, jeden przyrząd. Ponieważ się stępia od piłowania. Tu jest pokazane, przyłożenie przyrządu i spiłowanie, piłuję z przyrządem, zęby pilnikiem 5,2mm taki idzie do podziałki 3/8 RC. Piła tnie równo bez szarpnięć, a jeden ząb jest 25st drugi 35:D sam się martwiłem , czy aby to dobrze.. nie twierdzę, że fajnie by było mieć ciągle idealnie trzymający kąty łańcuch, a przez "przypadek" wyszło, że nie jest to aż tak ważne. Jak kontrola ograniczników.
To proszę poprowadzić auto bez ustawionej zbieżności i przenieść odczucia na łańcuch. Nie jednemu drwalowi z nawet kilkunastoletnim starzem udowodniłem, że sthilem 180 przetne ten sam wałek szybciel niż 260 czy 280. W szczegółach diabeł pochowany.
Kurczę panowie tyle ile pilarzy to i tyle fachowców ostrzenia łacucha a i tak większość ląduje potem na ostrzałce elektrycznej, dla czego? bo poprawiają kąty ostrzenia które zgubili pilnikiem, bo na ostrzałce elekt. nie uciekają katy, tym różni się od pilnika i ceną. Nie jednego pilarza widziałem znawców ostrzenia a zalewali pile zużytym olejem samochodowym, bo taniej nie spomne że ogracznik sam się piłował przy pracy. Mądry czlowiek zadaje pytania i wyciąga wnioski a nie komentuje besensu że do dupy film, zapraszam do rozmowy psełdo znawców, lub ciekawych ludzi i hobbistów.
Po co 2 pilniki? Wystarczy jeden pilnik o rozmiarze wskazanym przez producenta danego typu piły łańcuchowej i do tego prowadnik pilnika. To on będzie pilnował aby odpowiednia część średnicy pilnika (ok. 1/5) wystawała ponad krawędź ostrza poziomego zęba tnącego. Oprócz tego łatwiej jest kontrolować tzw. kąt zaostrzenia podczas ostrzenia.
+Pr OK. Do tej pory miałem do czynienia z łańcuchami Oregona, gdzie na opakowaniu zalecano stosowanie jednego pilnika o danej średnicy do danego typu łańcucha. Łańcuchy te zawsze piłowałem jednym pilnikiem "do końca" i nie miałem żadnych problemów. Oczywiście pilnik płaski do ograniczników + przymiar są niezbędne. Pozdrawiam
Znasz się na zeczy kolego jesteś fachowcem 😉pracuje jako drwal dzieł się wiedzom wydłuży życie pilarki i oszczedzi zdrowie operatora co jest cenniejszego od zdrowia 😉
A. Wy. W. Bieszczadach. To. Wszystko. Wiecie. Może. Są. Tacy. Co. Dopiero. Się. Uczą. A. Każdy. Się. Uczy. Próbą. Prób. I. Błędów. Trochę. To relacji. A. Nie. W. Bieszady. A. W. Waszych. Rejonach. To. Las. Nadrgi. Dzień. Urusł. I. Nauczyli. Się. W. Jedną. Chwilę. Wszystkiego. Spojzyjmy. Z. Innej. Perspektywy. Poz. Pilarz
Mówi Pan a nie bardzo wie o czym, pilnik nie będzie dobrze piłował jak będzie obracany bo już jest tak zrobiony ze nie trzeba go obracać, prowadnica jest pod kontem a powinna być w poziomie bo kont pomiędzy pilnikiem a prowadnica ma być 90' a tutaj nie ma Pan pojęcia jaki kont wychodzi skoro jest piła pod kontem wkręcona. Poza tym nie ma czegoś takiego że raz jeden pilnik raz drugi...!!! Głupota, zadzwoń Pan do producenta i zapytaj, a nie głupoty ludzia wciskaj. Jak by tak było to zestawy z łańcuchami sprzedawaliby z dwoma piknikami a nie dwoma. Pan musi mieć dwa pilniki bo widać że za mocno ciągnie do góry, i po pewnym czasie pilnik zaczyna wypadać bo źle było pilowane. Wtedy Pan wyciąga mniejszy pilnik i znowu jest wszystko ok. No tak się nie robi. Wstyd
Pleciesz bzdury. Nie masz racji w żadnym miejscu. Chyba szwagier uczył cię ostrzyć, a ty szwagra i tak się wyszkoliliście. Kąt, o którym piszesz, to kąt między płaszczyzną prowadnicy a kierunkiem pilnika. Tzn. :jeśli płaszczyzna prowadnicy ustawiona jest w kierunku północ - południe, to pilnik wtedy wschód - zachód. I to jest to twoje 90 stopni. Nieważne czy prowadnica ma dziób podniesiony czy nie. Płaszczyzna jest ta sama. Dwóch pilników używa się, bo ogniwa tnące są skośne, i w miarę zużycia łańcucha zmniejsza się ich "średnica". Itd.
A co powiecie na zupełnie nową pilarkę z nowym łańcuchem i nową prowadnicą, która tnie na kiełbasę? Testowałem też na innej prowadnicy i na innym łańcuchu, było trochę lepiej ale wciąż krzywo tnie. Może to być wina krzywej powierzchni pilarki na łączeniu z prowadnicą?
Witam Spotkaliśmy się z taką sytuacją. Klient przyszedł do serwisu z pilarką kupioną w markecie - wina leżała po stronie prowadnicy. Rowek prowadzący miał prawie 2mm szerokości zamiast 1,5mm. Nowa prowadnica rozwiązała problem. Warto zmierzyć suwmiarką szerokość zęba prowadzącego łańcucha i wspomniany rowek w prowadnicy. Pozdrawiamy lasogrod.pl
@@lasogrod Rozebrałem pilarkę - krzywy wał. Podczas przesuwania łańcucha po prowadnicy sam się napina i luzuje, będę reklamował, ciekawe czy uwzględnią. Nigdy więcej chinola mimo, że silnik dobry.
Mam pytanie. Brzoza to niby drewno średnio-twarde. Do drożej mojej brzozy jak zdjąć ograniczniki? Na drewno miękkie czy twarde? Może nie zdjąć do końca ustawienia dla drewna twardego? Dziękuję za środy filmik i pozdrawiam
@@lasogrod dziękuję. Właśnie wróciłem z serwisu STIHL. Jak oddawalem łańcuchy to facet za bardzo nie widział że ograniczniki zbiera się na różna głębokość. Pokazywał mi na poziomej miarce że sa za nisko o ok 2mm. Fakt jest taki że łańcuch na brzozie zbiera długie grube trociny i motor chodzi na słabych obrotach i czasem się dlawi. Z tego co pamietam to trochę za bardzo chodź nie przerzynalem nia wcześniej tak grubych strzal. Co może być powodem tego? Poprzedni serwis bardzo rzetelny i sadze ze to moja wina. Dziękuję i pozdrawiam
@@jacekkowalski2192 Różnica w wysokości między wierzchołkiem ogranicznika a górną krawędzią zęba tnącego powinna wynosić 0,25 cala czyli 0,635 mm Dla ułatwienie Husqvarna i Oregon przyjmują 0,65 mm. Za nisko o 2 mm to niestety stanowczo za dużo.
Nie ma bata by, tak od reki utrzymat 2 kąty ostrzenia i równa wysokość, film tylko poglądowy, ze szkoleniowym raczej nie ma nic wspólnego, a równa długość zęba zapobiega odbijanie pily
Wszystko przychodzi z czasem robię 7 lat po 4 dopiero nauczyłem się idealnie ostrzyc ale tępa to nigdy nie pracowałem łańcuch to podstawa jeżeli to nie jest perfekt to i metry w czarnej dupie a o to tu chodzi pozdro z Niemiec zapraszam na buczki i daglezje świerk
To jest istotna prawda jak jest naostrzony łańcuch nawet i ogranicznik też trzeba przypiłować płaskim pilnikiem wiem coś na ten temat bo w okolicy jestem jedym z najlepszych od ostrzenia takich łańcuchów i pił do trajzegi .
fajnie , dobre rady , pracuje 15 lat zawsze sprzętem husqvarny .teraz pytanie -czym zasadniczo różni sie pilarka porównywalnej mocy huski a stihla? szukam błądze i zadnej odp
Panie Zbyszku to trochę spór natury akademickiej: stihl i husqvarna to bardzo porównywalni producenci (jesteśmy serwisem co prawda hqv ale naprawiamy zbliżone ilości maszyn obu marek) dlatego też nie mogę powiedzieć, że jeden z producentów jest zdecydowanie lepszy od drugiego, to tak naprawdę zależy od konkretnego modelu, obie firmy są godne polecenia, dlatego moja rada w tym przypadku jest taka: proszę się skoncentrować bardziej na opiniach o rzetelności i fachowości lokalnego serwisu stihla i hqv w tym konkretnym przypadku to ważniejsze niż wybór samego modelu. pozdrawiam
dzieki , ale czym technicznie sie różnią? wiem silnik z zasady dwusuwy podobny , podobny też osprzet, choć wydaje mi sie z obserwacji że stihle mają mniejsze obroty w zbliżonej mocy, gaźnik ? zasada pomy oleju ? no iczy łańcuch oregonu jest gorszy od stihla?
Technicznie jest kilka różnic, ale to w dużej mierze zależy naprawdę od modelu pilarki. Z takich podstawowych, powiedzmy ogólnych: Silnik Stihla - to 2 pierścienie - Husqvarna - jeden, ale grubszy pierścień. W porównywalnych modelach pilarek zasada smarowania jest taka sama czyli przez ślimak pompy oleju oraz wałek napędowy. W rożnych modelach jest różnie możemy mieć, np regulację podawania oleju na łańcuch lub nie. W stihlu bęben sprzęgła skierowany jest ku silnikowi co skutkuje finalnie droższą naprawą - natomiast w husqvarna bęben sprzęgła jest odwrócony w stronę pokrywy sprzęgła. Husqvarna ma bardziej rozbudowane żeberka cylindra co zapewnia lepsze chłodzenie maszyny - to jest naprawdę duży plus w przypadku maszyn wysokoobrotowych. Stihl ma wyższe obroty średnio ok. 1000-1500 obrotów. Gaźniki w maszynach obu producentów są stosowane takiej samej marki czyli zama lub walbro. Co do łańcuchów - Zarówno łańcuchy Oregona jak i Stihla czy Husqvarna to łańcuchy dobrej jakości - cena jednakże o poziomie tej jakości trochę świadczy - dlatego łańcuchy Stihla czy Husqvarna są nieco droższe niż łańcuchy Oregona. Łańcuch Oregona kanadyjski jest łańcuchem żywotniejszym, który mniej się wyciąga i zużywa w porównaniu, np. do Oregona brazylijskiego.
napiszę o przypadłości jaka dotknęła moją husqe 137 e, ktora nieprzerwalnie służy do okrzesywania od 13 lat, od kilku dni nabierała obrotów na wolnych obrotach , regulacja nie pomagała , doszło do tego coraz trudniejsze odpalanie rozgrzanej maszyny, + coraz wolniejsze spadanie obrotów . Czyszczenie gażnika , filtrów , regulacja L-H pogarszała sytuacje . Uszkodzeniu uległa guma łącznika gaznik z cylindrem pod plastykowym łącznikiem (gardzielą) koszt 7 zł,
Szybko można naostrzyć łańcuch szlifierką kątową z cienką tarcza. Zęby naostrzone zaznaczam markerem i dalej posuw bez zdejmowania łańcucha z piły. W ten sposób można ostrzyć łańcuch niemal dziesięć razy.
A cco Pan powie na temat. Ogranicznik od zęba ma być na wysokość.0. 64, a fabrycznie jest robione na 0.32.czekam na odp. Panie o. 2 to pilarek zatre w 2godz. Pozdro
Różnica w wysokości między wierzchołkiem ogranicznika a górną krawędzią zęba tnącego powinna wynosić 0,25 cala czyli 0,635 mm Dla ułatwienie Husqvarna i Oregon przyjmują 0,65 mm. Dotyczy to wszystkich łańcuchów sprzedawanych w Polsce. W dniu dzisiejszym pomierzyliśmy na nowym łańcuchu i wyszło nam 0,61 mm. Pozdrawiam Las24.pl
Używanie wulgaryzmów powszechnie uznawanych za obraźliwe może mieć podłoże w niskiej samoocenie, braku kultury lub też braku podstawowego wykształcenia. A czego brakuje naszemu sympatycznemu DJPUP niech sam się pochwali ....
ja podrywam pilnik do góry jak chce wyrównać czubek łańcucha i ostrząc łańcuch nie obraca się pilnika bo zaokrągla się ząb i w grubym drzewie ucieka do boku płaszczyzna ma być równa a nie zaokrąglona
strasznie chaotycznie tłumaczone zagadnienie, dużo gadania i filozofowania na temat który można ogarnać w materiałe trwającym półtorej minuty. już sam poczatek mowi samo za siebie, gosc tlumaczy ze pilnik wystaje poza ostrze kilka razy to powtarza i mowi ze jak wezmiemy mniejszy pilnik.... po czym okazuje sie ze to byl wlasnie ten mniejszy ktory mial zaraz pokazac jak nie wystaje... ale dla goscia wystawal... bo sobie to wmówił...... A cała sztuka polega na OSZCZENIU...... oszczać to może pies koło od samochodu.
Co za bzdury ze takie coś w internet puszczacie zęby łańcucha nie musza by równe? od kiedy? to własnie długość (szerokość tak jak powiedzieliście w filmie) ma wpływ na to czy pila tnie w "kiełbase" czy nie. To co mówi ten fachowiec na filmie mija się kompletnie z prawdą.
witam. Jeśli to luz na wale - trzeba pomyśleć nad wymiana łożysk, jeśli rusza się cylinder - to trzeba go dokręcić. Nie do końca wiemy o jaki luz chodzi. Pozdrawiam lasogrod.pl
ja bym temu fachowcowi nie dał łańcucha do ostrzeżenia,to czy piła tnie w kiełbasę nie zależy od kąta zęba, lecz od tego które zęby są bardziej zdarte. prawe czy lewe
Monika M tyle lat sam ostrze i git po remoncie piły fachowiec naostrzył ostrzałką to nie mogłem po nim ogarnąć.i pilnik kupuje w sklepie sthil a nie cpn itp.bo to drut nie pilnik
Czyli nie był nigdy ostrzony - bo tak może się dziać gdy zęby źle naostrzone w sensie zły kąt ostrzenia zachowany. Jeśłi to nowy łańcuch to może źle dobrany do prowadnicy - do rowka prowadnicy. Proszę zerknąć czy nie jest zbyt luźno osadzony w rowku prowadnicy
Nie jest to dobrze czy idealnie ale nie najgorzej ale ten pilnik tak nisko że tępa nie jest ale i do ostrej jej dużo brak jestem pewien klinuje pilnik jak ostrzy dlaczego wiadome szału nima ale gorszych januszy widziałem a tu tragedia nie ma he xd
Witam. NIe wiem jakiej marki był to łańcuch i gdzie Pan go zakupił, ale zdarzyć może się wszystko. Proszę pamiętać, że zawsze przysługuję Klientowi reklamacja wadliwego towaru. Pozdrawiam lasogrod.pl
@@lasogrod oryginał do husqvarna 55, daleko mialem do serwisu i nie oplacalo mi sie oddawac go ale pamietam że na tych kilku zebach pilnik mi sie slizgal jakbym mial drut.
Łańcuch ostrzymy inaczej do drewna twardego i tzw.miękiego.To samo z ogranicznikami,zbieramy mniej lub więcej. Miałeś fachowcu kiepskiego nauczyciela.No ale jak jesteś tak nauczony.
Witam zebrałem ogranicznik pilnikem lekko po 6 x każdy płaskim pilnikem tak żeby nie było dużej ruznicy od ostrza ale tnie i nagle nie tnie muszę zatrzymać albo przyłożyć spowrotem co robię nie tak?
Proszę dokładniej opisać problem - czy łańcuch zatrzymuje się po wejściu w drzewo? - może to problem bębna sprzęgła, a nie ostrzenia. Czy przed ostrzeniem też tak było?
Jest tak łańcuch obraca się cały czas chodzi o to że tnie i przestanie jak by była tempa a nie jest wyjme prowadnice przyloze raz jeszcze i pujdzie jak w masło, zebrałem trochę ogranicznik tak aby nie było dużej ruznicy pomiędzy zembem a ogranicznik em każdy po 6 x pilnikem przejechałem żeby było po tyle samo
Prowadnica do wymiany rowki po ktorej idzie piła łańcuchowa prawdopodobnie mają zadziory może gdzieś sklonowali mocno ja i łańcuch nie idź jak powinien można je lekko przeszlifować a jak nie to prowadnice wymienić
Ano dwoma :) Jeden to za mało czasami. Zazwyczaj łańcuchy nie mają na tyle wolnej przestrzeni by dało się je do końca wystarczająco dobrze wypiłować tylko jednym okrągłym pilnikiem.
lasogrod Zgadzam się, także stosuję 2 pilnik, pierwszy 4,8 mm tak do ok 3/4 zęba a pod koniec 4,5 mm bo pierwszy zaczyna się już wrzynać w ogniwo łączące.
Nigdy nie zmieniamy pilnika zawsze jest jeden pilnik do końca łańcucha i jeszcze jedno a ta kreska na łańcuchu to jest mniej więcej a każdy ostrzy pod siebie prauje pilarka i różnych próby używałem
no Ameryki nie bo przecież to akurat Krzysztof Kolumb. Choć w rzeczywistości pierwszymi ludźmi, którzy dotarli do kontynentu amerykańskiego, byli mongoloidzi, którzy przybyli z Azji. :D
Nie koniecznie się z tym zgadzamy. Wiele posiadaczy łańcuchów tnących ;) kusi się o samodzielne ostrzenie. NIe jest to bowiem wyjątkowo skomplikowane, a nie każdy ma czas i 2 kroki do serwisu.
Myślę że jak ktoś kupuję piłę to i z czasem przyjdzie mu ją naostrzyć nowicjusz poleci ją ostrzyć do fachowca ale taki przydomowy majsterkowicz lub długoletni posiadacz zrobi to sam ja z kolei robię to intuicyjnie już wiele lat i nigdy się na sobie nie zawiodłem swego czasu kupiłem nawet ostrzałkę,ale dziś jej już prawie nie używam no chyba że ktoś z domowych użytkowników pociągnie po jakimś niewidocznym gwoździu a i mi się nie raz zdarzyło to wtedy wrzucam łańcuch na ostrzałkę w celu wyrównania zębów Pozdrawiam
Na moje takie filmy nadal są przydatne. Dzięki temu nie trzeba jeździć po serwisach, wydawać pieniędzy, a człowiek zawsze się czegoś nauczy i jest satysfakcja ze zrobienia czegoś samemu. Nawet nowicjusz powinien pojąć bez problemu jak to zrobić samemu, pod warunkiem że nie ma dwóch lewych rąk. Mi przynajmniej to wyszło od razu z zadowalającym efektem. Zaleta ostrzałki jest taka, że jest to oszczędność czasu, ale ma też swoje wady. Pierwsza wada to możliwość przepalenia metalu a druga, to większa "strata materiału". W mojej opinii przekłada się to na znaczne zmniejszenie żywotności łańcucha