Za te "Legendy latte" muszę się w koncu wziąć. Ludzie z mgly" też brzmią ciekawie- uwielbiam małe społeczności, które "mają dużo za uszami" a bohaterowie są... cobenowscy.😊
Powiem tak, najbardziej lubię serie z Motyka, Ferma lalek to mistrzostwo świata, choć Cienie wywarły na mnie ogromne wrażenie, że względu na dojrzałość Mortki i podsumowanie przez autora paru historii z poprzednich części. Największy problem miałam z Wyrwą, mnie ona nie przypadła do gustu, ale nie wszystko musi nam się podobać. 😏😏