Po twojej recenzji Potwór wygląda zachęcająco. Choć te 3 kolorowe siły natury - trochę leniwy zabieg fabularny, takie trochę mitologiczne za bardzo. Jak zobaczyłem kadr gdzie walczą to sobie pomyślałem "Aha, no tak. Hulk vs inny Hulk. Zróbmy to całe zamieszanie z eksterminacją ludzi tylko po to aby się jeden duży bysior z drugim mógł ponapierdzielać". Z ograniczonym budżetem na nowe serie muszę jednak wrzucić na dół listy zakupowej, więc dzięki za przygotowanie info aby podjąć odpowiednią decyzje.
Cześć! Potwór z bagien to ciekawa propozycja od Lemira. I choć to nie są wyżyny scenopisarstwa, momentami jest ciekawie i zaskakująco. Jasne, jest sporo uproszczeń, skrótów myślowych, ograniczenia stron nie pozwalają na rozwinięcie pewnych wątków i danie oddechu od sporej ilości nawalanki. Lemierowi jednak udało się połączyć akcję, dylematy moralne z wizją przyszłości, która - zauważ, że w większości tego typu tekstów jest postapo :D Ach ci superbohaterowie, wszystko przez nich ;) Czy komiks jest z tych, które trzeba natychmiast kupić, bo zniknie? Raczej nie. Dobrego dnia i dzięki za rozmowę.
Bardzo fajna prezentacja Sylwku. Bardzo byłem ciekaw twojej opinij na temat "Swamp Thing'a" i okazało się, że dobrze przewidywałem iż komiks ten może ci się spodobać, ale będzie on miał dla ciebie wady. Odniosę się do nich i powiem tak, że nie trzeba znać większości kanonu DC aby czytać ten komiks lecz należy znać run Alana Moor'a, a uściślając drugi tom "Sagi o Potworze z Bagien", ponieważ tam właśnie pojawia się pierwszy raz postać Johna Constantina, w szerszym spektrum czasu i wyjaśnione jest czemu Alek i John no jak by to ująć nie przepadają za sobą. Domyślam się czemu postać kobiety pojawiająca się, w rzeczonym tytule ciebie zaskoczyła i ona również pojawia się w ranie, który był prekursorem i dziadkiem dawnego Vertigo i znowu chodzi o dzieło Alana Moor'a, jeżeli ktoś miałby mieć jedną serię dla dorosłych to właśnie "Saga o potworze z bagien" powinna stać na jego półce obok "Strażników", a dodam dla uprzedzenia nie czytajcie wstępu do drugiego i trzeciego tomu sagi bo są tam pewne spoilery, które mogą wam popsuć zabawę, z czytania ale jeżeli je przeczytacie po lekturze tomu to będzie wam to wiele wyjaśniać. "Hydraulik Dusz" wydaje się dobrym pastiszem, a z tego co pokazywałeś jest tam wiele nawiązań do tytułów Vertigo. Natomiast najbardziej wkurzyło mnie to, że Tom zakichany Taylor nie umie nawet wymyślić oryginalnej postaci, ponieważ postać śniącej została zerżnięta, z serii niezależnej od wydawnictwa Dark Horse o tytule "The Victories" gdzie w tytułowej grupie bohaterów jest mężczyzna o tym samym pseudonimie, który potrafi komunikować się przez sen z innymi postaciami oraz śledzić ich, w tenże sposób i czasem miewa wizje. Domyślam się iż ta postać kobieca ma takie same moce jak jej męski odpowiednik, z Drak Horse'a i zanim ktoś będzie bronił scenarzystę to rzeczona seria "The Victories" powstawała, w latach 2012 do 2016 plus jeden zeszyt specjalny, w 2021r. Sylwku ostatnia uwaga jeżeli czytasz dymki w mangach podczas prezentacji nadal musisz pamiętać o tym iż dymki, w mangach czyta się od prawej do lewej, z góry na dół. Osobiście uważam, że postać Johnatana Kenta jest jeszcze gorszą wersją jego ojca, który i tak jest rozmemłany i ciepłą kluchą, a tak jego stary był pisany przez całe dekady i wiem, że od tego są serie wyjątkowe(All star Superman czy Na wszystkie pory roku) ale postać Supermana jeżeli ktoś wie kim z pochodzenia byli oryginalni twórcy tejże postaci, to wie co dokładnie miał uosabiać człowiek ze stali i nie były to najlepsze cechy ludzkości😂😆.
Cześć! Dzięki za suplement o Potworze z bagien. Nie czytałem całego runu Alana Moorea, jedynie to, co dawało Eaglemoss. Teraz wiem, że Jeff Lemire opierał się głównie na tym tekście, a nie sięgał po coś innego. Postać Constantina jest tu kluczowa i nie ulega wątpliwościom, że podbudowa pomoże w zrozumieniu relacji między bohaterami. A jeśli chodzi o tajemniczą kobietę, ktoś mi poradził znajomość Animal Mana Granta Morrisona. Manga- tak, wiem, że inaczej się czyta :D Podczas nagrywania w ogóle na to nie zwróciłem uwagi. Chyba widoki jedzenia mnie zdekoncentrowały. Hydraulik dusz jest pastiszem, który może się spodobać - nie przeczę. Mnie natomiast jego specyfika wymęczyła i nie mam ochoty do niego wracać. Mam jakąś dozę poczucia humoru, ale ten komiks w żaden sposób mnie nie rozbawił. Przyznam, że jest kilka ciekawych kadrów i trafiających w punkt (np. ksiądz siedzący na klozecie i przeglądający czasopismo) , ale to za mało. Finał też mnie nie obszedł. Brakowało w nim wartości dla mnie istotnej. A bazowanie na podważaniu wartości dla samego podważania, bez większego namysłu, to dla mnie za mało. Tom Taylor synem Kal Ela fabularnie zdecydowanie nie zapisze się złotymi zgłoskami w literaturze obrazkowej. Tylko jednym motywem, którego użył, wzbudził sensację, dzięki czemu seria znalazła się w centrum zainteresowania. Romantyczne sceny Johantana będą nie raz służyć jako przykłady dla różnych grup społecznych. A run do przeczytania i odstawienia, i raczej do zapomnienia. Dzięki za fajny komentarz :)
Naprawdę doceniam Twoje filmy! 🎥 Dzięki Tobie odkryłem wiele nowych rzeczy i zawsze czekam na kolejne materiały. Twoja pasja i zaangażowanie są naprawdę inspirujące. Dziękuję za wszystko, co robisz, i życzę dalszych sukcesów!
Fajna prezentacja i omówienie. Kilka tytułów przeczytam w najbliższym czasie. A od kilku raczej będę się trzymał jak najdalej. Pozdrawiam serdecznie 🦸♂️
Cześć! Twoje zdanie bardzo sobie cenię :) Najbardziej polecam coś, czego na co dzień nie czytam, czyli bajkę. Kajtek i Koko to dla mnie komiks tego miesiąca! Świetny. Z kolei mam podejrzenia, od czego będziesz trzymać się z daleka... I dobrze. Unikaj, bo szkoda twojego czasu :) Do zobaczenia!
Witaj Sylwek!Kolejna bardzo fajna i merytoryczna prezentacja. Bardzo interesowała mnie Twoja opinia na temat Potwora z Bagien, i nie zawiodłem się. Dobra robota :)
Dzięki serdeczne! Czasem może zdarzyć się, że rozminiemy się z opiniami na temat jakiegoś tytułu. Akurat przykład Potwora z bagien jest ciekawy. Przez jednych jest krytykowany, a drugich chwalony. Dla mnie jest w porządku. Fajnie spędziłem przy nim czas. Do zobaczenia! :)
Cześć Sylwek miło Ciebie Wiedzieć ekstra odcinek bardzo mi się podoba i Bardzo Tęsknią za tobą na RU-vid pozdrawiam serdecznie miłego piątku i wieczoru dla ciebie Sylwek💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖💖
Nie rób tego błędu. Komiks jest słabiutki i piszę to jako fan Swamp Thing. Czytałem masę komiksów z tym bohaterem, ale ten "produkt" Lemire'a jest jednym z słabszych historii. Po lekturze miałem wrażenie, że autor po prostu "odbębnił" robotę na odwal, wziął kasę i wrócił sobie do pisania swoich komiksów w Image Comics.
@ukaszcybula562 to kwestia gustu. Spotkałem się z różnymi, wręcz ze skrajnymi opiniami. Jednym się podoba, a drugim, w tym tobie, nie. Mnie komiks na tyle się podobał, że jako kolekcjoner komiksów DC mogę polecić - z pewnymi wyjątkami, o których mówię w materiale. Nie porównywałbym tego tekstu do autorskich, bo to inna liga. Lepiej wypada też np. Czarny Młot - Skulldigger i kostek. Ale Gideon Falls (w całokształcie już nie). Jesteś fanem Potwora z Bagien, więc możesz mieć inne wrażenia od moich, a także inne większe oczekiwania. Czytałem kilka komiksów o nim, mam pewne pojęcie, ale nie czyni mnie ono miłośnikiem tej postaci. Stąd mogą pojawiać się odmienne opinie. Co ogólnie nie powoduje, że komiks jest zły. Warto w takich sytuacjach samemu decydować.
@@ukaszcybula562Kurczę to teraz sam niewiem bardzo lubię tematy postapo ale skoro fan taki jak ty nie poleca za bardzo to będę musiał to przemyśleć, być może spróbuje pożyczyć.
Komiksów z Potworem z bagien w Polsce jak na lekarstwo, dlatego tym bardziej ciekawi komiks. Uważam, że warto kupić. Sporo wartkiej akcji, mocnych kadrów w połączeniu z estetycznymi ilustracjami, to jest to, czego od DC oczekuję. Niektórzy patrzą na komiks przez pryzmat kandydata do Eisnera. Ten z pewnością nie będzie, ale wcale nie musi. Dobrze spędzony czas gwarantowany. :)
@@sylwekprezentuje ah potwór z bagien ma to coś! napewno nie przejdę obojętnie koło tej pozycji a wszystkie mam z potworem więc raczej znajdzie się na półce.
Siema. Cieszę się że Swamp Thing podszedł Panu to gustu 😉 Flasha muszę nadrobić ciekawi mnie czy Egmont ruszy z kolejną Flash serią. Zaskoczyłeś mnie hydraulikiem dusz, będę musiał sam się przekonać. Solidne komiksowe zdobycze. Do mnie trafił tylko ST z nowości ale z czasem powieksze kolekcje właśnie o te wymieniane DC 🤘 23:15 w sedno. Pozdrawiam 🍻
Siemka! Co do Potwora z Bagien spotykam się z mieszanymi odczuciami. Gdyby traktować ten tekst na równi z autorskimi komiksami Lemiera, to faktycznie wypada blado, ale nie zamierzam podchodzić do komiksów superhero jak do obyczajówek. Nie ma to sensu. Fajna historia z niezłym badassem :D Hydraulik dusz... to nie mój klimat. Wymęczyłem się przy tym komiksie. Może trafi do ciebie... w sumie sam jestem ciekaw. W 4 tomie Flasha nie ma żadnej wzmianki o kontynuacji. Uznaję tym samym ten tom za ostatni i zamkniętą opowieść. Sądzę, że Egmont wyda następne opowieści. nie przypominam sobie, aby seria Flash była urywana przez naszego wydawcę, jak np. Aquaman czy Wonder Woman. Czas pokaże. Czytaj i widzimy się za jakiś czas podczas podsumowania III kwartału o DC. :)
Ten potwór wygląda jak Nemesis. Ciekawa pozycja. Jakie jest Twoje zdanie na temat, że z komiksu się wyrasta ba rzecz literatuy powżnej? Biorąc pod uwagę jak szeroki jest spektrum wszelkich gatunków komiksu, który wcale nie jest dla dzieci?
No cóż, przemycanie nowoczesnych ideologii społecznych w komiksach na pewno nie zachęci mnie do sięgania po nowe tytuły. Flatego cieszę się, że wydawane są klasyki lat 90tych
I przyznam ci rację. Również cieszę się, że są wydawane starsze komiksy. Dodałbym też te z lat 80, bo też bronią się w 2024 roku. Zakupiona wczoraj Śmierć Supermana udowadnia, jak dobrze kiedyś scenariusze były dobrze tworzone. Dziś też znajdą się takie komiksy, ale wiele z nich starają się na siłę być "fancy", tzn. zbyt dużo, zbyt mocno, zbyt kolorowo i zbyt zabawnie. Ale może jestem już nie z tego pokolenia ;)
niestety czas tak pędzi, że nie zdajemy sobie sprawy, ile co już trwa! Serio, widziałem gdzieś filmik z fragmentami bajek Disneya wraz z opisem, ile już mają lat. Porażające :D
Witam😊 ale tytuły nam podałeś 😊 ale jeden jest dla mnie najbardziej intrygujący 😊 potwór z bagien😊 na netflix jak dobrze kojarzę jest serial czyżby komiks zrobili na tego podstawie😅😊 no jestem ciekawy tej pozycji jak wyszlo😊 łapka i pozdrawiam 😊
Cześć! To na podstawie serii komiksowej stworzono serial :) to klasyczna i bardzo ciekawa postać. W Polsce na palcach jednej ręki można policzyć ilość komiksów z nim, stąd możne kojarzyć się bardziej z serialem. W przyszłym miesiącu na szczęście pojawi się jeszcze jeden obszerny komiks z potworem. Czekam :) Dzięki za obejrzenie! Do następnego :)
Great video. Like 109 👍👍. Nice variety of books 👍👍. I never got into Superman Son of Kal-El I just have never really been a fan of “kids of” big name characters. Superman vs Meshi I’ve read is a very different Superman story lol. Swamp Thing is good by Jeff Lemire. Thanks for sharing. Be well. 🤙 24:25
Hi! Kal El's son is not my favorite hero either. Although I consider the story of the Supersons of DC Rebirth to be John's best performance. I'm also not a fan of Meshi and I never will. Strange, unhealthy and too crazy. Jeff Lemire told quite an interesting story about Swamp Thing. I like it. It's great to see you. Thanks for watching the material. Have a great day! :)
So nice upload, awesome presentation, thanks for sharing dear. All the best to you. Have a wonderful day and see you next time again. Many Greetings from Germany. ♥ Like 124
Syn Kal Ela móbłby być czymś w rodzaju Spider-Man loves Mary Jane ale w rzeczywistości jest dla nikogo. Ani dla komiksiarzy szukających akcji i ratowania świata czy ludzi. Ani dla fanów romansów bo jest go tam za mało. Ani dla fanek yaoi, które fanowsko robiły historie o związku Jona z Damianem Waynem, którego tu nie dostały. Twór dziwny, krytykowany przez wszyskich w tym przez homoseksualnych komiksiarzy, którzy chcą porządnych historii z bohaterami o swojej orientacji. Ten tytuł dałoby się uratować gdyby był pisany z perspektywy tego chłopaka. To wyszłaby nam gejowska wersja Spider-Man loves Mary Jane. Albo gdyby wątki superbohaterskie przeważały i Jon ratował ludzi a przy okazji wyszłoby że jest gejem i ma chłopaka. Tu naprawdę jest w czym rzeźbić ale twórcy czy może korpo poszło po linni najsłabszego oporu i zrobiło twór niezadowalający nikogo
Masz rację, mógłby być czymś znacznie większym i ciekawszym. Zobaczymy też z upływem czasu, jak poradzi sobie seria, jak się zestarzeje. Myślę, że w zalewie tylu historii, co nam daje DC, Syn Kale Ela odbije się bez większego echa - a miał spore możliwości, o których wspominasz. Dzięki za ciekawy komentarz. Skłania do zastanowienia.
Dlatego, że dobrze się je czyta i choć nie wszystkie są na wysokim poziomie, to i taka umilają czas. Zauważyłem, że bardziej wygrywają nie tyle komiksy dziecięce, co klasyki. :)