Obydwu panów Karnowskich świetnie się słucha - są wśród nielicznych dziennikarzy mówiących swobodnie, bez stękania, piękną polszczyzną. Poglądy panów też mi odpowiadają. Proszę tak dalej!
W klubie Ronina kiedyś brakowało wody czasami nawet dla gości, a teraz proszę: woda, soki, kawa, herbata, ciasteczka i co tam jeszcze, a podatnicy płacą.