Тёмный
No video :(

RELIGIA W SZKOLE to patologia | Dla każdego coś przykrego #50 

Krzysztof M. Maj
Подписаться 91 тыс.
Просмотров 146 тыс.
50% 1

I problemu nie rozwiąże zastąpienie jej akademickim religioznawstwem.
0:00 Dlaczego religia w szkole to patologia
1:34 ALE KRZYSZTOF, JAK ŚMIESZ, JAKA PATOLOGIA
2:17 Jak jest de lege, a jak jest de facto
8:37 Argument pierwszy: chędożone półtora miliarda
16:04 Argument drugi: przeciwdziałanie przemocy
34:20 Argument trzeci: programy nauczania
1:00:37 Argument czwarty: ucieczka od dogmatyzmu
1:08:28 Religia jest nauczana w szkole poza katechezą
1:23:00 Problemy znikają, gdy religia wraca do kościoła
Źródła:
1. Stowarzyszenie Umarłych Statutów, / pfbid02iq16mpbchfh4yjh...
2. Pathology, www.etymonline...
3. Anna Dobiegała, Świecka Szkoła sprawdziła. Pensje nauczycieli religii kosztują podatników ponad miliard złotych rocznie, trojmiasto.wyb...
4. RPO: finansowanie lekcji religii to konstytucyjny obowiązek. Ekspert: to klerykalna interpretacja, oko.press/rpo-...
5. Dariusz Chętkowski, Krzyż pański z tą szkołą! Katecheci odchodzą. Uczą jeszcze ci, którym kuria każe, www.polityka.p...
6. Andrzej Sidorski, Księża biją dzieci. 18 przykładów, oko.press/ksie...
7. Maja Staśko, Jak obśmiać stworzone przez siebie chochoły o molestowaniu seksualnym i osłabić pozycję ofiar przemocy? Poradnik Stanowskiego i Mazurka, www.ofeminin.p...
8. Ośmiolatek ma "żyć w postawie czujnego oczekiwania na powtórne przyjście Pana" [Katecheza w OKO.press], oko.press/osmi...
9. Marcin Karas, Z dziejów Kościoła. Ciągłość i zmiana w Kościele rzymskokatolickim w XIX i XX wieku, Sandomierz: Wydawnictwo Diecezjalne w Sandomierzu 2008.
10. W poszukiwaniu wolności. Podręcznik dla klasy 1 szkoły ponadpodstawowej, Lublin: Wydawnictwo Archidiecezji Lubelskiej 2020.
11. Katecheza nienawiści. "Wskaż teksty biblijne o aktach homoseksualnych. Uzasadnij, że to grzech", oko.press/kate...
12. Komisja Wychowania Katolickiego Konferencji Episkopatu Polski, Biuro Programowania Katechezy, katecheza.epis...
13. Anna Frydrychiewicz, Jesteś w strefie Korzystaj ze wszystkich tytułów w wyjątkowej ofercie. KUP TUTAJ Katechetka: „Nikt nie chce chodzić na religię. Kościół pracował na to latami”, kobieta.onet.p...
14. Dariusz Chętkowski, Uczniowie wypisują się z religii. Katecheci stają na głowie, żeby ich zatrzymać, www.polityka.p...
15. Magdalena Konczal, Pytania jawne na maturę ustną z polskiego 2023. Wszystkie pytania od CKE i odpowiedzi. Matura poprawkowa ustna już niebawem, strefaedukacji...
16. Magdalena Warchala-Kopeć, Rozpoczęcie roku szkolnego z mszą w przerwie. Rodzice: „Dyrektor szkoły nie musi być rzecznikiem parafii”, katowice.wybor...
17. Umarłe Statuty - o prawach ucznia, / statutawka.oryginalna
18. Sandra Kmieciak, Świecka szkoła po polsku. Msza na początek roku, krzyż w klasie, katecheta uczący etyk, lodz.wyborcza....
A jako rozwinięcie tematu bardzo polecam film (i kanał) ‪@ŚmiemWątpić‬ o różnicy między nauką a wiarą: • NAUKA ⚔️ WIARA
Miniatura:
Honoré Daumier, Si je n'allais pas être réélu!, litografia (1869)
www.nga.gov/co...
Muzyka:
Etienne Russel, A Winter's Night
Jay Vorton, Natural Ghost
Donell Mase, We Don't Half Sleep
Jay Vorton, Infra
Jo Wandrini, Sciophobia
The Fly Guy, Jump the Streets
℗ Epidemic Sound
Harris Heller, Shatter
Harris Heller, Stealth
Harris Heller, Unhealthy Bias
℗ Streambeats
Wsparcie vloga: / @krzysztofmmaj
Za wspieranie serdecznie dziękuję!
Holistyczna Agencja Eskapistyczna na Discordzie: / discord
#dlakażdegocośprzykrego #religia #edukacja #katechezy

Опубликовано:

 

16 авг 2024

Поделиться:

Ссылка:

Скачать:

Готовим ссылку...

Добавить в:

Мой плейлист
Посмотреть позже
Комментарии : 2,1 тыс.   
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 9 месяцев назад
Osobom przekonanym, że przeniesienie religii do parafialnych sal katechetycznych jest niemożliwe, bo KONKORDAT (którego nie czytali) i KON-STY-TU-CJA (której zapisów nie rozumieją), polecam lekturę tego tekstu: www.edziecko.pl/starsze_dziecko/7,79351,30352817,religia-przeniesiona-ze-szkoly-do-sali-katechetycznej-decyzje.html Decyzję o przenosinach katechezy podjęła MALOPOLSKA KURATOR. Tak, ta. Nie wiem, jak to jest być bardziej radykalnym od Barbary Nowak, ale here you go
@PolskiInkwizytor
@PolskiInkwizytor 9 месяцев назад
Wszystko się zgadza prócz: 1 Nie usunięto religii ze szkoły, sale były przepełnione i szkoła wynajęła salę poza szkołą, aby uczniowie nie musieli siedzieć do 18. Religia dalej jest w szkole, ale sala jest po prostu w innym miejscu, jak zaświadcza radny: - Rada powiatu przyjęła tę uchwałę na wniosek pani dyrektor szkoły wojnickiej, w porozumieniu z księdzem proboszczem miejscowej parafii. Przychyliliśmy się po prostu do prośby, żeby szkoła mogła lepiej funkcjonować. Żeby młodzież mogła szybciej kończyć lekcje i żeby nie musiały być wprowadzanie dwie zmiany w systemie szkolenia. Absolutnie nie ma to żadnego związku z hasłem o wyprowadzeniu religii ze szkół. Tu nie ma żadnych podtekstów ani drugiego dna - zastrzega od razu w rozmowie z naTemat Paweł Smoleń, przewodniczący Rady Powiatu. Zaważyły tylko takie względy, żeby dzieci nie musiały się uczyć do godz. 17-18, a kończyły lekcje o godz. 15. Jeśli w przyszłości liczba uczniów się zmniejszy, to automatycznie lekcje religii wrócą w mury szkoły - mówi Paweł Smoleń. "Jesteśmy ostatnimi, którzy by to zrobili. Religia dalej jest w szkole, tyle że sala będzie w innym miejscu, niedaleko, bo około 200 metrów od szkoły". - Można było przenieść lekcje matematyki, czy języka polskiego, ale ciężko w takiej miejscowości jak Wojnicz znaleźć odpowiedni budynek, czy salę. W tym przypadku tak się złożyło, że kościół i dom katechetyczny jest po drugiej stronie ulicy i szkoły. www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/other/tu-przenie%C5%9Bli-religi%C4%99-do-salki-katechetycznej-w-sieci-euforia-ale-pow%C3%B3d-decyzji-mo%C5%BCe-zaskoczy%C4%87/ar-AA1j82KV Swoją drogą polecam zapoznać się z wyrokami trybunałów z 1991 i 2009
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 9 месяцев назад
Aha. Ale przeniesiono, tak? Przeniesiono. Case closed. Kłamie ten, kto mówi, że jest to niemożliwe w obecnym porządku prawnym. Więc cała ta logorea jest zbyteczna.
@PolskiInkwizytor
@PolskiInkwizytor 9 месяцев назад
@@KrzysztofMMaj Z tego co mówiłeś, to dla Ciebie przeniesienie to 1 Nie opłacanie z budżetu państwa 2 Nie jest lekcją szkolną 3 Nie są w szkole Punkt 1 i 2 nie jest spełniony, 3 to semantyka i dyskusja, czy szkoła to budynek, czy sala wynajęta przez szkołę. Jeżeli szkoła to wszystko co szkoła wynajmuje, aby przeprowadzić zajęcia to punkt 3 tez się nie spełnił
@krasnalhaabaa9063
@krasnalhaabaa9063 9 месяцев назад
Mój WF też przeniesiono na pobliskiego orlika. I na basen też się chodziło...
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 9 месяцев назад
@PolskiInkwizytor Mam duży problem poznawczy. Może mi pomożesz. Nie wiem, z kogo czerpać wiedzę w zakresie wykładni prawa kanonicznego, organizacji katechezy i interpretacji konkordatu. Biskup i przedstawiciel episkopatu (wiez.pl/2022/06/07/abp-rys-problemem-nie-jest-religia-w-szkole-a-brak-katechezy-przy-parafii/), czy anonim na kanale Polski Inkwizytor, zajmujący także stanowiska ws aborcji. Możesz lawirować do woli, ale praxis nauczania stoi w jaskrawej sprzeczności z tym, co tu głosisz. Pozwolisz również, że nie będę pozwalał nikomu wmawiać mi, co mówię, bez przywoływania cytatów in extenso - interesuje mnie wyprowadzenie katechezy w obecnej postaci szkół, gdyż dowiodłem, że religii wyprowadzić się nie da, skoro zakorzeniła się w innych przedmiotach. Jak to zostanie zrealizowane, szczerze mnie nie obchodzi. Jeśli naprawdę dla takiej jakości argumentów miałem marnować życie na obejrzenie polemiki - radem, że sobie to podarowałem. Na przyszłość doradzam polemizowanie pod swoim imieniem i nazwiskiem i bez szczucia ryjem oponenta na miniaturce - może wtedy ktoś potraktuje Cię poważnie.
@astray3856
@astray3856 10 месяцев назад
Jestem agnostyczką, ale nigdy nie przestanę być wdzięczna za mojego katechetę. Był to człowiek z ogromną pasją, którego wspominały niemal wszystkie pokolenia nauczycieli. Chodzili do niego również ludzie niewierzący, bo byli ciekawi, jak przedstawia chrześcijaństwo, jego historię etc. Był to człowiek otwarty i ciepły, chętny do zabawy na lekcji (a było to gimnazjum, więc zabawa na zajęciach była nowiną jako tako) i bardzo, ale to bardzo ciekawych eksperymentów myślowych. Już na pierwszych zajęciach miał tzw. zakład o mleko. Jeżeli ktoś mówił, że nie wierzy w Boga i udowodnił katechecie, że faktycznie go nie ma, cała klasa dostawała 6 na koniec. Jeżeli nie, miał mu przynieść mleko do kawy na następne zajęcia. Wszystko było na wielkim luzie i w dobrej atmosferze. Facet był nawet otwarty na rzeczy, którym kościół jest ogółem przeciwny np. LGBT. Kiedyś, podczas luźnej rozmowy w grupie po zajęciach wymsknęło mi się, że lubię i facetów i kobiety. Wszyscy na moment zamarli, bojąc się reakcji katechety. Do dziś pamiętam, jak mi serce podeszło do gardła z przerażenia. Ten się tylko ciepło uśmiechnął i po prostu kontynuował rozmowę... Nigdy nie zapomnę tego uczucia ulgi. Jak teraz słucham tych wszystkich historii z horroru, o bitych małych dzieciach, o indoktrynacji i innych rzeczach, za których tych ludzi powinno się wypieprzyć na zbity pysk, to aż się we mnie gotuje. Jak można coś takiego robić!? Religia może być pięknym przedmiotem, otwartym na dyskusje filozoficzne i moralne! Ba, nawet katecheci czysto katoliccy potrafią, trzymając się głównie nauczania chrześcijańskiego, mówić o innych religiach i jak to u nich jest (patrz, mój katecheta)! Ale ci i tak zostaną przy pruskim wychowaniu, choć nawet Jezus (o ile się nie mylę, niech ludzie mądrzejsi mnie poprawią jeżeli się mylę) nie tylko wykładał, ale i dyskutował. A potem się dziwią, że ludzie uciekają z kościoła.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Fantastyczny katecheta, serce rośnie w ogóle, że są tacy nauczyciele. Zawsze czerpie z tego siłę, nawet jeśli o tym nie mówię. A nie mówię głównie dlatego, że dobrzy ludzie pojawiają się niezależnie od systemów (na szczęście) - systemy mają służyć wyłącznie redukcji ryzyka pojawiania się osób niekompetentnych. I nie działają precyzyjnie wtedy, gdy nagle niekompetencji jest za dużo
@Lewy-Y
@Lewy-Y 9 месяцев назад
Też jestem agnostykiem, myślę, że to jedyny racjonalny sposób na podejście do tego tematu i zbiegiem okoliczności mam podobne doświadczenia z katachetą, był świetny 😊
@passiveaggresivesquirrel2052
@passiveaggresivesquirrel2052 9 месяцев назад
to ci sie fajny chop trafił bo nasz twierdzil ze ludzie "odstający" od heterornomatywej foremki sa chorzy psychicznie.
@blu4rk
@blu4rk 9 месяцев назад
Ja mam podobne wspomnienia z nauki w liceum. Zwykłe liceum w średnim mieście, lata w okolicy 2003. Nikt nie uciekał i nie pomijał lekcji religii, wspaniały nauczyciel ale też zwykły ksiądz w parafii obok. Uczył dając też przykład swoim zachowaniem i ciekawymi rozmowami. To są rzeczy, które doceniam dopiero po latach, szczególnie kiedy inni mówią o sowich doświadczeniach. Dodam jeszcze, że jakbym miał wybrać najgorszego nauczyciela jakiego miałem w całym życiu, to od razu przychodzi mi do głowy zakonnica ucząca religii w pierwszych klasach podstawówki.
@tobiaszpasterski481
@tobiaszpasterski481 5 месяцев назад
Te zabawy to tylko z pozoru takie niewinne. To już manipulacja, oswajanie, przyzwyczajanie, ukierunkowanie, kształtowanie myślenia, wyobraźni, świadomości. Moim zdaniem to zbyt wczesny okres na to. A tak poza tym, to powinno się mówić całą prawdę i tylko prawdę o religii. Ale, że dzieci są zbyt miękkie i kruche, więc nie można im przedstawiać prawdziwego oblicza chrześcijaństwa/katolicyzmu. Okłamywanie, oszukiwanie też nie ma sensu. Tylko wstrzemięźliwość/powściągliwość do okresu dojrzałości, by człowiek w wieku dojrzałym zapoznał się z bolesną prawdą, faktami na temat religii i nie uległ złudnemu wrażeniu, pokusie i manipulacji. Ale to wymaga odwagi, asertywności, niepoprawności, anty doktrynalności, czystości sumienia, obiektywizmu, neutralności od rodziców. Tacy rodzice to rzadkość.Większość powiela, roznosi kłamstwo religijne, mity, dogmaty i to jest błąd, który rzutuje, przekłada się i wpływa na opinię, podejście, nastawienie, odbiór, postrzeganie w przyszłości. Jeśli jednostka jest krytyczna do wszystkich i wszystkiego, rodzice nie zagłuszyli, nie stłumili, nie zdławili krytycznej natury, to ma szanse z tego wyjść, uwolnić się, zerwać pęta. Ale jeśli jednostka jest ulega, podatna, nie wątpi, nie podejrzewa, nie kwestionuje, nie docieka, nie wnika, to raczej nie wyjdzie z tego i będzie, pozostanie nośnikiem, powielaczem, wyznawcą tej ideologii.
@AleksNeve
@AleksNeve 10 месяцев назад
"Udają, że mają płeć przeciwną (...) jedynie pogłębia [to] ich zanurzenie w iluzję. (...) Życie w iluzji i zakłamaniu nie daje szczęścia (...)" Bardzo mocne mocne słowa, jak na organizację religijną, której założeniem jest WIARA i której członkowie ustawiają sobie całe życie i wartości w oparciu o wiarę w coś, na co nie ma absolutnie żadnych dowodów.
@straussenberg286
@straussenberg286 10 месяцев назад
🤣👍😍💘
@SmartKidofTrains
@SmartKidofTrains 10 месяцев назад
No ale oni wierzą w te prawdziwe rzeczy, czego nie rozumiesz :V
@LadyRevania
@LadyRevania 10 месяцев назад
Nic mnie nie zateizowało bardziej, niż lekcje religii w szkole i wysyłanie mnie siłą na msze w kościele. Na szczęście moja mama nie jest mocno religijna, więc w końcu bez problemu postawiłam na swoim. Najbardziej to wszystko krzywdzi osoby z bardziej religijnych rodzin, które chciałyby się wyłamać albo nie pasują do obrazu "idealnego katolika" z różnych powodów.
@dyzio8103
@dyzio8103 10 месяцев назад
Dokładnie. Okres przygotowań do bierzmowania i komunii to najgorsze, najbardziej odpychajace od religii okresy w moim zyciu xD
@LadyRevania
@LadyRevania 10 месяцев назад
@@dyzio8103 nie miałam bierzmowania, postawiłam się zanim musiałam to zrobić... życiowy wygryw 😂. A przygotowania do komunii były akurat fajne, bo mówiłam dla księdza wierszyk, a ja lubiłam występować w szkolnych akademiach i tym podobnych wydarzeniach. Jednak kwestia wiary nigdy nie była dla mnie ważna, zawsze tylko mówiłam co chcieli usłyszeć i było ok.
@polishllama69
@polishllama69 10 месяцев назад
ja już w wieku 15 lat się określiłem, że nie wierzę na 100% a tak to tylko cyrk chuj wie po co, z matką i chodzeniem do kościoła to wojowałem do 17/18 roku, "bo jak będziesz dorosły to sam sobie decyduj a tak to ja za ciebie...", w szkole oczywiście ostracyzm ze strony katechetki i tłumaczenie, że przynosze wstyd rodzinie XDD Wtedy już na amen się określiłem, że nieeeee
@wyslanniknewworldorder9525
@wyslanniknewworldorder9525 10 месяцев назад
@@dyzio8103 Ja na niektore religie chodzilem ze wzgledu na biusciasta katechetke. Cyce jak donice!
@tomaszkolano8943
@tomaszkolano8943 10 месяцев назад
Październik był wspaniały, bo po szkole zamiast odpoczynku, zagania się młodzież do kościoła, aby klepać zdowaśki. Ja rozumiem raz w tygodniu, czy dwa. Nie kuźwa. Trzeba było zapełnić wszystkie pieprzone 31 kratek w indeksie. Grudzień też był wspaniały i Roraty o 6:00. Na szczęście u mnie tylko trzecia klasa gimnazjum tak wyglądała. Ale to chodzenie na przymus do kościoła to są znamiona terroru katechetycznego. Aktualnie chodzę raz w miesiącu do kościoła, niekiedy rzadziej. Do 2020 roku chodziłem w każdą niedzielę, ale to bardziej ze względu na przyzwyczajenie, niż realną potrzebę ducha. Po okresie covidowym wszystko wywróciło się o 180 stopni.
@blutka
@blutka 10 месяцев назад
Dla rodzica, który próbuje żyć jak spokojny ateista, szkoły to pole minowe. Zwłaszcza państwowe. W LO mojego dziecka mamy mszę z każdej okazji (nieobowiązkową, ale hej, zaproszenia na msze wysyła dyrektor, także jest msza z okazji ślubowania klas pierwszych, po której dyrektor przysłał podziękowania na librusa, że wszyscy byli pięknie na galowo w kościele), w klasach krzyże, dni papieskie z wykładem dla wszystkich (nie tylko chodzących na religię), etc. Nie da się tak żyć, a walczyć z tym też trudno, bo dziecko się boi, że jak rodzice się odezwą, to szkoła się "zemści". I tak to się kręci.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Analogicznie jest na uczelniach. Wywalczyliśmy tyle, że msza jest poza porządkiem obrad, ale i tak zaproszenie na nią idzie łącznie z informacją o inauguracji roku. I jest to zaproszenie tylko na obrządek jednej religii
@karolinacichecka1279
@karolinacichecka1279 10 месяцев назад
Podobna sytuacja, młodsze dziecko. Pierwsza klasa podstawówki, dziecko jeszcze nie ogarnia samo, a tu zapominanie że zabranie dzieci na próbę przedstawienia z lekcji religii nie oznacza że jest cała klasa i że należałoby chociaż dać znać rodzicowi żeby dziecko przyprowadzić na inną godzinę i w inne miejsce. Druga klasa, na start informacja że dzieci będą miały religię i etykę w tym samym czasie, dzieci chodzące wcześniej na oba nie będą miały takiej możliwości, cały wrzesień cisza kiedy etyka łaskawie raczy się rozpocząć, nagle info że ma być po lekcjach kiedy wszystkie zajęcia pozalekcyjne już umówione i w toku. Data rozpoczęcia? Musiałam biegać do dyrekcji żeby się dowiedzieć. Krzyże w klasach nad godłem... nawet małe dzieci zauważyły że coś tu nie teges. I tak jestem w lepszej sytuacji niż osoby innych wyznań bo omawianie wielkanocy i bożego narodzenia jako czegoś oczywistego na ogólnych zajęciach nie łamie żadnych moich założeń wychowania dziecka w innej wierze, a znałam taki przypadek.
@user-oq7xg3uz8o
@user-oq7xg3uz8o 10 месяцев назад
@@KrzysztofMMaj haha to u mnie na uczelni lepiej, msza odbywa się w auli :D
@klapacjuszanimomon8501
@klapacjuszanimomon8501 9 месяцев назад
Kurcze szczerze mówiąc to tylko zaproszenia...w sensie podejrzewam że nie zajmują się sprawdzaniem tego kto akurat jest wierzący a kto nie... Chyba że poza zaproszeniami traktuję się tez ateistów jakoś stygmatyzująco. Ale czy samo zaproszenie naprawdę jest powodem do gniewu? Czasem można przyjść z czystej ciekawości. Ja tak zrobiłem kiedy pojechałem do przyjaciela i rano szedł do kościoła na mszę w roli Lektora. Poszedłem z nim jako ateista z czystej ciekawości. Ale dobra w sumie jeśli piszesz, że jest jakiś strach przed zemstą to rozumiem że podejście do niewierzących też nie jest zbyt ciekawe
@tobiaszpasterski481
@tobiaszpasterski481 5 месяцев назад
No przecież ateiści jako NIEWIERZĄCY są od od wieków dyskryminowani, gnębieni, nękani, szykanowani, etykietowani, poniżani, obrażani, znieważani, terroryzowani, traktowani jako obywatele/ludzie niżej kategorii/sortu. Nadal tak się ich traktuje, postrzega, odbiera. Tylko wyznawcy religijni/krzyża są godnymi, prawowitymi, prawdziwymi ludźmi zasługującymi na chwałę, sławę, uznanie, ludzkie-godne, odpowiedzialne traktowanie. Wyznawcy religijni są narcyzami, uzurpatorami, monopolistami, dyktatorami, ekspertami i specjalistami od wszystkiego i do wszystkiego.
@gancu6839
@gancu6839 10 месяцев назад
Do dziś pamiętam Technikum nr 1 w Głogowie język polski. Polonistka gadała coś o jakiś święcie religijnym które miało być, nikt nie wiedział jaka. Oburzona rzuciła do nas "Jacy z was katolicy" wtedy odpowiedziałem, że nie jestem wierzący. Do dziś pamiętam jej wielkie zdziwienie i ten cytat "MICHAŁ TY TAKI DOBRY CHŁOPAK NIE JESTEŚ WIERZĄCY NIE WIERZE". Religia w szkole to rzeka toksyn
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
I ta historia świetnie pokazuje, że religia ze szkół nie zniknie całkowicie nawet po przeniesieniu katechezy do kościołów. Co oznacza, że tym bardziej należy ją przenieść i to szybko.
@dilofozaur
@dilofozaur 10 месяцев назад
jakby dobro zależało od wiary....
@stolikpokojowski9944
@stolikpokojowski9944 10 месяцев назад
1niedziwie się że była zdziwiona bo to jednak była religia czyli coś dla osób wierzących
@sesawter4999
@sesawter4999 10 месяцев назад
@@stolikpokojowski9944 ?? to był język polski. czytałeś?
@piotrkaczmarzyk6901
@piotrkaczmarzyk6901 10 месяцев назад
I w tym momencie przestałeś być dobrym chłopakiem!
@yourlocalwitch492
@yourlocalwitch492 10 месяцев назад
Kiedy byłam w pierwszej klasie szkoły podstawowej nasza katechetka wmawiała nam, że zwierzęta nie mają duszy, jeżeli oglądamy pokemony to pójdziemy do piekła, a nam, siedmioletnim wtedy dziewczynkom zapowiedziała, że przez grzech Ewy będziemy rodzić dzieci w męczarniach. Przemiła kobieta.
@pomaranczowaszarlotka
@pomaranczowaszarlotka 10 месяцев назад
Akurat brak duszy i (prawie na pewno) bolesny poród do uniwersalne elementy wiary katolickiej. Nie mówiłabym może o tych porodach dzieciom z podstawówki, ale z kwestią zwierząt nie widzę problemu, przynajmniej dla dziecka dziewięcioletniego lub starszego.
@yourlocalwitch492
@yourlocalwitch492 10 месяцев назад
@@pomaranczowaszarlotka Moim zdaniem wpajanie kilkuletnim dzieciakom takiego przekazu jest okropnie szkodliwe, bo co takie dziecko może sobie pomyśleć? "Zwierzęta nie mają duszy, aha, no to super, to znaczy że nic nie czują więc mogę je traktować jak mi się żywnie podoba". A niestety nie wszystkich uczy się od małego szacunku do zwierząt, więc takie słowa, jak to dzieci, mogą zinterpretować różnie.
@foxuses
@foxuses 10 месяцев назад
​@@yourlocalwitch492ja usłyszałam coś podobnego, z tym że mi katechetka powiedziała wprost "zwierzęta nie mają duszy, więc nie czują bólu"...
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
...ponieważ oczywiście za ból odpowiada dusza, a nie receptory bólowe.
@Rudokita
@Rudokita 10 месяцев назад
@@yourlocalwitch492 tak. Albo w drugą stronę - dzieciak przeżywa śmierć swojego psa/chomika/rybki i nagle dostaje komunikat, że jego emocje są złem, że smutek i tęsknota, miłość do zwierzątka to grzech bo nie można kochać istoty będącej w hierarchii tylko o stopień wyżej niż mebel
@masteryoghurt2110
@masteryoghurt2110 10 месяцев назад
Ciekawy przypadek ode mnie z liceum: we wrześniu w 2 klasie dostaliśmy info, że nasza poprzednia katechetka w związku z problemami zdrowotnymi musi iść do sanatorium i w tym roku szkolnym już nie będzie pracować. Dyrekcja zajęła się poszukiwaniem zastępstwa. Przyszedł taki pan katecheta. Na 1 lekcji mówił, że będą oceny, będziemy pisać wypracowania na kilka stron, ma być absolutna cisza. Zahaczył też o temat lgbt. Jako, że nasza szkoła jest bardzo tolerancyjna odnośnie do stroju, włosów itd. to domyślam się, że z innymi klasami dyskutował na temat ich ubioru, i tych kwestii ze zbioru "nowoczesnych i kontrowersyjnych". Po 3 dniach już go nie było.
@salixxsepulcralis1519
@salixxsepulcralis1519 10 месяцев назад
Wspaniały, długo wyczekiwany materiał, idealne miejsce na opowiedzenie pewnej historii której doświadczyłem (i dalej doświadczam dwa razy w tygodniu), od starszego brata słyszałem, że lekcje religii nie wyglądają w sposób taki, że nikt nie słucha, a katechetka nic nie robi. Kiedy przyszedłem na pierwszą lekcję, poza mną nikogo nie było, pomyślałem "okej, pewnie jeszcze nie przyszli", po czym okazało się, że jestem sam (to idealny komentarz do tego ile osób uczęszcza na religię), katechetka powiedziała, że nie wypuści mnie wcześniej bo jestem sam, powiedziała, że będziemy rozmawiać. Już po paru minutach dowiedziała się, że jestem ateistą, a na religię chodzę tylko dla tego, że rodzice mi karzą, pech chciał, że jest ona katechetką z tych z misją, czyli za cel postawiła sobie nawrócenie mnie, z tej racji już na pierwszych zajęciach dowiedziałem się, że skończę w piekle za bluźnierstwo. Męczyła mnie historiami ze swojego życia, które w jej opinii świadczyły o tym, że ateiści nie mogą być dobrymi ludźmi, na przykład podam opowieść o parze która się kłóciła (bo jak każdy wie, wierzący się nigdy nie kłócą), kiedy wykazałem, że jest to błąd uwydatnienia przypadkowego szczegółu, zdawała się puści to mimo uszu. Po skończeniu lekcji religii spotkałem brata i opowiedziałem mu co się stało, znał każdą z wymienionych przeze mnie historii i wprost mi powiedział, że musiałem się być zdezorientowany, miał rację. Na następną lekcję przyszedłem przygotowany, były też dwie inne dziewczyny które i tak wyszły po około 15min ponieważ miały autobus (nie wiem jak to wygląda w innych szkołach, ale u mnie jak ktoś "miał autobus" to znaczyło, że chce po prostu wyjść wcześniej), wytykałem każdy błąd i krzyczałem "dowody" za każdym razem gdy katechetka przedstawiała jakąś prawdę objawioną, nauczycielka wyraźnie nie była tym faktem zadowolona. Na trzeciej lekcji znów wytykałem błędy i podważałem argumenty tak często jak się tylko dało, lekcja przebiegła po prostu nie przyjemnie. Czwarta katecheza zaczęła się tym, że katechetka natchniona tym, że szukam dowodów przyniosła książkę zatytułowaną "100 dowodów na istnienie boga" i oczywiście niektóre z nich czytała, główny nacisk postawiła na argumenty następujące "świat istnieje, więc bóg też musi" oraz "napisy na burtach tytanika", ten drugi może wymagać wyjaśnienia więc, ponoć na burtach opisywanego statku były napisy "Nawet sam Chrystus nie zatopi tego statku" i "Nie ma Boga, który by zdołał ten statek w odmętach morskich pogrążyć", w tym momencie również powiedziałem "dowody" w odpowiedzi uzyskałem "tu, w tej książce masz napisane, a jak nie wierzysz to sprawdź w Internecie". tak też zrobiłem i dowiedziałem się, że ktoś kiedyś widział jak tytanik był wodowany i miał te napisy, ale są one pod wodą więc nie było ich normalnie widać (na szczęście można po prostu podpłynąć do omawianego statku i to po prostu przeczytać... a nie zapomniałem, że jest jest gdzieś na dnie, czyli jednak nie można), jednak to nie było najgorsze, na tej samej lekcji dowiedziałem się, że teoria ewolucji to tylko teoria i nie ma dowodów na to, że ludzie pochodzą od małp, do końca lekcji toczyłem jałową dyskusję z katechetką, w tamtym momencie przypomniało mi się, co na temat religii sądził Imperator z "Warhammer'a 40tys". Morał z tego taki, nie przekonuj przekonanych (przepraszam za ewentualne błędy i życzę miłego dnia)
@LadyRevania
@LadyRevania 10 месяцев назад
bo z lekcjami religii to jest tak, że mówisz co chcą usłyszeć i masz spokój xD
@salixxsepulcralis1519
@salixxsepulcralis1519 10 месяцев назад
@@LadyRevania Owszem, można tak, ale gdzie tu rozrywka (+ patrzenie jak katechetka nie wytrzymuje jest dziwnie satysfakcjonujące) XD
@marzenawojtaszewska4886
@marzenawojtaszewska4886 10 месяцев назад
Jakąś szufladkę w mojej pamięci otworzyłeś. Nagle mignęła mi sytuacja, gdy jako 6-letnie dziecko co tydzień kiblowalam na korytarzu przed sala, z której mnie wypraszali na czas katechezy. Kolejna scenka: we wczesnej podstawówce gdy na korytarz wyprowadzała mnie nauczycielka, pół klasy wolało "kici kici". Nauczycielka nie reagowała. Kolejna scenka: w 4 klasie zostałam poproszona o odgrywanie roli diabła w jasełkach, co bylo wygodne bo przeciez jestem niewierzaca, do tego fajne fikolki robię. Po 2 latach nagradzanych przez urzad miejski wystepow, w których moje salta (byłam akrobatyczką) zdobywały owacje, odmówiłam gry 3-ci rok z rzędu bo nie chcialam byc jawnie wykorzystywana przez swoj ateizm. Obniżono mi zachowanie na koniec roku. Kolejna scenka- jedna z niewielu które ciepło wspominam- moja polonistka wzięła mnie na stronę na początku roku szkolnego i przepraszała, że będę musiała odrabiać zadania domowe z biblii, bo taka jest podstawą programową i żebym nie żywiła do niej urazy. Dalej: dzieciaki śmiejące się że mnie, że nie mam nowego zegarka ani roweru na komunię. Dalej: szósta klasa, tzw. koleżanki szydzą ze mnie bo jeszcze nie dostałam okresu i pewnie to dlatego, że jestem bezbożna. I tak dalej... Matko, Krzysztof, ile tego było. Nie da się zliczyć. A całkiem niedawno koleżanka z pracy prosto w twarz, z ciekawości, rzuciła mi tekst, jak ja w ogóle mogę mieć moralność, skoro nie mam duszy. Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości, że katecheza i indoktrynacja w szkole to zło? Co przerażające, ja wtedy te wszystkie przykrości traktowałam jako coś oczywistego- tak musi być, nie mogę być na sali gdzie inni mają religię, muszę czekać na korytarzu, bo świetlica i czytelnia o tej porze zamknięte. Niech sobie gadają, nie zgłoszę tego nikomu bo przecież nikt nie weźmie mnie na poważnie. Byłam jedyna osoba jawnie i od najmłodszych lat niewierzacą w przedszkolu i szkole. Jestem ciekawa ile jest takich dzieciaków, które mają podobne milutkie wspomnienia.
@antonisauren8998
@antonisauren8998 10 месяцев назад
Pamiętam tylko jedną dziewczynkę z podstawówki krzyczącą "wegetarianin, poganin!". Czy w przedszkolu była jakaś katecheza to kompletnie nie pamiętam. Nawet jeśli, to nijak się to na mnie nie odbiło. W podstawówce i gimnazjum nigdy nie byłem sam. Zawsze miałem Świadka Jehowy albo ateistę do towarzystwa. Czyli ogólnie dobrze. Może nawet pod koniec gimnazjum katecheza była na ostatniej lekcji? I to za ministra Giertycha! Nawet jeśli coś było po niej, to dla mnie była to już ostatnia lekcja i się ze szkoły zawijałem. Do jasełek sam się zgłosiłem do katechetki, że chcę w chórku kolędy śpiewać. Zgodziła się, nie ewangelizowała. Ja się spełniłem muzykalnie, towarzysko i pozwiedzałem podziemia kościoła, do którego nie miałem okazji wchodzić na co dzień. Pozytywne wspomnienia. Jak chcę sobie pośpiewać, to kolędy dalej mają tak 1/3 szansy między piosenkami z chińskich bajek i sowieckimi pieśniami. :P
@megawonszrzeczny9
@megawonszrzeczny9 10 месяцев назад
Kurczę nawet nie wiem jak zareagować Naprawdę współczuję ci, że musiałaś przez to przechodzić Mam nadzieję że dajesz sobię radę teraz w życiu dorosłym Trzymaj się tam, bo nie jesteś sama
@marzenawojtaszewska4886
@marzenawojtaszewska4886 10 месяцев назад
W dorosłym życiu w ogóle na codzień nie czuje ze coś było z moim dzieciństwem i edukacją nie tak, ot są momenty kiedy coś mi się przypomni, ale generalnie beż traumy :) mam za to cenną naukę, żeby pilnować szkoły swoich dzieci i wspierać je w ich wyborach życiowych...
@PaulinaSzmit
@PaulinaSzmit 10 месяцев назад
Bardzo ci współczuję. Mnie to klasa zazdrościła, bo też by nie chodzili, gdyby mogli.
@PaulPaul-bq2wk
@PaulPaul-bq2wk 9 месяцев назад
kk to najgorsza mafia a ta mitologia i indoktrynacja powinny być karane !!!
@arveeth
@arveeth 10 месяцев назад
Krzysztofie - piszę to jako ksiądz, który katechizuje od lat - zgadzam się z każdym absolutnie Twym zdaniem. Pozdrawiam i czekam na powrót do wszelakich katechez w salkach parafialnych...
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
BARDZO dziękuję za ten głos
@kubilaj2853
@kubilaj2853 10 месяцев назад
Niestety na to się nie zapowiada.
@Durzy007
@Durzy007 10 месяцев назад
Boję się czego będą się dopuszczać w tych salkach, skoro tak mało się hamują w szkołach.
@benvrzeka6425
@benvrzeka6425 10 месяцев назад
Ta, jasne... Może jeszcze jako biskup?
@whatsyourstory81
@whatsyourstory81 10 месяцев назад
Każdy może napisać że jest księdzem
@Drakenwild
@Drakenwild 10 месяцев назад
Też się kiedyś spotkałam ze stwierdzeniem że u osób transpłciowych jest wysoki poziom depresji. Już abstrahując od braku źródeł, zakładając że te dane są zgodne ze stanem faktycznym, dobrym follow up pytniem jest "co konkretnie powoduje depresję u takich osób?". Może wieczne prześladowanie ze strony społeczeństwa i niemożność wyrażania siebie, hm?
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
WIĘC WŁAŚNIE. Typowe wnioskowanie post hoc ergo propter hoc, mylenie następstwa z przyczynowością.
@Khaansheshulal
@Khaansheshulal 10 месяцев назад
A można wyrażać się bez tej ostentacji? Nie musisz krzyczeć wręcz że jesteś trans. Bądź sobie. Nikogo nie interesuje kim lub czym jesteś. Każdy ma swoje problemy.
@Khaansheshulal
@Khaansheshulal 10 месяцев назад
@@czerwonymotyl948 czemu muszą?
@AleksNeve
@AleksNeve 10 месяцев назад
No tak, bo jakiekolwiek wspomnienie, że się jest, to obnoszenie się z tym, że jest się trans. Ciekawe, że nikt tego się nie czepia katolików, którzy są jak studenci prawa i każdy wie, że ta osoba wierzy w boga.
@janushpavulon3359
@janushpavulon3359 10 месяцев назад
@@AleksNeve Jako student prawa czuję się urażony porównaniem do katolików
@krzysztofgabrys2884
@krzysztofgabrys2884 10 месяцев назад
Jestem katolikiem i zgadzam się z tobą żeby lekcji religii nie było w szkole, szanuje poglądy i dziękuję Krzysztofie
@Ibuki_mioda_i_jejbułki_zmiodem
@Ibuki_mioda_i_jejbułki_zmiodem 10 месяцев назад
też wierzę w Boga i też religię w szkole uznaję za bezużyteczną, większość lekcji religii u mnie wygląda tak że albo oglądamy jakiś film albo gramy w jakieś gry planszowe itp. i na to marnotractwo czasu poświęcam 2 godziny tygodniowo
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Ja pamiętam, jak zmuszali nas do oglądania jakiegoś filmu o egzorcyzmach. I wielu wierzących nie chciało, bało się. To była 3 klasa podstawówki...
@Tinaspike
@Tinaspike 10 месяцев назад
​@@KrzysztofMMaju nas może nie w podstawówce, ale w liceum ksiądz pościł egzorcyzmy annelise Michell i była masakra. Większość osób mega się bała. Oczywiście w kwestii religii się z Tobą zgadzam, a nas ksiądz w gimnazjum nazywał poganami...
@yylienladelith451
@yylienladelith451 10 месяцев назад
@@Ibuki_mioda_i_jejbułki_zmiodem powiedz, proszę, że chociaż te gry planszowe są jakoś interesujące... Choć boję się, jaki to może być dobór gierek...
@niepoczytalna122
@niepoczytalna122 10 месяцев назад
@@KrzysztofMMaj U mnie w szkole siostra zakonna pokazywała jakieś nagrania z aborcji - skad ona je miała, tylko szatan wie.
@Hafija
@Hafija 10 месяцев назад
W szkole syna Pani z sekretariatu bardzo się dziwiła, że nie może mi zawracać tyłka przychodzeniem i pisaniem rezygnacji dla syna z religii tylko ma mi go z niej wypisać, bo szkoła wpisała go na nią bezpodstawnie. A kiedy powiedziała "Co mi szkodzi przyjść i podpisać" powiedziałam, że nie będzie mi marnowała czasu swoimi błędami.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Bardzo słuszne podejście!!!
@monikak.8249
@monikak.8249 4 месяца назад
U mnie było dokładnie tak samo. Chwila ciszy, gdy uświadomili sobie, że to ja mam rację, bezcenna.
@histhoryk2648
@histhoryk2648 10 месяцев назад
Ten materiał to tylko pretekst do nawracana nas na jedyną słuszną wiarę: Jamnicyzm Jamnik jest najwspanialszym stworzeniem Jamnik to miłość, Jamnik to życie Jamnik jest dobrotliwym stworzeniem, który za karmienie wynagradza, a za zło gryzie Nie czyń Jamnikowi tego co tobie niemiłe, bo będzie mu przykro I wtedy Jamnik rzekł do swych braci: *szczek, szczek, szczek* I Jamnik w swej mądrości tak uczynił
@czwartek565
@czwartek565 10 месяцев назад
Religia banału. Powszechna już dzisiaj.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Żart. Powszechny, jednak nie wśród ludzi z operacyjnie usuniętym poczuciem humoru.
@brbmaster
@brbmaster 10 месяцев назад
Powiatowe miasto, duża szkoła (ok. 1000 uczniów), zagłębie PiSu. Zwolniliśmy się w cztery osoby pełnoletnie z religii w klasie maturalnej, to jak na tamte czasy (11 lat temu) była naprawdę rebelia. Dało się o dziwo zrobić to bez kwitków od rodziców, ale może to dlatego, że wzięliśmy ich z zaskoczenia. Oczywiście szok i niedowierzanie na każdym etapie załatwienia sprawy. Wielebny ksiądz katecheta podpisał nam nasze papierki (oczywiście, że taki był wymóg szkoły). Podobno kiedy już wyszliśmy przekazał klasie, że uważa, że "te osoby" zmarnowały 3 lata nauki w liceum. A taki fajny był, młodzieżowy, uśmiechnięty bardzo (potem jeszcze dowiedziałem się o nim, że oprócz oceniania szlaczków w zeszytach dorosłych ludzi, na lekcjach przekazywał takie fundamentalne prawdy wiary jak np to, że kobiety w Afryce zasłużyły sobie na epidemię AIDS). W sekretariacie przyjęto nasze papierki z podpisem wielebnego księdza katechety, ale poinformowano nas, że informacja o tym pójdzie do proboszcza. Podkreślam, powiatowe miasto, a nie mała mieścina, gdzie proboszcz to niemal bóg, ja np. nie wiedziałem nawet, kto jest proboszczem w mojej parafii. Jeszcze nas pytano na godzinie wychowawczej, czy wyrażamy zgodę na to, żeby informacja o osobach wypisanych z religii (i lekcjach wdż, tak na marginesie), była podana na stronie szkoły. Odmówiliśmy no i to również trzeba było napisać w formie dokumentu i do dziś nie wiem, w jakim celu chciano udostępniać na stronie liceum takie informacje🤔
@dilofozaur
@dilofozaur 10 месяцев назад
w celu szykanowania przez środowiska watykańsko-faszystowskie np.
@PaulinaSzmit
@PaulinaSzmit 10 месяцев назад
Nie było żadnego wymogu, szkoła was okłamała. Nie chodziłam na religię w szkole, od 7 klasy weszła, matka niczego nie musiała składać. Po prostu mnie nie zapisała.
@brbmaster
@brbmaster 10 месяцев назад
@@PaulinaSzmit teraz to wiem ;) trochę z przekąsem piszę, bo wiadomo, że takich przepisów nie ma, ale szkoły kłamią ile mogą
@PaulinaSzmit
@PaulinaSzmit 10 месяцев назад
@@brbmaster Ludzie nie znają prawa, to płaczą. Odmowy wymaga tylko pielęgniarka szkolna oraz podawanie dzieciom środków medycznych bez pozwolenia rodzica. Trzeba użyć sformułowania "wyrażam sprzeciw wobec" itd. Należy wyrzucić druki podane przez szkołę i zanieść własne. Wtedy nic nie zrobią. Wszystko na piśmie i najlepiej podpisane przez oboje rodziców.
@brbmaster
@brbmaster 10 месяцев назад
@@PaulinaSzmit ale o czym Ty do mnie mówisz, teraz doskonale to wiem. To było 11 lat temu. Podpisane przez oboje rodziców? Dobre sobie. Nie czekałbym do klasy maturalnej, żeby nie chodzić na religię, gdybym miał poparcie rodziców.
@xinon5557
@xinon5557 10 месяцев назад
Pamiętam moją katechetkę z gimnazjum, mieliśmy zajęcia z nią w świetlicy, świetlica była w innym budynku z wyjściem na dwór. Miała wspaniały pomysł na wypraszanie uczniów na dwór jak rozmawiali albo mówili coś co jej się nie podoba, chociaż to bardziej na wychowaniu do życia w rodzinie, na dwór wypraszała niezależnie od pogody. Śnieg, deszcz czy wiatr, po kurtkę nie można było iść bo ona musi cały czas widzieć bo inaczej uciekną. W takich sytuacjach zazwyczaj ludzie chodzili do pani pedagog, ona robiła co mogła by wyciągnąć konsekwencję, ale ostatecznie katechetka tylko przestała wyrzucać na dwór ale uczy dalej, tylko po zlikwidowaniu gimnazjów przeniosła się do klas 1-3 w podstawówce.
@dilofozaur
@dilofozaur 10 месяцев назад
bo "katacheci" są zależni od biskupa, nie od kuratorium :(.
@lonleycloud9440
@lonleycloud9440 10 месяцев назад
O nie! "Notować w kajecie kod informatyczny" Panie Krzysztofie! Proszę nie przywracać moich traum z technikum informatycznego gdzie kazali nam pisać programy w C++ na kartce bo mamy się nauczyć na sprawdzian który będzie na kartce.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Nie chcę Cię martwić, ale na studiach informatycznych dzieje się to samo. Ludzie notują kod. I piszą go na kartce na kolokwiach.
@widmo10
@widmo10 10 месяцев назад
to ja ci powiem że tak miała grupa w mojej klasie ale z html
@lonleycloud9440
@lonleycloud9440 10 месяцев назад
​@@KrzysztofMMajNie musisz mnie martwić bo poszedłem na studia elektro techniczne. Dopiero teraz na 5 semestrze po 2 latach liczenia rozpływu porodów i mocy silnika na kartce dowiedziałem się że jako studenci mamy licencje i dostęp do kursów z programu MatLab. Dla niewtajemniczonych jest to gigantyczne matematyczny kombajn który nie dość że nie jest aż tak zły w obsłudze to jeszcze mając doświadczenie z programowaniem tym bardziej się dogadujemy poprzez terminal. Ale wiadomo Kurs z MatLaba jest na 5 semestrze mimo że dostęp i potencjalny użytek z niego mogliśmy mieć od pierwszego -_-
@kolegamichal1360
@kolegamichal1360 10 месяцев назад
​@@KrzysztofMMajTo jsst absurd. To jest tak absurdalne, że ktoś na to wpadł, że jak to przeczytałem to się zaśmiałem z żenady.
@jozefbania
@jozefbania 9 месяцев назад
Polska edu to taki skecz Monthy Paythona tylko że wszyscy w nim grają.
@joanne1168
@joanne1168 10 месяцев назад
Cieszę się, że powiedziałeś o ostracyzmie społecznym jaki często wiąże się z rezygnacją z lekcji religii. W mojej podstawówce ktokolwiek próbował się wypisać, to robił "problem" i "przykrość księdzu". W gimnazjum, kiedy moja koleżanka wypisała się na trzecim roku, na godzinę wychowawczą zawitał ksiądz i wicedyrektorka (sic!), żeby siąść z nią i "porozmawiać". Na szczęście koleżanka się nie ugięła, ale przez parę dni wszyscy o tym mówili. Nienawidzę tego miękkiego nacisku, "bo babcia się ucieszy", "bo nie trzeba robić problemu nauczycielom, którzy muszą dostosować do nas plan". Dajcie mi wybierać zgodnie z moim sumieniem, zwłaszcza wtedy, gdy moje zaangażowanie w przedmiot zależy *tylko i wyłącznie* od mojego sumienia.
@TheLingon1
@TheLingon1 10 месяцев назад
Mnie udało się w liceum mieć bardzo udane lekcje religii. I to z siostrą zakonną. W drugiej klasie CAŁY SEMESTR był przeznaczony na teologie. Każdy dostał religie do opracowania i co najlepsze losowaliśmy również te "niszowe" odłamy, nie ograniczalismy się do tych głównych nurtow, co zmuszało do głębokiego researchu. Inny semestr był poświęcony etyce, gdzie oglądaliśmy znane filmy fabularne które poruszały tematy etyczne i potem dyskutowaliśmy. Byliśmy biol-chemem i siostra organizowała dla wszystkich którzy chcieli iść na medycynę "wycieczki" do prosektorium instytutu medycyny sądowej, żeby przygotować nas na to co nas tam będzie czekać na pierwszym roku medycyny. Zawsze ochoczo odpowiadała na często i prowokujące pytania na temat religii i kościoła. No top. Ale jestem świadoma że pod tym względem byłam szczęściarą
@slimaque727
@slimaque727 10 месяцев назад
Ode mnie pozytywna historia. W 8 klasie rzeczywiście na religii uczyliśmy się o islamie i judaizmie. Cudowna katechetka, aż chciało się siedzieć na jej lekcjach (pomimo tego, że byłam wtedy już ateistką)
@slimaque727
@slimaque727 10 месяцев назад
Niestety była to jedna z trzech katechetek, z którymi miałam do czynienia. Pocieszające jest jednak to, że można trafić na spoko człowieka
@aidennevada243
@aidennevada243 10 месяцев назад
Szkoda tylko że jest to wyjątek od reguły. Takich ludzi nam potrzeba!
@mabciapayne16
@mabciapayne16 10 месяцев назад
Ładna ikonka przy nicku, świeci się na ciemnym tle
@cyanide1931
@cyanide1931 10 месяцев назад
Ja miałem tak prowadzoną religię w KATOLICKIM liceum, gdzie salezjanie ściągnęli świeckiego religioznawcę z UG żeby z jednej strony uczył nas o innych religiach, a z drugiej omawiał Biblię jako tekst kultury. Nauczyciel był średnio przystępny, ale uczył dość rzeczowo i z sensem.
@KaczuszkaMoon
@KaczuszkaMoon 10 месяцев назад
U mnie w gimnazjum siostra zakonna zrobiła nam lekcję o innych religiach, podając obiektywne dane (liczba wyznawców, czas powstania itp.) Pamiętam, jak zszokowana była inna katechetka, która przyszła na zastępstwo i przeglądała nasze zeszyty: "Skąd wy to macie w zeszycie do religii?!"
@bioptr
@bioptr 10 месяцев назад
Dzień nauczyciela to jakaś abominacja. Nauczyciele zmuszają uczniów, żeby ci robili szopki ku czci nauczycieli XD.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
I wymusza się na rodzicach kupowanie prezentów. Oczywiście jest to, jak zawsze, nacisk miękki.
@bioptr
@bioptr 10 месяцев назад
@@KrzysztofMMaj po najnowszym spajdermenie to w tym nie ma nic miękkiego, po prostu wyskakuje wychowawca w stroju pajęczaka i mówi ci, że to wydarzenie kanoniczne.
@michalmaruchniak
@michalmaruchniak 10 месяцев назад
​@@KrzysztofMMajrodzice są jeszcze gorsi, żona jest w radzie rodziców, zakupy ekspresów i wycieczek, bonów po 1000zl na koniec roku to standard
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Rany boskie... Przecież to jest jakaś aberracja
@vini333go3
@vini333go3 9 месяцев назад
@@KrzysztofMMaj Ostatnio Uparłem się na grupie że nie dam pieniędzy na prezent dla polonistki która nie umie uczyć, anglistki zadającej tonę kartkówek sprawdzianów i zadań domowych, fizyczki która zachowuje się jak bachor i reszty tej bandy której nie trawie. Zostałem zwyzywany przez całą klikę i świtę przewodniczącego (którego nawet nie wybraliśmy a dostaliśmy wyznaczonego przez ów pololnistkę w 1 klasie a gdy poruszyłem temat że może jednak lepiej by było wybrać przewodniczącego to wybory zostały zorganizowane w dzień w który byłem nieobecny, przez co bez dobrego kontrkandydata nasz przewodniczący dostał reelekcję (tak na prawdę to dopiero pierwszą elekcję na trzecią kadencję)) za to że dziecinnie się zachowuje, i sprawiam problemy których inni nie mają. I tak to się dzieje w koło macieju od 3 lat, ale od listopada opuszczam ten cyrk przechodząc na domowe. Na prezent nie dałem, i jestem z tego dumny.
@nienoco
@nienoco 10 месяцев назад
odkąd pamiętam religia w szkole to była parodia najgorsza, ale w moim liceum katechetka należała do topki nauczycieli, w ramach kartkówek i sprawdzianów graliśmy z nią w religijnych milionerów (tak były 3 koła ratunkowe i tak były pytania o inne wyznania - w tym o buddyzm), a w klasie maturalnej każdy uczeń otrzymał list, własnoręcznie sporządzony i spersonalizowany, do dziś się wzruszam jak go czytam! i mimo że minęła ponad dekada od tego momentu to wciąż jestem w stanie sobie przypomnieć jego treść, gdzie wyczytałam jak ważna jest wiara w siebie i swoje możliwości, że ona we mnie wierzy, żebym pokochała swoją empatię i wrażliwość i nie bała się zmian, śmiało sięgała po marzenia i nie poddawała się, serio nic lepszego w szkole mnie nigdy nie spotkało iks de
@Jarasznikos
@Jarasznikos 10 месяцев назад
Wiem, że trochę nie w temacie odcinka, ale w 1:21:53 pada coś bardzo dziwnego odnośnie praw kobiet. Sugestia jakoby równość prawa w stosunku do grup które kiedyś były uciskane polegała na tym, że teraz należy ograniczyć prawa grup niegdyś uciskających. W podanym przykładzie kobiety nie miały praw głosu, więc jakby mężczyźni stracili prawo głosu to nic by się nie stało. To nie jest równość. To jest zemsta. Może ta wypowiedź jest nieco wyrwana z kontekstu, ale zabrzmiało to wszystko jakoś tak niepokojąco.
@stanisawpiekieko9069
@stanisawpiekieko9069 10 месяцев назад
Też mnie to zaniepokoiło. Myślę, że Krzysztof odnosi się tu do dyskryminacji pozytywnej, której nota bene nie jestem fanem. Mogę się nawet odwołać do przykładu, który podał, to znaczy dziecko na końcu sali. Chodzi mi o tworzenie podziału poprzez odmienne traktowanie, nawet jeśli to tym mniej fortunnym zaoferowana jest pomoc. !WAŻNE! To co powiedział Krzysztof nie jest dobrym przykładem tego zjawiska.
@jakubstaszak6944
@jakubstaszak6944 9 месяцев назад
Albo jeśli kobiety mają krótszy wiek emerytalny od mężczyzn, a mężczyźni żyją na emeryturze krócej, to teraz będzie późniejsze przejście na emeryturę kobiet, a ich życie na emeryturze będzie skracane w trybie administracyjnym?
@Jarasznikos
@Jarasznikos 9 месяцев назад
@@jakubstaszak6944 Dlatego wiek emerytalny powinien być równy.
@wooowoo6291
@wooowoo6291 9 месяцев назад
Wg mnie nie zrozumiałeś istoty wypowiedzi. Sterowałeś kiedyś dużą łodzią lub statkiem? Gdy wykonujesz skręt (zwrot) nie ustawiasz steru dokładnie w kierunku, w którym chcesz płynąć. Bo krypa ma olbrzymią bezwładność. Musisz PRZEGIĄĆ, by w ogóle zaczęła dokonywać zwrotu w rozsądnym czasie. I musisz przewidzieć moment, w którym ster odbijasz w drugą stronę. Inaczej łajba nie ustabilizuje się na torze, tylko będzie dalej skręcała. I w pewnym momencie ludzie będą umierali ze śmiechu widząc, jak zygzakujesz od brzegu do brzegu. Tak wg mnie też Maj rozumie (i się z nim zgadzam), że po kilku tysiącach lat totalnego przegięcia w jedną stronę, by cokolwiek zmienić, trzeba wywrzeć potężną siłę. Co z kolei kłóci się ze zrozumieniem sprawiedliwości i z pewnością kosztować będzie olbrzymie ofiary. Bo w innym przypadku naturalna bezwładność spowoduje powrót na stare tory. Działanie bezwładności widzimy na każdym kroku. Ileż to razy słyszaleś o „propagandzie homo” albo o „przywilejach”, gdy sprawa dotyczy tylko tego, co hetero mają od tysiącleci?
@jakubstaszak6944
@jakubstaszak6944 9 месяцев назад
@@wooowoo6291 a kierowałeś kiedyś samochodem? Skutki takiej metody możesz zobaczyć po wpisaniu w szukajkę frazy "miota nim jak Szatan".
@demdil76
@demdil76 10 месяцев назад
Jako że jestem dwujęzyczna, i uczęszczałam do szkoły i we Włoszech i w Polsce, muszę powiedzieć że to był szok, gdy w gimnazjum we Włoszech religia wygląda tak, że najpierw omawiamy różne religie a potem przechodzimy do chrześcijaństwa, gdzie były zadanka typu "napisz dlaczego ludzie różnią się od zwierząt i uzasadnij"🌸 i ogólnie skupiamy się też na genezie itd. Po czym przyjeżdżam do Polski na religię w gimnazjum: ABORCJA SZATAN SŁUCHASZ METALU POKEMON PENTAGRAM CNOTLIWOŚĆ DO ŚLUBU 🔥🔥🔥🔥☠️
@echo117
@echo117 9 месяцев назад
aż ci się zrymowało pod koniec
@jerzyzamieszka400
@jerzyzamieszka400 9 месяцев назад
"napisz dlaczego ludzie różnią się od zwierząt" Jebłem. Ludzie SĄ zwierzętami. To pokazuje brak czegokolwiek w głowie u tych ludzi. Do tego takie bzdury dzieją się w placówce OŚWIATY.
@kilow76
@kilow76 9 месяцев назад
W chrześcijaństwie są dwa wilki, oj tak. Z jednej strony ludzie mówią o miłości i szacunku, wspieraniu i dawaniu, a z drugiej o tym, jacy to nie-katolicy są szaleni, pójdą do piekła i są najgorszym podmiotem szatana, osoby chore psychicznie są opętane itp. itd.
@vincent_trento
@vincent_trento 9 месяцев назад
​@@kilow76 dlaczego piszesz nieprawdę? Gdzie Kościół katolicki powiedział/napisał że"niekatolicy pójdą do piekła"??? Szukaj, ale nie znajdziesz, bo nigdy tak nie powiedział i zawsze twierdził że ludzie z innych religii też mogą zostać zbawieni, z tym że zbawienie przez Kościół katolicki jest bardziej pewne gdyż masz naukę Jezusa i sakramenty.
@vincent_trento
@vincent_trento 9 месяцев назад
Ten film to fejk i został już wyjaśniony na kanale RU-vid "Polski inkwizytor". Religia musi być w szkole bo tak jest w uni europejskiej i Polska podpisała międzynarodowe konwencje. W niemieckiej szkole podstawowej na lekcjach religii katolickiej nie ma nic o innych religiach. Może nie byłaś na religii katolickiej a religii ogólnie.
@juliak6703
@juliak6703 10 месяцев назад
"Dzisiaj długi odcinek więc zapnijcie pasy" Nie no, na styk sobie pranie ogarnę, zrobię szamę do pracy, pościelę, zrobię olejowanie włosów, posprzątam na biurku, zrobię daily w Genshinie, NIE MA ŹLE Z TĄ DŁUGOŚCIĄ KIEROWNIKU ❤ Edit: a chrzanić ten przecinek diabli wiedzą gdzie się to stawia.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Uwielbiam kategoryzację "dla dzieci" a w presupozycji, że w takim razie gorsze. Mówi to wszystko, co trzeba wiedzieć, o sformatowanym przez pruską szkole mózgu. Z rozkoszą zagram na piątkowym lajwie w Genshina, na pohybel nadętej snoberii
@pwolkowicki
@pwolkowicki 10 месяцев назад
Jestem z pokolenia, które doświadczyło zarówno sal katechetycznych, jaki i zajęć religii w szkole. Uważam, że miejscem na katechezę jest przykościelna sala katechetyczna. Zupełnie inna atmosfera i podejście niż do lekcji szkolnej. Szanujmy się i swoje przekonania religijne i nie róbmy z nich kolejnych znienawidzonych lekcji.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Absolutnie tak - przeraża mnie, że są ludzie, którzy nie dostrzegają w tym rozwiązaniu zdrowego kompromisu społecznego
@PanNiezddarny
@PanNiezddarny 10 месяцев назад
Miałem w 1 klasie liceum znakomitego katechetę. Prowadził zajęcia poprzez zachęcanie do dyskusji. Cała klasa między sobą dyskutowała na argumenty. Niekiedy dyskusje przedłużały się jeszcze na przerwy albo i na następne lekcje. Na prawdę dobrze spędzone 45min niezależnie od tematu. Pamiętam jak dostałem 5 za aktywność przy dyskusji w temacie aborcji, pomimo że moje argumenty były proaborcyjne. Po prostu nauczyciel docenił moje myślenie i argumentację. Niestety od 2 klasy mieliśmy z typowym księdzem ze światopoglądem „albo jest po mojemu albo wcale”. Dziwnym trafem jak tylko skończyliśmy 18lat to wypisała się cała klasa bez dwóch osób. Jak przypominam sobie, że można prowadzić zajęcia z religii w duchu rozmowy, w poszanowaniu opinii drugiej osoby, to jest mi przykro, że miałem tak tylko jeden rok. Więcej takich zajęć mogłoby dobrze wpłynąć na mnie jako na człowieka.
@kattherat1309
@kattherat1309 10 месяцев назад
Oto moja historia z religią w szkole, jako osoba wiary prawosławnej: - W podstawówce chodziłam na religię katolicką, na którą NIGDY nie zostałam zapisana 🙃 - Potem ok. 3 klasy mama zapisała mnie na religię prawosławną. Miałam lekcje z jakimś facetem, który często na mnie krzyczał, bo na przykład nie potrafiłam wymienić wszystkich najważniejszych świąt (przypominam że miałam wtedy 8 lat XD) - Rok później, aż do 8 klasy, miałam dość normalne zajęcia z batiuszką (prawosławnym duchownym) z mojej lokalnej parafii. Niestety lekcje te często odbywały się już po lekcjach, podczas kiedy lekcje religii katolickiej były między innymi lekcjami, więc musiałam siedzieć na kilku okienkach w tygodniu, a potem do późna w szkole - W liceum teoretycznie zostałam zapisana na lekcje religii, natomiast duchownemu nie pasują moje godziny lekcyjne, więc nie organizuje lekcji. Tylko pod koniec roku wstawia nam 5 XDD Prawdę mówiąc, mi to pasuje. Mój plan jest mocno przeładowany i ledwo nadążam. Nie potrzebuję kolejnych zbędnych lekcji
@widmo10
@widmo10 10 месяцев назад
jak zostałaś zapisana na religię katolicką jako osoba prawosławna? a poza tym jak jest sytuacja że lekcja w sumie dodatkowa będzie bardzo późno i trzeba będzie czekać to po prostu się wypisuje z niej a jak jest się za młodym to mówi się o sprawie rodzicom chyba że oni są bardzo konserwatywni to jest problem ale wtedy można po prostu nie przychodzić na tą lekcję a jak zapytają dlaczego to można odpowiedzieć że jest bardzo późno a jeszcze trzeba lekcje odrobić itp. ja sam jakbym chodził na wdż to miałbym tak samo
@kattherat1309
@kattherat1309 10 месяцев назад
@widmo10 Moja mama jest silnie wierząca i nie chciałaby abym się wypisywała, poza tym była to też dla mnie dodatkowa ocena na świadectwie, chociaż wolałabym mieć lekcje w tych samych godzinach co inne osoby z klasy. A co do zapisania na religię katolicką - pierwsze dwie klasy podstawówki uczyłam się w miejscu z bardzo małym odsetkiem osób prawosławnych, więc zapewne mieli problem ze zorganizowaniem mi lekcji religii. Na religię katolicką wpisano mnie z góry. W 3 klasie przeprowadziłam się niedaleko wschodniej granicy Polski, gdzie jest znacznie większy procent prawosławnych osób.
@widmo10
@widmo10 10 месяцев назад
@@kattherat1309 bardziej chodzi mi o to automatyczne wpisanie na katechezę katolicka bo może jedno i drugie to chrześcijaństwo ale nadal jest różnica
@PaulinaSzmit
@PaulinaSzmit 10 месяцев назад
@@widmo10 Ateistyczne dzieci też potrafią szkoły wpisać na listy bezprawnie. Ludzie robią o to awantury.
@dorapoznajeswiatbezcb
@dorapoznajeswiatbezcb 2 месяца назад
Hmmm ciekawe czemu osoby transpłciowe chorują na depresję... Niech sie znastanowie... Napewno nie dlatego, że z każdej strony słyszą, że udają, że kłamią, że są złymi ludźmi i że to moda i im przejdzie (btw żyje 6 lat z tą świadomością i mi nie przeszło :) ), są wyrzucani z domów i nienawidzeni przez swoje własne rodziny
@dominik22s
@dominik22s 10 месяцев назад
Przypomniały mi się zajęcia religii w zerówce. Katechetka wrzeszcząca jak opętana na wszystkich. Trafiały się nawet akty przemocy fizycznej, których sam nie byłem ofiarą, bo byłem grzecznym dzieckiem, a dostawało się tym bardziej "niespokojnym". Wszyscy bali się i nie chcieli chodzić na religię. Coś okropnego. Do dziś pamiętam jak dostałem jedynkę, bo nie pokolorowałem obrazka, co dla małego Dominika było dramatycznym przeżyciem😉. Minęło ponad 20 lat, a ja dalej mam flashbacki z Wietnamu i wciąż nie rozumiem jak można było się tak zachowywać w stosunku do małych dzieci.
@olaczyk
@olaczyk 10 месяцев назад
Jezu te rysowanie... najlepsze jest to ze ja rysowania nie mialam w zerowce a w pieprzonej chyba nawet 6 klasie czy pozniej tez. Popierzone xD
@kwantowy_prokrastynator
@kwantowy_prokrastynator 10 месяцев назад
Nasza katechetka opowiadała o piekle z takimi szczegółami, jakby się tam urodziła i wychowała :)
@dilofozaur
@dilofozaur 10 месяцев назад
@@kwantowy_prokrastynator bardzo możliwe; u demonów to normalne (xD)...
@Anna-nr3sh
@Anna-nr3sh 10 месяцев назад
Władza deprawuje, ale tylko już zdeprawowanych
@zofiaantonina8454
@zofiaantonina8454 10 месяцев назад
Pamiętam jak w 4 klasie podstawówki katechetka zadała nam pracę plastyczną pt. „Czym jest dla Ciebie sprawiedliwość?”. Chciałam narysować coś oryginalnego, więc padło na tiarę przydziału z Harrego Pottera. Katechetka była oburzona i przy całej klasie wyrzuciła mój rysunek do śmieci, wstawiła 1 do dziennika i pozwoliła ocenę poprawić, pod warunkiem przyniesienia nowego rysunku na jutro :)
@dilofozaur
@dilofozaur 10 месяцев назад
idiotów nie sieją, sami się rodzą.
@Finn-yx5ys
@Finn-yx5ys 9 месяцев назад
Przyniósłbym dokładnie taki sam rysunek, tylko z podpisem rodzica
@Kate-yw4lh
@Kate-yw4lh 10 месяцев назад
Będąc w klasie maturalnej miałam 19/20 lat i nadal żeby przyjść do szkoły później musiałam mieć zgodę rodzica. Religia w szkole średniej, faktycznie wymagała wypisania zgody, którą nawet za pełnoletnich uczniów musieli wypełnić rodzice. Oczywiście kiedy na mojej zgodzie znalazła się etyka zamiast religii zostałam natychmiast wywołana z lekcji do pedagoga szkolnego na rozmowę, gdzie musiałam się z tego wytłumaczyć. Kolejną rozmowę musiałam odbyć z katechetką, która w tamtym momencie doskonale wiedziała jakie przyjęłam sakramenty i w której parafii. Moje wyjaśnienia, że dotychczas chodziłam na religię i przyjmowałam sakramenty, ponieważ wychowywałam się w katolickiej rodzinie, a kiedy dorosłam zadecydowałam, że nie wierzę i nie chcę wyznawać żadnej religii zostały zignorowane, zamiast tego uznano, że z pewnością wierzę w Boga tylko ktoś w kościele mnie molestował. Promyczkiem nadziei okazały się zajęcia z etyki, prowadzone w kameralnej grupie przez cudownego, inteligentnego i wykształconego człowieka, z którym utrzymuję kontakt do dziś, mimo ukończenia szkoły już kilka lat temu.
@filozofob
@filozofob 10 месяцев назад
Lepiej! Dyrektor szkoły nie może nawet zwolnić katechety, bo to nie jego pracownik, chociaż panoszy mu się po szkole.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Tak właśnie jest, to prawda. Dzięki za uzupełnienie!
@joannasoko-sr3jb
@joannasoko-sr3jb 10 месяцев назад
Spośród wszystkich szkół do których chodziłam (podstawówka-gimnazjum-technikum) lekcje etyki w miejsce religii dostępne były tylko w technikum. Byłam jedyną osobą uczęszczającą i trafił mi się świetny nauczyciel, z którym ugadałam się na lekcje filozofii zamiast etyki i przygotowywał mnie również do olimpiady z tejże :)
@vocativusss
@vocativusss 10 месяцев назад
w gimnazjum na religii zwykle liczyłem zadania na kółko chemiczne. Xiądz w stylu tych przemocowych, pewnego razu zapytał się mnie ostentacyjnie: I CO? WYSZŁO? Odpowiedziałem - tak, polecam zamiast religii. Zapowietrzyło chłopa i chciał mi uwagę wpisać. Ale więcej się już nie czepiał. Jako dziecko, ciągnięte oczywiście siłą do kościoła, byłem przekonany, że ci wszyscy ludzie udają. I nawet wiedzą że udają, tylko boją się do tego przyznać. Patrząc z perspektywy trzydziestolatka muszę przyznać, że była to trafna obserwacja :D
@JagnaLesna
@JagnaLesna 4 месяца назад
Ja tez bylam przekonana, ze wszyscy udaja, po prostu taka wielka zabawa. Czesto jako dziecko fantazjowalam, myslalam wiec ze wszyscy tak robia. Odkrycie, ze oni naprawde w to wierza, poczatkowo bylo szokiem. Potem przyzwyczailam sie i wmawialam sobie dlugie lata, ze rowniez wierze. Przezwyciezenie strachu i indoktrynacji zajelo troche czasu ale to dobrze. Teraz przynajmniej wiem na czym stoje (mniej wiecej)😁
@justynasmagala1012
@justynasmagala1012 10 месяцев назад
Nigdy nie zapomnę jak podczas moich praktyk nauczycielka polskiego skrytykowała to, że użyłam sformułowania "mitologia chrześcijańska", bo to przecież jest prawda. Kurtyna part 2137
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
No właśnie. Kurtyna. Do tego żelazna
@majster5675
@majster5675 10 месяцев назад
Zwracam uwagę, że w środowisku teologów, religioznawców, biblistów i znawców literatury istnieje spór odnośnie tego, czy Biblia zawiera mity. Także skrytykowanie określenia "mitologia chrześcijańska" przez wykładowcę akademickiego nie jest niczym dziwnym ani niewłaściwym, o ile odbyło się według zasad debaty naukowej.
@antonilwd
@antonilwd 10 месяцев назад
​@@majster5675no to w ciekawym miejscu jesteś my skoro mamy się zastanawiać czy tekst o wężu dajcego owoc kobiecie abo gościu zamienajacym wodę w wino albo typie uspokajającym burzę magicznymi zdolnościami czy bajka o 7 głowym smoku z rogami nie jest mitem czy rzeczywistą relacją.
@the_wolak1489
@the_wolak1489 10 месяцев назад
@@majster5675 ale to bardziej chodzi o to, że określanie czyiś wierzeń aktualnie istniejących relgii, niezależnie czy jest to chrześcijaństwo, buddyzm, hinduizm itd, może być obraźliwe dla uczniów, które te systemy wierzeń wyznają
@songo4950
@songo4950 9 месяцев назад
@@the_wolak1489 Tylko idac tą drogą to np taka mitologia grecka też do dziś ma wyznawców (Helenizm i odmiany) podobnie jak ogromna większość mitologii. Właściwie jedyne ktore się pod to nie łapią- to te zbiory mitów które nie przetrwały w więcej niż bardzo szczątkowej formie. Więc musielibyśmy przestać mitologię grecką czy egipską itd tak nazywać.
@wscamel226
@wscamel226 10 месяцев назад
19:10 Krzysztof, po tym żarcie to na następnym streamie MUSISZ mieć namalowanego siniaka pod okiem i tłumaczyć się że to dlatego że walnąłeś się przypadkiem tam nogą od krzesła
@dziubasinsky
@dziubasinsky 10 месяцев назад
Chyba się musze wygadać. Byłam kiedyś taką bardzo wojującą katoliczką, zmieniało się to przez ostatnie lata. Nadal jestem wierząca, ale nauczyłam się choć trochę przyjmować cudzy punkt widzenia, nawet jesli się z nim nie zgadzam. I chociaż na wspomnienie o oazie jako czymś parasekciarskim się skrzywiłam, to z pewnością nie raz się tak działo, choc wyniosłam stamtąd wiele dobrych wspomnień. Jedną z bardziej wstydliwych rzeczy sprzed tych paru lat było odwiedzenie swojej katechetki (złota kobieta swoją drogą, naprawdę podchodziła z otwartością do każdego, nawet jesli miała swój mocno katolicki pogląd), jakoś tak wyszło że miałam poprowadzić lekcję religii (do ktorych i ona, i wszyscy obecni podchodzili luźno - byle nie przekrzykiwać się w sali). Z jakiegoś powodu opowiedziałam o moim podejściu do tzw czystości przedmałżeńskiej. I żeby nie było - u mnie się to sprawdziło, mogłabym pogadać i nadal bronić swojego poglądu, ale nie byłam i nigdy nie planowałam być pedagogiem, a miejscem rozmów o seksie (przynajmniej nie 45 min głównie na ten temat) nie powinna być religia. Czuję ciarki żenady jak o tym myślę, ale przynajmniej wiem że drugi raz tego bym nie zrobiła. I szczerze - gdybym takie gadanie przeprowadziła w salce katechetycznej, na spotkaniu wspomnianej oazy (z możliwością dyskusji, a nie przedstawiania dygmatu), to nie czułabym aż takiego zażenowania, bo nie stałabym na poziomie tego biurka, nie wchodziłabym w rolę, ktora do mnie nie należała i która nigdy raczej nie będzie. A zmieniając ton z wyplucia z siebie żenujących wspomnień do religii w szkole, to jako osoba wierząca wolałabym, żeby była ona nauczana w ramach grup wyznaniowych. Nie zawsze tak uważałam, ale zaczęłam zauwazac więcej tego polsko-jasełkowego katolicyzmu w nauczaniu religii. Ah, te wspaniałe kucie formułek i modlitw, no zawsze to uwielbiałam. Wolałabym żeby moje dziecko wchłaniało tę wiarę z domu, nawet jeśli nie jestem teraz giga chadem katolem. Żeby poznawalo ją choćby z oazy, ktorej realia bardzo różnią się między diecezjami (z tego co słyszałam to na południu Polski jest bardziej rygorystycznie, więcej jest tam osób, jeszcze większy poziom konserwy). Z mszą w starym rycie to w ogóle imby są czy były. Mój brat z żoną ukochali sobie chodzenie na trydenckie, a parę lat temu Franciszek mocno to ukrócił. Czy wśród tradsów byly osoby patrzące na innych katolików z wyższością? Z pewnością. Z tą samą pewnością jestem przekonana, ze wielu zwykłym ludziom odebrano możliwość uczestniczenia w takim obrządku, ktory był im najbliższy. A co do tych wszystkich patologii wymianianych w odcinku - szkoda słów. Nawet nie wiem co wiecej powiedzieć. Cieszę się, ze miałam to szczęście, że trafiałam na dobrych ludzi, choć nie zawsze dobrych pedagogów. Na zabicie tych wspomnień chyba zacznę uczyć się do czwartkowej WEJŚCIÓWKI na PUNKCIKI, bo jak sumarycznie wyjdzie kijowo, to można żegnać poerwszy termin kolokwium. Tak żeby patologii w edukacji nie bylo za mało. Na wieki wieków spaczeń!
@krzysiekstawarz8584
@krzysiekstawarz8584 10 месяцев назад
jako ateista mogę dumnie przyznać, że chodziłem 12 lat edukacji na religię tylko dlatego, żeby złapać dodatkową 6tkę za prezentację o Duchu Świętym czy innym Dygdym🤓
@krzysiekstawarz8584
@krzysiekstawarz8584 10 месяцев назад
system jest do dupy, ale mozna exploitować jak ktos jest sprytny i ma chęci
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Jak zawsze! Pamiętam też trolling podobny mojego kolegi. Dziś jest doktorem buddologii w Australii XDDD
@krzysiekstawarz8584
@krzysiekstawarz8584 10 месяцев назад
@@KrzysztofMMajhow the turntablesXD
@okon7464
@okon7464 10 месяцев назад
@@krzysiekstawarz8584 nie ma z czego być dumnym, potulnie ugiąłeś kark przed systemem
@mabciapayne16
@mabciapayne16 10 месяцев назад
Pytanie czy oddolne godzenie się na patologię jej nie utwierdza
@zuzannamalczewska8265
@zuzannamalczewska8265 10 месяцев назад
Moja pani od religii w podstawówce w 7 i 8 klasie postanowiła nauczyć nas o innych religiach więc mieliśmy przez połowę 7 i początek 8 klasy lekcje o judaizmie, islamie i buddyzmie. To raczej odosobniony przypadek, ale pomyślałam że warto o tym wspomnieć. Ta pani była ogólnie jedną z lepszych nauczycielek jakie miałam i raz zamiast zrobić normalną lekcje grała z nami w Among us.
@janpiotrowski5539
@janpiotrowski5539 10 месяцев назад
To jest dosłownie program nauczania religii
@olaczyk
@olaczyk 10 месяцев назад
Kocham te pania mimo iz nawet nie wierze to bym chodzila
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
@janpiotrowski5539 no niestety z tego co widać w podstawie, to nie do końca
@widmo10
@widmo10 10 месяцев назад
z tego co się orientuje to przynajmniej jest to jakoś nauczane (ostatecznie nie zdziwię się jeśli nie jest w podstawie ale raczej cokolwiek jest) i bardziej zależy od nauczyciela@@KrzysztofMMaj
@Rudokita
@Rudokita 10 месяцев назад
@@widmo10 niby jest. Ale najczęściej ta nauka polega na obleceniu na jednej lekcji wszystkich innych religii z komentarzami o tym jak złe i prowadzące do grzechu one są
@Brewa095
@Brewa095 10 месяцев назад
Dlaczego godziną publikacji nie jest 21:37 ?
@PolishSadboy
@PolishSadboy 10 месяцев назад
Mam nadzieje ,że film też skrytykuje nauke religii w szkołach z widzenia także osoby wierzącej. W sensie relgia jest prowadzona w typie nauki modlitw i robieniu bezsensowych zadań. Jeżeli nie zrobi się zadania do jedynka. Wsm MAM NADZIEJE ŻE BEDZIE W FILMIE JEDEN WERS na temat tego że tylko Bóg jest w stanie oceniać a nie katecheta poziom "wiary"
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Z każdej perspektywy jest to skrytykowane a z mojej czyjaś wiara lub jej brak jest doskonale obojętna. Moim zdaniem nie da się uczyć, jeśli nauczyciela interesują bardziej prywatne kwestie osób uczących się aniżeli treści nauczania
@PolishSadboy
@PolishSadboy 10 месяцев назад
@@KrzysztofMMaj to dobrze ,że też rozumiesz to z widzenia osoby wierzącej . Oczekuje filmiku z zniecierpliwością. A taki funfact Ostatnio na religii ogladaliśmy film "bóg nie umarł 2" sytuacja w usa gdzie "zli ludzie" chcieli usunąć kosciół od szkoły. Mam nadzieje może w przyszłości recenzje tego barachła... "Wesley oskarżono o złamanie prawa poprzez opowiadanie o Jezusie w czasie zajęć szkolnych w państwowej szkole" XD zabawne co nie?
@arturkacprzak392
@arturkacprzak392 10 месяцев назад
Ludzie wierzący mają prawo do katechizacji, poznawania prawd wiary itp. Ale religia w szkole ani nie przekazuje wiedzy, ani nie buduje wiary.
@dilofozaur
@dilofozaur 10 месяцев назад
a podobnież "wiara" jest zerojedynkowa, czyli albo jest (jako taka, nieważne w kogo/co), albo jej nie ma...
@dilofozaur
@dilofozaur 10 месяцев назад
@@PolishSadboy no, jeśli opowiadała o rabinie Jeszui z Nazaretu (historycznym) na historii/innym humanie, to niech sobie opowiada i prawodawcom/aparatowi ścigania nic do tego, ale jesli indoktrynowała religijnie, to ma, czego chciała.
@user-ke3ck3bh6x
@user-ke3ck3bh6x 10 месяцев назад
Plakac mi sie chce gdy mysle o tym ze jestesmy zmuszani przez kilkanascie lat siedziec w tej zalosnej placowce zwanej szkola w ktorej marnuje czas (ogorm czasu) na nie robienie w zasadzie nic nie ucze sie niczego a mimo to czuje presje od samej siebie by miec jak najlepsze oceny ktore nie oznaczaja nic a stres zwiazany z ocenami jest ogromny i nie jestem w stanie sobie z nim poradzic
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Głowa do góry: wszystko mija, nawet najdłuższa żmija Niemniej jest to żmija, może ukąsić i trzeba chronić się jak tylko można. Sen i rozwijanie własnych pasji, także kosztem zaliczania wszystkiego na 100%, to jest najlepsze, co możemy dla siebie długoterminowo zrobić.
@tomaszkolano8943
@tomaszkolano8943 10 месяцев назад
Właśnie. To mija. Ja też myślałem, że to się nigdy nie skończy. Odhaczałem sobie dni do końca w kalendarzu podczas ostatniej klasy. Nie mam już żadnej, ale to absolutnie żadnej styczności z tą instytucją i jej środowiskiem. Nawet "przyjaźnie" się rozleciały w drobny mak, może poza dwoma osobami. Pójdziesz na etat, rozwiniesz skrzydła i będziesz żyć w totalnie innym świecie, niż szkolna ławka, no chyba że pójdziesz na studia.
@profesorinwestor1984
@profesorinwestor1984 Месяц назад
Nie chce wyjść na osobę nieuprzejmą, ale może jakbyś trochę uważał w szkole, to znałbyś zasady interpunkcji ;). Tekst pisany jednym ciągiem trudno się czyta.
@aleksandra195
@aleksandra195 9 месяцев назад
Nasza katechetka w gimnazjum w 2014 roku mówiła, że płody odrzucone podczas zapłodnienia invitro są zamrażane i wykorzystywane później do budowy dróg - ot tak, mrożą płód po czym zalewają go asfaltem. To dosłowny cytat. Kurtyna
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 9 месяцев назад
I niesamowite jest to, jak wiele osób wypiera to, że tak długo jak długo będą się takie bzdury pojawiać na katechezie, nie ma ona wstępu do szkół. Z ledwością ma wstęp do świątyń, bo religia to nie medycyna.
@xyz_k6359
@xyz_k6359 4 месяца назад
Kurde, ja to słyszała jeszcze wcześniej, ok 2002, ale nie od katechety, tylko kolegi z klasy 😳
@basiaszendrei1603
@basiaszendrei1603 2 месяца назад
😂😂😂😂 dawno się tak nie uśmiałam. To się nadaje na materiał do stand upu
@bananowysorbet
@bananowysorbet 9 месяцев назад
Dziękuję Krzysztofie za uprzyjemnienie mi mycia podłogi! Oczywiście nie samym tematem, a poziomem wykładu i argumentacji! 🥰 Nawiasem mówiąc przypomniało mi się jak w podstawówce miałam siostrę zakonną jako nauczyciela religii i ona regularnie się na nas darła, wyzywała od debili i biła dziennikiem w ławkę w celu "uspokojenia klasy". Udało się udowodnić, że to robi i wyleciala. Natomiast moja koleżanka miała księdza, który bił dzieci dziennikiem po głowie (końcem końców wyleciał, ale nie sądzę, żeby poniósł konsekwencje). Trafiłam też do niego na spowiedź jako 12 letnie dziecko i musiałam popełnić ogromne grzechy, bo na mnie nakrzyczał, że pójdę do piekła. To był moment, w którym jak już ogarnęłam się z tej histerii i przerażenia, to uznałam, że nie chce już mieć nic z kościołem wspólnego. No ta parafia była ogólnie wylęgarnią takich uroczych osób.
@alergeek8589
@alergeek8589 10 месяцев назад
Jako dziecko z domu protestantów uczęszczające do szkoły na wsi, przez cały okres podstawówki i gimnazjum spotykałem się z niechęcią rzymskokatolickich dzieci wobec mnie. Niejednokrotnie nazywano mnie bezbożnikiem czy nawet przypinano mnie i mojej rodzinie miano pogan - a wszystko to dlatego, że na czas lekcji religii znikałem sobie i wracałem dopiero na kolejną lekcję - pewnie po wyczerpujących, ponad czterdziestominutowych pogańskich rytuałach. Lekcje religii to patologia mająca dla mnie na celu JEDYNIE podział uczniów na katolików i nie-katolików, by już od małego kształtować w dzieciach wyraźny podział "my - normalna większość, oni - garstka dziwaków". Przedmiot ten nie niesie za sobą absolutnie żadnych wartości edukacyjnych, a jedynie obrzydliwą manipulację i propagandę.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Bezbożnikiem - jprdl... Średniowiecze bardzo słuszne słowa o tym podziale. Kolejny, który robi na nas szkoła.
@jakubstaszak6944
@jakubstaszak6944 9 месяцев назад
Jako osobnik bez komunii i bierzmowania, który nigdy nie był u spowiedzi, mieszkający w małej, 26-tysięcznej powiatowej miejscowości, ojciec dwóch nieochrzczonych dzieci, starsze 10 lat, muszę powiedzieć, że nigdy ani ja ani dzieci nie mieliśmy z tego powodu problemów ani nie spotkaliśmy się z jakimikolwiek (również pozytywnymi) komentarzami. No i mamy dowód anegdotyczny przeciw dowodowi anegdotycznemu.
@alergeek8589
@alergeek8589 9 месяцев назад
@@jakubstaszak6944 bardzo się cieszę, że was to nie spotkało. Mam szczerą nadzieję, że tak już pozostanie. Z całą przykrością jednak muszę stwierdzić, że nie usunęło to magicznie ani jednego z moich przykrych wspomnień. Nie rozwiązało również wspomnianego przeze mnie problemu. Dlatego tę kąśliwą uwagę o dowodach anegdotycznych pozwolę sobie przemilczeć, by sobie trwała i trwała - tak jak sobie trwało prześladowanie mnie. :)
@jakubstaszak6944
@jakubstaszak6944 9 месяцев назад
@@alergeek8589 przemilczenie nie zmienia faktu, że jest to dowód anegdotyczny.
@HeziMezi
@HeziMezi 10 месяцев назад
Jestem osobą w 8 klasie która musi czekać 45 minut na stołówce pomiędzy fizyką a chemią. Już prawie całego Wiedźmina w tym roku przeczytałem XD.
@lubomirpetrowpahuta
@lubomirpetrowpahuta 10 месяцев назад
Nie tracisz czasu. Możesz w tym czasie zajrzeć do biblioteki szkolnej i spokojnie wertować książki.
@PaulinaSzmit
@PaulinaSzmit 10 месяцев назад
Miałam okienka w liceum, na których odrabiałam lekcje, więc miałam więcej czasu po szkole. :)
@HeziMezi
@HeziMezi 10 месяцев назад
@@PaulinaSzmit Ja też odrabiam, ale dla mnie i tak przy największym natężeniu zadań zostaje z 20-25 minut
@PaulinaSzmit
@PaulinaSzmit 10 месяцев назад
@@HeziMezi Współczuję. W latach 90 była 1 godzina tygodniowo, ale za to było o wiele mniej prac domowych i była taka zasada, że nie zadawano nam nic na ferie ani weekendy, chyba że wypracowanie z polskiego (ale wtedy nie na poniedziałek). Było o wiele mniej przedmiotów. Lekcje były do 13-14 w szkole średniej, a w podstawówce często kończyły się o 12.
@HeziMezi
@HeziMezi 10 месяцев назад
@@lubomirpetrowpahuta chciałbym, ale nauczyciele mówią że bez opieki nie mogę xD
@Cytrusowy_Lunatyk
@Cytrusowy_Lunatyk 10 месяцев назад
Aż mi się przypomniała sytuacja w podstawówce: Jedna dziewczynka spytała katechetki czy jej ukochany, niedawno zmarły piesek jest w niebie, i czy go kiedykolwiek jeszcze zobaczy. Katechetka od razu obruszyła się, że jasne że nie, bo przecież zwierzęta nie mają duszy 😀👍
@Durzy007
@Durzy007 10 месяцев назад
To nic. Kiedyś ksiądz mojej dziewczynie, na drugi dzień po tym jak nasze dziecko umarło, zasugerował, że to przez to, że nie mieliśmy ślubu... I to nawet nie był obcy, przypadkowy ksiądz.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
jak można... Jak tak można...
@dilofozaur
@dilofozaur 10 месяцев назад
@@Durzy007 a potem się sukienkowi dziwią, że protestantom rośnie, a im spada...
@Kiara-zx6xt
@Kiara-zx6xt 10 месяцев назад
A dajcie kurwa spokój, przecież oni zwierzęta uważają za przedmioty. Pamiętam jak u mnie w katolickiej licbazie był obowiązkowy wolontariat (tak, serio xD) i zapytałam czy mogę go odbyć w schronisku dla zwierząt, bo zawsze o tym marzyłam. To ksiądz powiedział że nieeee, taki to się nie liczy. Ostatecznie musiałam iść i zbierać pieniądze do puszki na Caritas 🙃
@Finn-yx5ys
@Finn-yx5ys 9 месяцев назад
U mnie w ~3-4 klasie podstawówki ksiądz wystartował z takim tekstem. Zwierzaka wtedy jeszcze nie miałem, ale że jestem człowiekiem empatycznym, to już się wtedy wkurzyłem. Jako ten 10-11-latek miałem oczywiście takie możliwości wypisania się z tego cyrku jak na lot w kosmos mniej więcej, ale takim moim cichym buntem było to, że po prostu przestałem modlitwy odmawiać
@bluchmen
@bluchmen 10 месяцев назад
Dziękuję ci, jak zwykle bardzo potrzebny i ważny filmik. Jestem z rocznika 91 i w całej swojej edukacji nie trafiłam na normalnego księdza/katechete. W przedszkolu (wiek około 5 lat) siostra zakonna wyrwała mi z ręki moje Tamagotchi i rozwaliła o podłogę, krzycząc, że to dzieło szatana. Potem zakopałam "ciało" mojego Tamagotchi w ogrodzie, wprowadziłam żałobę, taka to była dla mnie trauma. Do dzisiaj pamiętam bardzo dobrze tą sytuacje. W 1 klasie podstawówki miałam księdza, który terroryzował dzieci, waląc wielką drewnianą linijką w ich ławki. Kiedyś przyszłam do szkoły w getrach w pokemony i ksiądz zrobił awanture. Krzyczał, że mam zdjąć z siebie te getry, bo mam na sobie szatana i jak je będę nosić, to umre. W klasach 4-6 podstawówki, miałam katechetkę, która psychicznie wyżywała się na uczniach. Wmawiała dziewczynkom, że ich jedynym zadaniem jest służyć mężczyznom i Jezusowi, że muszą rodzić pełno dzieci, chodzić do kościoła i słuchać mężczyzn, bo są mądrzejsi i lepsi. W 1 gimnazjum miałam księdza, który był agresywny w stosunku do uczniów. Potrafił ich szarpać, kolegów łapał za uszy i podnosił ich, tak, że ledwo stali na palcach. Dziewczynom, które przychodziły do szkoły ubrane np w sukienki, bo było gorąco, mówił, że są dziwkami. W 2 gimnazjum miałam księdza, który omawiał ze wszystkimi oceny w rozmowie 1:1. Chłopakom wszystkim wstawiał 5, a dziewczynom wstawiał oceny, w zależności od wielkości ich biustu, na który patrzył się przez całą rozmowe. W 3 gimnazjum mieliśmy innego księdza, który miał przygotować ludzi do bierzmowania. Na pierwszej lekcji zrobił mi awanturę, bo gdy wszyscy się modlili, to ja po prostu stałam i czekałam (od komunii nie byłam w kościele, jestem niewierząca) i zadeklarowałam, że ja nie chce bierzmowania, więc nie będę przychodzić na msze. Ksiądz zwyzywał mnie od satanistów, kazał mi wypierdalać, zaczął grozić, że wypisze mnie z księgi katolików (cokolwiek to jest XD) i jak teraz umrę, to mnie nigdzie nie będą mogli pochować. Powiedziałam, że spoko, mi to pasuje, spakowałam się i wyszłam, po czym poszłam do dyrektorki, wypisałam się z religii i przez cały rok chodziłam do biblioteki (dzięki czemu przeczytałam tam chyba wszystkie książki), a reszta klasy musiała się męczyć z debilem. W liceum już było lepiej, bo mieliśmy do wyboru religię i etykę. Przeraża mnie to, że takie osoby mają styczność z dziećmi. Przeraża mnie stygmatyzacja ofiar i ich rodziców, gdy chcą nagłośnić sprawę i coś zdziałać. I to, że te osoby zostają bezkarne, bo najgorsze co je spotka, to przeniesienie do innej parafii i tyle. A dzieci muszą żyć z tą traumą przez całe życie.
@Kiara-zx6xt
@Kiara-zx6xt 10 месяцев назад
Ale popierdolcy, masakra :/ rozumiem że rodzice nie kłócili się z katechetką że powinna zwrócić pieniądze za zniszczone mienie? :(
@C8LyNn
@C8LyNn 10 месяцев назад
To prawda że ludzie cierpią jak zmieniają płeć. Ale prawdą jest też zdanie, że niektórzy ludzie cierpią w celu zmiany płci. Prawdą jest też fakt, że niektórzy ludzie cierpią więc zmieniają płeć. Nie można zakłamywać żadnego z tych zdań. A skrajne środowiska lubią to robić. Niezależnie od poglądów należy przyznać rację, że zmiana płci wiąże się z ogromnym wydatkiem wszelkiego rodzaju. Czy warto? Według mnie jest to skrajnie niejasna sprawa. Wraz z postępem technologii zmiana płci będzie mniej kosztowna. Nie tylko w finansowym toku rozumowania. Przede wszystkim jednak społeczeństwo nie powinno decydować o słuszności danych decyzji ani w jedną ani w drugą stronę. A to jak widać księża i nie tylko, robią.
@Rudokita
@Rudokita 10 месяцев назад
Po ojcu pochodzę z dość religijnej, wręcz zdewociałej rodziny. Z naukami kościelnymi nieadekwatnymi do wieku miałam styczność jeszcze zanim zaczęłam mówić (a zaczęłam wcześnie jak na kaszojada i dziób mi się do dziś nie zamyka). Efekt? Po lekcjach religii w najmłodszej grupie w przedszkolu (3-latki) poprawionych kazaniem od babki w domu chciałam się bawić w krzyżowanie lalki na płocie, nawet wykradłam dziadkowi gwoździe z szafki... Religia jako taka ma spoko założenia. Nikt nie powie, że nauki typu "szanuj swoich bliskich, nie krzywdź innych ludzi i siebie samego" są złe. Niestety, serwuje się je nam w koszmarny sposób, co odpycha ludzi od wiary. Hipokryzja kapłanów i współwyznawców nie poprawia sytuacji. Religia nie powinna być przymusem, a dobrowolną decyzją. Nauczać jej powinno się wyłącznie przy świątyniach (do czego łatwo nie dojdzie bo żaden proboszcz lub jego odpowiednik nie chce wyciągać kasy na pensję dla katechety skoro można naciągać na kasę samorząd utrzymujący lokalną szkołę), bez wywierania presji. Katecheci powinni być pedagogami by serwować wiedzę w sposób adekwatny do wieku słuchaczy. Obawiam się niestety, że do tego nie dojdzie. A szkoda, UMIEJĘTNIE prowadzona rozmowa o tym co dobre i złe jest zdrowa dla umysłów mlodych ludzi...
@aidennevada243
@aidennevada243 10 месяцев назад
Ciekawa historia z lalką. Edit: Podpisuję się pod twoją opinią o lekcjach katechezy.
@Rudokita
@Rudokita 10 месяцев назад
@@czerwonymotyl948 widać, że specjalnie dojrzałą i doświadczoną życiowo osobą nie jesteś. Zabawy polegające na odgrywaniu ról to normalny etap rozwoju kilkulatków. Zabawy w dom, w lekarza, siedzenie przy "herbacie z piasku" z pluszakami. 3-letnie dziecko jest trochę za małe by opowiadać mu o torturach i śmierci w męczarniach. Nie pojmie istoty problemu, oczekiwanie w pełni dojrzałego myślenia od takiego kaszojada nie świadczy o głupocie tego dziecka. Świadczy o głupocie dorosłych, którzy nie dostosowali treści do poziomu rozwoju słuchacza
@Rudokita
@Rudokita 10 месяцев назад
@@czerwonymotyl948 no skoro nie widziałeś dzieci odtwarzających w zabawie usłyszane historie, obejrzane bajki itp to zdecydowanie mało wiesz o psychorozwoju człowieka - a zatem dyskusja z tobą nie ma sensu
@Rudokita
@Rudokita 10 месяцев назад
@@aidennevada243 ot, w sumie typowa reakcja dziecka. Jak w bajce był wątek policjantów i złodziei to potem w zabawie miś aresztował zajączka. Jak ktoś zamiast bajki przed drzemką opowiedział historię torturowania człowieka w zdecydowanie zbyt dojrzałej jak na dziecięcy rozumek formie to później jako dzieciak próbowałam sobie przetworzyć otrzymane informacje. Tak to działa w tym wieku, w ten sposób maluchy uczą się różnych ról społecznych, ćwiczą swoje reakcje na różne sytuacje
@speedyx3493
@speedyx3493 10 месяцев назад
@@czerwonymotyl948Dobrze, że ty masz XD Polecam przeczytać sobie chociażby te publikację NAUKOWĄ www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3170082/
@Licoya_TheDragon
@Licoya_TheDragon 10 месяцев назад
Jebłam w momencie kiedy tranzycję nazwano życiem marzeniami. Kurwa cała religia polega na marzeniu o życiu wiecznym... co za hipokryzja...
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Hipokryzja to jedno, krzywdzenie ludzi i utrudnianie pracy lekarzom bezmyślnym, antynaukowym bełkotem to drugie.
@sesawter4999
@sesawter4999 10 месяцев назад
bo 2000 letnia książka napisana przez kult ma wiekszą obiektywność niż wszyscy naukowcy! czego nie rozumiesz lewaku? /żart
@sesawter4999
@sesawter4999 10 месяцев назад
@OzziRewi ja czcze tylko 50 metrowych kotochłopców, niestety nie zgadłeś
@sesawter4999
@sesawter4999 10 месяцев назад
@OzziRewi geez wiem, smutno troche
@grzeshtoph
@grzeshtoph 9 месяцев назад
Nam ksiądz na religii w Liceum próbował wmawiać, że człowiek nie może “pochodzić od małpy” bo małpy schodząc z drzewa i “stając się ludźmi” musiałyby zmutować, a jak wiadomo mutanci nie mogą się rozmnażać.. naprawdę, nie żartuję 🙂 ot taka próba edukacji na religii. Na szczęście każdy i tak kładł na to laskę.
@JadeElfen
@JadeElfen 10 месяцев назад
40:55 Od jakiegoś czasu obserwuje na X konto o nazwie "Satan". Całkiem spoko z niego gość. Daje dobre memy :D Wracając do tematu religii w szkole. Szanowałam tylko w podstawówce gdzieś tak do 4 klasy. Miałam tak kochaną panią katechetkę. Kobieta do rany przyłóż. Dzieciaki ją kochały. Niektórzy nawet mówili do niej "ciociu", bo pozwala do siebie tak mówić. Uczyła nas o tym jak wygląda świat według biblii (wiecie... powstanie świata, arka noego itd.) Ale też powiedziała nam o innych religiach, różnicach, gdzie są ich wyznawcy. To było coś wspaniałego, ale niestety w czwartej klasie dostaliśmy nową katechetkę. Pół lekcji modlitwa, a drugie pół to czytanie Biblii. Jak ktoś zauważył nieścisłość albo był oburzony to za drzwi i przemyśl swoje zachowanie. Sama też poszłam za drzwi kilka razy. Od tego momentu moja wiara zaczęła zanikać. No i skończyło się na tym, że jestem ateistką. Jestem zadowolona z mojego wyboru, nie atakuje innych wierzących... No chyba, ze sami zaczną :D
@dwiesciekropek5019
@dwiesciekropek5019 10 месяцев назад
Ale szkoły nie mogą pokazywać, że nauka w nauce chodzi o sceptycyzm i kwestionowanie, bo w tedy by wyszło, że Lucefer ma więcej wspólnego ze szkołą niż jakakolwiek inna postać Bibilijna XD
@rafalzonk
@rafalzonk 10 месяцев назад
Lucyfer ma najwięcej wspólnego z nauką. Jeśli szkoła wciąż polega na tym, że trzeba wykuwać encyklopedyczną wiedzę i w żadnym wypadku nie podważać pytaniami autorytetu belferki, to z nauką ma bardzo niewiele wspólnego.
@Julie_L
@Julie_L 10 месяцев назад
W moim technikum katechetka którą mieliśmy w klasie maturalnej była naprawdę mocno nawiedzona. Przymuszała nas do kupna podręcznika i ćwiczeniówki do religii nawet jeśli przez poprzednie trzy klasy nawet księża którzy prowadzili u nas katechezę nie kazali nam prowadzić zeszytu. Sama Dyrektor ją wyśmiała i kazała jej popukać się w głowę. Jednak z braku nauczycieli teologii powiedziała, że jeśli zbyt dużo osób wypisze się z religii to będziemy mieć teologię z tą samą nawiedzoną babą (tak, Pani Dyrektor powiedziała nam wprost, że ma ją za nawiedzoną XD). Najgorsze było, że ona szczerze wierzyła we wszystko co było napisane w tym podręczniku. A przynajmniej tak się zachowywała. Naprawdę nie wiem czy śmiać się czy płakać
@Plusia03
@Plusia03 10 месяцев назад
Mam dwie historie. Pamiętam jak mając 6, czy 7 lat będąc w kościele poprosiłam starszą koleżankę, która już brała komunię, o to, żeby wystawiła język z opłatkiem bo byłam ciekawa jak to wygląda. Ledwo msza się skończyła i już zostałam potężnie opieprzona przez sąsiadów, którzy to widzieli xD Natomiast druga historia jest z gimnazjum. W pierwszej klasie ksiądz puścił nam "dokument" o aborcji. Na nagraniu były pokazywane zakrwawione fragmenty rączek, nóżek, czy głowy płodu brutalnie wyciągane jakimś chwytakiem. Byłam w szoku, a po powrocie ze szkoły opowiedziałam o tym młodszej o 4 lata siostrze. Ona z kolei była tak przerażona, że miała koszmary o tym przez parę tygodni, a nawet nie widziała samego filmu. Jak dzisiaj o tym myślę to stwierdzam, że ksiądz, który pokazał ten film dzieciom powinien być wywalony ze szkoły z hukiem.
@jurekmarkiewicz5837
@jurekmarkiewicz5837 10 месяцев назад
1:10:00 Oczywiście w podręczniku było napisane, że cierpienie jest dobrze ukazane tylko w książkach, a w grach i filmach bohater ZADAJE JE I SIĘ NAD TYM NIE ZASTANAWIA Iris von Everec: Am I joke to you?
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Niestety standard...
@Vivelee
@Vivelee 10 месяцев назад
W podstawówce (6-klasa, ok 2002r, dziewczyny już po 1 miesiączce) miałam siostrę zakonną. Była bardzo postępowa, na jednej z lekcji prezentowała nam wykres które zabezpieczenia mają jaki stopień skuteczności i mówiła o tym, że nie powinniśmy (i dlaczego), ale jakbyśmy się zdecydowali, to by w tym wieku korzystać z 2 zabezpieczeń na raz, bo nie chcemy być rodzicami w tym wieku. W gimnazjum miałam katechetę, z którym pół roku kłóciłam się czy zwierzęta idą do nieba. Warto wspomnieć, że prosto przed tym odszedł mój piesek, co niesamowicie przeżyłam. Skończyło się na tym, że od gimnazjum miałam MOCNY trend odchodzenia z kościoła. Jeszcze dodam, że moja babcia była katechetką. Zmarła 3 lata temu, w wieku 94 lat. Przez ostatnie lata coraz bardziej zniechęcała się do kościoła, nawet starała się dodzwonić do biskupa i w testamentach mi pokazywała, to co mu chciała pokazać, że nigdzie nie ma żadnych namów do braku akceptacji względem lgbt. Przez ostatni rok życia bardzo promowała Kościół Polski, mówiąc, że tam nie ma tej degeneracji. Podsumowując, ci "nauczyciele" to tylko ludzie, część jest świetna, część tragiczna. Natomiast niepokojący jest trend wybierania tych gorszych, wybielania problemów. Gdybym była tym co interesuje się dziećmi, to bym poszła na księdza, nawet jako niewierzący, bo to jedyny zawód, który pozwala uniknąć konsekwencji. Kościół więc sam tworzy swoje problemy.
@cariniko679
@cariniko679 10 месяцев назад
Jako osoba transpłciowa jestem przerażony religią nauczaną w szkole. Jestem dumny, że byłem na tyle mądry aby uciekać. Mam szczerą nadzieję, że inne osoby trans które wybrały ścieżkę katolicką wiedzą, że to nie Bóg tworzy ten przedmiot tylko ludzie pełni nienawiści. Bóg was kocha niezależnie w jakiego wierzycie.
@tenomnitrix7423
@tenomnitrix7423 10 месяцев назад
A pierzasty wąż też?
@cariniko679
@cariniko679 10 месяцев назад
@@tenomnitrix7423 jak napisalem cokolwiek ci odpowiada
@the_wolak1489
@the_wolak1489 10 месяцев назад
A co w tym było nienawistnego?
@the_wolak1489
@the_wolak1489 10 месяцев назад
A co w tym było nienawistnego?
@cariniko679
@cariniko679 10 месяцев назад
@@the_wolak1489 upadlanie opisujac takie osoby jako zaklopotane i wmawiajace sobie. Teza iz takie osoby popadaja w depresje i choroby psychiczne tylko z tego powowdu. Jest to krzywdzace i nienawistne
@justynadzt7728
@justynadzt7728 10 месяцев назад
Kiedy byłam w gimnazjum, ksiądz na lekcji religii powiedział mojej koleżance, że gdyby miał taką córkę jak ona, to wstydziłby się chodzić z nią nawet kanałami. Powód: kolczyk w nosie i asertywność (nie chciała go wyjąć)
@maripozer2843
@maripozer2843 9 месяцев назад
XD
@hdmwgphp
@hdmwgphp 8 месяцев назад
To ciekawy temat. Generalnie większość życia byłam przeciwko religii w szkołach (od gimnazjum na religię nie uczęszczałam, co nawet na Warszawę w latach 2001-2009 było raczej czymś wyjątkowym niż powszechnym), a skończyłam sama nauczając religii w szkole (co prawda w ramach szkolenia do innego zawodu, co prawda tylko 3 miesiące, co prawda w Niemczech, co prawda religia międzykonfesyjna, ale mimo to nauczałam pogardzany kiedyś przeze mnie przedmiot). Jestem całym serduszkiem za wyprowadzeniem religii ze szkół i nauczanie w parafiach, bo widzę ogrom korzyści z punkt widzenia parafii: dla duchownych jest to możliwość poznać dzieci i młodzież, lepiej zrozumieć ich potrzeby, dla uczniów z kolei jest to możliwość poznania i oswojenia przestrzeni parafialnej, a także zyskanie własnego głosu w parafii (czy ja za długo mieszkam w Niemczech i zapomniałam realia polskich kościołów chrześcijańskich tzn. katolickiego, ewangelickiego i prawosławnego? Brzmię naiwnie?). Dla rodziców to wysiłek, bo muszą zawieść dzieci na parafię i czekać godzinę do końca lekcji (z mojego doświadczenia przynależności do mniejszości wyznaniowej w Polsce: niektórzy rodzice idą wtedy na zakupy, inni siedzą na korytarzu i rozmawiają z innymi rodzicami, więc z punktu widzenia parafialnego: dobrze, bo tak też się buduje wspólnotę/sieć kontaktów/cokolwiek). Rozmawiałam z moimi niemieckim znajomymi na temat religii w szkole, i zdziwiło mnie naprawdę mocno, że wszyscy byli za, nie widzieli w tym w ogóle tematu do dyskusji. Bo religia w szkole oznacza, że państwo może kontrolować program nauczania, nauczycieli (więc to, czego w Polsce państwo nie robi), a także mają dobre wspomnienia z tych lekcji, bo była to przestrzeń do dyskusji (jak nauczałam religii zawsze musiałam podkreślać kiedy mówię o moich własnych poglądach, a także prezentować stanowiska innych kościołów, ale najważniejszą zasadą było nie narzucanie swoich poglądów, tylko towarzyszenie dzieciom w odkrywaniu ich stanowiska). Nauczyciele nauczający religii są tutaj również ateistami, bo w końcu nie ma to znaczenia. Nauczyciel polskiego nie musi być przecież pisarzem czy poetką, tak samo nauczyciel religii nie musi być wierzący. Zgrzyt jaki mam, to oceny. 60% oceny to zaangażowanie dziecka w lekcję, a 40% prace pisemne etc. Historie biblijne z dziećmi przerabialiśmy pod kątem emocji (wspólnie zastanawialiśmy się jakie emocje odczuwałam dana postać biblijna i odwołaliśmy się do naszych doświadczeń), ale tego nie da się ocenić i nie powinno. Oceniać temperament dzieci? Czy są introwertyczne, więc tracą punkciki z powodu małej aktywność podczas lekcji? Też bzdura. Sumując: Religia w szkole ma sens, jeśli jest sensownie przeprowadzona, z nauczycielami, których kompetencje są zatwierdzone przez państwo, a nie przez kościoły. Religia poza szkołą ma również sens, i uważam że ta druga opcja jest bardziej w interesach kościołów niż ta pierwsza.
@Beziowa
@Beziowa 10 месяцев назад
Przeżyłam religię na każdym obowiązkowym szczeblu edukacji. Od dziecieka do gimnazjum pamietam tylko że czasem trzeba było nauczyś sie czegoś na pamięć, albo zbierać karteczki z kościoła. Chyba dopiero w liceum dotarły do mnie informacje, że można się z niej wypisać, ale moja mama szantażem emocjonalnym sprawiła, że nadal kontynuowałam moją 'naukę'. Na szczęście w liceum mieliśmy sympatyczny sklepik z pysznymi zapiekankami i dzieki niemu bardzo miło wspominam moje lekcje religii xD zawsze jakimś cudem zbierało się w nim kilka osób z różnych klas i było z kim pogadać. Czasem przychodził mój kolega z ławki powiedzieć, że jak nie wróce na lekcje to katechetka wstawi mi nieobecność - i przychodziłam z zapiekanką, posiedzieć chwilę i znowu wychodziłam "do łazienki". Po jakimś czasie kółko dyskusyjne w sklepiku zaczęło się powiększać, bo więcej osób odkryło moją taktykę xD z 3 lat nauki w liceum pamiętam mgliście tylko temat o antykoncepcji - był wymieniany kalendarzyk, także trzeba się było jakoś dokształcać samemu w tym temacie xD
@NNNEe971
@NNNEe971 10 месяцев назад
Miejsce akcji: Mała wiejska podstawówka Czas akcji: lata 2004-2010 Główny bohater: Opętany katecheta słynący ze straszenia przedszkolaków piekłem i wiecznym potępieniem prywatnie organista i kumpel dyrektorki Najważniejsze momenty : - Kiedy zaraz po pierwszej komunii dowiadujesz się wraz z innymi którzy chodzili do tego samego kościoła jak to śmieliśmy iść do komunii bez jego zgody -Jak my mogliśmy naszego duchowego przewodnika nie zaprosić na tak ważną uroczystość - Początek 4 klasy, druga religia w roku szkolnym. Odpowiedź ustna z katechizmu. Na dobry początek zarobiłem 3 jedynki za to że nie znałem pacierza. Znałem tylko jak typ wyskakuje do 10 latka z "Pozdrowieniem Anielskim" a nie z tekstami typu zdrowaś Mario czy ojcze nasz to można się machnąć ale co go to obchodzi - Straszenie wizytą domową kolegi którego ojciec był organistą bo jak on śmie nie znać wszystkich modlitw jako syn organisty(Środek zimy. Kolega siedział u mnie do 21 bo bał się wrócić do domu) Na wiosnę zmienił się u nas proboszcz który okazał się wybawicielem bo trochę podzwonił i nastawił chłopa przez co przynajmniej z naszej parafii nikogo się nie czepiał. Jednak po opuszczeniu przeze mnie tego przybytku typ dostał jeszcze wf na zastępstwo co w kombinacji z takim fanatykiem skończyło się falą zwolnień a potem ktoś mądry mianował go dyrektorem innej podstawówki która ostatecznie została zamknięta.
@nipodambonie
@nipodambonie 10 месяцев назад
W podstawówce od 1 klasy do 6 z religii mieliśmy katechetkę, która z perspektywy czasu chyba brała zbyt poważnie przestrzeganie szacunku dla nauczyciela. Zakazywała nam rozmawiać na lekcji, tak że panowała grobowa cisza. Dla mnie najgorsze i tak po za niepokojem wiszącym w powietrzu był zakaz trzymania czekokolwiek podczas lekcji, nawet takiego długopisu by zająć czymś palce. Jak sobie to przypominam to do dziś czuję niepokój panujący na lekcjach czy też od kąd śledzę krzysztofa - wkurwienie na to babsko Ale też dla konstrastu, od 1 klasy szkoły średniej mam super księdza, który traktuje nas jak ludzi! Zwraca się do nas z szacunkiem, pozwala dyskutować czy jeść na lekcjach. Jeśli chodzi o same lekcje to stara się np. do tematu Bożego Narodzenia przedstawić też jak wyglądają takie święta w innych religiach. Ksiądz nie jest idealny, ale widać, że się stara coś zmienić EDIT: YEAH moja ukochana podstawówka nr 33 w Katowicach została wspomniana w materiale
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Tacy ludzie powinni mieć zakaz pracy z ludźmi. Skoro traktują ich jak maszyny, ich miejsce jest w parku maszyn w najbliższej hucie stali
@ley-yours
@ley-yours 10 месяцев назад
U mnie zbawili nas i w 7 klasie mielismy lacznie 2 lekcje o innych religiach, gdzie mowilismy o Judaizmie, Buddyzmie i Islamie. Nie nauczylismy sie za to zbyt duzo - tylko niektore fragmenty ubioru lub, jesli katechetka( byla bardzo mila i przyjemnie sluchalo sie jej na lekcjach ) miala czas mowila tez o swiatyniach lub bogach
@Farathriel
@Farathriel 10 месяцев назад
Pięknie czekam na ten materiał, szczególnie jako chrześcijanin. Ale w skrócie dopowiem, że dla religii chyba byłoby najlepiej jakby po prostu ona wyszła ze szkoły. Ewaluacja ocenowa wiary religijnej jako, w teorii, zbioru intymnych przeżyć wewnętrznych wydaje się czymś po prostu głupim. To chyba sam sobie najlepiej wystawię ocenę z tego czy dobrze żyję, czy niedobrze żyję. Czy moja wiara kwitnie czy upada (co jest nota bene też względne, bo wiara religijna zawsze ma charakter sinusoidalny - są górki i dołki, czy też jak pisał Ignacy Loyola: okresy pocieszenia i strapienia). I to jest tym bardziej komiczne w kontekście katechezy katolickiej, biorąc pod uwagę, że samo chrześcijaństwo jest religią relacji, a nie transakcji. A tu jak w mordę strzelił myk, umiesz modlitwę? Piąteczka! Nie umiesz? Pała, bezbożniku. System w jakim przeprowadza się katechezę w szkole jest z goła przeciwny do jednej z kluczowych idei tej religii. Także ten, podpalony i do boju! :P
@szymonnowak2146
@szymonnowak2146 10 месяцев назад
Jako także Chrześcijanin chciałbym powiedzieć że według mojej skromnej, małostkowej opinii religię powinno zgłębiać się w kościele. W sensie ci którzy Faktycznie wierzą powinni znać prawa Boskie, a interpretację zbawienia czy chociażby "widzenia Boga" powinni zgłębiać się na własną rękę a nie z narzuconą onterpretacją, gdyż w Prawie Wiary nie ma "jednej jedynej prawdy obiawionej". Oczywiście są pewne normy i interpretację pewne, ale jeżeli ktoś twierdzi że Bóg pokazuje mu takie i takie sprawy, naucza nie można narzucać z góry "nie, nie masz racji, bo jest tak jak na Religi" Według mnie to powinno być prywatne, własne postrzeganie "rozmowy", a reszta jak np. Pismo itd. W kościelie.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Dziękuję za te głosy! I absolutnie się podpisuję
@Farathriel
@Farathriel 10 месяцев назад
@@szymonnowak2146 Ja nie rozstrzygam zbytnio doktryny Kościoła Katolickiego, bo nie bardzo mam do tego kwalifikacje i mandat. Ani ze mnie specjalista od prawa kanonicznego, ani też teolog. Jestem po pedagogice i filozofii. Oczywiście, że lektura własna jest przydatna i ważna - mam jednak duże obiekcje co do absolutyzowania tej metody. To się często przeradza po prostu w szukanie po omacku. Jest masa naprawdę dobrej literatury teologicznej i filozoficznej przez którą warto przejść. To naprawdę zaoszczędza człowiekowi niepotrzebnych pomyłek. Pierwsze z brzegu niech będą pomyłki literalizmu biblijnego w kontekście Księgi Rodzaju czy prezentyzm w interpretacji starotestamentowego prawa żydowskiego. A sama religia w szkole no... ja tak naprawdę nie zgadzam się z Krzysztofem, że wywalenie jej pomogło by na eksodus wiernych. Nie pomoże, bo księża są niedouczonymi i na dodatek pokiereszowanymi emocjonalnie ludźmi. Molestowanie seksualne w seminariach to gigantyczny problem. Są przypadki prezentowania pornografii na wykładach przez prowadzących (zob. List Benedykta XVI "O przyczynach kryzysu Kościoła"). Istnieją zeznania kapłana, który wprost mówił o zwyrolu, który włamywał się do pokojów kleryków i tam przystępował do molestowania. I jeszcze ten nieustający skandal krycia tych ekscesów przez przełożonych. Zresztą... zdegenerowany pasterz wychowa tylko zdegenerowanych wiernych. Trochę nie wierzę, że skoro zdarzają się patusiarskie odpały kapłanów w szkole na katechezie, to nie będzie tego samego w przykościelnej sali katechetycznej. Zresztą krzywdzenie ludzi bezbronnych to grzech wołający o pomstę do nieba, a Kościół nie podejmuje żadnych znaczących, głośnych i doniosłych (także symbolicznie) dla społeczeństwa kroków mających na celu wykorzenienie takich zachowań.
@szymonnowak2146
@szymonnowak2146 10 месяцев назад
@@Farathriel Niestety nie mam najmniejszych kwalifikacji by moje zdanie czy opinia były uważane za rzetelne i warte uwagi, lecz zgadzam się z tobą i twoim stanowiskiem. Dając te słynne pięć groszy chciałbym podać jeszcze przykład z życia jak i krótką myśl zwięczającą moją część. Nie jest to bezpośrednio odwołane do tematu, jednak łączy się z nim, zwłaszcza z elementem nauki. A więc jestem członkiem KSM w naszym oddziale na spotkaniach tematycznych są omawiane różne tematy i z każdego członek spotkania wyciąga refleksje, jest ten moment aby zakończyć temat a myśl z niego zabrać ze sobą do domów do własnego "przejrzenia" sprawy. Wtem tak jak i ja teraz Ksiądz, opiekun naszego oddziału dorzuca (tak jak i ja) swoje przysłowiowe pięć groszy. W żadnym wypadku nie mówie, że to źle, bardzo dobrze że kapłan dba o rozwój młodzieży KSM oraz młodzieży szkolnej (jest to ten sam ksiądz), jednak wtedy, jakby to wyjaśnić - zabierana jest ta nutka użycia głowy i na własną rękę odkryć przesłanie. Tak samo jest i na lekcjach. Ponownie. W żadnym wypadku nie jest to złe, lecz gdy temat jest wyczerpany a każdy ma swoją zadumę na dany temat zostaje odebrana możliwość wolnej interpretacji, która po nie kąd w naszym wyznaniu jest bardzo ważna, gdyż tak jak pisałem acz nie do końca rozwinąłem, oprócz norm które są pewne takie jak sakramenty czy przykazania, tak według mnie młodzi chrześcijanie powinni mieć możliwość wolnego zgłębiania słowa Bożego i widzenia go na własny sposób. Ale to moja nic nie znacząca opinia. Na chwilę jeszcze przechodząc do skandali jakie wydarzają się w kościele, takie osoby rzekomo "świeckie" dają zły obraz wierze, przez co to coraz więcje ludzi odstępuje od niej, gdyż kapłani powinni reprezentować wiarę, a skandale jakich się dopuszczają skutkują poddaniem w wątpliwość wiarę. Takich spraw nie powinno się zamiatać pod dywan, ale i skolei nie rozgłaszać, przypinając łatkę każdemu kapłanowi. Jednak na pewno przydała by się jakaś reforma, która byłaby bardziej surowa dla kapłanów niż przeniesienie z parafii i kwestia prawa. W końcu po wyroku najczęściej nadal powracając do służby Bogu, niektórzy się poprawiają, jednak według mnie nie powinno się przywracać takich do kapłaństwa z uwagi na dobro kościoła, powołania innych osób, jak i ogólnego wizerunku. Dobro ludzi, wiary i kościoła jest dla mnie bardzo ważne dlatego sądze, że moje przekonania chodź nie tak pięknie ubrane w słowa i sformułowane myślę że trafne, jednak poraz ostatni, to moje skromne zdanie i chodź każdy powinien mieć swoją opinię, która o ile błędna należy zostać poprawiona, tak moja nie sądze by powinna być uznawana w jakikolwiek sposób wartościową z powodu braku kwalifikacji.
@Maciej1735
@Maciej1735 10 месяцев назад
Dziękuję za materiał, w sporej części stanowi on potwierdzenie tego, co (jako osoba wierząca) uważam o "lekcjach religii" w szkole, a co dojrzewało Ostatnio, na potrzeby własnej terapii, spisałem wspomnienia ze szkoły, również te dotyczące nauczycieli i tego, co mówili/robili/czego nie robili i nie mówili. Myślę, że jest to odpowiedni materiał, by podzielić się wspomnieniami z lekcji religii. Z liceum zapamiętałem kilku nauczycieli... Między innymi księdza, od którego na wstępie (druga lub trzecia lekcja) usłyszałem, że ze swoimi pytaniami (bo przecież pytać nie wolno!) o kondycję czy też przyszłość kościoła we współczesnym świecie, powinienem chodzić na zajęcia z etyki, a nie religii. Niestety zajęcia z etyki, gdyby wystartowały, również prowadziłby ten ksiądz, więc grzecznie podziękowałem i stwierdziłem, że wybieram jednak religię. Pamiętam też drugiego księdza, który przyszedł w zastępstwie tego pierwszego (zmiana na stanowisku wikariusza w pobliskiej parafii). Na temat moich wątpliwości miał identyczne zdanie jak ten pierwszy, z tym, że ten nowy nie prowadziłby zajęć z etyki (jak twierdził-nie miał uprawnień, co potwierdziło się, hehe, po kilku latach). Zdziwił się którejś niedzieli, gdy zobaczył mnie w kościele, przy ołtarzu, śpiewającego psalm. Żadnej (tym bardziej konstruktywnej) rozmowy/dyskusji już ze mną nie podjął. Niestety, wielu moich rówieśników (czemu trudno się dziwić) w tamtych czasach miało zdanie proste na temat moich "dyskusji" z księżmi. "Przestań, bo nas uwali", "wszyscy będziemy mieli gonga na koniec semestru", bo przecież chodziło tylko o to, żeby nie dyskutować, lekcje religii "przesiedzieć" i czekać na mniej lub bardziej szczęśliwy finał pod koniec roku szkolnego przy wystawianiu ocen. Bo jak ksiądz się uprze, to odpyta z pacierza, albo przykazań kościelnych i będzie problem. W miejsce "lekcji religii" mógłby chodzić na zajęcia z obróbki skrawaniem, prawdopodobnie wyniósł bym z nich więcej.
@benvrzeka6425
@benvrzeka6425 10 месяцев назад
„Te przypadki fizyczne przemocy katechetów zdarzają się dlatego i zdarzają się często” Drogi M. Maju, zdajesz sobie sprawy, że takie twierdzenie potrzebuje przypisu, nie wiem, pokazania badań, statystyk, które na to wskazują, a jeśli dowodem, o którym mówiłeś jest artykuł z przykładami, to mogę powiedzieć, że są one dowodami, dowodami anegdotycznymi, które można również podać wobec zwykłych nauczycieli. „Zdarzają się w tym momencie o wiele, wiele częściej, niż pojedyncze takie przypadki” Tym bardziej należy tu podać przypis, badania, statystyki. „W ogóle nie słyszałem, szczerze powiedziawszy, o żadnym po stronie nauczycieli, że jest to tradycyjna pedagogika” A ja nie słyszałem nic takiego po stronie katechetów, księży, więc kto ma racje? Jeśli uważasz, że artykuł, który podajesz udowadnia twoje stanowisko, to proszę powiedzieć gdzie ten artykuł podaje, że ci przykładowi przemocowcy używali takiej narracji?
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Dude, to jest komentarz do artykułu gromadzącego takie przypadki. Czekam na artykuł "18 spraw karnych dla nauczycieli biologii bijących uczniów". No, już. Chop-chop!
@benvrzeka6425
@benvrzeka6425 10 месяцев назад
@@KrzysztofMMaj w takim razie jest to nieuprawniony komentarz, bo dlaczego 18 przykładów miałoby dowodzić, że wśród duchownych przemoc fizyczne zdarza się o wiele częściej? Na to potrzeba badań, artykułów. Dlaczego pytasz o nauczycieli biologii, a nie wszystkich nauczycielów, którzy nie uczą religii?
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
@benvrzeka6425 zdarza się częściej, bo jest udokumentowana szerzej. Ja bazuje na dowodach. Jakbym miał bazować na przypuszczeniach, to dopiero by było. Wczytaj się w komentarze poniżej, dostaniesz więcej takich historii
@benvrzeka6425
@benvrzeka6425 10 месяцев назад
​@@KrzysztofMMaj„zdarza się częściej, bo jest udokumentowana szerzej.” Nie wiem, ale częstotliwość zdarzenia nie wynika z udokumentowania, ale jest odwrotnie, co nie? A tak na serio skąd pomysł, że jest szerzej udokumentowane? Znasz jakieś badania, statystyki, które pokazują, że przemoc duchownych na lekcjach religii zdarza się częściej, niż u innych nauczycieli? Pytam się, bo z chęcią przytuliłbym jakieś badania, statystyki, a nie artykuł, który nie dowodzi, że duchowni częściej stosują przemoc na lekcjach religii, a tylko to, że mamy 18 przykładów stosowania przemocy ze strony duchownych. „Ja bazuje na dowodach” Tak, ale na dowodach anegdotycznych w tym sensie, że twoje dowody są prawdziwe, przy czym nie dowodzą twojej tezy, że KATECHECI (a artykuł mówi o duchownych, którzy w 30% są nauczycielami lekcji religii idziemy.pl/kosciol/-w-polsce-coraz-bardziej-brakuje-nauczycieli-religii-/65488) stosują o wiele częściej przemoc wobec uczniów. „Jakbym miał bazować na przypuszczeniach, to dopiero by było.” Nikt tego nie mówi, za to mogę powiedzieć, że jak na razie przypuszczeniem jest twoja teza, że katecheci o wiele częściej stosują przemoc niż inni nauczyciele. „Wczytaj się w komentarze poniżej, dostaniesz więcej takich historii” Oczekiwałeś od mnie podania 18 spraw karnych dla nauczycieli biologii bijących uczniów, a teraz oczekujesz, że wczytam się w komentarze, które DOPIERO są dowodami anegdotycznymi?
@blackjumperka
@blackjumperka 10 месяцев назад
Jak zwykle - bardzo dziekuje za ten material. Puszczam dalej w swiat. Licze ze od 15.10.23 bedziemy zyc juz w innej Polsce i zmiany zaczna sie w koncu dziac.
@czwartek565
@czwartek565 10 месяцев назад
A jednak się rozczarowałem... 1:09:36 Tutaj tylko zaznaczę coś co się przewija przez wiele filmów: Nie lubię innej perspektywy. Przezcież WSZYSCY CHCIELIBYŚMY MYŚLEĆ O ŚWIECIE POZYTYWNIE. Wiec pesymizm nie, to złe jest bo smutne. Nie uczny tego. Fałszowana jednomyślność. Oczywiście dogmaty z narury złe bo autorytet, ale nie wnikam w inny system myślenia. Choćby dlaczego to dla katolików takie ważne i czym w ogóle jest wiara dla katolika. 53:21 Na przyklad dlaczego chrzescijaństwo interesuje się rozniez sprawami ciała. Bo to nie Manicheizm, nie Buddyzm, nie religia dualistyczna. (EDIT: Tutaj przepraszam wyznawców tych religii, ponieważ stawiają wymagania etyczne swoim wyznawcom. O wiele wieksze niż typowa moralność współczesnego człowieka. Nienignorują więc spraw ziemskich ale Chrześcijaństwo z racji swej doktryny interesuje się nimi w swój sposób i nie może tego porzucić) To religia, która uważa, że Bóg przyjął ludzkie ciało. Stąd ciałem też się zajmuje. Swoją drogą Dogmat o niepokalanym poczęciu porównany do tego, że Zeus walnął piorunem (pomijając że pomylił dogmat o niepokalanym poczęciu z dziewiczymi narodzinami) traktuję jako przyklad tego, że religioznastwo faktycznie by się przydało. Choć aby zrozumieć róznice w myśleniu starożytnych wyznawców Zeusa i Chrzescijan wystarczy teochę researchu. Generalnie w filmie widać to, co Pan doktor robi często. Narzeka i emanuje oburzeniem oraz szuka winnych jak dobry stary inkwizytor. Katolikiem w prawdzie nie jestem, ale mam dość powszechhnego kultu jednego świętego Świętego oburzenia na pokaz.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
A po filmie polecam zajrzeć na kanał Śmiem wątpić wszystkim zainteresowanym pogłębionym spojrzeniem na różnicę między religią a nauką: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-cZ1y3OvQtkI.htmlsi=ETOkIUsi61bGDcqK Sam poruszałem ten wątek od bardziej warsztatowej strony w jednym z dawniejszych vlogów: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-TmDjaWj7F94.html
@olaczyk
@olaczyk 10 месяцев назад
Oo polecam Łukasza, wysluchalam wszystkie jego filmy w fromie podcastow w poprzednim roku szkolnym. Czlowiek otwiera umysly troche
@stoneyMK
@stoneyMK 10 месяцев назад
Jeszcze Karol Fjałkowski przeprowadził ciekawą analizę: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-PrBM_8TtEPU.htmlsi=eLjJ5eK5aeUwxpoy&t=3618
@julius-ceasar
@julius-ceasar 10 месяцев назад
o boże śmiem wątpić, w wieku 13 lat to była moja biblia, no pun intended
@ada1312
@ada1312 10 месяцев назад
Jestem ateistką i przez bite kilka długich lat byłam zmuszana przez rodziców zarówno do uczęszczania na lekcje religii jak i chodzenia do kościoła. Wbrew woli musiałam tez przyjąć bierzmowanie (o chrzcie już nie mówiąc). Moi rodzice nie byli może niezwykle surowi, ale ja jestem bardzo wrażliwa i wystarczył mały szantaż, jakaś krótka wymiana zdań i byłam cała zapłakana. Czułam ze jestem w tym całkowicie sama, czułam ze nie mogę powiedzieć o tym żadnemu dorosłemu. Matka ciagle myślała ze wymyślam i mi się zmieni mimo, ze o tym ze nie wierze powiedziałam jej już pod koniec podstawówki czy na początku gimnazjum. Uznała, ze sama nie mogłam wpaść na taki pomysł i co chwile pytała mnie kto mnie do tego namówił (a prawda jest taka, ze już jak byłam mała i marzyłam o zostaniu naukowcem to zastanawiałam się czy mogę w ogóle wierzyć w Boga, wiec czułam ze coś jest na rzeczy i ze wiara nie idzie w parze z wiedzą - a przynajmniej nie ta). Do dziś jak to wspominam to chce mi się płakać. Uczucie bezsilności i tego ze jestem sama z takim problemem było dla mnie czymś okropnym, nikomu tego nie życzę. Co tydzień przez kilka lat chodziłam na religie i zdawałam te głupie sprawdziany i kartkówki, przypominając sobie za każdym razem jak zjebane jest to, że jestem do tego zmuszana. Próbowałam się wypisać-prosiłam mamę, w szkole pytałam kiedy mogę sama to zrobić. Dosłownie w dniu kiedy skończyłam 18 lat dostarczyłam na stół wychowawczyni kartkę o wypisaniu z religii i dopiero wtedy poczułam ulgę, powiedziałam o tym tez rodzicom i byli strasznie zdenerwowani, powiedzieli ze tego nie zrobię, ale miałam już tego dość. Ile można wytrzymać będąc w sekcie (bo Sory ale nikt nie powie mi ze chrzest osoby nieświadomej i później zmuszanie jej do wyznawania czegoś to nie sekta) bez wsparcia najbliższych, a wręcz z ich naciskiem. Byłam szantażowana rzeczami, emocjonalnie, były ciche dni, były kłótnie…. Nie życzę tego nikomu bo płakać mi sie naprawdę chce jak tylko myśle ile osób przechodzi/ło przez to samo. Jak można wyrządzić komuś tak wielką krzywdę? Jak można komuś zabrać prawo wyboru? Czym różnie się ja dzień po 18. i ja dzień przed? Ja kilka lat wstecz, która miała te same poglądy? Rozumiem, że dzieci nie są czasem w stanie same wybrać swojej drogi, ale dlatego warto przedstawiać im inne opcje. Pytanie tylko czy religia jest czymś, co jest potrzebne w szkole? Historia religii, owszem. Może kultura. Ale nauczanie wiary to taki bezsens Wkurza mnie jak ktoś mówi ze „hurr duurrr to dla chętnych”. Nie, nie jest. Nigdy nie byłam chętna żeby brać udział w tym całym zjebanym cyrku W ogóle kwestia wymuszania wiary jest…. Głupia. Słowo samo w sobie mówi czym jest, tego nie da się na kimś wymusić chyba ze manipulacją czy sztuczkami psychologicznymi. Uważam, ze moi rodzice zrobili mi straszną krzywdę i gdy im raz to powiedziałam, to moja mama odpowiedziała „ja nie wiedziałam ze to było krzywdzące”. Gdy usłyszałam to, to zdałam sobie sprawę jak ludzie są ślepi na to co robią w momencie gdy chodzi o wiarę. Byłam strasznie zdziwiona, nie mogłam uwierzyć ze ona nie zdawała sobie sprawy z tego co robi Dosłownie ja potrafiłam wybiec z płaczem, płakać cały dzień w łóżku bo się do mnie nie odzywała - straszne to dla mnie było a ona to wszystko zignorowała. Mówiła mi, ze śmiało, mam powiedzieć dziadkom to zobaczę ze oni - tj mama i tata - są łagodni. Ze dziadek tego nie zaakceptuje, ze to straszne. I co? Teraz wszyscy wiedzą, czasem podyskutują, ale nikt mnie nie wydziedziczył. Z kolei okazało się ze jedna z babć jest bardzo wyrozumiała i żałuje, ze jej nie powiedziałam o tym 10 lat temu gdy to wszystko się zaczynało. Być może oszczędziłoby mi to koszmaru jaki przeżyłam Jeśli ktoś jest w podobnej sytuacji-porozmawiajcie z kimkolwiek. Z perspektywy czasu wiem, ze mogłam podejść do nauczycieli, do jakiegokolwiek dorosłego. Nie zrobiłam tego bo się bałam i bardzo tego żałuje Swoją drogą, gdy już miałam bardziej wyrobiony charakter, to na religii (kiedy na nią chodzilam oczywiście) zamiast nudzić się i słuchać czegoś co dla mnie było nieistotne robiłam zadania z matematyki, czy inne prace domowe. Siedziałam cicho w ostatniej ławce, nikogo nie zagadywałam ale ksiądz i tak miał problem i kazał mi zamykać podręcznik z matematyki bo mamy religie:) chore Ten sam ksiądz w liceum robił nam kartkówki z jakichś modlitw etc XD
@ada1312
@ada1312 10 месяцев назад
@@czerwonymotyl948 czy ja właśnie zostałam nazwana gimboateistką XDD
@ada1312
@ada1312 10 месяцев назад
wychowywac a zmuszać to dwie różne rzeczy i to co zrobili jest okropne. Nie dali mi prawa wyboru, ba, odebrali mi je Wszystko byłoby okej gdyby przyjęli do wiadomości informację, że jestem ateistką i nie potrzebuję w życiu boga czy religii. Oni nawet ze mną normalnie o tym nie porozmawiali. Zawsze był tylko krzyk, szantaż, dramat bo co oni źle zrobili i kto mi to powiedział. Mimo ze nie wierzyłam - to jest fakt, stwierdzenie a nie domysł - to przez te kilka lat co tydzień w niedziele były kłótnie, a do tego w szkole mi o tym ze nie mam prawa wyboru przypominano w ramach lekcji religii To ze ty w wieku gimnazjalnym nie byl*ś w stanie określić czy wierzysz czy nie, nie oznacza ze ktoś inny nie był w stanie. Uważam, że wiara jest czymś co jest niezależne od twoich chęci (pomijam wmawianie sobie czegoś). Ja nawet nie miałam jak się zmienić bo po prostu to jest niewykonalne Nie wiem jak możesz nazwać kogoś gimboateistą po wpisie o przemocy słownej i szantażach. Rozumiem gdybym w tej chwili wstawiła jakieś głupie memy z katolików ale tego nie zrobiłam Szkoda ze nie możesz przyjąć do wiadomości tego ze nie każdy sposób wychowania jest dobry; to świadczy tylko o tym jaki jest poziom twojej empatii i inteligencji emocjonalnej
@ada1312
@ada1312 10 месяцев назад
@@czerwonymotyl948 czy rozmawiam aktualnie z 15 letnim Przemkiem głosującym na konfe? To jakiś prank? Nieśmieszny
@ada1312
@ada1312 10 месяцев назад
@@czerwonymotyl948 nudzi ci się chyba Ale dobrze skoro chcesz, to ja mogę ci odpisać Przede wszystkim wyzywanie kogoś nie jest zachętą do dyskusji. Wydaje mi się w ogóle, ze jesteś na tyle młodą osoba, ze nie wiesz co oznacza słowo „gimboateista” bo inaczej w życiu by tu nie padło Odnośnie wychowania - takie jest twoje zdanie, ale kontrargumentów nie widzę. Nie widzę zaprzeczeń. Uważasz, ze przemoc słowna, szantaż emocjonalny jest okej? Jeśli tak to chyba nie mamy za bardzo o czym rozmawiać - wystarczy ze poczytasz badania naukowe i sprawdzisz jaki model wychowawczy najlepiej się sprawdza - ten oparty na pozytywnych i ciepłych relacjach czy może surowy i oparty na krzyku i kłótniach, polecam, super lektura Ta aborcja to mnie trochę z nóg zwaliła i dalej podejrzewam ze to jakiś nieśmieszny prank ALE uważam ze nie ma zmian bez kulturalnej dyskusji, wiec zadam ci pytanie równie głupie - czy powinnismy wszyscy przestać przytaczać krew ze względu na świadków Jehowy? Uważają ze jest to niezgodne z prawem bożym (niestety nie wiem czemu ale to nie istotne) Uważasz, ze w kwestii zdrowia ważniejsze jest to co ma do powiedzieliśmy ksiądz czy to co ma do powiedzenia lekarz? Uważasz ze świadek Jehowy powinien teraz protestować? Odpowiedz jest prosta - na medycynie zna się lekarz - nie ksiądz, nie świadek Jehowy, nie buddysta, nie korwinista, nie pisowiec, nie lewak - tylko osoba o odpowiednim wykształceniu, która wie jakie zabiegi ratują życie i poprawiaja jego komfort Nie obchodzi mnie co jest wbrew twojemu sumieniu, ważne jest to co ma do powiedzenia lekarz W ten sam sposób mogę powiedzieć, że dla mnie nieetyczne jest leczenie nowotworów bo leczy się je promieniowaniem, które te nowotwory powoduje; mogłabym tak powiedzieć gdybym nie wiedziała jakie są to dawki i jakie jest ryzyko zachorowania Czy teraz powinnam uznać ze NFZ nie powinien refundować radioterapii? A nawet diagnostyki - rtg, uv, pet… co wtedy? Nie widzisz jak absurdalnym jest podporzadkowanie sobie systemu jakim jest system NFZ do czyjegoś sumienia? Dlaczego twoje sumienie ma mówić co powinno być stosowane w medycynie? Dlaczego czyjeś sumienie jest „ważniejsze” niż inne? Nie wiem czy to ma sens, liczę na to ze przeczytasz z uwagą ten wpis jeśli to rzeczywiście nie jest jakiś nieśmieszny żarcik; jeśli jest, to trochę to smutne, wspolczuje wtedy
@ada1312
@ada1312 10 месяцев назад
@@czerwonymotyl948 a do pierwszego „argumentu” to nawet nie ma co się odwoływać xD nie wiesz jak działa autokorekta w telefonie to już nie mój problem, nazywaj mnie jak chcesz
@L0rdRamzes
@L0rdRamzes 10 месяцев назад
39:47 Jako chrześcijanin jest mi wstyd, za to, że tacy ludzie pełnią funkcje reprezentacyjne mojej wiary w tym kraju. Przepraszam i jest mi za nich wstyd. 😢
@yylienladelith451
@yylienladelith451 10 месяцев назад
Niestety... Podpisuje się pod tym
@wscamel226
@wscamel226 10 месяцев назад
​@@yylienladelith451+1. Co za patologia. A najgorsze jest to że to się samo zapętla. Przez to że jest tam patologia, porządni ludzie nie idą w tamte strony i zostaje tylko patologia której to jest wszystko jedno.
@Witold6695
@Witold6695 10 месяцев назад
To teraz pomyśl sobie o papieżach z piętnastego wieku i daj znać czy o tym wiedziałeś.
@L0rdRamzes
@L0rdRamzes 10 месяцев назад
@@Witold6695 To, że jestem wierzący nie oznacza, że nie poddaję krytyce ludzi kościoła (w tym papieży). Znam te zbrodnie i przekupstwa, a mimo to wierzę w kościół Boży. Bo odróżniam ludzi kościoła od Boga.
@Witold6695
@Witold6695 10 месяцев назад
@@L0rdRamzes To git.
@benvrzeka6425
@benvrzeka6425 10 месяцев назад
Dobra, ostatnie pytanie i kończę z krucjatę, bo naprawdę trudno się z tobą dyskutuje M. Maju, więc... M. Maju, powiedziałeś, że katecheci częściej stosują przemoc, bo "jest udokumentowana szerzej", więc proszę powiedzieć gdzie jest udokumentowana szerzej, poproszę badania, statystyki? Proszę o nie, bo artykuł z 18 przykładami DUCHOWNYCH (a mówiłeś o katechetach, a nie o duchownych uczących religię) dowodzi tylko to, że znamy 18 przykładów stosowania przemocy fizycznej przez duchownych na lekcjach religii. Do tego poproszę powiedzieć w jaki sposób komentarze z historiami widzów o stosowaniu przemocy na lekcji religii miałyby świadczyć o prawdziwość tezy, że katecheci częściej stosują przemoc? Dlaczego miałbym brać uwagę te komentarze, skoro często są napisane pod nickami (nawet jeśli są napisane pod imieniem i nazwiskiem, to mało mówią), nie podają personaliów sprawców, oraz tego gdzie i kiedy przemoc się zdarzyła? Jak na razie masz dowody anegnotyczne, na których bezpodstawnie pozwalasz sobie na stawianie tak mocnej tezy.
@Hans_Olo
@Hans_Olo 9 месяцев назад
to jest najsłabsza część tego filmu, wybitny cherrypicking. A szkoda, bo z wieloma innymi punktami zgadzam się z @KrzysztofMMaj ja wiem że jak Krzysztof zaczyna krzyczeć to gimobom się podoba ale przydałoby się czasem mniej tego zacietrzewienia
@jedrzejraczynski3301
@jedrzejraczynski3301 10 месяцев назад
Dzień dobry, zgodnie z prośbą: Taki stan prawny u mnie nie obowiązywał przez całość mojej edukacji włącznie ze szkołą średnią, gdzie w klasie maturalnej plan lekcji przewidywał dwie godziny religii, a tylko jedną biologii. Pozdrawiam Liceum nr3 w Lesznie.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Bardzo dobrze. Dokumentujmy licea. U mnie to było II LO w Krakowie
@chousie4253
@chousie4253 5 месяцев назад
Obecnie w tym liceum jest tylko jedna katechetka. Grono pedagogiczne musiało się naprodukować, żeby była chociaż jedna godzina w tygodniu.
@sushishushi1396
@sushishushi1396 10 месяцев назад
w 4 klasie podstawówki zmieniłam szkołę, było to dla mnie strasznie stresujące bo z dużej miejskiej szkoły przeszłam do maleńkiej wiejskiej. Pierwsza religia, ksiądz zaczął na nas krzyczeć, że jesteśmy debilami i nie umiemy się zachować. Było jeszcze kilka takich sytuacji np. owy ksiądz zaczął ciągnąć jednego ucznia za ucho do klasy, bo był głośno na przerwie. Raz na lekcji zaczął nam opowiadać, że niedługo nadejdzie apokalipsa i Jezus wróci i wszyscy pójdą do nieba, a grzesznicy do piekła. Wtedy zaczęłam obsesyjnie modlić się, bo bałam się ze to się stanie. Było jeszcze pare niepokojących sytuacji z tym księdzem, slyszałam ze kiedyś pobił ucznia na schodach bo ten biegł po korytarzu, ale nie byłam tego świadkiem więc niewiem na 100% czy to prawda. Miałam z nim lekcje tylko przez rok. Ksiądz który przyszedł pi nim też nie był lepszy, no może chociaż nas nie bił i nie wyzywał od debili ;)
@rafagrzyb1992
@rafagrzyb1992 9 месяцев назад
Najbardziej niemerytoryczny odcinek na kanale. Budowanie kluczowych argumentów na dowodzie anegdotycznym, słabi i przyznaje autorowi rację w pytaniu o jakość kształconych kadr akademickich, niemniej zadając pytanie o jakość jego wykształcenia. Wyśmianie na tt filmów polemicznych ze względu na użytą twarz w miniaturce (gdy w innych przypadkach to autorowi nie przeszkadzało), tylko dopełnia obrazu nędzy i rozpaczy nadętych doktorów, którzy wraz z tytułem nabyli interdyscyplinarną fachowość i immunitet na pozamerytoryczną krytykę. Słabiutko, słabiutko, panie Maj.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 9 месяцев назад
We wszystkich przypadkach to przeszkadzało. Ścieku zarabiającego na wizerunkach innych ludzi nie tykam kijem przez folię. Jak ktoś się chce wypowiedzieć w jakimś temacie, niech zadba o to, by temat sam się bronił. Dowód anegdotyczny to kilkanaście źródeł z prasy? Nie rozśmieszaj mnie. Żeby mnie pouczać i to w takim stylu, trzeba czegoś więcej niż prężenia muskułów. Try harder. A, a wyśmiewanie środowiska akademickiego to specjalność Dorna et consortes: w dupę można sobie wsadzić trenowany przez szkółkę poklask wobec tytułów, bo prawda jest taka, że bazową postawa wobec nauki w Polsce jest buta, pycha i pogarda. Wyszło to podczas covidu, wychodzi i przy tych nędznych próbach polemiki.
@rafagrzyb1992
@rafagrzyb1992 9 месяцев назад
@@KrzysztofMMaj Ale temat sam się broni. Czy zmiana avatara zlikwiduje problem? Jeśli to jedyny problem z tym filmem, to po zmianie avatara powinien zniknąć. I tak, kilkanaście artykułów prasowych to wciąż dowód anegdotyczny.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 9 месяцев назад
@rafagrzyb1992 nie, to nie jest dowód anegdotyczny. Zapoznaj się z definicją dowodu anegdotycznego, zanim mnie będziesz pouczać ex cathedra. Miniatura przyciąga widza. Powiedzmy, że mnie nie przyciągają miniatury, na których widzę wykrzywione mordy albo postulat delegalizacji aborcji żółtymi literami i wyrabiam sobie na ten temat pogląd o człowieku.
@rafagrzyb1992
@rafagrzyb1992 9 месяцев назад
@@KrzysztofMMaj ok. To powiedzmy, że załaduję ten film bez miniatury na swoim kanale, który nie istnieje. Czy wtedy zarzuty w nim związane będą godne twojej merytorycznej odpowiedzi? Bo sprzeczność z Konstytucją, to jedno ale już wypowiedzi, które gdyby dotyczyły innych mniejszości, to mogłyby być rozpatrywane jako mowa nienawiści że względu na cechę chronioną, to już poważniejsza sprawa. A. I jeszcze jedno: "dowód, który sam w sobie może być prawdziwy i weryfikowalny, użyty do osiągnięcia konkluzji, która z niego nie wynika, zazwyczaj przez dokonanie generalizacji na podstawie niewystarczającej ilości danych. Na przykład „mój dziadek kopcił jak komin i zmarł zdrowy w wypadku samochodowym w wieku 99 lat” nie obala twierdzenia „palenie wyraźnie zwiększa prawdopodobieństwo raka i chorób serca we względnie wczesnym wieku”." Znalezienie dwudziestu takich dziadków opisanych w gazetach wciąż nie jest dowodem na nic. I to, że przeczytałeś to w gazetach a nie usłyszałeś od znajomych. Fajnie byłoby, gdyby zarzuty i wątpliwości z filmu można byłoby wyjaśnić u źródła ale widocznie autor miał rację co do stosowanej retoryki i uogólniania wobec danej grupy, porównując cię do lewicowej Kai Godek. Ja bym dodał Adama Szustaka. Lajwy i nagrywki do wyznawców, jak wywiady to u Paciorka, który nie zada trudnego pytania, gdy coś nie styka w poglądach i Prawda Objawiona. A że po drodze K.M.Maj propaguje rozwiązania łamiące Konstytucję RP, uderzające w mniejszości etniczne i narodowościowe, szereg praw obywatelskich a do tego ignoruje wychowawczą rolę szkoły, jednocześnie szkolnictwem zawodowo się nie zajmując, to już cisza. I chodzi o to, jak u Szustaka: "Nie słuchajcie ich, to hejterzy, lecą na wyświetlenia. Nie ustosunkuję się do zarzutów, bo ich autorzy to cośtam". Miała być nauka, racjonalizm i edukacja, wyszła karykatura poirytowanego katechety, którego uczniowie pytają o jakieś drażliwe kwestie, na co on [tu wstaw opis kapłańskiego meltdownu z wybranego artykułu prasowego]. I wciąż nawet setka staruszków zapewniających w lokalnej gazecie, że tyle żyją, bo palili papierosy i pili whisky, jest dowodem anegdotycznym. Jeśli tego nie widzisz, to sam sobie odpowiedz, o czym to świadczy. Rafał. Etyk. Nauczyciel od 12 lat.
@Kmrtrzy
@Kmrtrzy 9 месяцев назад
@@rafagrzyb1992 Porównaniem do o. Adama Szustaka trafnie wyraziłeś to, co od dłuższego czasu odczuwałem względem Krzysztofa. Generalnie świetny wpis!
@paklot1
@paklot1 9 месяцев назад
Źródła według Krzysztofa M. Maja? Artykuły z liberalnych gazet, anegdotki i "mordo uwierz mi". Konstytucja i prawo międzynarodowe? A po co to komu. Nie ma to jak być akademikiem, domagać się od innych wiarygodnych źródeł i samemu ich nie podawać. Już się nie mogę doczekać jakiegoś odcinka o szkołach wyznaniowych, to dopiero będzie wylew frustracji i alergicznej obawy przed religią.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 9 месяцев назад
Co to znaczy "z liberalnych gazet"? Wyroki sądów też są liberalne? Ostatnio tak utyskiwał ktoś głosujący na partię rządzącą, więc podchodzę z dozą nieufności. Swojej prasy nie kupuję na Orlenie.
@paklot1
@paklot1 9 месяцев назад
@@KrzysztofMMaj Oj, nie trzeba wcale być pisowcem, żeby uważać większości prasy w Polsce za niezbyt wiarygodną. Zresztą nawet nie chodzi o to, gimnastykujesz się z cytowaniem jakichś gazet (zamiast podać badania i statystyki jak na naukowca przystało), a wszystko i tak na próżno, bo religię w szkołach zapewnia nam Konstytucja i konkordat.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 9 месяцев назад
...czym pokazujesz, że oczywiście komentujesz, nie obejrzawszy, bo te informacje padają w trakcie. I kłamiesz mówiąc o gwarancji konstytucyjnej, ponieważ w Konstytucji mowa o tym, że MOŻNA organizować takie lekcje państwowo, a nie NALEŻY. To może cytuj Konstytucję a nie prasę, która podobno kłamie? Bo to trochę niedobrze, jak ktoś kłamstwem operuje i kłamstwa zarzuca?
@paklot1
@paklot1 9 месяцев назад
@@KrzysztofMMaj Można te lekcje organizować, czyli nie można ich ze szkół usunąć - czyli jeśli znajdzie się choć jeden zainteresowany uczeń, należy mu takie lekcje zorganizować. Państwo w żaden sposób nie może ingerować w to, jaką wiedzę się na owych lekcjach przekazuje. No i tak, przyznaję że oglądałem twój film do pewnego momentu, potem już tylko przeglądałem. Kiedy się za bardzo angażujesz emocjonalnie w jakiś temat, ciężko jest tego dalej słuchać.
@Finn-yx5ys
@Finn-yx5ys 9 месяцев назад
@@paklot1 Ale obowiązek uznawania wiary ucznia nie oznacza, że religia musi być w szkole, tylko że szkoła musi zapewnić realizację takiej potrzeby ducha. Czyli można organizować w salkach katechetycznych
@utsu9991
@utsu9991 10 месяцев назад
Chodziłam do szkoły katolickiej przez 4 lata. Przez te 4 lata znienawidziłam religię (lekcje i katolicyzm). Rodzice, serio, nie warto
@savvahsky
@savvahsky 10 месяцев назад
Dla Ciebie wyszło na plus, oczyściłaś się z nienachalnej intelektualnie ideologii :) ja wyszłam z tego dopiero po dwudziestce
@juliafitrzyk6575
@juliafitrzyk6575 10 месяцев назад
Szkoły katolickie to największe wylęgarnie ateistów 😊
@stefanbanach3562
@stefanbanach3562 10 месяцев назад
najczęściej jest to wyraz buntu młodzieńczego i złości za niewysłuchanie modlitwy o "paczkę cukierków" która była wystawianiem Boga na próbę. ale dużo ludzi tak ma...
@savvahsky
@savvahsky 10 месяцев назад
@@stefanbanach3562 eeee nie? Raczej efekt uświadomienia sobie tego, jak działają religie i jakie stoją za nimi procesy psychologiczne - w oparciu o wiedzę naukową i subiektywne przeżycia. Ale tłumacz sobie paczką cukierków, tak jest łatwiej
@utsu9991
@utsu9991 10 месяцев назад
@@stefanbanach3562 nie podałam oprócz "typu" szkoły szczegółów dlaczego mam taką opinie a nie inną, mogłam to zrobić ale nie musiałam + chce zobaczyć źródło twoich informacji
@Suavek69
@Suavek69 2 месяца назад
Na lekcji religii graliśmy w pokera i Makao. Ksiądz który prowadził rozumiał doskonale absurd sytuacji, na koniec roku wystawiał oceny na podstawie jednego pytania: Imię i nazwisko? No ale można byłoby te pieniądze szkolne i godziny spożytkować lepiej.
@selenaselena8719
@selenaselena8719 10 месяцев назад
Jednocześnie cieszę się i smucę że to 50 odcinek tej serii
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Jest to niewątpliwie przykre
@tenomnitrix7423
@tenomnitrix7423 10 месяцев назад
Spoko, obstawiam że będzie setny odcinek, gdzie ujrzymy Krzysztofa w koronie króla Juliana z Madagaskaru
@dilofozaur
@dilofozaur 10 месяцев назад
@@tenomnitrix7423 i koniecznie zamiast gekona powinna mieć jamnika. Hau hau hau.
@Shadow-ir9mi
@Shadow-ir9mi 10 месяцев назад
Ja miałam taką wredną katechetkę w podst, spowodowała ze połowa mojej klasy przestała chodzić na religie, przede wszystkim faworyzowała i przeszukiwała uczniom plecaki, generalnie używała dużo przemocy fizycznej, np jednej dziewczynie wyrwała lizaka prosto z ust prawie wybijając zęba, generalnie jakaś dziwna ale dzięki Bogu już nie straszy ludzi na żywca
@Icy-qq8hs
@Icy-qq8hs 3 месяца назад
Moja siostra jest transpłciowa. Nienawidziła swojego życia w ciele mężczyzny. Nawet próbowała ze sobą skończyć. Gdy dokonała korekty kompletnie się zmieniła na lepsze i jest pełna życia wśród ludzi którzy ją wspierają. Jak czytam te religijne bzdury to jeszcze bardziej nienawidze religii.
@savvahsky
@savvahsky 10 месяцев назад
Dziękuję za propagowanie rozumu i nauki. Patrząc na to, co dzieje się wokół nas, uważam to za ważniejsze, niż się na pierwszy rzut oka wydaje. Jamnik!
@Arczewski
@Arczewski 10 месяцев назад
Mnie na szczęście ominęło spotkanie ze wspomnianą patologią ze strony księży. Uczyło mnie dwóch, jeden w liceum, jeden w ostatniej klasie gimnazjum. Ten pierwszy w ciepłe dni zabierał nas na boisko posiedzieć na słońcu i podczas gdy większość robiła co chciała, on dla niewielkiej grupki chętnych przytaczał biblijne przypowieści i prowadził z nimi filozoficzne dysputy. Ten drugi przychodził do klasy z gitarą i sobie z nami śpiewał (czasem religijne rzeczy, a czasem jakiś Myslovitz czy Perfect), a potem wspólnie interpretowaliśmy ich tekst. Spotkała mnie za to patologia ze strony pani katechetki w pierwszej klasie gimnazjum i muszę przyznać, że do teraz, jak sobie to wspominam, czuję pewien... dyskomfort. Byłem wówczas "wzorowym uczniem", same piąteczki ze wszystkiego, grzeczny, cichy i spokojny, ale wycofany z życia towarzyskiego i niespecjalnie lubiany przez rówieśników. Mimo tego, z religii groziła mi na koniec ocena niedostateczna i perspektywa powtarzania klasy (czy warunku? nie pamiętam jak to wtedy działało, ale wiem, że byłem przerażony). Dlaczego tak? Powód był prosty... Na lekcjach religii, oprócz ocen za wkuwanie modlitwy na pamięć, mieliśmy jeszcze oceny za prowadzenie zeszytu i za relacje z niedzielnej mszy świętej. Pochodzę z niewierzącej rodziny, sam nie chodziłem do kościoła, więc nie miałem pojęcia, co się działo na mszy świętej. Pani katechetka o tym wiedziała i celowo odpytywała mnie na każdej lekcji i za każdym razem wlepiała 1. Prawdziwy problem był jednak z zeszytem. W tamtym czasie sporo chorowałem i musiałem często nadrabiać zaległości z różnych przedmiotów we własnym zakresie. Nie miałem z tym kłopotów, ale niestety nie można we własnym zakresie uzupełnić notatek dyktowanych przez panią katechetkę na lekcji, a mnie nikt z całej, liczącej prawie 30 osób klasy, nie chciał pożyczyć zeszytu z religii (do teraz nie wiem dlaczego, czy żeby mi podokuczać, czy może pani katechetką ich o to poprosiła, żeby dać mi "nauczkę") Tak więc na każdej lekcji na której byłem obecny, dostawałem dwie oceny niedostateczne, jedną za zeszyt, drugą za odpytkę i na koniec mimo doskonałych ocen za wykute na pamięć modlitwy, finalnie wychodziła mi bardzo niekorzystna średnia (poniżej 2). Nie powiedziałem o tym swojej mamie, bo nie chciałem żeby się martwiła (tak, wiem jak to absurdalnie brzmi), aż któregoś dnia została do szkoły wezwana przez wychowawcę, ze względu na problemy jakie sprawiałem pani katechetce (!). Jak się o wszystkim dowiedziała, zrobiła taką awanturę, że słychać było na korytarzu, a po wszystkim przeniosła mnie do innej szkoły, w której żyło mi się znacznie, znacznie lepiej :)
@rzecku7233
@rzecku7233 8 месяцев назад
Ja też dodam pozytywny komentarz w tym okrutnym, ale niestety prawdziwym szambie...w liceum miałem fantastycznego katechetę. Pan Dawid nie tylko był osobą zabawną i ze świetnym podejściem do młodych ludzi, ale także genialnym nauczycielem. Katechezy dotyczyły wielu różnych religii (w tym buddyzmu!), szczególnie ceniłem sobie zajęcia dotyczące judaizmu, a to za sprawą żywego zainteresowania Pana Dawida do tej kultury. Podsumowując, zajęcia z tym nauczycielem faktycznie były ciekawe, i rzeczywiście pełniły funkcję edukacyjną, a przez swój charakter i podejście opierające się na przyjacielskiej relacji z uczniem na katechezę z przyjemnością chodzili zarówno osoby wierzące jak i nie. Genialny człowiek, niestety jeden z nielicznych w tym środowisku
@lubystkaolamonola529
@lubystkaolamonola529 День назад
Najbardziej popularną religią na świecie jest religia Latającego Potwora Spagetti. Pastafarianizm posiada najwięcej świątyń. Ośmielę się stwierdzić że w każdym domu jest przynajmiej jedna w której płonie Wieczny Ogień. A tabernaculum jest pełne świętych talerzy, garów, widelcy i łyżek. Makaron to ciało a sos pomidorowy to krew, którą sporzywamy ze świeconym zielem bazylią.
@amekf.8279
@amekf.8279 9 месяцев назад
Ja do dziś mam w pamięci, jak w czasie tej narodowej histerii po śmierci Wojtyły w mojej świeckiej (xD) podstawówce zorganizowano mszę. Mimo, że dzieckiem byłem miłym i grzecznym to jak to ośmiolatek pod koniec modłów na auli zaczęło mi się nudzić i zacząłem śmiać się albo żartować. Akurat potem była religia i katechetka zaczęła mnie publicznie opieprzać przy całej klasie grożąc uwagą, której ostatecznie nie wpisała każąc się jedynie wyspowiadać. xD Tego, że tej uwagi nie dostałem to żałuję do dziś, miałbym niemalże certyfikat pierwszego po Urbanie szkalownika papieża.
@Olilen1323
@Olilen1323 10 месяцев назад
Pochwalę się swoją przygodą związaną z religią w technikum. Nowy katecheta mówi że jego lekcję Religi będą uniwersalne dla każdego "szczególnie dobre dla ateistów". Ucieszyłem się po otrzymaniu tej informacji ale był problem bo kilka lekcji później dostaliśmy zadanie domowe które polegało na "Naukowym Udowodnieniu Że Bóg Istnieje" nie udało mi się tego dokonać i dostałem 1 : (
@ilona6338
@ilona6338 10 месяцев назад
O kurde, chyba najlepszy komentarz jaki tu przeczytałam 😂😂
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Brzmi jak typical Polish school experience
@wooowoo6291
@wooowoo6291 9 месяцев назад
Nie wiem, czy to później padnie: gdy dyskutowano wprowadzenie religii do szkół, kościół deklarował całkowite pokrycie wynagrodzeń katechetów i że będą na etatach kościelnych. Bardzo szybko po fakcie i całkowicie po cichu przeszli na garnuszek państwa. Dziś nikogo to nawet nie bulwersuje.
@Mops44
@Mops44 10 месяцев назад
Mam super przykaład tego jak wygląda nauczanie religii w polsce. Wczoraj internet obiegła informacja, że poszukiwany jest mężczyzna, który najprawdopodobniej, zabił swojego 5-letniego syn. Dowiedziałam się, że na lekcji religi, katechetaka mojej koleżanki, powiedziała, że TO PRAKTYCZNIE TO SAMO CO ABORCJA. Brak mi słów.
@Subarar
@Subarar 10 месяцев назад
W mojej szkole, lata temu kiedy do niej uczęszczałem, było kilka różnych lekcji religii z różnych wyznań. Ja moją akurat miałem z ojcem salwatorianinem i bardzo dobrze wspominam te lekcje. Omawialiśmy na nich różnice między wyznaniami i szacunku do każdego innego wyznania niż własnego oraz szacunku dla drugiego człowieka niezależnie w co wierzy.
@agnostic2111
@agnostic2111 10 месяцев назад
Jeżu trzeba było zmiany władzy, żebyśmy w końcu ujrzeli ten odcinek, dzięki ;)
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Wszystko się wydało, Krzysztof po prostu bał się reperkusji
@aidennevada243
@aidennevada243 10 месяцев назад
Tak.
@Kicajek2
@Kicajek2 10 месяцев назад
1) Co ma piernik do wiatraka 2) Serio masz masz nadzieje, że cokolwiek się zmieni ?
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
@Kicajek2 myślę, że był to tzw. żart
@dilofozaur
@dilofozaur 10 месяцев назад
@@KrzysztofMMaj albo tzw. trolling.
@elprzemo666
@elprzemo666 Месяц назад
Może czasy już się zmieniły... Ale ja uczęszczałem do podstawówki w latach 90. Ostatnie roczniki systemu ośmioklasowego. Tłukł mnie syn psiapsiułki mojej wychowawczyni. Moi boomerscy rodzice stwierdzili, że "wystarczy mu oddać", typ wyglądał jak licealista i powinien uczęszczać do szkoły specjalnej, nie potrafił trzymać długopisu, siał terror w szkole. Testował na nas rzeczy, które widział w filmach akcji. Cierpiałem wtedy na bóle głowy, częste, regularne. Rodzice zaczęli jeździć ze mną do lekarzy, którzy bardzo szybko zainteresowali się moimi siniakami na całym ciele, które skrzętnie ukrywałem przed rodziną, bo wizyty mojej matki w szkole kończyły się dla mnie źle. Bardzo szybko oprawca skupił się głównie na mnie a koledzy z apatii przeszli nad tym do porządku dziennego a nawet czegoś zabawnego, ponieważ to już nie ich biją... Punktem zwrotnym w całej historii była moja wizyta w Dziekanowie, gdzie jasno moim rodzicom wyłożono co należy zrobić. Wylądowałem u psychologa szkoła otrzymała zaświadczenie. Zaświadczenie które zupełnym przypadkiem Pani od ZPT zostawiła w klasie na biurku, które przypadkiem znalazła i zaczęła czytać na głos siostra oprawcy. Potem moje życie zmieniło się w piekło, zostałem ubierany w postać szkolnego łobuza. Każda konfrontacja z oprawcą kończyła się konsekwencjami z mojej strony, niedługo potem zaczęli z tego korzystać inni, bo podbicie mnie nie dość, że nie było karane to jeszcze ja musiałem się liczyć z pogadanką i straszeniem wezwaniem rodziców. Do czego dochodziło bo ile można dać się bezkarnie bić? W końcu i moi rodzice stwierdzili, że to ja muszę być tym złym bo co chwilę mam bójkę z kimś innym... Byłem pośmiewiskiem i workiem treningowym, zdarzało się że byłem bity przy nauczycielu na lekcji, ktoś wstawał idąc do kosza i walił mnie w potylicę. A siedziałem na pierwszej ławce, gdyż gdziekolwiek indziej kończyło się kopami w plecy czy cyrklem w ciele. Gdy przyszła ankieta "anonimowa" odnośnie przemocy w klasie i pracy wychowawczyni oprawca podpisał się na niej imieniem i nazwiskiem i nakazał zrobić to reszcie, choć nie jestem w stanie powiedzieć, czy ktoś go posłuchał. Piekło skończyło się gdy oprawca nieomal zatłukł innego chłopaka na korytarzu, zupełnie za nic postanowił walić jego głowę framugę okienną. Oczywiście wszystko zatuszowano... Tydzień później oprawca wylądował w szpitalu ze złamaną górną szczęką. Do samosądu doszło poza terenem szkoły. Wytykanie palcami i próby bicia mnie ciągnęły się za mną praktycznie do studiów, mieszkałem w małej miejscowości. Jakiś czas po ankiecie wychowawczyni wezwała do klasy wszystkich oprócz mnie i mojego dobrego kolegi. Przez resztę mojej edukacji byłem wyśmiewany tekstem "pamiętasz co mówiła wychowawczyni?" nigdy nikt mi ani mojemu koledze nie powiedział o czym tam rozmawiano. Dzieciństwo prawie bez kolegów i życia społecznego... Dziś bym tego nie wytrzymał psychicznie.
@profesorinwestor1984
@profesorinwestor1984 Месяц назад
Współczuję. Ja bym chyba po latach znalazł go i...
@elprzemo666
@elprzemo666 Месяц назад
@@profesorinwestor1984 Nie warto, kawał życia przede mną. Gość skończył pod sklepem często go tam widywałem, po latach nawet mówimy sobie cześć. A ja mam żonę, syna i pełną świadomość, że sprawy nigdy nie zaszły by tak daleko, gdyby nie patrzenie przez palce kadry nauczycielskiej. Nie mam już żalu do tego gościa, ale chyba nigdy nie wybaczę niektórym nauczycielom z tej szkoły.
@moonghosts735
@moonghosts735 10 месяцев назад
jestem jeszcze w trakcie oglądania odcinka, ale wkurzył mnie straszliwie fragment o osobach transpłciowych w podręczniku do religii - gdyby trafił on na mnie w wieku licealnym, osobę w środku odkrywania siebie i mierzącą się z absolutnym brakiem akceptacji otoczenia, to dla mojej psychiki byłby to nielichy damage. wiadomo, kiedy pojawiają się takie tematy, to wywiązuje się dyskusja, w mojej klasie wiele razy tak było, że ksiądz wykładał nam swój skądinąd krzywdzący światopogląd. już bez tego nie jest łatwo, że nie wspomnę jeszcze, że niektóre osoby nie spotykają się z innymi źródłami edukacji i potem używają złych nazw/terminów. cieszę się, że ktoś wytyka, jakie to są szkodliwe brednie.
@MrMaron-rv9zy
@MrMaron-rv9zy 10 месяцев назад
Najlepsze jest to, że w Polsce trzeba mieć zgodę rodzica, by NIE UCZĘSZCZAĆ na lekcje religii, mimo że w Prawach Dziecka jest prawo do wolnej wiary. I w jaki sposób dziecko ma mieć prawo do wolnej wiary, gdy JEST ZMUSZANE do chodzenia na lekcje religii w polskiej szkole, co oczywiście oznacza edukowanie go na tematy wiary chrześcijańskiej. A za tym idą także: kartkówki z wiedzy o różnych Św. osobach, kartkówki z modlitw, SPRAWDZIANY Z MODLITW, sprawdziany z wiedzy o Piśmie Świętym, odpowiedzi ustne(zapowiedziane lub nie) z różnych formułek, itp. Co oznacza wkuwanie w domu całej tej wiedzy, która tak na prawdę, miała być wiedzą, której dziecko miało się uczyć DOBROWOLNIE. Doprawdy, co za ironia.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
Dlatego zacząłem od interpretacji prawnych, na które można się powoływać, walcząc z tym procederem!
@vvisyna
@vvisyna 10 месяцев назад
Po dziś dzień pamiętam, jak na pierwszej lekcji religii w liceum katechetka stwierdziła, że jesteśmy w Polsce i trzeba wyznawać "polską wiarę". A w klasie były dwie dziewczyny innego wyznania - jedna z Ukrainy, drugiej rodzice pochodzili z Turcji... Potem na religii zostało jakieś 7 osób.
@KrzysztofMMaj
@KrzysztofMMaj 10 месяцев назад
O, piękne to jest, uwielbiam. Tak jakby polskości bez katolicyzmu nie było.
@Finn-yx5ys
@Finn-yx5ys 9 месяцев назад
No i finalnie nie powiedziała wam nic ani o Perunie, ani Weles-Wołosie
@mariuszkr9566
@mariuszkr9566 10 месяцев назад
Chciałem przeprowadzić na lekcji wychowawczej temat: "O myśleniu krytycznym". Dyskusja nie rozgorzała. Połowa klasy uczęszcza na katechezę.
Далее
WF to patologia | Dla każdego coś przykrego #23
41:10
Nauka vs religia. Jak formułować OPINIE NAUKOWE?
30:46
Studia są dla wszystkich, ale nie dla każdego
53:00
Просмотров 104 тыс.
Jak walczyć z wypaleniem
40:09
Просмотров 48 тыс.
Dlaczego testy na czas są ZAWSZE głupie
46:23
Просмотров 78 тыс.