Francuska ślicznotka pokazuje, co umie… Zapraszam na swój blog pertyn.com/renault-clio-grandt... oraz na moją stronę na Facebooku: pertynmaciejpertynski i na Instagram: / pertyn
w Renault to normalne, że plastiki trzeszczą, a po paru latach wykazują spore zużycie tj. schodzi z nich farba itp. Mam Scenica 2 i tam jest tak samo, widać tradycja zobowiązuje:-) Tutaj nawet lusterko widzę te same.
Mimo pewnych wad to ten samochód bardzo mi się podoba, ma full LEDy, bez kluczykowy system, i wiele innych rzeczy dostępnych już w średnich specyfikacjach. Mnie to wystarczy jak na auto segmentu B
Design szczególnie karoserii w Renault jest bardzo w porządku, natomiast wady i niedoróbki sprawiają, że przegrywają oni konkurencję z Koreańczykami, nie tylko Niemcami. Dziś np Hyundai czy KIA jako marki nie są traktowane przez klientów niżej, niż marki francuskie - pan prezydent Macron ma więc ciężki orzech do zgryzienia.
A tymczasem VW świętuje 80tą rocznicę powstania marki. Tylko jakieś ciche to świętowanie, nie ma nawet jubileuszowych modeli, no chyba że jubileuszowe było to oszukańcze oprogramowanie nawiązujące historycznie do czeskiego projektu Tatry.;)
Panie Macieju !!! Jak zawsze gratuluje świetnej prezentacji :) Co do wykonania, powiem tylko, smak dania wyśmienity tylko żebym jeszcze zobaczył co (kogo) jem ;). Pozdrawiam serdecznie
Nareszcie! Czekałem na test Clio GTline! I koniec radości...naprawdę liczyłem na ten model w tej wersji a tu taka klapa.Zawiodłem się.Nie do pomyślenia za te pieniądze. Co do kamery ok ale jako kilka ujęć dodatkowych i trochę więcej z zewnątrz.Łapka w górę za test.
Taka jest polityka Renault , wolą obniżyć nieco jakość auta i odpuścić nieco kontrolę jakości w zamian za niższą cenę. Jestem ścięcie przekonany, spokojnie byliby wstanie zbudować auto które jakością przewyższałoby koreańską czy nawet niemiecką konkurencję. Tylko cena wzrosłaby o kilkanaście procent.
Z perspektywy użytkownika salon PL Clio 2 & 3 od 10lat powiem tak stylistyka, bezpieczeństwo, nawet wyposażenie poszło w górę, ale z silnikami duża przepaść od konkurencji, nadają się tylko do miasta niż na trasę do naszych 140km/h obroty krótka skrzynia i do 2016 roku brak możliwości konfiguracji silnika 1.2tce w manualu. Co do ergonomii układu pedałów lepiej jest modelu Captur czyli marce Renault nie jest to obce rozwiązania dla Europejczyka. Myślę ze ciężko będzie wrócić do auta miejskiego słynne Renault 5, czy Clio 1,2,3 bo model IV ma prawie 4 metry sic! o walorach użytkowych niczym Golf 3 a i tak ciasno ja trzymam wagę na tym samy poziomie od lat :) Dziś liczy się w nowych autach digital tacho rozumiem, ale zestaw R-link i inne gadżety tylko podrażają wersje kiedyś 42-46000pln dziś robi się 53-55000pln. "Czas wrócić do korzeni drogi Renault małych aut i tanich bo jakościowo i antykorozyjnie było naprawdę dobrze. !!! ps. za 80000pln wole 2 letnie Megane Grandtour 220GT :)
Interesująca propozycja ze zmianą ujęcia, moim zdaniem mógłby Pan je różnicować, w zależności od koncepcji wideo lub jeśli chciałby Pan coś podkreślić, zaznaczyć i byłoby to widoczne lepiej z konkretnego ujęcia. W Pańskich materiałach najważniejsza jest Pana osoba i mniej lub bardziej udane konstrukcje. Pozdrawiam.
Niestety od pewnego czasu nie widzę powodów dla których zamiast Dacii miałbym kupić Renault. Zatraca się różnica miedzy markami. Kupując Dacie przynajmniej wiem czego się spodziewać. Clio kiedyś było prosto z raju, a teraz jest z piekła rodem. Dziękuje za test, choc ujęcia bym zmienił.
Kamera POV jest świetna. Tylko trzeba umieć z niej korzystać. Szersze ruchy gałek ocznych rozwiązują problem. A tak na poważnie to świetna kamera i świetny test. Już nie potrzeba okienek w rogu ekranu - wystarczy jedna.
Niestety auto na papierze wygląda lepiej niż w rzeczywistości, szkoda. Rozwiązanie tempomatu w Renault dla mnie jest jednym z wygodniejszych. Jest przycisk do włączenia, a potem tylko plusik i minusik przy kierownicy, nie trzeba niczego szukać za kierownicą i przy okazji uruchamiać wielu niepotrzebnych rzeczy.
Pewnie drogówka poprze osobiście nowy styl nagrań, a potem recenzje już tylko jako pasażer. Prześliczne to kwestia względna. Ta klamka od dostawczaka to kunszt sztuki :D 12:45 nowy samochód i takie piski ? Małe auto a takie ogromne słupki tylne tak zaleta.
Uważam, że ocena jest zbyt surowa. Jestem PH. Przejechałem clio 1,5 od września 2016 już prawie 80 tys km. Wczesniej jeździłem m.in. Fabią, Ibizą, 208. Na plus clio fotele, żadne małe auto nie ma tak obszernych i wygodnych foteli. Obsługa tempomatu moim zdaniem prosta i intuicyjna. Bardzo duży wyswietlacz multimediów, chyba jeden z większych w klasie. Oczywiście czuć masę auta, Clio jest o 130 kg cięższe od 208 1,4hdi, ale samochód jest też po prostu większy. Z zalet wymienię również prowadzenie, które oceniam jako pewne. Pozdrawiam.
Wygląd to mimo wszystko duuuuuuża zaleta. Są tacy którzy do Skody nie wsiedli by nigdy. A jaki inny producent oferuje kombi w tym segmencie? Generalnie Grandtour za 80 tys to jest przegięcie. (takie samo jak Fabia za tyle) ale za 50 tys jest ok.
Michał Majewski Do Fabii to wsiadają głównie handlowcy. Clio w Europie sprzedaje się rewelacyjnie i wybierane jest w głównie przez osoby prywatne. Wygląd jak widać ma ogromne znaczenie tym bardziej w tej klasie aut. Fabia to jak ubranie robocze, niby mocne trwałe ale poza pracą to tylko Niemcy w nie się ubierają. Clio za to jak przewiewna sukienka na filigranowej Francuzeczce. Pan Pertyński niestety tego nie rozumie bo sam chodzi w jednym podkoszulku.
Ja nie miałbym nic przeciwko Clio Grandtour w dieslu 1,5. Niestety silnik 1,2 tCe mnie nie przekonuje. 1,2 czy następca 1,0 sCe dla mnei zbyt słaby. 1,5 dCi lubie i szanuję;) Aczkolwiek w cenie Clio GrandToura mam np. C4 Cactusa. Przebolałbym gorsze właściwości bagażowe. 1,2 PT mi pasuje. Wygląd tez nieszablonowy.
Kiedyś Renault skrzypiało i potem było coraz lepiej, aż doszli prawie do ideału. Nikt nie wie dlaczego, ale najnowsze modele cofnęły się 20 lat. Wszystko trzeszczy już od samego patrzenia. Chyba księgowi maczali palce przy projektowaniu aut.
W Lagunie III podczas jazdy ciche skrzypnięcia wydaje tylko panel od klimatyzacji, który też na polbruku cicho rezonuje, lekko terkocze zagłówek na fotelu pasażera i na bruku rezonuje wykończenie na tylnych lewych drzwi. Mówienie, że wszystko trzeszczy sugeruje, w aucie rozlega się regularne nieciche trzeszczenie.
WitamFilm jak zawsze super , ale perspektywa i szybkie ruchy głowa, zniekształcenie obrazu dla obiektów bliskich sprawia, że mam oczopląs i ciężko się ogląda . Wole stabilny obraz jak w poprzednich filmach Pozrawiam
Jeśli chodzi o francuskie samochody to odnoszę wrażenie, że koncern PSA, a w szczególności Peugeot, odjechał Renault o co najmniej trzy długości - choćby 3008 czy ostatnio testowane 5008, budzące w głównej mierze pozytywne emocje. A tu? Trzeszczące, ruszające się plastiki, w Talismanie mnóstwo historii z elektroniką, paliwożerne silniki, nie wygląda to tak, jak powinno w 2017 roku... Ktoś tu nie odrobił lekcji :)
To auto z manulną skrzynią która od liftingu wreszcie jest dostępna jest podobno dużo lepsze niż automat ;) Te niedoróbki jakościowe to pewnie Renault będzie tłumaczyło jako przedprodukcyjne jak w kilku przypadkach, bo nie spotkałem się z tak latającą konsolą ;) Za to z lewarkiem skrzyni tak i to chyba też gdzieś już kiedyś słyszałem o innym modelu. Wydaje mi się że ta wersja GT jest na wyrost a i to zabetonowane zawieszenie tu nie do końca pasuje i psuje ogólne wrażenie z jazdy tym autem.
Coś w tym jest, że 17", zawieszenie i automat psują frajdę z jazdy tym autem, bo testowałem poliftowe Clio 1.2TCe w wersji Limited i problemów nie było, byłem bardzo mile zaskoczony. Jedyne co zauważyłem i śmiem wytknąć, to gorsze plastiki niż w Clio 2 ph2, za to w porównaniu do Clio 3 to jest i tak przepaść. Do tempomatu można przywyknąć, jak ktoś już miał Renault, to wsiada jak do siebie. :) Może i konkurencja jest lepiej spasowana, ale ceny Ibizy czy i20 zahaczają o absurd, ponad 70 tys zł za auto klasy B to zdrowa przesada, a Clio można kupić maksymalnie dopasione za 60-62 tys. O Fabii czy Rio celowo nie wspominam, bo nie ma o czym.
Drogi Pertynie! Renault powinno wypuszczać jedynie 1,5 dci. Silnik nie pali nic, jest nadal liderem w segmencie małych diesli. Jeździłem paroma clio w różnych wersjach przed liftem i wszystko zgadza sie jeżeli chodzi o wnętrze. Wszystko chodzi i skrzypi. Kompletnie tego nie rozumiem, bo wcześniej Renault robiło potwornie twarde wnętrza, ale za to idealnie zmontowane. Wyciszenie zawsze było słabe i nadal zostało takie. Cóż chyba zamiast renault w tym segmencie lepiej szukać fabii a jezeli ktos nie zdzierzy jej wyglądu to zostaje identyczna ibiza st.
Powiem szczerze, że nie tego spodziewałem się po tym aucie. Panie Macieju jak się ma do testowanego auta konkurencyjny Peugeot 208? Czy również tyle "potrafi"?
Pewnie z innym silnikiem Clio (o większej poj.) jest to '' inne auto'' ? A auto jest fajne (podoba się) dlatego jest na trzecim miejscu sprzedaży w Europie.
Przyzwoicie wyposażona wersja Limited+ z silnikiem 90KM kosztuje poniżej 54 tys. PLN. Jechałem na jeździe próbnej Clio z silnikiem 120KM i też byłem bardzo zaskoczony niemrawością silnika przy ruszaniu (co jest nieco niebezpieczne przy włączaniu się do ruchu na ruchliwej drodze). Dużo lepiej sobie poradził z tym Peugeot 208 z wolnossącym Pure Tech 82KM (aczkolwiek był dosyć mocno głośny przy przyspieszaniu). Żona, dla której miało być auto, zadzwoniła do znajomego mechanika zajmującego się "francuzami" i spytała: Clio, czy 208? "Jak chcesz mnie lepiej poznać, to Clio - bo z nich głównie żyję - co jakiś czas się tylko przytrafia Pug, czy Citroen"... Ostatecznie wybrała nowego Swifta - może materiały twarde jak trzydzieści lat temu, to jednak nic nie trzeszczy, a auto się zachowuje jak gokart, dając dużą przyjemność z jazdy (no i przy jeździe testowej w korku, a potem do 120km/h spalił, według komputera 4,8l/100km).
Swift to chyba jedyna sensowna propozycja w całej gamie marki Suzuki.W żadnym innym segmencie oprócz B nie mają nic godnego uwagi.W najnowszym modelu nie za bardzo pasuje mi stylistyka.Dużo bardziej podobała mi się generacja produkowana do ok 2010 roku ale o gustach się nie dyskutuje :)
Renault nie to że nie może ,tylko nie chce dorównać jakością niemieckiej konkurencji , w zamian oferują niższą cenę. Już koreańskie marki startowały z niskiego poziomu cenowego i jakościowego. Poprawili swoje auta ,ale cena również poszła w górę. Klient ma prawo wybory co mu bardziej odpowiada, dobrze wyposażone Clio za 80k czy goła Ibiza z 1.0 TSI i DSG za 110k.
Nowego Seata Ibizę z DSG (i to nie gołą ver. Style) równe 5 lat kupiłem dokładnie za połowę ceny którą wymieniłeś :) I jak tutaj wierzyć w treść komentarzy i niesprawdzonych informacji które ludzie tutaj serwują?
11,1 L na silnik 1,2? to trochę nie za dużo? lubię a nawet jestem fanem samochodów Renault ale jakość spasowania to jakaś kpina, ciekawe jak z autami w salonach.. bo naprawdę aż szkoda, że tak ładne auto jak Clio jest zbeszczeszczone przez spasowanie..
STANOWCZE -ZA!!! - inną perspektywą!!!!!!!!!!!!!. Panie Pertyn ,nie dobrzy ludzie mogą złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia wykroczenia. Wiec zamiast mówić ile się jechalo proponuje : osiągnąłem prędkość Jerzyka. :)
Mariusz J No wlasnie nie, ja moge powiedziec ze ukradlem np. batonik ze sklepu, ale jest cos takiego jak domniemanie niewinnosci. Nic mi nie grozi poki nie ma na to dowodu. Zatem p Pertyn jest czysciutki :)
Koncerny samochodowe powariowały...takie auto powinno być warte max 30-40 tys.... 80 tys to powinna być cena passata. Jesteśmy w Europie dymani jak się tylko da. Moi znajomi kupili w US Dodge'a Durango 3.6 v6 za 30 tys $
Panie Maćku. Miałem okazję jeździć dokładnie tym samym egzemplarzem Clio. Już nie chcę odnosić się do jakości wykonania, bo wszystko zostało powiedziane i tak jest w rzeczywistości. Dodam tylko, że jazda tym samochodem w mieście to jedna wielka katorga. Dopiero w warunkach miejskich można poczuć jak bardzo komputer sterujący pracą skrzyni biegów nie radzi sobie z dobieraniem właściwych przełożeń, a to z kolei przekłada się na gigantyczne spalanie. Bez większych problemów spalanie w mieście może wynieść 12 - 13 litrów.
Wydaje mi się że poprzednie perspektywa bardziej pozwalała się skupić na tym o czym Pan mówi. W tej bardziej niestety zwracam uwagę na ciągłe zmiany obrazu.
Jest Pan raczej zwolennikiem VW i tyle ja ostatnio oglądałem nowego golfa i byłem na jeździe próbnej Renault Megane. Dlatego moim zdanie Renault megane IV w wersji gt jest lepsze ,do tego wyszło ze golf to bieda
No to wszystko jasne. Na początku filmu była wzmianka o "usportowionej" wersji, stąd pytanie. Niedawno pan Maciej wspominał słusznie o tym, żeby nie kupować na siłę aut za dużych, a ponieważ dla 3-osobowej rodziny takie gabaryty wystarczą, poważnie myślałem o Clio kombi. Ten film jednak skutecznie wybił mi z głowy ten pomysł.
Ze sportu to tam jest tylko tylny dyfuzor, końcówki wylotu, fele i jakieś pierdoły. GT ma wyglądać sportowo, jeździ tak samo jak zwykły grandtour. Panie Maćku, ja jeździłem tce 90 - mi palił 5.5 - 6 w mieście.
Czy wystarczy, to kwestia tego ile masz wzrostu. Ja mam ponad 1,9m i za mną fotelik się nie mieści, czy to w clio czy fabii. Co prawda żona się zmieści a fotelik można dać po prawej stronie ale komfortowo i tak nie będzie ;) Nadwozie kombi trochę ratuje sytuację bo w hatchbacku to powodzenia z wybraniem się w dalszą podróż z dzieckiem (wózek + bagaże).
Założyłeś błędnie, że 3-osobowa rodzina oznacza maluszka, wózek i fotelik ;) Jestem na zupełnie innym etapie, dziecko w gimnazjum coraz rzadziej w ogóle z nami chce jeździć. Mimo wszystko, przesiadka z samochodu kompaktowego na b+ to raczej nie jest dobry pomysł.
Jakosc Renault to porazka,jezdzilem Renault Premium(ciężarowy)fabrycznie nowym i mial taka przypadlosc ze na większych dziurach podsufitka na leb spadala:D natomast co do filmowania to lepiej ze statycznych kamerek.Pozdrawiam:D
Mam wrażenie że francuskie auta są potrzebne m.in. po to by jeszcze bardziej docenić niemiecką technikę (rozwiązania technologiczne i ich ergonomię oraz ogólny poziom całego samochodu). Renault nie potrzebnie próbuje wymyśleć auto od nowa. Natomiast bryła nadwozia bardzo ciekawa i estetyczna. pozdr
Bo ktoś musi takie miejsce zająć a jest ono zapewne i tak za wszystkimi markami niemieckim łącznie z klasą premium, która w Niemczech jest w zasięgu finansowym większości obywateli. Ale nie mówię że dzisiejsze Renault to złe auta, uważam że np. Talisman jest wręcz piękny. Ta marka zrobiła wielki postęp, szkoda tylko, tych niezrozumiałych braków w ergonomii i komforcie na co dzień..
Erty Vcx jeśli podajesz statystyki to podawaj procent rynku. Procentowo jest to wartość śmieszna. Renault oferuje atrakcyjniejsze dla niemieckich firm warunki flotowe, na drogach widok rzadki, bo dla niemca cena to nie wszystko. Peugeot poradził sobie z jakością wnętrza.
A Francuzi robili kiedys takie fajne miejskie auta klasy B... Szkoda ze to juz przeszlosc. Vide nowe C3 czy wlasnie Clio. Nie wiem jak sie w tym odnajduje 208. Pisze to jako milosnik i wieloletni posiadacz roznych modeli Citroena, wiedzac ze Citroena juz nigdy nie kupie...
Citroen poszedł dziwną ścieżką, która mi się nie podoba (miałem C4 II i niestety, trafiłem pechowo, bo lista usterek była długa). DS to stosunkowo droga marka, która jest oparta na Citroenach poprzedniej generacji, ale szału nie ma. Z PSA najbardziej przypadł mi do gustu Peugeot - miesiąc temu kupiłem żonie 208 i na razie jest zadowolona (allure+110KM - jeździ całkiem przyjemnie, chociaż czuć, że to dosyć małe auto). Na rynku 208 jest od pięciu lat i co mieli naprawić, to już raczej naprawili. Po wtopie z C4II który kupiłem z pierwszego roku produkcji, czekam zawsze na minimum FL (pierwsza generacja Qashqaia też była kupą nieszczęścia - w szczególności jeśli chodzi o zawieszenie, a jedyne, co musiałem zrobić w swoim, to wymienić tuleje po 80 tys. km). Osobiście myślę o 3008 dla siebie, jako następcy obecnego Qashqaia.
Rozważałem kupno Renaulta Clio, wybrałem 208 w wersji Allure 110...i jestem bardzo zadowolony. Gdyby tak Pan Pertyn skusił się na poględzenie zza kierownicy 208...
Średnia 11,1?! W mojej 3 litrowej benzynie trzeba się troszkę postarać żeby osiągnąć tak wysoki wynik (napęd 4x4!). Mało tego mam też 1,6 16V koncernu właśnie Renault i spalanie powyżej 7l to oznaka baaardzo ciężkiej nogi - żeby osiągnąć 11,1 to nie wiem w ogóle jak to zrobić ponieważ jadąc przez ok godzinę autostradą z prędkością 160-170 wynik był poniżej 10l!!!! Downsizing .....(wiadomo co się pod kropkami kryje) - taki jest mój komentarz do tego filmu. Serdeczne pozdrowienia panie Macieju.
obraz z kamerki na głowie dołączyłbym jako dodatkowy mały ekranik do tego co było poprzednio. Ale jako sam materiał trochę kiepsko bo głowa boli od tego ciągle zmieniającego się obrazu. A co do Renault, w mojej rodzinie jeździ się Clio od wersji II, następnie clio III i teraz Clio IV. Nie są to złe samochody, ale po przesiadce do innego samochodu podobnej klasy i pojeżdżeniu nim sobie moim następnym samochodem na pewno nie będzie clio. Niestety muszę potwierdzić kiepskie spasowanie elementów i trzeszczenia. W samochodzie za 80 tys. takie rzeczy??
Oczywiście, że nowa perspektywa się podoba :> [po obejrzeniu] Ktoś dobrze zasugerował dodatkowy mały widok na pana Macieja (niewerbalna strona pana Macieja jest nie do zlekceważenia) ;) i takie ujęcia (kilkanaście-kilkadziesiąt sekund) mógłby wejść na stałe. A sam samochód? Mam szczerze mówiąc mieszane uczucia co do obecnej gamy Renault. W salonie dokładnie obecną gamę sprawdziłem i kurczę, czegoś mi w Renówkach brakuje, jakiegoś ostatniego szlifu.
Te luźne, kołyszące się fotele to jest dramat i to od tylu lat! Renault, wstyd!!! Test super, ale nie jestem fanem tego typu ujęć. Za bardzo się wszystko kołysze. Można to na przebitki najwyżej wykorzystać moim zdaniem. Pozdrowienia Panie Maćku!
Automat, nie ma sprzęgła, więc hamulec można odsunąć. 9 litrów to pali wolnossąca 2.0 benzyna ciągnąca 1600 kg S maxa plus pasażerowie i bagaże. 11-12 uzyskam jak pociśnie się go do 140-150 na autostradzie. Reszty wspominać nie będę...
cóż moim zdaniem skrajnie nieobiektywny "test" z góry nastawiony na zmasakrowanie samochodu, otóż jeździłem Clio IV w wersji "przedfaceliftingowej jak i po faceliftingowej, już w poprzedniej fazie była to udana konstrukcja a po face jeszcze wiele poprawiono, aktualnie dostępna skrzynia manulana 6 biegowa świetnie współgra ze 118 km silnikiem 1,2 turbo (jest precyzyjna "sama szuka biegów" jest to przeskok w porównaniu do poprzednich generacji renault), szumy z bocznych słupków znacznie ograniczono w stosunku do fazy sprzed faceliftu. nie wiem ile trzeba złej woli żeby pastwić się na tym silnikiem - otóż jest on dynamiczny i cichy ( a może moje myśli są takie głośne...)jeżeli szukać jego wad to jedynie umiarkowane zużycie paliwa przy dynamicznej jeździe ale myślę ze konkurencja w tym aspekcie nie jest lepsza. na koniec trochę prywaty co prawda nie "wprowadzałem na polski rynek renault" ale od kilkunastu lat pracuje w przemyśle motoryzacyjnym w grupie dostawców "TIR 1" dla GM,PSA,VW, spędziłem wiele czasu na montażach i jazdach pierwszymi egzemplarzami wprowadzanych modeli i mam ogólny pogląd na przeprowadzanie prawdziwych testów samochodowych.acha jeżeli szarpie Pan za plastiki w omawianym samochodzie proponuje również aby poszarpał Pan za symetryczne plastiki koło lewarka skrzyni biegów jaki i górne plastiki boczków drzwi w ubóstwianym i wychwalanym przez Pana samochodzie - tam również wrażenia akustyczne są bogate
Czyli nic się nie zmieniło po liftingu. Auto głośne zarówno od silnika jak i od opływu powietrza. Szkoda. Ibiza zatem pozamiatała - jedyne auto klasy B nadające się bez wyrzeczeń do jazdy nie tylko po mieście. Pozdro
Wypozyczyłem Clio 1.5 dci 90 KM. Na około 2 tygodni. Wizualnie samochód prezentuje się świetnie. Niestety wszystko inne jest Tragiczne! Aby włączyć i wyłączyć tempomat muszę używać dwóch różnych przycisków, ponadto guziki na kierowicy są umieszczone zbyt nisko. Biegi wchodzą ciężko, sprzęgło łapie od samego dołu. Pokrętło głośności radia jest całkiem po prawej stronie konsoli. Gdy uruchomię samochód i wbije od razu wsteczny, kamera cofania nie jest aktywna, ponieważ system potrzebuje bitych 7 sekund, aby włączyć system. Dla mnie ten samochód to sabotaż dla Renault. Miesiąc temu miałem okazję jechać Vw polo, ten sam rocznik 2016, bylo o niebo lepiej, nie idealnie ale lepiej.
Artur Pella ocena jak ocena, ale przez 2 tygodnie się można domacać dźwigni sterowania głośnością/radiem/telefonem za kierownicą;) pokrętło to raczej dla pasażera. Co do tempomatu to kwestia gustu. Dla mnie jakieś to skomplikowane nie jest (włączenie i wyłączenie jest jednym przyciskiem na konsoli, a jedynie inne opcje są gdzie indziej- na kierownicy), ponawianie czy historia jest na kierownicy. Kwestia gustu ale żeby to decydowało o tragiczności auta, to trzeba mieć gust mocno nakierowany na rozwiązania ulubionej marki.
subiektywna opinia, ale śmierdzi mi to: jaki to VW nie jest, bo to niemieckie. Jeżdżę Clio, jeździłem też Golfem 6 i nie chcę nawet mówić, jaką wygodę i komfort poczułem w tej Francy. Miałem dość sztywnego jak trup zawieszenia, walenia amortyzatorów, a na dziurach poczucia, jakbym jechał w blaszaku. Irytują mnie niemieckie wozy, ich fani, bo kojarzą mi się z czasami PO-PRL'owskimi, gdzie samochód z Niemiec był wyznacznikiem klasy i czymś, o czym marzył każdy, ja też. Jednak w dzisiejszych czasach, według mnie, niemieckie wozy są nieco z tyłu. Najmniej z tyłu jest Mercedes, z którym się bardzo mocno sympatyzuję, a także Audi, które zawsze było klasę lepsze od VW. Skoda, właściwie to już niemieckie auto, również jest mierna, a to całe simply clever zaczyna i kończy się na łopatce do skrobania szyb, na klapce wlewu. Nie lubię Peugeotów, Citroeonów, ale to, jaki przeskok zrobiło Renault od ostatniego czasu, kiedy jeździłem Megane 2 GrandTour jest fenomenalne i wsiadając do Clio, widzę jak wiele się zmieniło. VW, jak VW, zawsze nijaki, dla pospólstwa.
reno na poziomie dacii.....moj espace 10l na 100km i tylko w zimie przy mrozach 18stp i z fabrycznym webasto i klimą do odszraniania ..grzaniem szyb i lusterek i podgrzewaniem elektrycznym płynu chłodzacego dla autamtu i turbosprezarki 2.0dci lato 6,6lna 100km
Widzę spasowanie elementów u Renault na standardowo śmiesznie niskim poziomie. Mam Talismana we flocie firmowej i plastiki trzeszczą jak w matizie. Brawo...
0:24 czy... czy... czy to są hamulce bębnowe? W 2017 roku? W wersji "usportowionej" "gt line"? Nie... PS Nie szanuję tego łamania przepisów. Nie dało się znaleźć drogi z wyższym limitem zamiast go tak bez ogródek łamać?