kiedyś były, gdyby fabrycznie rak robili to myślę że każdy te 200zł więcej chętnie by zapłacił za taka maszynę a tak to taki półprodukt który bez tokarki ciężko ogarnąć
Fajnie, że zwracasz widzom uwagę na detale - kultura techniczna ale zmiana koloru łożyska, to dużo za dużo. Z tego co pamiętam, temperatura łożyska przy serwisie to 140°C.
Olá meu amigo Asam,como sempre muito bom trabalho!!! Esta modificação ficou precisa!!!Tenho uma furadeira de bancada esta com este problema !!! Obrigado por compartilhar!!!Boa sorte sempre!!!
Dobra robota👍 jedynie na co zwróciłem uwagę 4:56 to mogłeś zrobić podfrezowanie w pinoli pod ściągacz do łożysk żeby w przyszłości dało się bezproblemowo zdemontować bieżnię zewnętrzną łożyska jak się zużyje, pamiętam że sam kiedyś o tym mówiłeś 😀
tak wiem w sumie mogłem powiedzieć na filmie o tym ... spieszyłem się i nie chciało mi się zrobić bo 1. przy moim doraźnym używaniu (gdy mam Cormak i CNC to może już nigdy łożysk nie wymiennie) 2. jak będę musiał wyjąc to albo zagrzeje albo dospawam w bieżnie kawałek pręta w który będzie można bić
Już myślałem, że precyzyjny wysów pinoli bedzie moim ostatnim "uleszeniem" a jednak kolejna rzecz mnie kusi. Niestety nie mam tak dużego przelotu wrzeciona w tokarce ale trzeba bedzie poradzic sobie inaczej :D Pozdrawiam
No dobra, ten fabryczny luz był kosmiczny. Ile tam było, kilka milimetrów!? Piękna robota, full profeska. Żeby nie bawic się w centrowanie na blaszki nie myślałeś żeby czteroszczeka dokupić?
No fabryczny utwór trochę mniejszy to się po prostu tak wyrobiło ale faktycznie milimetry na pewno. Mam uchwyt czteroszczękowy ale do takiej roboty Nie chciało mi się go przekładać zresztą nie spodziewałem się że będę musiał podkładać blaszki:/
Mam pytanie - a dlaczego nie próbował pan zastosować łożysk skośnych? Spotykałem takie w automatach tokarskich. Co prawda precyzja ich montażu jest zdecydowanie wyższa, to dobrze sobie radzą przy wysokich obrotach i średnich obciążeniach.
A dlaczego w prowadnicach lepsze są wózki z rolkami a nie z kulkami? Bo mają większą powierzchnię przylegania, i dłużej wytrzymają na większych obciążeniach, kulki szybciej wybiją w pierścieniach rowki i będą luzy, a w zośce nie ma dużych obrotów.
Właśnie miałem pisać, że z simeringami byłoby już całkiem profesjonalnie. Chociaż z jednym na dole. Czy nie sprawdziłyby się łożyska kulkowe skośne? One też przenoszą siły osiowe, choć nie tak duże, jak stożkowe. Są dostępne jako kryte, więc tutaj ich zaleta.
Tak to by był mój pierwszy wybór ale nie ma takich rozmiarów w standardzie. Myślę że w tym wypadku uszczelnienia są zbędne o ile wcześniej wyczyścimy sobie korpus wewnątrz. Od góry za bardzo nie ma jak się dostać żadne zanieczyszczenie od biedy można po prostu nawet kartki papieru zrobić dekielek jeżeli ktoś się obawia że na przykład wielowypust będzie się zużywać i będą wpadać opiłki. Od spodu z kolei to co zrobiłem w moim wypadku w zupełności wystarczy być może jeżeli ktoś robi bardziej hardkorowe obróbki to będzie musiał tam faktycznie dać jakieś simering
Faktycznie modyfikacja z tymi łożyskami niezbyt skomplikowana. Przyszła mi własne taka zx7016 do warsztatu, wczorwj skończyłem stolik pod nią. Od ktorej modyfikacji najlepiej zacząć? Bo widze po ilości filmików że jest tego trochę 😅
Zaczął bym od pomiaru geometrii i luzów wtedy wiadomo co poprawić. Uważam że do sensowniej pracy niezbędne są liniały a kolejna rzecz to przekładnia wysuwu pinoli. ale ogólnie kolejność filmów jest miarę z głodna z kolejnością modyfikacji i regulacji jedynie to wrzeciono może lepiej zrobić wcześniej zanim wiedziemy w szczeki lub zepsujemy detal.