Genialna rozmowa. Zupełnie inne doświadczenie niż większości gitarzystów. I podejście, które pozwoliło stworzyć coś, co nie jest kopią niczego. Dzięki Ksantyp, że wyciągnąłeś tego człowieka przed kamerę.
I dont mean to be so offtopic but does someone know a tool to log back into an instagram account? I was stupid lost my password. I would love any help you can offer me!
Genialny wywiad. Zespół dezerter pomimo swojej kanoniczności i wpływu na muzykę w Polsce jest wg mnie niedoceniany i deprecjonowany. A czasy mamy cały czas dobre dla muzyki PuNk
HARdCOREVENEMENT--ewidentnie słychać,że Robercie przerz 40ci lat gry na gitarze w zespole wartościowym,slucha się ciebie ciekawie i bez podniesionej głowy wysoko ,jestes odebrany za autentycznego człowieka....extra .Jesteście numer 1 w extraklasie anarcho punka.
zawsze szanowałem Dezertera, a Robert to dla mnie jeden z bardziej pozytywnych muzyków na polskiej scenie niezależnej. z jednej strony energia i konsekwencja w działaniu a z drugiej skromość i szczerość. po tej rozmowie lubię go jeszcze bardziej. dzięki za wywiad!
Jeden z lepszych PGR'ów. Rozmowa tak szczera jak sam Punk. Przesympatyczny człowiek, bardzo otwarty, wesoły, skromny i do tego tak ciekawie opowiadał, że przez blisko godzinę słuchałem z otwartą gębą. Normalnie zaschło mi w gardle i idę po browara;) Ksantyp: wielkie dzięki za ten odcinek, bo to było na prawdę coś ciekawego. W sumie każdy PGR jest zajebisty, ale Robal dość obszernie w tak krótkim czasie zdołał opowiedzieć/zobrazować "surwiwal" tamtych lat jeśli chodzi o brak sprzętu, spryt i zaradność człowieka w czasach na prawdę ciężkich, że sobie to jeszcze raz obejrzę:D Co ciekawe, facet jest na prawdę minimalistą, co dowodzi, że aby grać, wystarczy chcieć zamiast mieć ;) Pozdrawiam \,,/
Zaraz, zaraz. Z tą Sambą to było chyba trochę inaczej. Działo się to na warszawskiej Spójni gdzie w każdą sobotę (niedzielę?) na giełdzie zbierało się towarzystwo żądne dobrej muzyki. Można było kupić płyty, sprzedać, wymienić się i przede wszystkim 'być na czasie. Tam poznalismy Roberta, wówczas entuzjastycznego i radosnego kolesia, młodszego od nas o rok, dwa - w liceum to prawie wieczność - więc mówilismy na niego protekcjonalnie 'Mały'. Robert był na etapie edukacji muzycznej, jak każdy z nas kilka lat wcześniej, przerabial Zeppelina, Genesis, Floyda, konsultował z nami czy 'to jest dobre' aż pewnego dnia wymienił chyba własnie jakiegoć Zeppelina na płytę punkową i odjechał. Był to czas kiedy faktycznie każdy myslał, że można założyć kapelę, chodzilismy na koncerty Kryzysu, Tiltu, Fornitu czy Ataku i kiedy na gełdzie pojawiła się - o ile dobrze pamiętam - kremowa Samba (chyba goła, bez strun i pickupów) to natychmiast zapragnałem ja zdobyć ale nie miałem kasy. Tydzień później jeszcze była, dwa tygodnie przyjeżdzam z forsą, kumpel mówi, że 'Mały ja kupił'. Co????? Mały???? Reszta jest historią. Pozdrowienia dla Roberta.
Firma Presto istnieje do dzisiaj w tej samej lokalizacji -Gdańsk Wrzeszcz aleja Grunwaldzka ,kiedyś sklep był za bramą od podwórka teraz od głównej ulicy .Dalej produkują struny .
Wracam z pracy, powiadomienie z YT. Sprawdzam, a tu PGR na który czekałem (Ksantyp kolejny raz zaskakujesz na bardzo duży plus). Byłem w ósmej klasie podstawówki (1994 rok), kiedy kumpel na przerwie zapodał temat o zespole, który nakręcił videoclip w rzeźni. Tak mnie to zaciekawiło, że postanowiłem zdobyć kasetę tego zespołu. Kupiłem "Historię" (składak Dezertera dla Silvertonu). I zwariowałem. Katowałem tą kasetę przez wiele lat, jak i następne, które sukcesywnie kupowałem. Bez generalizowania : nie ma dla mnie ważniejszego zespołu w Polsce. Wszystkim polecam ten odcinek, z historią, dziwnych, pokręconych czasów początków Dezertera. Jak i płyty Dezertera. Warto, naprawdę warto. Pozdrawiam chłopaków z Dezertera i Ksantypa. Jeszcze raz wielkie dzięki za ten odcinek.
Myślałem Ksantypie, że ty jesteś numetalowiec i fan amerykańskiego metalu. A tu proszę. Pierwszy PGR, który obejrzałem cały. DEZERTER to absolutny kult, a nowe płyty sa nie gorsze albo i lepsze niż te stare. I jak powiedziałeś nie są to proste riffy. Na basie Dezerter to napierdalanka i łamanka jak nomeansno niekiedy. A schizmę, 1125, coalition znasz? Lubisz?
Czysta przyjemność. Dzięki wielkie za tę tą rozmowę. Robert Matera i Krzysztof Grabowski - wiele Wam panowie zawdzięczam. Dzisiaj mam 40 lat i rad jestem ogromnie że urodziłem się w Polsce i w tych czasach dzięki czemu miałem możliwość słuchać Dezertera w wieku już 13-tu lat. Niezmiernie wasz przekaz poprzez teksty i muzykę pomagał i wciąż pomaga rozumieć lepiej i odczytywać rzeczywistość i człowieka. Wszystkiego dobrego Wam życzę. Pozdrawiam z Paryża.
Super wywiad. Żaden z komplementów dla Dezertera nie może być przesadzony. A Robal zawsze grał w sposób trudny do rozszyfrowania. Chyba najwyższa półka na tle punkowych gitarzystów. Dzięki 👍🏻
Piękne. Każdy kto żył w tych chorych czasach i chorych realiach wie o czym mowa. Dla młodych ludzi zapewne brzmi to co najmniej niezrozumiale. Do tych czasów wrócić nigdy bym nie chciał, ale z całą pewnością te czasy nauczyły nas radzić sobie z rzeczami z którym dziś wielu by sobie nie poradziło. Tak czy siak niech te czasy nie wracają
Zayebioza no i udało sië .Mega koncert dali w EOP i podpisali mi wioslo ktore potem oddałem na licytacje .Super i Pozdrawiam Dezertera i Ksantypa z EOP
No to jest taki PGR że tego... nie wiem co napisać taki zajebisty.... Swoją drogą teraz te PGRy "nabierają przestrzeni".... TFN, Dezerter inaczej się "Panów" słucha, bez ujmowania poprzednim gościom oczywiście bo sam jestem metal-owcą
ty masz nowsza wersje, ja mam starsza, z silnikiem od mazdy 626, robiłem tylko rozrząd i serwis co roku, wydech mi sie lekko przedziurawił. ladnie brzmi teraz, ja mam mały przebieg, jestem zadowolony ogólnie, dużo się mieści gratów a to dla mnie najważniejsze
ja miałem tak samo, kupiłem zdezelowaną Sambę, pojechałem do Gdańska kupiłem części z firmy Presto (mostek, klucze, pickupy humbucker) oddałem to wszystko do lutnika i poprosiłem jeszcze o wymianę progów :), gitara i tak nie stroiła do końca no ale dało się grać, progi wystawały tak, że zdzierałem sobie skórę na palcu, ale się łoiło, niech żyje Uścisk Dłoni Prezesa
Swój pierwszy przester lutowałam w gimnazjum w pudełku po cukierkach. Niezliczoną ilość spalonych przewodów potem- udało się. Potem namiętnie oglądałam koncertówki Dezertera, chcąc grać jak oni. Pozdrawiam zespół i menagera! :)
Na mnie też mieli wielki wpływ do tego stopnia że jak za młodu zawsze sobie nuciłem Za Pierwszym Razem to w końcu w Anglii w rzeźni wylądowałem:)) Super wywiad!!!!!!!
Czekałem do soboty, żeby obejrzeć na luzie, z drinem. Dopiero zacząłem ale już chwalę ;) Wielki szacun dla Robala za solidność riffu gitarowego. To jest ściana dźwięku, nie ma tam sekundy zawachania. Po prostu podziwiam tego muzyka. Ksantyp - po raz któryś tam - dzięki!
1:16 To mi sie podoba (poprawne podejscie do wywiadu. Wywiad dlugi, wiec nawilzanie gardla jak najbardziej wskazane ;))), tak poza tym to swietny wywiad :) kciuki do gory (fajnie tak z gwiazda porozmawiac). Pozdrawiam Roberta (calego Dezertera) i Ksantypa ;)
Ksantyp pokaż tą mese z Tczewa, który to wzmak. Jak byłem kiedyś na koncercie Dezertera, to myślałem, że Robert gra na prawdziwej mesie, bo tak wyglądał ten wzmak, a teraz już w ogóle nie wiem.....🤔
Wywiadowca nie wie o czym nasz LIDER mowi,to byly cezkie czasy a za texty mozna bylo pujsc do pierdla,zrozum to czapeczkowicz.To byli ostatni ludzie ktorzy mieli wiedze .Texty licza sie najbardziej ...muza to tylko dodatek.Pozdrawiam
@@krzysztofwenzel7791 z Maćkiem mam kontakt , nagrywauem u niego a obecnie Maciek miksuje mi jeden numer , zresztą z repertuaru wspomnianego już ...Bryla!. Bardzo fajny gość.
Super wywiad! Dezerter to LEGNDA! Gdyby p. Robert potrzebował (przy okazji oddając kiedyś tego Blazera do lutnika) kalkomanię na główkę, to w razie czego służę (całkowicie nieodpłatną oczywiście) pomocą, bo mam jedną sztukę, choć wszyscy wiemy, że akurat napis nie ma żadnego znaczenia:)
@@ksantyp77 No w takim sensie, że czy on się na tej konkretnej gitarze znajdzie czy nie, to nie zmieni jej brzmienia. W innych kwestiach - oczywiście ma (przy zakupie czy sprzedaży). I to spore. Często tez daję gwarancję pewnego poziomu wykonania, ale akurat pisząc komentarz miałem na myśli brzmienie tego konkretnego wiosła. Jakby coś, to p. Robertowi oddam z wielką przyjemnością kalkomanię, którą mam.
w żadnym FOG jeszcze nie grał ten Mallroy, wogle go nigdy nie podłączyłem do prądu LOL jeszcze... mam 3 Mesy: SR, Nomad55 i Mark5 plus V-twina, a dodatkowo przewijały się inne... pożyczone
Wychowalem sie na metal zonie .. wiem ze dla wiekszosci to nie fuzz ale badzmy szczerzy 20 lat temu to byl numer jeden musielismy pozyczac i zapierdzielac 4 km do kolegi by go pozyczyc a wszystko to dla dzwieku Punka muzyki ktora kocham i zyje . A teraz mam Metal Cora i jest ok i dalej napierdzielam Punka .Pozdro dla wszystkich punkow z polski .....