mimo nóg z waty podświadomy, instynkt przetrwania pozwolił mu wykorzystać ten decydujący moment. trochę techniki, trochę doświadczenia, ale przede wszystkim ten pierwotny odruch drapieżnika w potrzasku. świetna walka.
Jak sie wyciszy głos zeby ten komentator nie pier... to da się oglądać. A ten komentator tez pierdoli przy okazji ze czech niby lepszy a ciagle wykorzystuje akcje i podcina Rozala
Takie niepunktowane podcięcia są o tyle groźne, że chłopak zapamiętał i chciał się obronić, aby znów się, nie przewrócić i za "wszelką cenę" próbował ustać na nogach... oparł się całym ciężarem ciała na zewnętrznej stronie stopy. Biegając po nie równym terenie można sobie zrobić krzywdę. Czech miał ciekawy sposób, aby odbierać siły i morale do walki, lecz padł na ciosie na szczękę "czyli ,że też był zmęczony i popełnił błąd. W chwili kiedy dwóch wysportowanych kolesi leje się po "pyskach" dziwnie jest mówić że ktoś miał szczęście " z resztą po to jest tam sędzia aby się, nie pozabijali " łatwiej jest chyba jebnąć kogoś barowym stołkiem i już po zawodach... Komentarze w stylu " a ten to kurwa pizda a tamten to inny" Przecież to nie ot to chodzi w sporcie... można się pobić a potem iść na wódkę z obitym ryjem, byłeś lepszy albo ja byłem. Sport to, nie przepychanki uliczne czy kastowe... niech wygra lepszy.
to nie pani z miotłą, tylko pan. Poza tym wydaje sie, ze komentator byl stronniczy, - Różalski nie ma nokauttującego ciosu - , potem - To nie sa umiejetnosci tylko desperacja... .- . Co to qwa ma byc ?
Roman to nie ma chłodnej głowy... Rózal nei mógł już chodzić bo doznał jakiejś tam kontuzji śródstopia i wystarczyłoby trzymanie go na dystans przez Klebta a nie pchanie się w wymianę... No i klops/klaps czy jak to tam nazwać... może K.O.
Walcza jak [o morfinie i zdrowym cpaniu a nie o Honor i Zasade tego brutalnego i pieknego sportu!!!!!Zal..............naprawde lipa jak sosna dab jak swierk.......hujnia poprostu.
Taki poziom przebija karzdy walczacy z sercem....te panie walcza o tytul mortal zul !!!! slabiutko.......naprawde tak slabego poziomu niewidzialem od czasow szkoly podstawowej,za blokami na polanie....zenada.
Komentator...w dupie był i gówno widział,żeby pierdolić głupoty typu: "to już nie są umiejętności,to już jest desperacja"Właśnie umiejętność przetrwania opresji i oddania celnego strzału,świadczą o umiejętnościach i z tego my Polacy jesteśmy znani,że mamy wolę przetrwania,niezależnie od skali opresji.Brawo Różal!!!
To jest sedno inteligencji taktyki - wszystko sie wali i to wykorzystal, czech się rzucił jak na kiełbasę , Różal przytrzymał troche i hops za mordę :-)