Czyli wynika z tego że da się oszukać wynik. Ale robiąc to perfidnie celowo, mianowicie w trakcie pomiaru, gdy rozpoczyna się pomiar strat należałoby posadzić ze dwie osoby w bagażniku. wtedy straty zostaną zawyżone względem tych rzeczywistych które wystąpiły w trakcie napędzania rolek. Bo jak rozumiem obliczenie strat jest możliwe dzięki znajomości masy rolek, obliczenia czasu potrzebnego na ich zatrzymanie swobodne i porównanie tego z czasem zmierzonym w trakcie pomiaru strat) Idąc dalej, tak samo, a nawet nieświadomie oszukamy hamownię drogową, gdy w trakcie pomiaru strat zawieje nam w "twarz" mocniejszy wiatr niż w trakcie przyspieszania. A jeszcze spotęgujemy efekt jeśli pomiar przyspieszenia odbędzie się na równej drodze a pomiar strat pod górkę.(o ile elektronika hamowni nie ma czujnika nachylenia i nie niweluje tej różnicy).
@@patrykvel No w sumie tak, jeszcze prościej :D Chociaż mowa była o manipulowanie dociskiem do rolek. Tak czy inaczej to tylko ciekawostka bo i po co tak robić.
Ooo i takiego czegoś mi brakowało na Polskim YT! W miarę merytoryczne i przystępne dla laika wytłumaczenie działania hamowni. Więcej proszę takich filmów, bo przeklony przeklonami, ale wiedzy nigdy dość! :)
Więcej materiałów z Kivi Racing Factory. Bardzo konkretny facet gadający z sensem. Fajnie się ogląda jak materiały z Kubą i człowiek się wiele dowie. pozdrawiam Panowie. Wielka piona zbóje !!!
Byłem u kiviego na hamowni. Robiłem pomiar w swoim aucie. Konkret chłop. Wszystko wytłumaczył. Pogadaliśmy o autach(okazało się że ma taki sam wóz jak ja miałem) Ciekawe rzeczy powiedział.Wybiore się tam na chip tuning niedługo
KIVI professor 👍 widać że ma pojęcie i wiedzę . Opory aerodynamiczne rosną do kwadratu .a zapotrzebowanie na moc rośnie do sześcianu. To oznacza że z 200 km/h do 400 km/h moc samochodu musi wzrosnąć 8 razy
Bez przesady, sie przypierdalacie, mówią ze robia okey i wytlumaczyli jak działa a że nie rozumiesz to juz tylko Twój problem, jak wam cos nie pasuje sami pojedzie na hamownie i zróbcie pomiary a nie napinacie się
Jak przypną luźno, to będzie poślizg przy tak dużym momencie. Tak jak kiwi powiedział, jak ktoś zna zasadę działania hamowni( osoba o której jest filmik nie wiedziała, ale uparcie brnęła, że wie lepiej od gości którzy z tym pracują), to wiedzą, że różnice w oporach toczenia zostaną skompensowane.
No i jak zawsze konkretny materiał :) zajebiście a wujek Kivi bardzo wporządku chłop mówi konkretnie i ma wiedze :) Kuba daj czasem dokończyć Kiviemu ;p hehe pozdrawiam was oraz imiennika Krzysztofa , wielka piona dla ekipy . Aha Jagoda więcej filmów wrzucaj bo niedosyt jest ;p
Dodam, że jeszcze są hamownie silnikowe, gdzie silnik jest mocowany na hamowni, ale nie mam pojęcia czy w Polsce jest gdzieś taka :) Spoko film, krótko zwięźle i na temat :) Pozdrawiam :)
Bardzo się cieszę że fachowo używane było stwierdzenie pomiar momentu obrotowego. Wszyscy tylko moc moc moc. Moc jest wyliczana w mniej lub bardziej dokładny sposob bo z fizycznego punktu widzenia nie ma możliwości pomiaru mocy układu ktory się kreci. Jeśli chodzi o przypięcie to docisniece i ugiecie opon zmieni ich obwód w punkcie styku a co za tym idzie długość ramienia wywierającego siłę na rolki. Ale to bedzie raczej pomijalna roznica.
Nooo więcej Kiviego niż Coobcia. Nieźle. Fajnie, że Kivi posługuje się takimi terminami jak "opory rosną z kwadratem prędkości i to jest fizyka" - widać chłop wie co robi.
Coobcio - tłumaczenie w praktyce Kivi - tłumaczenie teorii ja to tak widzę :D Kivi chciał przekazać dość trudny pomiar, prostymi słowami, który uwzględnia wiele parametrów. Cała magia polega na odebraniu mocy z kół. Był też takie hamulce, które generowały prąd, a ten był przekazywany na oporniki (grzejnik), potem matematyka i wychodziła moc :D Taka hamownia to jak klucz dynamometryczny na osi koła tylko że klikiem jest tutaj tensometr, a żeby koło się obracało jednocześnie wywierając przez ramie moment na tensometr jest to całe cudo elektrowirowe :D
Podobny hamulec wirowy elektryczny montowany jest w samochodach ciężarowych na wale napędowym tuż za skrzynią biegów, w celu wspomagania hamowania hamulca roboczego. Tak zwana TELMA, Fajna sprawa , znacznie obniża zużycie okładzin hamulcowych oraz temperaturę hamulców. Jeżeli ktoś z tego oczywiście umie korzystać. :)
Ja pierdziele to ramie 0’5m i tensometr mierzy moment obrotowy, a moment obrotowy x obroty stały współczynnik = moc 😀 Ale prosta konstrukcyjnie hamowania i w dodatku sprytna.
A u mnie obok Nowego Sącza jest KingSoft. Oni mają hamownie zakładaną na piaste. Bylem u nich shamować swoje auto i zrobiło na mnie wrażenie to ze sprzęt był mega czuły. Wystarczyło dotknąć lekko ręką sprzętu a on już rysował wykres. Może zrobicie film o tym również?
Coobcio pytał się o hamownie z 1 rolką na 1 koło. 2 lata na takiej hamowni pracowałem. Jedna rolka ma ok. 1.5m średnicy. Przy tego typu hamowni ważne jest odpowiednie podpięcia auta, że względów bezpieczeństwa. Luźne podpięcie samochodu wpływa na jego zachowanie w tym momencie. Samochody nie źle tańczą
Siła docisku do rolek miałaby może wpływ na moc widzianą przez hamownię typowo na kołach (równie dobrze może mieć na to wpływ szerokość opon, rodzaj napędu itp), lecz hamownia to na tyle mądre urządzenie że oblicza straty i kalkuluje wszystko :P Oczywistą rzeczą jest, że na laczkach 305mm i napędzie na 4 koła straty będą ogromne, a w takiej samej furze z oponami 245mm z napędem na ośkę pewnie o połowę mniejsze... a mimo wszystko moc wyjdzie taka sama :)
Witam korzystam z hamowni drogowej dynomet od roku i moge powiedziec ze wszystko zalezy jakie kto ma podejscie jak kto tego używa priorytetowa jest waga później temperatura w wolnossakach jeszcze cisnienie zewnętrzne reszte oblicza program np jesli rozpedzisz auto od 40km/h do 120 km/h to minimum 15 sekund trzeba mierzyc opory toczenia gdzie auto zmaga sie z takim samym oporem toczenia jak przy rozpedzaniu tylko w druga strone program to widzi czyli od 120 km/h w dół tak samo jak hamownia podwoziowa . Program bedzie liczyl inaczej gdy rozpedzisz auto od 80km/h -180km/h zgodnie do oporow toczenia a one wiadomo beda wieksze z racji wyższej predkosci tak samo jak z dociskiem rolki w obu przypadkach algorytm odpowiada za wlasciwe obliczenie oporów. nie wplywa na winik koncowy oczywiscie podwoziówka jest bardziej dokladna jesli chodzi o pomiar raz za razem z racji ze nie wplywa wiatr gestosc powietrza deszcz jakosc nawierzchni pochyłość drogi itd reszte liczy algorytm ktory w jednej i w drugiej liczy to z obrotow... drogowa-koła a podwoziowa-rolki obie maja podane masy drogowa-auta podwoziowa-rolki obie licza to na zasadzie : W JAKIM CZASIE DANA MASA ZOSTAŁA ROZPĘDZONA DO JAKIEJ PRĘDKOŚCI PRZY JAKICH OPORACH !!! to są składowe z których składa sie wykres jak i wynik Dodam jeszcze że przy użyciu hamowni drogowej wymagane jest do pomiaru zachowanie pochyłości drogi na całkowity okres pomiaru czyli rozpedzanie i mierzenie oporów toczenia ! mozesz mierzyc pod górke jak i z górki ważne żeby cały pomiar był wykonany jednakową pochyłością ! błąd będzie wtedy gdy rozpędzanie jest pod górke a opory toczenia mierzone z górki lub na odwrót wtedy to co obliczy algorytm nie bedzie zgodne z założeniem tego co ma właśnie liczyć wiec wykres bedzie przekłamany na plus bądź na minus Temat rzeka gdy jeszcze wziąć pod uwage doświadczenie Pozdrawiam łapka w górę i czekam na DOJEBANIE BOOSTU w kolejnych fajnych wozach ;)
nie żeby coś, ale wydaje mi się, że jeszcze raz musisz nagrać ten odcinek osobno, tylko z Kivim ;) Lubie oglądać Coobcia i go słuchać, ale niech się wypowiada tylko jedna osoba .. niby miał przestawić film Kivi, a tak na prawde chyba się wypowiedział w 10% .. ten film mógł lepiej wypaść ..
Fajny filmik, wszystko elegancko wyjaśnione. Swoją drogą chciałbym z całego serca pogratulować Przemkowi za awans na młodszego asystenta kamerzysty. Widać, że chłopak spełnia marzenia i dobrze mu to wychodzi. Oby tak dalej :D
racja madrego az chce sie sluchac. prosto, logicznie ze tak powiem aczykolwiek mina pana Krzysztofa bezczena po pomiaze d2berry :) pozdro z dolnegoslaska
Temu komuś wg mnie chodziło o moc na kołach. Jeżeli dobrze to wszystko rozumiem, to robiąc pomiar mierzymy moc na kołach, dodajemy moc strat (której składową jest również opór jaki powoduje dociśnięcie samochodu do rolek) i wynikiem tego jest moc na silniku. W takim wypadku różnica w docisku auta nie ma znaczenia, ponieważ tak jak Kiwi mówił, składowe się dodają i zawsze to samo wyjdzie. Gdyby jednak chodziło o moc na kołach to dociśnięcie auta do rolek zwiększy opór i moc wyjdzie mniejsza (bo CHYBA nie dodaje się mocy strat do pomiaru). Takie moje rozumowanie - jednak jestem prostym chłopem ze wsi i nie besztajcie mnie proszę jeżeli się mylę :D
Czasami tak jest że ludzie mają tylko średnie wykształcenie czy studia wyższe, ale nie uważali na podstawach fizyki. Rodzą się pytania ale krytykować i oskarżać... Ważne że odcinek jest edukacyjny i wyjaśnił wszystko niedowiarkom :D Laboratorium z Hamowania i Dopierdalania Boostu :P
