Nawet gdyby żona trwała w nierządzie, prawo i sam Jezus nie pozwala na rozwód, a jedynie na separację.1 Kor 7. 11-12. Żona związana jest prawem do tego czasu, dopóki żyje jej mąż..1 Kor 7-39. Odesłanie nielegalnej żony nie jest rozwodem tylko aktem upamiętania.Ezdrasza 10 rozdz Nie rozdzielamy wówczas małżeństwa, które Bóg złączył. Nie ma biblijnych podstaw do rozwodu legalnie zawartego małżeństwa. Jezus uczynił wyjątek dla odesłania nielegalnych żon wg prawa mojżeszoweg. W słowie wszeteczeństwo zawiera się kaziroctwo konkubinat i obcoplemienna żona. Otworzono furtkę rozwodową dla cielesnych chrześcijan której teraz nikt nie ma odwagi zamknąć.
To nie rozwód jest problemem. Paweł pisze jeżeli nie wierzący chce odejść niech idzie. Jak ktoś żyje w zdradzie małżeńskiej też dokonał de facto rozwodu. Nauczanie tu nie jest pełne a wręcz powierzchowne. Problemem są związki powtórne po rozwodach. Zdecydowanie wolę nauczanie Davida Pawsona. Są tu jednak pewne cenne myśli.
Bóg nienawidzi rozwodów! „Każdy, kto opuszcza żonę swoją, a pojmuje inną, cudzołoży, a kto opuszczoną przez męża poślubia, cudzołoży.” Luk16:18 „Słyszeliście, iż powiedziano: Nie będziesz cudzołożył. A Ja wam powiadam, że każdy, kto patrzy na niewiastę i pożąda jej, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu swoim.” MAT. 5, 27-28 Wolą Bożą jest abyśmy unikali rozwiązłości seksualnej. Biblia mówi: „Taka jest bowiem wola Boża: uświęcenie wasze, żebyście się powstrzymywali od wszeteczeństwa.” TESAL. 4, 3
poglądy Dawsona są bardzo zbliżone do katolicyzmu , dziwne ,że jest autorytetem w środowisku ewangelicznych chrześcijan , twierdzi przecież , że człowiek nie może być zbawiony w jakimś okresie swojego życia ale jest tylko na drodze zbawienia .Dawson naucza też o cztero-etapowym procesie nowego narodzenia , czego Biblia nie naucza.Więc nie polecaj zwiedzionych nauczycieli , jeśli sam chcesz ich słuchać to Twój wybór .Nauczanie Zaca jest pełne
@@jolantadoroz474 Słucham brata Pawsona a nie Dawsona i uważam że był mężem Bożym, bardzo rzadkim. Wielu dzisiejszych kaznodziei, nawet tych konserwatywnych i uznanych często już Biblii nie potrzebuje do głoszenia kazań. A snują jakieś opowieści, wykrzykują chasła emocjonalne itd... Pawson analizował Słowo. Miał poznanie odnośnie eschatologii, rozwodów itd... To ty masz problem oczerniając Bożego sługę jakich dzisiaj rozpaczliwie potrzebujemy. Stąd Zac Poonen, choć bywa dziwaczny czasami to jednak ma wiele wartościowego przesłania.
