Subiektywny wybór atrakcji okolic północnych stoków gór Fagaras to rezultat skoncentrowania się na wyprawach górskich zaprezentowanych w pozostałych materiałach oraz chęci wyjścia poza typowy drakulowy schemat. Co zatem warto zwiedzać w Rumunii, jakie są jej godne uwagi atrakcje turystyczne? Oto przewodnik po Rumunii.
50 min drogi od Sibiu w miejscowości Porumbacu de Sus znajduje się Gliniany Zamek Doliny Wróżek (Castelul de Lut Valea Zânelor - zyllor) idealne spełnienie konsumpcyjnego snu bez taniego udawania że jest się czymś innym niż się jest, a do tego dobrze zrobione za jedyne 20 lei czyli 20 złotych.
W miejscowości Racos znajdują się nader przecudnej urody dzieła natury a to w postaci bazaltowych wyrobisk, które można organoleptycznie napocząć, a to wyrobisk wypełnionych wodą, jak również całkiem niezle zachowanego wulkanu. Wszystko to rozsypane w odległości kilkuset metrów od siebie, w pełni interaktywne na swój tradycyjnie analogowy sposób, płatne ale za to w tej cenie jest jeszcze zwiedzanie pobliskiego zamku, chociaz moze zamek to za dużo powiedziane.
Dwór obronny w Racos na pierwszy rzut oka nie wzbudza entuzjazmu. Zwiedzanie go jest w cenie biletu na wulkan i bazaltowe organy, zatem z dobrodziejstwem inwentarza wnosi dalszy czas do dzisiejszej wyprawy. Ma jednak ów dwór swój subtelny urok w postaci nienarzucające się historii, jakby od niechcenia udostępnionej turystom, a przy tym dziwi fakt zachowania go w tym stanie do dnia dzisiejszego.
Ręka do góry kto wiedział, że Timisoara była drugim miastem na świecie po Nowym Jorku, które otrzymało elektryczne oświetlenie ulic.
Potężne place i parki, które myślę, że mogą śmiało przyćmić te krakowskie, a to wszystko raptem w 300 tysięcznym ludzkim zbiorowisku.
Sybin - miasto, które na ciebie patrzy.
Podobnie jak w Timiszoarze, w Sybinie rozmach budowniczych i planistów robi wrażenie. Starówka stutysięcznego miasta ma kilka olbrzymich placów i parę pomniejszych, do tego potężne kamienice wokół. To było jedno z kluczowych miast siedmiogrodu i ważny węzeł komunikacyjnych również obecnie.
Zamek w miejscowosci Fagarasz to sredniowieczna warownia z wątkiem polskim, internowano w nim bowiem polskich żołnierzy w czasie II wojny światowej. Odrestaurowany pełni rolę muzeum z licznymi eksponatami, jest ich nie na tyle dużo żeby się zmęczyć, ale też nie na tyle mało żeby nie warto bylo kupic biletow za 30 zl od głowy dorosłej i 10 małoletniej.
W zamkowych murach kryje się jeszcze nieco współczesności w postaci galerii obrazów, przemalowańców z oryginałów.
Na deser znajdująca się obok imponująca rozmiarami i złotem cerkiew.
Sighișoara to miasteczko, które gdyby leżało w Austrii, pielgrzymowało by do niego turystycznie pol europy. Na początek stromy skrot z centrum do centrum.
Mimo, że z Sighisoary do zamku drakuli jest prawie 150 kilometrów to straganiarze smiało czerpią z tego wątku w dziesiątkach bibelotów i koszulek, których nie pokaże nie chcąc obrazić niczyich uczuć turystycznych.
#rumunia #wakacje #turystyka
15 окт 2024