Mieszkam 2 kilometry od Bruszczewa:-) Na moim ogrodzie po drugiej stronie doliny rzeki nad którą leży gród Bruszczewo, znajdowałem masę skorup oraz resztek jakiegoś żużla i przepalonej rudy. W terenie zalewowym łąki, na torfowisku widoczna jest długa grobla ze zwykłej ziemi. Miejsce ciekawe. Od dziecka się tym fascynowałem. Generalnie wzdłuż doliny same ciekawe miejsca. Dalej w dół rzeki jest kilka innych grodów. Na północ, kilkanaście kilometrów leży Bonikowo. Wykład rewelacyjny! Pan profesor Buko opowiada jakby recytował poezję:-)
Burzyć panujące dogmaty, wątpić nieustannie i stawiać pytania, to konieczny warunek rozwoju nauki. Podoba mi się takie podejście. Fizycy mówią, że dobra teoria rodzi więcej wątpliwości, niż rozwiązuje tych dotychczasowych. Pozdrawiam.
65mto ,,Burzyć panujące dogmaty...". Jeżeli ,,Dogmat - termin pochodzący z języka greckiego (δόγμα dógma), oznaczający wersję doktryny religijnej uznaną za obowiązującą przez daną religię i jej hierarchię." - (www.pl.m.wikipedia.org), to na miejsce ,,zburzonego" jednego dogmatu hierarchia ,,wypichci" 2-3-5- nowych dogmatów. Jak już to ,,Burzyć panujące hierarchie", a dogmaty same znikną. Patrz: Walka kościoła z wyznaniami przedchrześcijańskimi. Najpierw z kapłanami, potem z miejscami kultów, a ,,nawróceni na jedynie słuszną wiarę" przekonali się ( na własnej skórze!) o wyższości nowej religii nad starymi ...zabobonami.
To mój pierwszy przebyty materiał z tego kanału. Sama tematyka, a następnie forma przedstawienia są niebagatelne, a zarazem kapitalnie zarezentowane. Dziękuję i życzę dalszych sukcesów. 👍🤗
Niedawno pod jednym z filmików był komentarz, że Kontekst ma małą oglądalność - a tu proszę, ponad 20 tyś. wyświetleń w ciągu tygodnia. Być może popularność "wielkiej Lechii" przyciągnęła niektórych widzów - mam nadzieję, że się nauczyli jak wyciąga się wnioski naukowe. Temat ciekawy i filmik świetny - czekam na więcej, i o wczesnym i o późniejszym średniowieczu.
Fascynaci Wielkiej Lechii nie nauczą się jak wyciągać wnioski naukowe, chyba że są jeszcze nastolatkami i po prostu nie mieli dostępu do poważniejszych treści. Starsi Lechici mają już ugruntowaną wizję "zakłamanego świata nauki na garnuszku Niemiec" i merytoryczne argumenty nie skłonią ich do jej porzucenia.
Gratuluję pomysłu przeprowadzania takich spotkań. Dla mnie to świetny sposób na zapoznanie się z nowymi badaniami. Pytania Pana Profesora rzeczywiście pobudzają wyobraźnię. Trzymam kciuki za rozwój Waszego kanału.
Wreszcie bardzo profesjonalne i obiektywne przedstawienie tajemnic powstania Polski. Serdeczne podziękowania dla profesora Andrzeja Było oraz Waszego zespołu.
Dziękuję za podjęcie i ciekawe przedstawienie tematu. Tego rodzaju tematyka jest na peryferiach systemu edukacji. Pozostaje ciekawość, że tuż obok (mieszkaniec Kościana) są świadectwa historii, niekoniecznie czaro-białej. Hobbystycznie i z zaciekawieniem (bez pełnego Kontekstu) zwiedzałem grodziska Bonikowo, Stary Białcz, Kunowo, Kurza Góra, Krzywiń. Na celowniku z pomocą map Google grodzisko Prochy i pobliskie Kościana Bruszczewo (Przysieka Poska). Nie jestem pewien, czy wszystkie wymienione pasują do omawianego tematu. Tym bardziej, jest powód do sięgnięcia po "Świt państwa polskiego" ... pozdrawiam
W szkole nigdy nie lubiłam historii… umysł ścisły gdzie biologia i chemia były dla mnie najważniejsze… teraz 20 lat po studiach sięgam po historyczne książki i właśnie Polska Piastów i przed mnie najbardziej fascynuje potem Niemcy lata 30 te…, normalnie odkrywam nowe hobby i uwielbiam to! Dziekuje za fascynujące info!!!!
Genialne... Czekam na więcej, cieszę się że tematyka terenów Polski przedpiastowskiej jest poruszana w sposób naukowy. Jest co oglądać. Subskrybuję od teraz, a odcinkowi stawiam 10/10 i czekam na następne odcinki. Pozdrawiam!
W plemieniu człowiek znajdował bezpieczeństwo, solidarność i wspólnotę, z zasady był wolny, współdecydował ze starszyzną na wiecu, z zasady korzystał bez ograniczeń z natury - lasów, rzek i jezior. W feudalizmie człowiek stał się najpierw niewolnikiem, a w miarę upywu czasu niewolnikiem-zwierzęciem, od czego uwolnił się dopiero pomału i z trudnością po rokku 1918 czyli po 950 latach feudalizmu.
Ziemia gnieźnieńska była bez grodów tornowskich ze względów bariery geograficznej jaką była rzeka Warta. Większość roku taka rzeka była trudna do przekroczenia. Ziemia gnieźnieńska była zasiedlana z kierunku kaliskiego.
35:37 Poza jednym przykładem... Może ktoś, kto ten gdański gród stawiał, kiedyś widział resztki grodów piastowskich i zapamiętał chytry myk techniczny? A może napotkał na ten sam problem i dokonał czegoś po angielsku zwanego reinvention? Jako wojownik patentowy byłem szczególnie uczulony na pewien patent Sony na bufor z tranzystorami PIN nie mający efektu przebicia prądowego. Byłem, bo sam go wynalazłem. Sprawdziłem datę zgłoszenia patentu, daty, kiedy ja nad tym pracowałem - i Sony było pierwsze, im się patent należał. Ale nieraz trafiałem na naruszenia - i nie wiem, ile było kradzieżami świadomymi, a ile tak jak w moim przypadku... Tak więc niekoniecznie trzeba szukać związków historycznych. Jak na pewnym etapie rozwoju pojawiają się podobne problemy techniczne, to pojawią się też podobne, a nawet tożsame rozwiązania zupełnie niezależnie od siebie.
Budowa palatium na Ostrowiu Lednickim z widokiem na jezioro, kiedy budowano budowle bez okien lub ze szkiełkami dla wpadającego światła, ale nie do ogladania przez szybę jak w XXI w. to bez sensu. To po co budować wały kiedy zostaja otwarte na długości 40 m ??? Lepiej wybudować wał dokończony obronny, dający pewnośc bezpieczeństwa, a widokowe palatium poza wałami - to ma sens. Reszta bardzo superowa, z pełnym podziwem Pozdrawiam
Panie profesorze zapraszam do Poznania. Jest udostępniony przekrój wału grodowego. Robi wrażenie. To byla mega twierdza z ogromna katedrą. Zarysowano też kontury Palladium. Poznań to chyba jedyne miasto w Polsce z 3 zamkami. Piastowskim, królewskim i cesarskim. Ten trzeci nie jest nasz ale już się do niego przyzwyczailiśmy. Gdy w Poznaniu stała katedra to w Krakowie psy d.. szczekały
Uczestniczyłem na pocz. lat 90-tych w badaniach archeo na grodzisku w Grzybowie pod nadzorem naukowym IHKM PAN i prof. Zofii Kurnatowskiej, fajnie sobie przypomnieć.
Panowie, a co z Pomorzem i wybrzeżem Bałtyku!? To w końcu najbogatszy pod każdym względem Rejon Polski!! I jak umiejscowieni są w tym Kaszubi, chyba ostatnie plemię zachodnio słowiańskie. Z rejonu Bałtyku do Gniezna nie jest daleko. Gorąco pozdrawiam.
29:15 "A co interesowało kupców arabskich najbardziej?" Arabskich :) Widzę, że w PAN nic się nie zmieniło i nadal o pewnym narodzie nie można mówić w złym kontekście.
Ciekawe jaka funkcja była grodziska Stradów. Chyba największe grodzisko wczesno sredniowieczne w Małopolsce w państwie(?) Wiślan. Razem z podgrodziami miało ponad 15 Ha. Samo i tak było duże i monumentalne, miało pow. 1.5ha.
Jest takie ogromne grodzisko we wsi Grodzisk nad rzeką Liwiec. Tak ogromny obiekt, nad mała rzeczką ? Poszukajcie odpowiedzi, związanej też z tym że, Wisła ,,odsunęła" się od Czerska i od lewobrzeżnej Warszawy, a także przedzieliła Brok (nad Bugiem) tak, że gród jest dzisiaj po drugiej stronie rzeki.
Cóż, dalej nic pewnego nie wiemy. Każdy naukowiec ma swoją teorię. Może żadna z nich nie jest prawdziwa. Teoria przestaje nią być, kiedy poznajemy fakty czy rzeczywiste zdarzenia. Czas budować wehikuł czasu.
Piastun to zawód. Jak już to ród od nazwiska Koszyszko. Ciekawsze byłoby omówienie w jaki sposób wysłannicy i szpicle , doprowadzili do wyboru najlepszego dla siebie kandydata , umożliwiającego wypchnięcie Lechii z terytorium Germanii.
Tak, też to czytałem, pancernej jazdy wielikajej lechiji na tyranozaurach Giermańce nie dali rady pokonać, to nasłali dywersanta Mieszka vel Icchaka ibn Moszke z Palestyny.
Przedtem ustalić trzeba co to byli germanie i jaki to 'oni' mieli teren. Do Lechii pchali się różni i rozniści, i jeszcze różniejsi . Ktoś ich nazwał w końcu germanami no i taki to mamy nowy 'naród' 😂
A czym się różnił Polanin R1a od Polanina R1b.... Obu z tej samej rodziny... Wcale bez krewnych R1b "germańskich" wszyscy żyli we wsplnotach rodowych. Ale wcześniej Kurganowscy przeorali globularna amforę i od tego się zaczęła ekspansja potem znowu Corded Ware. Polanie to już taki późny moment mało ciekawy w większej układance. Każdy patrzy na nazwiska wodzow zamiast na kulturę.
Orientuje się ktoś, czy istnieją materiały na temat dwóch grodzisk widocznych na prezentowanych mapkach w okolicy ujścia Prosny do Warty? W tamtym rejonie jest dobrze zachowane grodzisko w pobliżu Modlicy, jednak to obiekt starszy, z okresu halsztackiego. Na temat grodzisk wczesnośredniowiecznych nie udało mi się nic znaleźć.
Jest coś w necie o Modlicy. Byłem na tych grodach kolo Pyzdr. Modlica to nie jest czasem grodzisko kultury łużyckiej? Musisz poszukać... nie pamiętam....
14:30 Moim zdaniem błędem jest wyznaczenie granicy jako linii prostej. Jeżeli przeprowadzimy granicę przez Poznań a więc uznamy, że granicą była Warta to wszystko będzie się zgadzać.
@@Sattivasa Jeżeli granicą była Warta, to Poznań nie był grodem wysuniętym na zachód poza granicę. Można oczywiście wyznaczyć granicę jako linię prostą i wymyślać teorie dla punktów, które znajdują się poza granicą. Proste?
@@Sattivasa Można wyznaczyć granicę łącząc kropki jak dzieci to robią, następnie zmierzyć odległość między grodami spoza centrum i tę odległość odmierzyć od linii łączącej kropki i będziemy mieć dużo lepszą granicę, niż linia prosta.
Są teorie, że Kraków był stolicą państwa Wiślan, które było dość mocnym państwem. To by mogło tłumaczyć istnienie zabudowań, o których była mowa w filmie. Szkoda, że nie odniesiono się do tej teorii.
Год назад
Wspominamy trochę więcej na ten temat w trakcie drugiego spotkania z prof. Andrzejem Buko pt. "Polska plemienna"
Bardzo interesujący wykład. Proponuję jednak aby w celu zwiększenia oglądalności skrócić wykłady do około 20 - 30 minut z wyraźnym zaznaczeniem tematu. Pozdrawiam.
to nie tiktok Wyklady po 2 godziny to norma, Godzina w bloku głównym i druga na pytania. Podcast ma luźniejszą formę, wiecej dygresjii, wiec i trzy godziny przechodzą bez problemu.
Z badań DNA by wyszło, że piastowską dynastię założyli WIKINGOWIE... Dlatego DNA pierwszych piastowskich władców lepiej nie badać. Wszystkich wokoło najechali i podporządkowali sobie Wikingowie, zakładając przy tym "wspólczesne" europejskie państwa, a nasza mitologiczna historiografia jednak dowodzi, że tylko dzielni Słowianie w granicach Odry i Wisły dali radę się przed tym obronic i stworzyć coś sami. Ale z drugiej strony: Chrobry zwyczajem wikingów sprzedawał niewolników Arabom jeszcze; a siostry swoje wydawał za "Wikingów", nadto jego drużyna była skandynawska w większości, a on sam wedle kronikarz zachodnich słabo jakoby posługiwał się polską mową. Ziemowit = witający ziemię. Gadka o mitycznych pierwszych Piastach (kolodziejach etc.) jest analogiczna do opisywania czasów szwedzkiego potopu za Kazimierza (Szweda na polskim tronie siedzacego przecież, który swoje roszczenia do korony szwedzkiej przy wsparciu Sejmu zmienił był w nieudany atak na Szwecję i szwedzki odwet zwany Potopem... - swoją drogą przy wydajnej pomocy polskiej szlachty uczyniony). Nas uczą zaś, że był to napad jednostronny uczyniony przez podstępnych Szwedów. No nie ... tak nie było. Ale jak inaczej wytłumaczyć głupotę polskich elit oraz ich wsparcie dla Szwedów podczas tzw. Potopu? Z pierwszymi Piastach jest podobnie ... wyciskanie bajki dla ubogich... Swoją drogą dynastia Piastowska (w lini męskiej) wyginęła skutkiem syfilisu.
chyba byli Wikingami. swój swojego nie sprzedawał by w niewolę. a Piastowie to gangsterzy którzy handlowali niewolnikami. po upadku Piastów Polska zaczęła się oddudowywać
No jak to , tylko jedno wejście ? Przecież gniazdo piastowskie tj. Ostrów Lednicki miał dwie bramy do dwóch mostów przez jezioro: w kierunku na Gniezno i w kierunku na Poznań. Te mosty wspaniałe zachowanych pod wodą jeziora w warstwie fundamentów ...
Upss, mówimy o samym grodzie a nie wyspie z grodem i podgrodziami, które mają swoje bramy na dwa lub trzy kierunki handlowych traktów. Przepraszam, źle zrozumiałam.
od polowy 9 wieku na Kujawach miala miejsce masowa wycinka borów, zaczeto regulować Noteć, stad w Wielkopolsce w zlewni Noteci nowe tereny na zasiedlanie po 3 pokoleniach
Fakt przemilczenia i braku analizy datowania poszczególnych grodów Piastowskich daje odpowiedź na wiele pytań zadawanych przez Pana Buko....np. Poznań zbudowano w celach chrystianizacji? To Ci Piastowie to musieli być chyba wróżbitami bo Poznań został zbudowany jako jeden z PIERWSZYCH grodów ( około 40 lat przed chrztem), natomiast Gniezno jako jeden z OSTATNICH dużych grodów w pierwotnej domenie Piastowskiej.
@@annapietrzak6325 książki i artykuły, - Duczko, Kocka-Krenz, Kurnatowksa, Urbańczyk....w Internecie można znaleźć też ich artykuły, Duczko udzielał wywiadu w radiu i jest zapis tej rozmowy na youtube; wyniki badań dr Kara itd. .... ogólnie na temat początków państwa Piastów toczy się obecnie burzliwa dyskusja
2 года назад
@@rsfal7145 przyganiał kocioł garnkowi :D A wydawało się nam, że wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że trudno przecież oczekiwać od Poznaniaków, by propagowali co innego niż pierwszeństwo Poznania nad Gnieznem. Gdyby wszystko było tak proste i sprowadzało się wyłącznie do wyników datowań dendrochronologicznych, to pierwszą stolicą już dawno temu ogłosilibyśmy Giecz, którego budowę datuje się na 865 rok (około 100 lat przed chrztem). Prof. Buko nie stwierdził zresztą, że Poznań zbudowano w celu chrystianizacji, ale że mógł taką rolę ostatecznie przyjąć gdy zaszła taka potrzeba jako gród znajdujący się na skraju hipotetycznej domeny Piastów. A co do linii demarkacyjnych to jak to w każdej hipotezie, czas i dalsze badania wszystko zweryfikują. Dla osób, które są zainteresowane tematem spieszymy z objaśnieniem, że „burzliwa dyskusja” oznacza wyłącznie to, że każdy z badaczy ma po prostu swoje zdanie na ten temat i nie sposób ocenić z całą pewnością kto ma rację. Najpewniej jak to w życiu bywa, prawda leży gdzieś pośrodku. Wszyscy zgodni są co do tego, że o stolicy w naszym rozumieniu tak naprawdę trudno mówić we wczesnośredniowiecznych państwach, dlatego każdy z badaczy wspomina tzw. trójkąt poznańsko-giecko-gnieźnieński, ale od czasu do czasu nie zaszkodzi przecież dolać oliwy do ognia sugestią, że któryś z owych wierzchołków był ważniejszy :)
@ 1. 1. Prof. Buko odnoście Poznania"....pytanie: Czy nie zaważył na tym fakt, że była to wysunięta placówka do chrystianizacji, tegoż przecież pogańskiego obszaru i że to było jedno z przyczyn ulokowania drugiego obok Gniezna najważniejszego ośrodka państwa Piastów" - jak szanowna AŻ doszła do swojej (wcale nie błędnej) interpretacji dociec nie mogę. Sam zacytowany wywód profesora uważam za absurdalny ( ale to jest tylko moja skromna opinia). 2. "przyganiał kocioł garnkowi". a tego to nie rozumiem. Jest faktem ze Poznań został założony przed Gnieznem. 3."Gdyby wszystko było tak proste i sprowadzało się wyłącznie do wyników datowań dendrochronologicznych, to pierwszą stolicą już dawno temu ogłosilibyśmy Giecz, którego budowę datuje się na 865 rok (około 100 lat przed chrztem)" : Primo - gród z 865r. ( +- 7lat) nie jest uważany za Piastowski. Dopiero ten z 915 r. ( data z pamięci) jest uważany za Piastowski, a to co wyróżnia to dużo większa zabudowa, brak zniszczeń i oczywiście charakterystyczny na Piastów sposób budowy. Secudno - to właśnie wyniki badań min. dendrochonologicznych zaktywizowały i zrewolucjonizowały dyskusję nad początkami Piastów. tertio - przecież ogłoszono już bodajże 10-15 lat temu, iż kolebki należy szukać w Gieczu a nie Gnieźnie. Co do stolicy - każdy historyk powie, iż w tym czasie był tzw. rex ambulans i nie było pojęcia stolicy w naszym znaczeniu, owszem były grody stołeczne i Poznań na pewno się do nich zaliczał - o czym świadczy palatium, którego nota bene w Gnieźnie nie odnaleziono (trzeba jednak zastrzec, że to że go nie odnaleziono nie oznacza, że go tam nie było - ale to już inna historia) Nie jestem zwolennikiem żadnej ze szkół ,a książkę profesora przeczytam z przyjemnością, o ile ją dostanę ( niestety pierwsze podejście było nieudane).
@ spotkałam się po raz pierwszy z tym że jest rywalizacja w zeszłym roku w muz w Gnieźnie... i się zdziwiłam, co za bzdura, żeby rywalizować... co to skok o tyczce i gest kozakiewicza? Lubię historię ale lubię w niej prawdę. Szkoda że historykami, archeologami, muzealnikami, autorami książek i kanałów na yt powoduje rządza pieniądza a nie pęd ku odkrywaniu prawdy : (
@28:30 (użyję współczesnych porównań skoro taka jest tu moda, choć nie będzie tak dziwnie jak ok. @24:50) Nie rozumiem na co bezpośrednio zdałyby się duże środki (zrozumiałem, że mowa tu o środkach pieniężnych?) przy budowie grodów? Na stal, aluminium, prefabrykaty, na ciężki sprzęt budowlany? Przecież całość budulca była pod nosem, potrzeba było tylko odpowiedniej liczby rąk do pracy. A robotnicy skąd? A choćby ci jeńcy to co, przesiedlani byli żeby na nowym miejscu się wałkonili? A w ogóle ludzie poddani władzy Piastów to co, nie mieli żadnych obowiązków a same prawa? Piastowie potrafili narzucić swoją wolę na zewnątrz a na swoim podwórku byli spolegliwymi trusiami chodzącymi na paluszkach przy miejscowych? A ludzie, jeśli wynagradzani za pracę, to co, tylko za dirhemy pracowali i jedynie po odpowiednim kursie wymiany? W takich warunkach, przy budowie i ekspansji organizmu państwowego gdzie człowiek jest największym kapitałem, jak można było myśleć o handlu żywym towarem jako głównym źródle dochodów - przecież to książkowy strzał we własną stopę, stąd zupełnie nie trzyma się to kupy? Odnośnie nieudanego założenia Moraczewa - nie wiem jaka jest datacja Ostrowa Lednickiego czy jego faz, ale jeśli znaczny gród na Lednicy jest zbliżony czasowo do Moraczewa to może powodem takiego rozwoju wypadków jest postawienie na Lednicę jako głównego ośrodka w tej części ziemi gnieźnieńskiej i w systemie grodowym. Te dwa miejsca w końcu dzielą jedynie 3-4 kilometry i utrzymywanie dwóch dużych, sąsiednich ośrodków byłoby niepraktycznym rozwiązaniem.
Wielki szacunek za wiedzę inteligencję, i odwagę myślenia. Muszę jednak wyrazić irytację faktem, że Pan Profesor przez wiele lat pracy wśród polskich intelektualistów nie wyzbył się rażącego dla Wielkopolan akcentu Mazowieckiego przyklady: byly(zamiast byli), czyly(czyli), jezely(jeżeli), zostawyly(zostawili),lyczne(liczne), jistnieć(istnieć), kedy(kiedy), konflykt(konflikt), żyly(żyli), newyjaśnionych(niewyjaśnionych).handlowaly(handlowali), podbijaly(podbijali).
Ten mur na ostrowie to koś im kazał rozebrać. A jak już musieli, to oczywiście że rozebrali kawałek który im psuł widok. BTW - Pan profesor wymiata. Jak się trochę otrzaska, to nawet na Internecie da radę coś pociągnąć. No bo bądźmy realistami. W akademiach i innych telewizjach to byle miernota może udawać eksperta. Na Internecie nie ma tak łatwo. Trza coś umić i się znać! ;-)
Czas powstania naczynia szacuje się na 3635-3370 rok p.n.e. Obrazek na tzw. wazie z Bronocic, którą można podziwiać w Muzeum Archeologicznym w Krakowie, uważa się za najstarsze na świecie odwzorowanie pojazdu kołowego. Bog nie moze zmieniac przeszlosci ale historycy moga ....
Skąd pomysł aby nazwać początki państwa Piastów początkami państwa polskiego? Skąd pewność, że warstwa wodzowska zwana później rodem Piastów była pochodzenia lokalnego a nie pochodzili oni ze Skandynawii czy z innych ludów germańskich? Deklaracja p. profesora, że jest patriotą, a wiec uważa, że nie ma dowodów na obce pochodzenie rodu Piastów rozumiałbym u prof. Łowmianskiego, który pisał swe opasłe tomy w latach 60-tych pod czujnym okiem uczelnianej PZPR ale dzisiaj chyba jeszcze nie ma uczelnianych komitetów PiS i można (?) stawiać różne pytania i hipotezy wobec braku źródeł. Btw, teza profesora o tym, że we wczesnosredniowiecznym grodzie nie ma śladów wału obronnego na odcinku 40 metrów może świadczyć o tym, że władca ( zakładając, że odkryte fundamenty są pozostałościami palatium) chciał mieć piękny widok na rzekę, a wał by mu ten widok zasłaniał powaliła mnie. Pomysł, że wał mógł odgrywać wyłącznie rolę prestiżową przeczy dotychczasowej wiedzy historycznej o przyczynach budowy grodów. Przecież ich głównym, choć nie jedynym celem była właśnie obrona władcy, jego rodziny, drużyny i służby oraz często refugium dla okolicznej ludności przed najazdem. I to budowano by ten obiekt rekreacyjny, bo przecież nie obronny w czasach najazdów wikingów, którzy zapuszczali się w te strony często, a bazowali przecież dwa kroki od wielkopolski bo na wyspie Wolin. Nie mówiąc już o licznych innych chętnych do napadu. Studiowałem historię wprawdzie 40 lat temu ale tak absurdalnej tezy od czasu pomysłów prof Powierskiego o lokalizacji Truso to nie słyszałem.
Ja studiowałam historię 25 lat temu i myślę że: 1. skoro nie ma żadnych dowodów czy choćby poszlak, że Piastowie nie byli lokalnego pochodzenia, to dlaczego mamy twierdzić, że byli obcy? Tylko po to żeby było dużo różnych hipotez? 2. Grody, wały , mury i zamki miały - poza obronną - również funkcję prestiżową i to jest aktualna "wiedza historyczna". Niepełny wał obronny to bardzo ciekawy problem. Czy wał miał lukę tylko dla ładnego widoku z okna - nie wiem, hipoteza tak samo dobra, jak i taka, że po prostu pieniędzy księciu zabrakło, albo ze atak od strony jeziora uznano za mało prawdopodobny lub mało groźny. Jak ma Pan lepszą hipotezę, to proszę się pochwalić. 3. Z tymi najazdami wikingów na ziemie polskie, np. wielkopolskie, to też chyba mało prawdopodobna hipoteza. Są jakieś jednoznaczne ślady takich najazdów czy walk w wikingami? I nie uważam, żeby z Wolina do Gniezna były 2 kroki.
@@ryksaabcd2510 Z ust mi to Pani wyjęła. Gebelsy intensywnie szukali tych Wikingów w Wielkopolsce podczas okupacji i ...nic nie znaleźli. Owszem jest archeologiczny ślad, ale niewielkiej drużyny wareskiej, co najwyżej najemnej gwardii wczesnopiastowskiej. Podobnie brak źródeł pisanych na potwierdzenie skandynawskiego pochodzenia Piastów, w przeciwieństwie do starszej przecież dynastii Rurykowiczów. Ja skończyłem historię 15 lat temu. Pozdrawiam Panią
Stąd chociażby , że powstało Państwo Polskie a nie skandynawskie czy germańskie a My posługujemy się językiem słowiańskim .Pochodzenie pierwszych Piastów nie jest aż tak istotne . Wszakże dynastia Jagiellońska w świadomości i etosie Polaków jest dynastią polską chociaż pierwszym Jagiellonem był Litwin Jogajła . Podobnie z Piastami . Nawet jak protoplastą jest wiking to w drugim czy trzecim pokoleniu jego potomkowie są już Piastami - Polanami .
Wypowiadam się jedynie jako pasjonat. Przerwa w obwałowaniach Ostrowa Lednickiego niekoniecznie uniemożliwiała obronę. Tam przecież stało palatium samo w sobie będące umocnieniem. Nie wiemy czy nie było naziemnych łączników wałów z murami. Palatium musiało być widoczne z zewnątrz, bo to pierwsza duża kamienna inwestycja. Prestiżu nie chowa się za kotarą. Mam pytanie do części wykładu która wniosła mi nowe informacje. Gdzie szukać informacji o grodach stawianych przez Cesarzy? Zarówno o ich sieci, jak i sposobie wykonania. Będę wdzięczny za podpowiedzenie nazwisk badaczy z Niemiec.
@Roni-gd5sz że waregowie, to w sumie jedna z hipotez, ale że Lędzianie to łowcy zbieracze??? Co najmniej śmiałe. Już za Olega dawali dań Rusi spławiając łódki potrzebne na wyprawy do Konstantynopola.
Na południu Wielkopolski niedaleko miasta Rawicz koło wsi Chojno był gród Czestram należący do podgrupy Polan, plemienia Orlików. Rzeka do dziś nosi nazwę Orla. Plemię czcilo Słowiańskiego Boga częstrorada utożsamianego z polabskim światowidem przed Mieszkiem i w czasach panowania mieszka I
@@gonzogorf7019 teraz w pracy jestem. Miałem nawet lokalna gazetę gdzie pisali o tym. Teraz to nazywa się orli gród i odbywają się tam zabawy i komunię. Właściciel tej ziemi znalazł tam sporo naczyń i broni Czechów jak i innych Słowian. Gdyż Czesi siedzieli w tamtym czasie w oddalonym o 20 km Żmigrodzie
@@Sattivasa Wieś znajdująca w powiecie rawickim, gmina Pakosław. Liczy około 300 mieszkańców. Usytuowana ok.15 km na wschód od Rawicza. Pierwotnie znajdował się tutaj gród o nazwie Czestram, wymieniony już w 1136 roku w bulli papieża Innocentego II. Jego pozostałością jest zachowane do dzisiaj grodzisko.
Reasumując... Ślady słowiańskie, takie protopolskie na terenach naszego pięknego kraju istnieją w formie materialnej gdzieś od końca V wieku, początku wieku VI naszej ery... Genetycznie udowodnić, że tu wcześniej byliśmy też mamy problem, ponieważ stosowaliśmy ciałopalenie... Jedyna szansa to sprawdzenie pod względem zgodności genetycznej z np. dzisiejszą średnią populacji Polski... Ale materiału porównawczego brak, bo nasi przodkowie przezornie palili zwłoki swoich współplemieńców... Czyli jedynie przypadkowo znalezione szkielety ludzi, którzy nagle zginęli nadawałyby się do analizy porównawczej... I mamy np. takie znalezisko jak pobojowisko bitwy (i to całkiem sporej bitwy) nad rzeką Dołeżą po niemiecku Tollense bitwa, która miała miejsce gdzieś tak z 3350 lat temu... I tu zaczyna się problem naszych historyków... No kurcze książki trzeba by napisać na nowo. A może weźcie się właśnie za to, czemu daliście się tak łatwo odłączyć od niemieckich badań ? Może to była szansa udowodnienia naszej autochtoniczności na tych ziemiach i nawet więcej niż na tych naszych dzisiejszych ? Czego się boicie archeolodzy, historycy ? Granty Wam zabiorą ? Nie bądźcie kundlami... Owczarkami niemieckimi też nie, bądźcie polskimi owczarkami nizinnymi... tyle wystarczy.
2 года назад
Nie do końca ów wywód jest prawidłowy. Na przestrzeni ostatnich 3350 lat mamy wystarczająco dużo szkieletów z terenów bezpośrednio leżących na terenie współczesnej Polski i te z Tollense niczego tak naprawdę nowego nie wprowadzą. Czego nam brakuje to właśnie szkieletów okresu wędrówek ludów i bezpośrednio ich poprzedzających (IV-VI w. n.e.) i to takich potrzeba więcej, starsze są co prawda cenne, ale nie pomogą bezpośrednio w zrozumieniu etnogenezy Słowian. Zawsze należy pamiętać, że ciągłość genetyczna automatycznie nie oznacza ciągłości kulturowej. W przypadku "słowianskości" chodzi bowiem właśnie o kulturę i język, a nie genetykę. Wiemy to już zresztą całkiem nieźle z dotychczasowych badań, że haplogrupa R1a1 jest bowiem reprezentowana najczęściej u Słowian z naszych terenów, tak jak i u mieszkańców ziem dzisiejszej Polski we wcześniejszych wiekach. Jest to jednak skutek napływu ok. 3500 lat temu do Europy Środkowej ludności kultury grobów jamowych. Nie na odwrót. Odkrycie z Tollense jest fascynujące, bo jest świadectwem pierwszej takiej bitwy w tej części Europy, ale też wszyscy jej się powinniśmy spodziewać, wiedząc co działo się wówczas w innych częściach świata. Nie da się być zresztą odłączonym od badań stanowiska, które nie leży na terytorium naszego państwa, a jak wytłumaczyliśmy w pierwszym zdaniu - potrzeba dołączenia do nich wielka nie jest.
@ Albo ja nie do końca rozumiem przedstawionych przez @Archeologia Żywa argumentów, albo niezbyt jasno się wyraziłem. Może dla wyjaśnienia napiszę, że chodziło mi głównie o najstarszą zagadkę dotyczącą pochodzenia Polaków jako takich. Czy jesteśmy ludnością napływową na obecnych terenach, czy też autochtoniczną, która tu egzystowała nie od VI wieku jak to próbuje nam się wmówić, ale od tysiącleci. To czy przyjęliśmy kulturę Słowian, czy inną jest dla mnie rzeczą wtórną. Dlatego też dla mnie ważniejszy jest wątek genetyczny, niż kulturotwórczy. W takim np. USA niewiele brakowało, aby językiem głównym urzędowym był niemiecki, implikacji z tym związanych językowych i kulturowych nietrudno się domyśleć. To, że "Jamnaja" przeszli przez nasze terytorium przynajmniej dwukrotnie (idąc na zachód, a następnie wracając) nie zmienia zbyt wiele. Były tu na terenach (nazwijmy je dla ułatwienia) polskich też inne grupy etniczne, kulturowe, językowe itd. Nie zmienia to faktu, że z jakiegoś powodu haplogrupa R1a1 występuje w największym zagęszczeniu na naszych terenach (pomijając Łużyce, z powodów populacyjnych), a zmniejsza się jej występowanie wraz z oddalaniem się od Polski, czyli od centrum jej największej reprezentacji. Kulturę i język można narzucić vide np. Węgrzy, ba nawet Estończycy, czy Austriacy... Reasumując chodzi mi o to, że my na tych terenach egzystujemy od tysięcy lat, a nie od VI wieku jako Słowianie. Jeżeli MY, to nieważne jak kiedyś nas nazywano, dzisiaj nazywamy się Polakami. Tak więc Polacy posiadają coś, czego wiele nacji na świecie nie posiada, posiadamy swoje miejsce, na którym gospodarujemy od tysiącleci, a nam się wmawia, że skoro Słowianie przybyli tu w VI wieku to i nasz początek posiadania tych ziem zaczyna się od VI wieku. Wprowadzam tu oczywiście rozgraniczenie pomiędzy Polakami (autochtonami na ziemiach obecnej i historycznej Polski), a kulturą i językiem, ponieważ nie mamy pewności, czy my jako autochtonowie znad Wisły i Odry nie zaraziliśmy "słowiańskością" innych nacji, czy też tę "słowiańskość" przynieśli nam np. "Jamnaja"... Tak, czy siak nasi przodkowie żyli tu od tysięcy lat, a nie od VI wieku naszej ery.
@@2hug Na bazie obecnej wiedzy fakty mamy takie, że wmawia się nam, że przybyliśmy na obecne nasze ziemie w VI wieku ze wschodu. A ja jestem orędownikiem teorii, że tu zawsze byliśmy, a jedynie kulturę słowiańską przyjęliśmy, być może w VI wieku (podobnie jak "przyjęliśmy" Chrześcijaństwo w wieku X).
5:53 Wszak w/g ,,łóconyh" Sławianie zeszli z drzew na bagnach Prypeci i w łapciach przemaszerowali pod Gniezno, gdzie pod drzewem z gniazdem orła białego (w koronie) czekał na nich Mieszko (z numerem bocznym ,,1"), i z biskupem, i z krzyżem, i z kropidłem.
@@Sattivasa 1) ,,Sattivasa" to bot, trol, SI? Na żywego człowieka nie wygląda, 2a) ,,Szur" to chłopiec do 10 roku życia. 2b) Ja przekroczyłem kilka razy 10. lat życia. 2c) Tytuł ,,Szura Tygodnia" (czyli w/g ,,Sattivasa" Homo Sapiens do 70-iu lat) jest dla mojej skromnej osoby OBRAŹLIWY! 2d) Jedyny tytuł jaki (w tym przypadku może mnie nie obrażać to ,,SZUR OCTAVUS" ( choć już niedługo ,,SZUR NONUS", wszak latka lecą!), 3) Chyba, że: a),,Sattivasa" to boska, niebieskooka, długonoga, naturalna (sic!) blondynka, to wtedy: ,,klękajcie Narody"! b) Wtedy biorę na klatę, każdy komplement, z ust przepięknej ,,Sattivasa".
@@mirosawkrol7593 No tak, udowodniłeś, że możesz coś głupszego wymyślić. Teraz ciśnie się na usta pytanie: azaliż istnieją granice śmieszności, których nie ważysz się przekroczyć?
@@Sattivasa ,, Sattivasa" jako wybitny/a/e znawca/yni/io dziejów ziem i ludności dzisiejszej RP przedstawi: 1) Pochodzenie Sławian na obszarze między Bałtykiem a Tatrami, i Odrą i Nysą a Bugiem (nazwy współczesne), 2) Powstanie stolicy państwa Mieszka l, 3) Datę (t.j. dzień, miesiąc, rok) ,,doniosłej decyzji Mieszka l, uznawanej za początek Państwa Polskiego". 3) Imię, nazwisko i tytulaturę osoby udzielającej Chrztu Mieszkowi l, 4) Brak dokładnej odpowiedzi na moje pytania będę uważał, za zamianę ze strony ,,Sattivasa" argumentum ad rem na argumentum ad personam.
@@mirosawkrol7593 I stała się jasność. Nie istnieją granice śmieszności, których nie ważysz się przekroczyć. Quod erat demonstrandum. Dziękuję za wyjątkowo gorliwą współpracę. Pa, pa, trolliku.
Nie widzę żadnego uzasadnienia, dlaczego linia "rozdzielająca|, miałaby być prosta, takie linie są uzasadnione, gdy dzieli się kraj "na mapie". Naturalny podział następuje zwykle wzdłuż "działów naturalnych, jak pasma górskie i rzeki. Przy takim podziale Poznań leżący nad wartą, jak najbardziej nadaje się na gród graniczny.
8 месяцев назад
To jedynie graficzne przedstawienie hipotezy i sugerujemy nie brać owej linii za w 100% jedyną słuszną
Każdymi niewolnikami którzy wpadli w ręce zwycięzcy.To że we wczesnym średniowieczu akurat słowianie mieli pod górkę nic nie znaczy.W 15-16wieku ,a i wcześniej Turcy i ich sojusznicy mieli mnóstwo Włochów ,Hiszpanów i greków jako niewolników.
Ciekawy temat i ciekawa książka. ale ... 57:10 i dalej odpowiedzi i komentarze obu panów - z całym szacunkiem, ale to było dołujące. Padło konkretne pytanie o demografię. Mamy zarysowany obraz dwóch grup ludzkich, jedna zbliża się do drugiej, mowa jest o partii szachów. Logiczne pytanie jakie się potem pojawi to stosunek sił. Ja nie miałem najmniejszych problemów ze zrozumieniem intencji pytających (bo chyba było ich dwóch). Ja miałbym dokładnie te same pytania. A odpowiedź ... "w przeliczeniu na gród?" a potem jakieś wydziwianie o willach budowanych przez bogatszych i tak dalej. Odpowiedź na pytanie o liczebność ludności w grodach piastowskich w ogóle pominięta. Ja rozumiem, że pytający nie oczekiwali konkretnych liczb. To jest chyba oczywiste. Ale jak zarysowujemy obraz to trzeba przynajmniej spróbować zmierzyć się z próbami oszacowania demografii, jasne że przybliżonymi. A te odpowiedzi są takie jakby żadnemu z Panów w ogóle nie przyszło do głowy te kwestie. Tak jakby obaj panowie byli przyzwyczajeni do wygłaszania wykładów a dyskusje w których zadawane są pytania z którymi się trzeba zmierzyć miały miejsce dawno temu. Na zasadzie że jeżeli mi coś nie przyszło do głowy czyli nie mam przygotowanej z góry odpowiedzi na jakieś pytanie to nie jestem w stanie w ogóle go zrozumieć. W tej beczce miodu to była jednak spora łyżka dziegciu.
2 года назад
Możemy to doprecyzować teraz. Na ten moment po prostu nie jesteśmy w stanie tego ustalić, ani nawet w przybliżeniu oszacować. Nie wiemy ile z funkcjonujących grodów udało sie nam odkryć, nie wiemy jak duża mogła byc gęstość zamieszkania między nimi, prócz tego były przecież osady nieumocnione, obozy etc. Z tego co zauważyliśmy z dotychczasowych spotkań, to dla archeologów pytania o demografię w skali makro zawsze są zaskakujące. Nie dlatego, że nad tym się nie zastanawiali sami lub nie wiedzą co powiedzieć, ale dlatego, że wiele powiedzieć się nie da. Szczególnie w trakcie takiego spotkania na żywo, bez gotowych wyników analiz, to będą wyłacznie niezadowalające odpowiedzi albo wierutne bajki, a tego się wystrzegamy jak ognia. Od tego są inne kanały :)
Z tych wszystkich umiejetnosci prof. Buko wnioskujac, moge powiedziec, ze nic wiarygodnego o naszej przeszlosci nie moze powiedziec. Na dalsze refleksie poczekam na przyplywajace informaje.
Piastowie - Kruszwica, Kujawy to jeszcze dobre 100 km na wschód od grodu kruszwickiego, same czarnoziemy, spichlerze Piastów, Włocławek czyli kontakt wodny Kruszwicy z morzem, nic na ten temat nie ma? nie wierzę, kto kontrolował szlak bursztynowy? Goci ma Kujawach?
Tak wygląda rzeźba celtycka, wykopana w rejonie kurhanu w Hesji (Glauberg). Czy ta postać nie przypomina trochę myszy? Pomyślałem zaraz o legendzie, w której myszy zjadły Popiela. Może brzmią w niej echa rywalizacji celtycko-słowiańskiej? 😉 en.wikipedia.org/wiki/Glauberg#/media/File:Keltenf%C3%BCrst_Glauberg_vorne_5.JPG
Skoro podobne wzory co w Polsce, były na naczyniach z terenu Francji? Pamiętajmy, że Cezar pisał, że Gallowie są Celtami. Ponadto kopce krakowskie przypisywane są Celtom. Wspominana jest w wykładzie rywalizacja ośrodka krakowskiego i gnieźnieńskiego. Te uszy były ozdobami z jemioły i spotyka się je nawet obecnie w (po) celtyckich kulturach ludowych. Rywale słowiańscy mogli złośliwie od tych uszu, nazywać ich myszami.
Współczesne odniesienie, że Polacy ""donoszą"" na imigrantów, jest bardziej niż niestosowne, żeby nie powiedzieć ...nieuprawnione zastosowanie zwrotu ! Brakowało tylko porównania o bezpośrednim ""donoszeniu"" na Żydów ...!!!!!!!