RZECZYWISTOŚĆ, KTÓRA MOŻE NIE ISTNIEĆ 

Żyjemy w symulacji gospodarczo politycznej i jesteśmy poddawani inżynierii społecznej.

żył bym dalej cieszac sie zyciem bo ono jest naprawde czyms wyjatkowym nawet jesli to symulacja

sześć, Petros to jest gość. W zasadzie nic by się nie zmieniło czy to realna rzeczywistość czy symulacja, dalej będziemy żyć tak samo. Bo co innego można by z tym faktem zrobić ?

Nawet jakby świat był symulacją, to ciąg przyczyn idzie dalej: pierwszy, realny wszechświat twórców symulacji też musiałby mieć jakąś przyczynę i finalnie i tak dojdziemy do praprzyczyny wszechrzeczy, pierwszego poruszyciela, zasady rządzącej rzeczywistością, istnienia samego w sobie, czyli Boga. A jak jest dobrem i miłością, a wiele na to wskazuje, to doskonale wie, że my, domniemane NPCty, pragniemy żyć, możemy kochać i być kochanymi, bo mamy wolność, zatem przyjdzie na ratunek. DAMYRADE

Zmarnowany potencjał, bączek powinien sie krecic przez cały film ;/

Dlaczego symulowany świat miałby być nie rzeczywisty dla istot wewnątrz symulacji?

co tworzymy, to mamy. Marni z nas twórcy !

Żeby zrobić jakąś symulacje, potrzebujemy mocy obliczeniowej. Np. przy tworzeniu gry musimy zaangażować do tego kartę graficzną, procesor itp. Więc gdyby NPC w grze mógł stworzyć w swoim świecie kolejny komputer z mocą obliczeniową zdolną zrobić kolejny świat to nie byłoby to perpetuum mobile mocy obliczeniowej? Ten argument nie obala hipotezy symulacji, ale pokazuje że każda kolejna musi być coraz prostsza, tym samym nie mogą się produkować w nieskończoność

Jeśli statek kosmiczny leci w kosmosie przez 50 lat z prędkością 99% prędkości światła to na ziemi upływa około 350 lat (7.086x wolniej). Jeśli założymy że żyjemy w symulacji i kosmos to symulacja kogoś / czegoś i ten ktoś na nas patrzy bo np. Wykorzystuje te obserwacje do sprawdzania np. Jakiegoś modelu rozwuju lub emulacji ewolucji świata to też widzi to w przyspieszonym tempie więc 100 lat które widzi na ziemi trwa dla niego zdecydowanie mniej. Możliwe że są tej cywilizacji znane pewne metody aby jeszcze bardziej to przyspieszyć i tym oto sposobem może taki obserwator w szybki sposób przechodzić od epoki paleolitu do czasów współczesnych. :) Można iść o krok dalej - co jeśli dałoby radę wyskoczyc z tej symulacji? W jaki sposób mogłoby to być możliwe? Czy wyskoczenie z tej symulacji to dolecenie do granic kosmosu? Ile energii trzeba wyprodukować?

super odcinek🎉❤

Więcej Petrosa !!!!!!

skoro materia to jest forma energii to czym jest ta rzeczywistość? oczywiście, że żyjemy w symulacji, jesteśmy jednocześnie odczynnikiem i alchemikiem i przeprowadzamy doświadczenia w swoim życiu.

Od razu przypomniał mi się film "Trzynaste piętro". ;)

Dla zasiegu

Petros, powiedz "Czeeeść"😊😍

Dawaj panie Pedro swoją serie nie tylko występy w porankach

Gdybysmy mieli takie komputery by potwierdzic ta teorie........ Snimy kazdej nocy co oznacza ze nasze mozgi (zlepek tkanek i przekaznikow) potrafia tworzyc symulacje ktore wydaja sie nam mega realne a cala w nich historia moze odbyc sie nawet gdy przysniemy na 3 minuty. Da sie?

Prawa fizyki są matematyczne, ponieważ używamy matematyki do opisu fizyki. Z pewnością prawa fizyki nie są matematyczne. Niestety im silniejsze przekonania w oparciu o już zdobytą wiedzę, tym silniejsze ramy percepcji (to pułapka, w którą wpadają prawie wszyscy naukowcy - trudno porzucić zbudowane na bazie wiedzy przekonania i spojrzeć na problem na nowo jak dziecko z czystym umysłem)

Moc obliczeniowa - My nie mamy takiej mocy jeszcze, ale jak my żyjemy w “Matrixie” to ten co jest nad nami ma taki komputer z odpowiednią mocą obliczeniową . Jeżeli MY mamy coraz mocniejsze komputery to co dopiero TA która nami manipuluje ??

Teoria symulacji ma poważną wadę: nie byłoby sensu marnować takich ilości energii żeby symulować tak szczegółowo każdy życiorys w tak dużej skali.

oglądałem go wcześniej na KS, mega ciekawy materiał

Mocny materiał 😄

Jeśli symulacja powstawałaby wewnątrz symulacji i tak w kółko to ten pierwszy komputer potrzebowałby nieskończone ilości miejsca, żeby pomieścić te wszystkie dane, a do tego jeśli ci pierwsi weszliby do symulacji bo mogliby w niej stworzyć sobie piękne życie to kto by to obsługiwał z zewnątrz? Ktoś musiałbym naprawiać błędy i konserwować zużywający się sprzęt

Petros czy zastanawiałeś się kiedyś jak daleko dotarł VOYAGER 2, przez tyle lat nie zderzył się z żadnym obiektem. Dziwne?

No tak, doszli do takich wniosków w czasach komputerów... Ma to wszystko sens.

Dokladnie tak jest, DiMiTri

Bóg słuchając tego myśli sobie, 'ciepło... cieplej...'

A to nie hipoteza symulacji? Bo wsm jedyny argument to to że tak może być oraz prawdopodobieństwo na to

" " Istota" ktora może się " urzeczywistnić " "😁😉🙄🙄🙄

ciekawa bluza.

Dokładnie o tym mówi Biblia, tylko trzeba umieć ją czytać. Najlepiej nie sugerować się religiami i używać praw logiki jak praw fizyki

e=mc2 mówi że energia szuka materii/materia energii i że materia i energia jest niezniszczalna... więc zadam wam takie pytanie, co dzieje się z energią człowieka po jego śmierci ? Game over xD To odpowiada również na pytanie czy AI może mieć duszę.

👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍

Musk z bizsnesmena zamienił się w filozofa😂. Biała rasa fiksuje i buduje Islamski Kalifat. 😢

Człowieku, ależ ty mie irytujesz... Zaczniesz temat i bardzo szybko go przeskakujesz, zupełnie niepotrzebnie. Chcemy wiecej, chcemy dłużej! 😁 Czekam na kolejny materiał.

Szczerze to ja uważam że naprawdę żyjemy w symulacji 😋

Wg biblii zyjemy w symulacji a dusza (informacja) jest nieśmiertelna

A co jeśli wszyscy jesteśmy NPCami w grze pisanej na zaliczenie roku, przez randomowego ucznia z kosmicznej podstawówki - milion razy bardziej zaawansowanej cywilizacji? 👽

Śmierć nie jest potrzebna w symulacji. Raczej żyjemy w czarnej dziurze... chyba tej kosmicznej.

Poruszacie tematy o ktorych ludzie chca wiedziec ale sponsorzy pozwalaja wam przekazac maistreamowa wersje ktora rownie dobrze znajdziesz na kontrolowanej wikipedii. Wstyd

Piękne założenia, ale nie uwzględniają realiów. Od faktu, że można stworzyć symulację i że symulacje są coraz lepsze wnioskuje się złożenie, że symulacje będą nieskończenie się rozwijać. A to tylko marne założenie nie poparte niczym. Raz, że pomijane jest zagadnienie ekonomiczności nieskończenie dobrych symulacji, w końcu to, że moglibyśmy dzisiaj malować obrazy 100m x 100m o doskonałej kolorystyce nie oznacza że takie obrazy powstają. Ekonomicznie to bez sensu, obraz nie może przerosnąć muzeum. Analogicznie symulacja nie może przerosnąć potrzeb do których została stworzona. Dwa - wydatek energetyczny, co wiąże się z pkt 1 czyli ekonomia. Jakoś brakuje mi w tych założeniach przemyśleń na temat energii. To, że możemy dzisiaj stworzyć silnik który będzie dysponował ponad 1000KM i będzie palił 30 L/H nie oznacza, że w ogóle ktokolwiek jest zainteresowany takimi autami. Żeby symulacja działała musi ktoś jednak ją zasilać. Nawet jeśli założyć, że będą dostępne kiedys większe zasoby energii to jeszcze nie oznacza że ktokolwiek będzie zainteresowany tworzeniem takiej symulacji doskonałej. Bo w sumie po co, symulować neutrina i fizykę tak szczegółowo, skoro energetycznie o wiele mniejszym kosztem można by stworzyć mniej szczegółową symulację a mózg dalej będzie mógł podobnie w niej się poruszać? Po trzecie: środki/czas jaki trzeba poświęcić na zbudowanie tak zaawansowanej symulacji też są zasobem który musi mieć wytłumaczenie. Żeby coś działało, trzeba to stworzyć, zaprojektować, przemyśleć. Jakieś umysły muszą to zrobić, gdzie są przemyślenia na temat zasobów projektowych? Po czwarte cel. W jakim celu miały by te symulacje się rozwijać w nieskończoność do tego stopnia, że symulacje tworzą symulacje? Nic w przyrodzie nie dzieje się bez przyczyny, czy bez potrzeby. Zarzadzanie zasobami jest podstawą jakiegokolwiek życia. Symulacja sama w sobie zmienia ten paradygmat, zasoby w symulacji są fikcją. Skoro tak, to czemu nasza "symulacja" (wszechświat z ziemią) ma tak ograniczone zasoby o które się bijemy? Czemu mu potrzebujemy ogarnąć poteżną energię, ogarnąć skomplikowaną matematykę, czemu musimy budować komputery które musielismy sami wynaleźć, przez setki lat rowijając setki technogii, do których potrzeba wydobycia metali ziem rzadkich etc. Skoro jesteśmy czyjąś grą, to kto czekał by te miliony lat ewolucji i w jakim celu by zużywał energię, czas, tylko po to, żebyśmy my mogli w końcu napisać lepszą grę? JEśli tak, to czemu nie ma gliczy XD

Nie ma ani jednego dowodu ze nie zyjemy w symulacji

Wszystko to symulacja Matrix na 100%

poproszę czity do mojej symulacji

1:12 "jest softwarem, który działa w hardware'rze" Po polsku sie nie da tego powiedzieć? Kiedyś była germanizacja i rusyfikacja. Spójrzcie co dziś się dzieje. Software - oprogramowanie Hardware - komputer

Wybieram niebieską tabletkę, na wyjście z symulacji nie jestem jeszcze gotów 😛

Jak Chat GPT mówił "pep" na chleb to młody Psyllos już programował praojców SI / AI ..

4:30 - nie jest to prawda. Petros wyciąga mylne wnioski. Jedyne o czym nam ten eksperyment powie to to, że będziemy mogli stworzyć symulację. To wszystko. W żaden sposób nie udowodni nam to, że my wtedy także żyjemy w symulacji. Taka ekstrapolacja jest nieuprawniona i jest wbrew metodologii naukowej.

Kto ma tyle czasu, żeby takie pierdoły wymyślać xDDD

Rozpraszający podkład muzyczny.

To może dla odmiany argumenty przeciw teorii symulacji: oczywisty polega na barierze energetycznej i skończonej szybkości w tym światła i mocy obliczeniowej. Jakikolwiek WSZEŚWIAT, aby zaistnieć musiałby mieć SJOŇCZONĄ ENERGIĘ. Drugi na qualiach/unikalnych indywidualnych doświadczeniach każdego z nas. Trzeci że... potrafimy zmieniać zdanie, wahamy się, jesteśmy... NIEALGORYTMICZNI, bywamy zaskakujący, pomysłowi i przez to bez skojarzeń "niebinarni". KTO DA WIĘCEJ ARGUMENTÓW?

Zgadzam się z Tobą! Niedorozwoje żyjące kilka godzin dziennie w rzeczywistości wirtualnej z całą pewnością żyją w symulacji. Dobrze się jednak składa, że część ludzi trzyma się od tego z daleka i dzięki temu zachowują trzeźwość umysłu, czego i Tobie życzę. To co łykasz i wciągasz wyraźnie Ci szkodzi! Takie urojenia można leczyć. To nie wstyd. Poszukaj pomocy, może jeszcze da się coś zrobić!

Dlaczego Petros niema swojego programu?

Nie jestem przeciwko teorii symulacji, ale powiedziałeś tyle bzdur, że się słuchać nie da. Po drugie, moc komputerów już od dawna nie rośnie wykładniczo. A po trzecie, by zasymulować interakcje wszystkich cząstek, na taką skalę, jaką widzimy, to pewnie by energii z całej galaktyki nie starczyło.

slaby odcinek

Widać po wyświetleniach ze nie tylko mnie ten gość irytuje a jego aparycja jest niezachęcająca 😅

Stary kim zatem ty jesteś? Wyłonem w matrixie?! Niechcianym wirusem mówiącym nam jaka jest prawda?

0:55 Elon Musk to zwykły pet. Beznadziejny człowiek

Kanale Zero, nie idźcie tą drogą, ten program i prowadzący to zero.

Teoria symulacji pozuje na naukową teorię, a tak naprawdę to czystej wody metafizyka.

Dla każdego buddysty jest to oczywiste, nic nowego.

przeca religie to dawno mówią

I cyk, mamy nową religię...