Jeszcze nie zagrałam w Brindlewood Bay (a to będzie moja pierwsza gra rpg!), a tu to? Dajcie spokój. A dobrze, nie ma jeszcze papierowej wersji, mogę spokojnie czekać.
Zadziwił mnie brak odniesienie do Public Access, który wydaje się dużo bliższy niż Babcie. Chętnie posłuchałbym porównania do tego systemu i czy ktoś zakochany w nim odnajdzie tutaj to samo tylko w sztafażu potwornego Londynu XIX wieku?
Myślę - zagrałbym w jakieś fajnego nowego erpeżka. Ale w co do diabła jak tu tyle opcji na rynku. Myślę - zobaczę dobre rzuty co mówią. No i bingo mam polecajke jakiej szukałem.