Drugim gościem Renaty Kim był profesor Jerzy Bralczyk. SUBSKRYBUJ Onet RANO: / @onetrano Wszystkie odcinki programu mamy dla Was na VOD: vod.pl/programy... Jesteśmy TU: www.onet.pl/ TT / onetrano FB www.facebook.c...
Przykro słuchać takiej rozmowy. Nie dość, że prowadząca nie radziła sobie zbyt dobrze, to w dodatku... Hm, myślę, że cały ten format - wywiad w samochodzie, podczas jazdy - jest bardzo nietrafiony, szczególnie w przypadku osoby przykładającej wagę do zasad kultury. Przez to, że kobieta była zaabsorbowana obsługiwaniem samochodu, nie przywitała się ani nie pożegnała z gościem odpowiednio, przerywała mu i niekiedy zupełnie go lekceważyła. Czułabym się mocno urażona, gdyby ktoś poprosił mnie o udzielenie wywiadu, a podczas rozmowy nie zadbał o podstawowe sprzyjające jej warunki, okazanie "gościnności" i zainteresowania. W ogóle podczas jazdy samochodem nie powinno się prowadzić ważnych rozmów, więc zapraszanie do takiego formatu wskazuje na uznanie gościa za mało ważnego.
jest coś w tym, co mówisz, ale sądzę, że raczej profesor był świadom, jaki jest format tej rozmowy. Chociaż ta jest wyjątkowo trudna, dużo rozproszeń. A temat okazał się nie smal-talk, ale wymagający skupienia i uważności. No tak to jest, jak współrozmówca jest świadom dokładnie tego, co mówi ;)
no i odnośnie jeszcze tego materiału, ten telefon od "wydawcy", bralczyk wyraźnie chyba zaznaczył, że czuje się urażony i lekceważony tą sytuacją. no okropna, to jest wywiad z poważnymi ludźmi, czy jakaś kpina. Gość tego "studia" w tym momencie, wydaje się niewiele bardziej ważny od sprzątaczki, która przyszła posprzątać. Gratuluję prof. Bralczykowi, że potrafił tak grzecznie zasugerować, że poczuł się przykro w takiej sytuacji. Nawiązując do jego słów: Wizerunek onetu i jego szacunku do innych ludzi na terenie ich firmy, jeśli nie są to szefowie, mieni się okropnie w tej rozmowie. Ta Pani, może by i dała radę przeprowadzić ten wywiad całkiem fajnie i ładnie, gdyby ktoś zadbał o Wizerunek tej firmy, czyli różnie takie niby "mało istotne" rzeczy.
Żenujące, ciężko było słuchać tej kobiety... Forma wywiadu też moim zdaniem bez sensu, prowadząc samochód powinno się skupić na drodze, a tu, żeby zadać mądre pytanie profesorowi, trzeba się jednak dobrze zastanowić, nie tylko polityka i wskazywanie palcami innych. Pani nie ma do profesora za grosz szacunku, który należy mu się jeśli nie z racji tytułu, to chociażby z racji wieku, a ten dzwoniący telefon, to hit po prostu...
Ja tylko dodam - pomijając ten odcinek - że może i sama pomysł nie jest zły, ale wykonanie tragiczne. Przede wszystkim centrum miasta, godzina i (o ile się nie mylę) program na żywo + plus rozmowa w samochodzie to nie jest najlepsza kombinacja. Sam styl jazdy był nerwowy, majtało tym samochodem na wszystkie strony. Nerwowa zmiana ujęć przez tego operatora na tylnym siedzeniu... Nie podobało mi się.
Jak można nie przeprosić rozmówcy za niespodziewany telefon, przerwać komuś w połowie zdania?! Gdzie szacunek? Razi mnie brak kultury tej baby (nie wiem kim ona jest) i nie tłumaczy ją to, że jest dziennikarką.
oglądam z niesmakiem natarczywe pytania prowadzącej"kto.... no może nazwisko. polityk, taki a siaki.." szanowna pani, powiem wprost: brak kultury!!! Pan Profesor odpowiedział kilka razy wymijająco, a tu nadal, a może... a ....trzeba nauczyć się manier, na naukę nigdy nie jest za póżno!
Kto wymyślił to miejsce na rozmowę? Czy nie lepiej zaprosić rozmówcę do parku na spacer, do ogrodu botanicznego lub do kawiarenki? Od początku mnie to irytowało. Pomysł bez sensu. Kolejnych nie obejrzę, innym odradzę.
@@Red_Ford Dokładnie, dodatkowo powiem że oni jednak nie jadą w jakieś ważne miejsce tylko kręcą kółka po mieście i zwiększają niepotrzebnie i tak już duże korki
...bardzo mądry człowiek, jeden z niewielu który wie co mówi i mówi co chce i to w sposób wysoce inteligentny...a dziennikarka no cóż, milczenie czasami jest złotem...:/
@@bodzio_stawski187 Spostrzeżenie, że ludzie nie umieją żyć taką klasą? Wątpię, że zmieni się takież spojrzenie. Dziś raczej niewielu żyje z klasą w słownictwie.
Nie wszyscy przeklinaja. Ja tego nie robie. To bardzo brzydkie i nieprzyjemne do sluchania. Przeklinanie jest prymitywnym jezykiem. Szczegolnie brzydko to brzmi w ustach kobiety. Pozdrawiam
Ja nie przeklinam, więc nie wszyscy. Pani dziennikarki po dwóch minutach rozmowy mam dość. I po raz któryś zastanawiam się, dlaczego prof. Bralczyk daje się zaciągać w takie klimaty.
Prowadząca nie radzi sobie z formatem programu. Albo z gościem. Profesor jak zwykle niezwykle elokwentny i interesujący, do tego nie daje się determinować przeprowadzającej wywiad.
Bardzo niski poziom dziennikarstwa. Można odnieść wrażenie, że Pani "redaktor" w ogóle nie przygotowała się do wywiadu. Zmarnowany potencjał wspaniałego gościa.
@@jaxowarka myślę, że nie powinniśmy wycierać sobie ust pracą sprzątaczki i cechować jej tak negatywnie. Praca nie stanowi o człowieku, zapewne niejedna sprzątaczka toalet poprowadziłaby rozmowę na wyższym poziomie niż ta dziennikarka.
Uważam, że prowadzenie wywiadu podczas prowadzenia samochodu jest przejawem braku szacunku do gościa, bądź umyślne stwarzanie zagrożenia na drodze. Bo nie da się w pełni skupić na żadnej z tych czynności, wykonując je równocześnie. Dobry wywiad polega na dokładnym słuchaniu rozmówcy, a nie zadawaniu pytań wykutych przed programem. I ten telefon w trakcie wywiadu... MA-SA-KRA ;)
Nie twierdzę, że się nie da. Ale robić coś, a robić coś dobrze to dwie zgoła odmienne kwestie. Poza tym na rozmówcę wypada patrzeć w trakcie rozmowy. Prowadzenie samochodu skutecznie to uniemożliwia. Efekt końcowy mnie niestety mierzi.
Zżyna od tego pulchnego Amerykanina, który zrobił na tego typu wywiadach furorę. Tyle, że tamto było profesjonalnie, a to chcieli zrobić tak bardzo po zachodniemu, że wyszło nienaturalnie. Oglądając to trochę się bałem się o prof. Bralczyka. Pani słabo prowadzi wywiad, pewnie wcale nie lepiej prowadzi samochód, a jak to jeszcze połączyć... brrr
nie rozumiem tych programów - dlaczego w samochodzie podczas jazdy? mamy zbyt słabo używane drogi? paliwo za tanie? a może chodzi o sztukę prowadzenia rozmowy, mimo zaabsorbowania jazdą? Jeżeli to ostatnie, to jej nie ma:(
Nie rozumiem zabiegu takiego wywiadu w aucie, zabiera to najciekawszy element istoty wypowiedzi Pana profesora, nie mówiąc o poczuciu zagrożenia, jazdy po ulicy.
17:30 wskazuje paluszkiem profesora po czym w 18:01 słyszy.... Pan profesor w swoisty sposób krytykuje dziennikarkę mówiąc teoretycznie o innych sprawach w wielu momentach tego wywiadu. Mistrz.
@@felikskulpa9336 nie spojrzał na ten palec, nie wymyślaj. Ale aż sam z ciekawości musiałem sprawdzić. Obejrzyjcie ten fragment w prędkości 0.25, niezła psychodela :D
Tytul filmu totalna zenada i podsumowanie mentalnosci organizatorow wywiadu. Profesor podkreslil bezsensownosc pytania o przeklenstwa oraz fakt, ze ta kwestia poruszana jest tylko dla zwrocenia uwagi a autorzy i tak zrobili z tego tytul w najmozliwiej kontrowersyjny sposob. Zenada.
17:05 ;D Nie wiedzialam, czy dac lajka dla pana profesora czy dislike dla pani prowadzacej ;) Zostawilam neutralnie, poniewaz niezadowolenie z pani prowadzacej bylo silniejsze niz zadowolonie z odpowiedzi pana profesora ...
Pani redaktor, jak sie samochód prowadzić to się telefonu nie używa, jezeli się przeprowadza wywiad to się telefon wyłącza z szacunku dla drugiej osoby. Jestem zaskoczony ze pan profesor używa angielskiej frazy "small talk" wielokrotnie w wywiadzie bez zastąpienia jej polską frazą. Czyżby Mikołaj Rej był w błędzie mówiąc ze Polacy nie gęsi is swój język mają.
Nie wiem, Kim jest ta pani, ale na pewno nie zaangażowali jej do tego programu przez to, że była najlepsza i pokonała konkurencję. Poziom pytań możnaby wybaczyć może nastolatce.Dziękuję, pozdrawiam.
Ja można, osobie o klasie pana Bralczyka zasugerować, że mogłaby pozwolić sobie na taki nietakt, jak "wskazanie palcem". Nieudolnie próbowała ratować się metonimią, mówiąc o "wskazaniu słowem", ale bardzo mi przykro, że nie zrezygnowała z tych dążeń, nawet kiedy pan profesor wydał się wręcz urażony.
Prowadząca to żart, wcina się w zdanie, próbuje wymusić odpowiedzi u swojego gościa. Ktoś tak wyrafinowany i inteligentny jak prof. Bralczyk powinien dostać kogoś z kompetencją.
Nie mogę jej słuchać, jest strasznie męcząca. Nie przeprosiła nawet za przerwanie rozmowy tym telefonem. Wydaje się, jakby nie słuchała. :/ Nie podoba mi się. Obejrzałem do końca tylko ze względu na profesora, który bardzo mądrze się wypowiada. Bardzo spodobał mi się moment, kiedy wskazał, że miło słucha się osoby, kiedy słychać jak myśli - profesor jest idealnym tego przykładem. :)
Tytuł tego materiału ma się ni jak do treści. Równie dobrze można zmienić tytuł na "Muszę założyć okulary". Sztuka reportażu to trudna sztuka jest, jak i mówienie do rzeczy z sensem trudne też jest ;)
Ja przerwałem, bo naprawdę mi wstyd jej słuchać. Może potem podejdę raz jeszcze, bo znowu profesora mi szkoda odpuścić. A może poprzewijam fragmenty z panią??;)
Poszukiwałem tego komentarza.. Wydaje mi się także, że później było jeszcze wiele, smakowicie i sprytnie zawoluowanych słów krytyki. Ach! Pięknie jest władać językiem, I wzbudzać taki zachwyt.