Ja uwazam ze kazdy z nas ma powolanie do jakiegos zycia. Jedni maja powolanie do pracy z chorymi dziecmi inni do nauki jeszcze inni do czegos innego ale najwazniejsze jest by w tym co sie robi byc dobrym i przynosic ulge innym. Kazde powolanie jest wazne tak jak wazne jest kazde zycie....Zycze zdrowia, radosci ducha i wytrwania w powolaniu siostrom!!!!!
Szczesc Boze, dziekuje Ci Rysiu za ten dokument, nie znalam Fabii ,ale bylam w tej wspolnocie. Tak, to byl cudowny czas wzrostu w wierze. Niech Dobry Bog Ci Siostro blogoslawi. Jola
Dziwię się,że ludzie współczują tym dziewczynom.....przecież one są po ćwiczeniach duchowych i tęsknią da takiego życia...ja sie nie dziwię. Też tak bym chciala
@@dawnyubek596 Lenistwa?A to. co nowego...Ja mam mały dom i pełno pracy,a tam?Gotowanie,sprzątanie ,szycie,przetwory,ogród ,częsta modlitwa...Tam nie ma czasu na głupoty i niebieskie migdały... Ale ludzie to są odpowiedzialni. No Zazdroszczę P.Cchopek i jej kokubinowi....i tym odpiwiedzialnymktorzy porzucili rodziny dla emigracji.
@@annaszpilarewicz2691 lepiej już być celebryta niz katolickim nierobem. Ale w sumie to sprawa tych kobitek, same tam ida. Dużo bardziej obrzydliwe jest to, że wpuszcza się je do szkół ...
@@dawnyubek596 To taka wiedza ,że zakonnicy są nierobami.....No ktoś to wyliczył do głowy Proszę na jeden dzień znaleźć się w ich rytmie..Chociaż ktoś za ubeka się wstawia ,bo ubeka nie ma czasu i gardzi modlitwa ,a nigdy nie wiadomo ,kiedy może się ona przydać.
@@annaszpilarewicz2691 tyle że ta ich "robota" całkiem niepotrzebna. Mogłyby publiczne ulice zamiatać, trawniki kosić, śmiecie wywozić - to byłoby coś dla społeczeństwa.
Ja czytałam książkę o rodzicach sw Tereski odkrywając swoje powołanie do małżeństwa pomogły mi rekolekcje powołaniowe u ss nazaretanek w Częstochowie tam się modliłam o męża i mam męża Józefa i syna Adama małżeństwo sakramentalne tak powiedziałam dnia 25 grudnia 1999 roku w 2005 roku powitaliśmy synka Adama Andrzeja
Błogosławieństwa Bożego dla Siostry Fabi i opieki Matki Najswietszej dla wszystkich Sióstr całego Karmelu. Szczęść Boże. Trwajcie w BOGU i Maryi. Zdrowia. Henryk Kasprowicz. Parafia Trojcy Świętej we Frednowach k Ilawy.
Dzielę się ta radością że moje obłóczyny to była biała suknia i welon i chciałam kwiaty róże okrągła wiązankę tak jak sw Tereska od Dzieciątka Jezus Karmel noszę w swoim sercu i tam jest klauzura w moim sercu tylko dla Jezusa
To okropne i niehigieniczne, ten ksiądz daje siostrom pić wino z kielicha i nawet nie czyści kielicha, jedna siostra pije po drugiej tak jakby z tej samej szklanki , bo ksiądz nie przetarł nawet kielicha z winem. Wstrętne, choroby jeśli jedna ma to druga się zarazi od drugiej.
A dla mnie chore jest to ,że ludzi traktuje się jak rzeczy,porzuca ,upokarza ,łamie serca.....te pracowite ,ofiarne kobiety,nie dość ,że świat podtrzymują modlitwa ,to jeszcze.sie z nich szydzi.Dla mnie świat bez modlitwy i życie bez ofiary są chore.Bagno i nurzanie się w przyjemnością ,Pogoń za sukcesem i brak refleksji...A najbardziej chore jest to,że ludzie tego nie widzą
Dzięki małżonkom Świętym Martin mamy święta Tereskę od Dzieciątka Jezus dzięki książce o rodzicach sw Tereski poznałam jaka wartość ma małżeństwo każde powołanie ma wartość jest ono święte jest ono bogactwem dla kościoła z małżeńskiej miłości mamy tak wspaniałe siostry kapłanów doktorów kościoła świętych i błogosławionych dziękuję ci Jezu za swój sakrament małżeństwa za męża Józefa za syna Adasia za to że u sióstr nazaretanek powolaniowych w Częstochowie zawołałem mnie po imieniu abym ci służyła w małżeństwie gdy mi powiedziałeś abym się nie bała że dasz mi męża i dałeś mi męża Józefa tak jak Maryja mam męża Józefa amen
A mnie Jezus powołał do małżeństwa gdy przeczytałam książkę o rodzicach sw Tereski pięknie opisane powołanie do małżeństwa i do życia zakonnego na powolaniowych rekolekcjach u sióstr na
Kochana siostro Fabio, wybierając miłość Boga spośród wszystkich miłości,jakich doświadczamy w życiu,ty wybrałaś tę najpiękniejszą i największą wzajemną miłość, którą on ukochał ciebie i każdego człowieka.niech Bóg w Trójcy Świętej jedyny i Maryja Panna umacniają i prowadzą cię na drodze powołania , które wybrałaś.podziwiam cię, Lidka
@@fifififi7397 dlaczego żal? To ona wybiera i jest w tym szczęśliwa. A co jakby wybrała inaczej i trafiłby się jej mąż alkoholik? To że ktoś wybiera inaczej nie znaczy, że będzie miał zmarnowane życie.
Przynajmniej ich nikt nie zdradzi nie zawiedzie nie skrzywdzi wszak ich Oblubiencem Jezus Ktory oddal zycie za wszystkich i skonal w tak okrutnej męce a nic zlego nie uczynił.To jest niepojęte ...Jezus Szalony z Miłości💝
Ja też się podzielę swo im ślubem sakramentu małżeństwa mam Męża Józefa miły jest mój a ja jestem Jego zaprosiłam Jezusa do mojego małżeństwa gdy zostałam narzeczona był to mój nowicjat biała suknia i welon i wianek to były moje obłóczyny
W moim skromnym nazarecie jest karmel w moim sercu miejsce dla Boga jest tam klauzura tylko Panie Jezu dla ciebie rozmawiam z tobą przy obowiązkach jak gotuje obiad gdy prasuje dziecku ubrania gdy mówię mężowi kocham cię i synowi kocham cię
Każde powołanie jest szczególne i święte jest darem i bogactwem dla kościoła mój oblubieniec ma na imię Józef dziękuję ci sw Teresko za to że pokazałaś mi świętość miłości twoich rodziców a przez nich piękno sakramentu małżeństwa i rodzicielstwa