Piękny film i powinien mieć nazwę jak i czym nie nabijać klimatyzacji. TE PUSZKI TO NIC INNEGO jak czynnik R600 do lodówek. Poniżej opis w celach edukacyjnych jak to zrobić ale z głową Po pierwsze nie istnieje uniwersalny czynnik zastępujący R12 i R134A !!! Chcąc napełnić układ czynnikiem alternatywnym trzeba brać pod uwagę ciśnienia robocze gazów i wiele innych czynników Robiłem kiedyś podobny eksperyment ale nie na odpierdol lecz z głową. Układ napełniałem mieszaniną czynników tj 60% czynnika R600 + 40% czynnika R290 by zapewnić podobne warunki pracy jak oryginalny czynnik czyli R134A, a docelowo w układzie znalazła się wagowo ilość około 60% czynnika zasadniczego !!! Chcąc napełnić pusty układ klimatyzacji pojazdu trzeba usunąć nieszczelności, potem zrobić próbę ciśnieniową szczelności układu azotem przez minimalnie kilka godzin u mnie 24h. Opróżnić układ z azotu, a następnie wytworzyć w układzie próżnię i pozostawić na 2-3 godziny pod normalnym manometrem też jest to zarazem swego rodzaju test szczelności albowiem niektóre nieszczelności ujawniają się tylko przy podciśnieniu w układzie !!! Wytworzenie próżni ma też drugie zadanie tj ma doprowadzić do usunięcia z układu wilgoci która jest zabójcza dla kapilary zaworu rozprężnego lub kompresora , który bez tego zabiegu z czasem ulegnie awarii i cały misterny plan w pi..u !!! Robienie po taniości bez próżni może kosztować o wiele więcej niż się wydaje! Dopiero do tak przetestowanego układu wpuszczamy alternatywny czynnik w ilości o około 40% mniejszej od ilości pierwotnego czynnika. Zbyt duża ilość czynnika nie poprawi działania klimatyzacji będzie wprost odwrotnie. Nowy czynnik stosowany w klimatyzacji to R1234yf i jest czynnikiem tak samo łatwopalnym, a produkty jego spalania należą do wybitnie toksycznych, to info dla tych pseudo znawców co tu zabierali głos odnośnie tworzenia bomby z samochodu, gorszą bombą na dodatek biologiczną jest czynnik R1234yf. Tyle w temacie, a odnośnie hejterów olewam ich komentarze albowiem w temacie klimatyzacji siedzę dłużej niż oni chodzą po tym świecie.
serio R1234yf jest łatwopalny? Ja pracowałem na freonach r12, r22, r114, r134 i potem zaczęły wchodzić nowe r12B1 , i coś tam jeszcze już nie pamiętam bo było to koniec lat 90tych. Freon był niepalny, ale jeśli doszło do spalenia, to wytwarzał się gaz bojowy fozgen. Nie było dobrych czujników elektronicznych, które by się sprawdzały w warunkach przemysłowych. Więc używaliśmy lampy gazowej, gdzie przez inżektor zasysało się powietrze wzdłuż przewodów. Gdy trafiło się na wyciek gazu, to płomień palnika zmieniał się z niebieskiego na rubinowy.
Witam. Sam nabilem tak klimę parę lat temu w swoim auci. Działa do dziś. Znajomym i kolegom też robiłem. Wszystko śmiga. Po co płacić 350. Jak można za 100 ogarnąć.
Przydałoby się po wszystkim podpiąć maszynę i sprawdzić ile gazu rzeczywiście weszło ciekawe ile tak na prawdę go wchodzi, dodatkowo mogłeś dodać że powinna być zrobiona próżnia no i olej. Pozdro.
Nikt ci tego nie odciągnie maszyną bo to nie jest normalny czynnik tylko zamiennik, zapewne R290. Raz że zanieczyścisz zbiornik w stacji, dwa że może się to skończyć drogim serwisem. Chyba że im po prostu nie powiesz. A moja stacja tego by nie pociągnęła i tak, bo analizator gazu by nie przepuścił próbki.
@@demonbox666 dokładnie, ale nie każdy ma analizator gazu za kilkanaście tysięcy, więc później serwisy mają mieszaninę w swojej maszynie, bo ktopś z takim gównem przyjechał. Tam masz R12 R22 R134A oraz połowa to LPG
@@demonbox666 trochę mnie pocieszyłeś , jeśli w moim serwisie nie ma analizatora to wszystkie auta w rodzinie zasyfione ,muszę zapytać , a swoja drogą ile to oszędnosci , szkłem by dupę podcierali bo papier za drogi -leszcze jebane ,mi odessał, oczyścił i dobił 300 ml ??mg ?150zł zapłaciłem [ stały klijent ] ,sam sobie serwisuj ale nie jedz !!!na maszynę albo przyznaj się
A jak myślisz co dostajesz z maszyny? Jak z ciąga ona syf z samochodów od handlarzy jakieś dziwne lpg, tobie brakuje paru gram dobrego gazu a w zamian dostaniesz szmelc nie gaz i po zrobieniu próżni olej też ci wyciągnie, lepiej dobić te parę gram z butli!! Dziwnym trafem masa ludzi już tak robi mało komu klima nie działa, i sprężarki się nie zacierają, a kiedyś co drugi bez Klimy latał, dwa razy klime serwisowal za trzecim razem o panie sprężarką stoi bo w zimie pan nie używał 😂i próżni przy dobiciu nie trzeba robić bo przecież jak jest trochę środka to Ciśnienie jest większe niż te atmosferyczne! Ale jak jest pusta to trzeba szukać nieszczelność wtedy inna bajka, lub ryzyk fizyk i próbować robić jak na filmie do stracenia tylko 100 a nie trzy
Cześć wszystkim. Może ktoś z was będzie umiał mi odpowiedzieć na nurtujące mnie pytanie. W związku z tym że zauważyłem że moja klima już trochę słabiej chodzi zakupiłem taki zestaw. Podpiąłem sam manometr żeby sprawdzić ciśnienie i odziwo, przed odpaleniem silnika było na warning. A po odpaleniu spadło na 30 psi przy 20 stopniach na dworzu. Tylko czy powinno w trakcie pracy silnika to ciśnienie falować? Spada mi z 30 do połowy low i z powrotem z low do 30 psi w miarę odpalania się wentylatora od klimy tak zauważyłem. Czy to tak powinno wyglądać czy coś jest uwalone?
Tylko, że postępują w pokazany sposób, wciągasz powietrze z wężyka do układu klimatyzacji, co prawda niewiele ale zawsze... aby tego uniknąć wystarczy na początku nie dokręcić do "oporu" butli z gazem i po założeniu złączki na zawór układu AC w samochodzie, nieco odkręcić zawór na wężyku, pozwalając w ten sposób wydmuchać powietrze z wężyka gazem z klimatyzacji.... dalej jak na filmie.
No tak pusta to nie będzie. W puszcze jest ciśnienie jak się podepnie pod zawor to tego ciśnienia trochę wejdzie w układ. Być może na tyle że się sprężarka odpali ;)
Audi a4b6 2004 delikatnie sparciały wąż od klimy powodował, że baaardzo minimalnie ubywalo gazuj. Jako, że były to wakacje, upał, kolejki do solidnych "klimiarzy" a urlop za kilka dni. Chcąc poratować sie na kilka tygodni zakupiłem dokładnie taki zestaw na Alledrogo. Zrobiłem wszystko zgodnie z instrukcją. Temat banalny. Dobiłem około połowę puszki tak aby wskazania na manometrze były zgodne z zaleceniami. VAGiem również skontrolowałem przy różnych warunkach pracy i cisnienia oraz temperatury były książkowe. Zadowolony w miłym chłodzie pognałem na urlop. Podsumowując. Do czasu dobicia poza delikatnym ubywaniem czynnika klima działała wzorowo. Po nabiciu tego "czegoś" po okolo 1.5kkm kompresor stanął na amen. W czasie jazdy na chwilę zrobilo sie głośniej pod maską i pozamiatane. Kompresor stanął do tego stopnia, że nie było możliwości wyciągnięcia tłoczków. Głupio mi było ale przed robotą powiedziałem na serwisie, że nabiłem syfu z puszki i aby nie podłączali maszyny, bo jak odciągną do butli to porażka. Gaz był, układ prawie pełny. Może ja miałem takiego pecha ale pisze to aby każdy zastanowił sie dwa razy. Mnie kosztowalo to praktycznie cały nowy układ klimy poza parownikiem. Kilka tysiączków w plecy i kijowe doświadczenia.
W 2004 to najprawdopodobniej układy były jeszcze na R134, teraz pytanie czy ta mieszanka butanu czy tam propanu (niepamiętam) jest mniej więcej o tych samych właściwościach fizykochemiocznych co czynnik R134? No i najwazniejsze, czy owey propan czy butan tak samo potrafi "transportować" olej jak R134? Podejrzewam że nie skoro doszlo do tak gwałtownego zatarcia. Więc jak uzupełniać to tylko R134, tylko gdzie go dostać jako prywatna osoba bez uprawnien F-gazowych?
Miałem też takich klientów, ale jeden się nie przyznał, ale robię zawsze analizę chemiczną i się wydało, to policzyłem go podwójnie. Czy musiało do tego dojść? No nie nie musiało, ale się stało. Głównie dlatego Ci się tak stało, bo pewnie ta nieszczelność nie była twoją jedyną nieszczelnością lub była dużo większa niż Ci się wydawało, i mogło być tak, że z którejś dziury aż sączył Ci się olej, bądź ktoś przed tobą ingerował w układ i po jakiejś wymianie nie uzupełnił oleju, a że nabijałeś bez odpowiednich narzędzi i bez wiedzy, co gorsza, to nabiłeś na pałę z puszki bez oleju lub za mało i kompresor chodził na niewystarczającej ilości oleju, w dodatku, prawdopodobnie wcześniej samochód długo nie miał czynnika, a dziura była jak w du.. to weszło tam mnóstwo wilgoci, i jak sprężarka Ci ruszyła to na zawilgotniałych oparach oleju ją zatarło, i miałeś pewnie ok 2 tys. kompresor i ok 2 tys. płukanie układu i wymiana zaworu rozprężnego. A no i oczywiście ten czynnik ma inne właściwości jeśli chodzi o przenoszenie oleju, co również mogło mieć ogromne znaczenie. Mądry Polak po szkodzie.
@@JanJan-fs8mw Nie ma tych samych właściwości, a te buteleczki to mieszanina starych gazów chłodniczych, propan i butan tam dominuje w zawartości tego świństwa. Skąd go dostać: zawsze da się ukraść, jak masz maszynę hahaha. A tak serio to spotkałem się z tym wielokrotnie. Poprostu daruj sobie, jak nie masz o tym pojęcia, tak będzie dla wszystkich najlepiej, albo zrób sobie papiery i się doucz, uczciwie chyba najlepiej, co?
Ogladalem uważnie, na poczatku filmu najpierw wkrecileś iglicę w puszkę a później założyłeś na port, na końcu filmu najpierw każesz zakrecić na port dopiero wkręcić iglicę w puszkę. To w końcu jaka kolejność ?
Nakręcasz na gwint z rozkrecona w gore iglica ;) insczej ci nie wejdzie. Jak juz nakręcisz na gwint wkręcasz iglice do oporu (w dol) tak aby przebiło puszke . I pozniej „rozkręcasz dawkując „
nie ma takiej szansy żeby tam w układzie nie było powietrza a o wilgoci nie wspomnę. a śmieszna puszka próżni i odzysku nie zrobi nie wspominając już o smarowaniu a to jest bardzo ważne. Za rok może 2 przyjedzie na wymianę sprężarki która zacierając się zrobi spustoszenie w układzie w spostaci opiłków. Po tym spustoszeniu będzie wymieniał co chwilę sprężarki i się dziwił jak to się dzieje no chyba że porządnie wyczyści układ i wymieni wszystkie elementy a to trochę będzie kosztować.
Sprawdzał Pan tą teorię? W USA na każdej stacji paliw można takie puszki kupić i mnustwo ludzi je kupuje czy wszyscy co chwilę wymieniają i całe układy A/C bardzo wątpię o płukaniu nie wspomnę.
Dzięki twojemu filmikowi sam z ciekawości użyłem tego cuda chcąc sprawdzić, na codzień pracuje jako mechanik i teraz mamy sezon na klimatyzację i jej naprawy to wiadomo że Szewc bez butów chodzi, nie ma czasu na kontrolę szczelności u siebie więc nabite i zobaczymy czy szybko ujdzie czynnik 🤣🤣
Gdybym chciał użyć tego manometru do testowania klimy to jakie musi być ciśnienie na nie uruchomionym samochodzie a jakie ma uruchomione w samochodzie ze sprawną klimą.
Nabiłem tym już 4 lata temu mojego jednego merca, a drugiego 3 lata i klima w obu chłodzi jak lodówka. A płaczą nad tym tylko serwisy klimy, bo tracą klientów. Jeśli ktoś ma sprawną klime, to bez obaw można ładować. Ten czynnik ma lepsze właściwości i jest czysty, niż mieszany syf, który ładują wam w układ serwisy. 😂 Zresztą pokazywał już to Grzegorz Duda.
Oglądałem niedawno jak Grzegorz uzupełnił tym zestawem bmw x5,jemu zaufam jak kolega poleci to zamawiam w ciemno czekam na szybkie info pozdrawiam 👌🇵🇱👍🏻
@JanuszBlauc Tak jest, wcześniej u fachowców musiałem co pół roku klimę dobijać za 500 zł. Teraz jak sam to zrobiłem to już 2 lata jeżdzę. Ci co płaczą w komentarzach to właśnie serwisy bo tracą klientów, których nie mogą golić.
Dobry film, tylko czy w klimatyzacji jest tylko gaz, nie ma tam czegoś jeszcze, w kompresorze są tłoki to chyba powinny być czymś smarowane, no i jeszcze jedno pytanie, bo jak klima jest pusta to nie działa, nawet odpalony silnik tu nic nie da bo klima się nie włączy jak jest pusta, to po co odpalać silnik? Czy nie bezpieczniej najpierw uzupełnić z jakimś preparatem smarnym klimatyzacji, a później odpalić silnik i ewentualnie uzupełnić to co brakuje? Film ok ale no wydaje mi się, że bardziej się to sprawdzi przy działającej klimie i ewentualnym uzupełnieniu czynnika.
Jezeli uruchomisz silnik i wpuścisz gaz pod cisnieniem To kompresor sie uruchomi , dzieki czemu zasysa czynnik z puszki - powinienbyc olej , ale tak jak napomknąłem Bylo to tylko testowo
Robilem w trzech autach civic z 96r grande punto i meriva działa juz trzeci rok a ci co klimatyzacją sie zajmują niech nie plączą bo jak wedlug nich wszystko szlag trafi po tym domowym nabijaniu to tylko będą mieli wiecej klientów
Ooo to to 😂wkoncu normalny komentarz. :D O dziwo u mnie duzo osob tym nabija i tez śmigają ;) . Nawet propanem nabijają od 3/4 lat bo maja jakies tam nieszczelności i to zyje. Wiadomo u jednego podziala rok u innego 6😂🤷🏼♂️ Pozdrawiam
To wszytko zależy od tego co jest powodem nieszczelnosci. 🤷♂️ Dlatego często nie ma problemu, ale jak jest dziura, olej wydmucha z czynnikiem, a reszta oleju chwyci wilgoć, bo olej chłodniczy jest hydroskopijny, to robią się schody.
audi a4b6 i b8 dziwne bo ja podłączyłem pod grubszą rurkę czyli niskiego ciśnienia a na zegarze ciśnienie pokazuje 100 czyli na czerwonym polu i co z tym fantem
Panowie u mnie nie idzie nabic, zrobilem wszystko jak na filmie i nie nabija czynnika po prostu a puszka przebita bo jak odkrece to slysze ze z niej leci.
Pożyteczny filmik,ale mam pytanie odnośnie oleju,który w układzie też musi być. Czy te puszki mają w sobie jakiś procent oleju,czy to tylko sam gaz (raczej tak jest). W takim przypadku ten zestaw nie nadaje się do napełniania pustych układów, a tylko może być użyty tylko do dobicia. W przeciwnym wypadku sprężarka bez samrowania za długo nie pochodzi .
W teorii jest olej zmieszany z gazem w tej puszce. Ja dokupilem olej osobno, i załadowałem strzykawka zapobiegawczo, choć bez dodatkowego oleju sprężarka nie wydawała żadnych dziwnych dźwięków.
Nie jest to takie bardzo ok. Postanowiłem dobić klimę w aucie sprowadzonym z Niemiec bo chłodziło ale słabo.Po podaniu tego czynnika klima natychmiast przestała zupełnie chłodzić, ze sprężarki słychać było co chwilę jakieś dziwne odgłosy.Po wizycie w warsztacie od klimatyzacji okazało się,że niemiecki czynnik w połączeniu z dodanym przeze mnie R134a stworzył mieszankę nadającą się do usunięcia z układu.Dobrze,że nic się nie uszkodziło ale nabicie nowego czynnika plus cena zakupionego wcześniej czynnika wyniosła 500zł. Tak że jak nie wiesz co masz w układzie to lepiej udać się do profesjonalnego warsztatu a nie kupować na necie te cudeńka.
Co? Jaki niemiecki czynnik? Jakie R134A w butelce? Nie masz pojęcia o tym, w takich butelkach nie ma R134A nawet w 1%, a w Niemczech stosuje się dokładnie taki sam gaz R134A jak w Polsce, więc... To nie wina Niemców, to ty spartoliłeś robotę, bo wpuściłeś syf z butelki, i to on był jedynym winowajcą. Pewnie układ był bardzo dziurawy, więc uciekło sporo oleju, i był mocno zawilgocony olej, a, że nie robiłeś próżni, a nabiłeś gazem, który ma gorsze parametry przenoszenia oleju oraz nie dałeś oleju, i ruszyła sprężarka, to niewiele było potrzeba, aby się przytarła. Te odgłosy to prawdopodobnie sprężarka pracująca z niewystarczającą ilością oleju i to zanieczyszczonego wilgocią i prawdopodobnie ze zbyt dużą ilością czynnika. No nie powiedziałbym, że tu nic się nie stało, czy serwis sprawdzał kondycję oleju przez specjalną przeźroczystą bańkę? Jak zachowywały się wskazówki ciśnień gdy kompresor zaczął chodzić? Bo wywołałeś udar klimatyzacji, niby na pierwszy rzut oka nic się nie stało, ale zostały wprowadzone nieodwracalne zniszczenia w kompresorze, a jeśli mam rację, to prawdopodobnie twój olej krąży teraz po całym układzie wraz z opiłkami zużytych cylindrów kompresora i zaciera go bardziej i przy okazji psuje też inne rzeczy jak chociażby zawór rozprężny. Nowy kompresor ok 2tys zł (ale koszt jest bardzo zależny od modelu), płukanie układu klimatyzacji ok 1500zł. Spokoju z klimą życzę.
Podobno w puszce jest już olej + jakiś zapach leśny który byłby wyczuwalny gdyby instalacja była nieszczelna. Dopuszczałem do 3 aut, VW passat i VW phaeton oraz Audi a4 i działa wszystko jak należy.
Witam zalozylem sam manometr by sprawdzic i tak wlaczylem klimatyzacje kiedy uruchomila sie sprezarka spadlo do 15psi jak spezarka nabila pokazalo sie 40 psi czy to ma byc stala wartosc
Pierwszy raz oglądam Twój film, ale krótko i na temat. Gratuluję. Szkoda, że nie pokazujesz Forda. Dzięki, skorzystam, bo szczelność u mnie super, a przez zimę uciekło i do Galaxy mech. chce prawie 400 zł.
@@Tadeusz2810jak z szefem wymienialiśmy osuszacz to zwykle dawaliśmy 15-20ml oleju PAG46 z kontrastem firmy akli (pracowałem w klimatyzacji samochodowej)
Fajny filmik. Mam pytanie do ciebie bo nabyłem auto i klima w nim jest pusta choć sprzedawca zapewnia ze sprawna. Teraz tak, w fokusie wchodzi około 600 g czynnika. Czy jezeli na początek kupie jedną puche i zatankuje 400g celem sprawdzenia szczelności to klima też bedzie działać? czy musi by na maksa nabita?? Pozdrawiam.
Nie róbcie tak. To nie jest czysty czynnik r134 tylko jakaś mieszanina gazów nie wiadomego pochodzenia. Raz nie wiadomo co wtłaczacie do układu klimatyzacji - pewnie niebawem zacznie wam korodować układ klimatyzacji bo wtłoczyliście tam razem z mieszaniną wodę i cena naprawy pójdzie w tysiące PLN ( zatarty kompresor + czyszczenie układu) Dwa po tej pusze szanujący się zakład serwisujący klime nie nabije wam czystego czynnika ( nowe maszyny serwisujące mają czujnik jaki gaz pobrano z instalacji )
Działać działa pytanie jak się ma pozostała wilgoć w układzie, kolejny problem jak nabić uklad z jednym zaworem w dodatku wysokiego ciśnienia?, Ten wężyk nie bedzie pasować, kolejne pytanie po wymianie skraplacza na nowy uzupełniłeś odpowiednią ilość oleju w układzie? Ponieważ sporo bedzie brakować. No i kolejna sprawa ile faktycznie masz w układzie czynnika? Rozumiem że to nie ma znaczenia działa to jest dobrze? A więc do silnika jak bedziecie zmieniać też na oko wlejcie litre oleju bo też bedzie działać przedewszystkim taniej wyjdzie.
Poruszylem Ten temat ze jest to testowo. Auto rozbite poszlo na zlom 3 dni pozniej xD . Bylo to testowo / chwilowo . Czysta ciekawosc testu ;) . W kazdym innym Aucie nabijana jest u znajomego oczywiscir wedle procedur.
Nabilem klime u "fachowca" który nie raczył powiadomić że jest lekka nieszczelność. Klima zeszła po tygodniu. Kupiłem ten zestaw i nabilem samemu. Klima uszczelnila się i smiga az milo juz 3 tydzien.
Wszystko OK. Tylko że w puszcze nie jest R134a tylko tam jest Izobutan. A R600a powinno być mniej i to sporo mniej niż normalnego gazu. Zapomniałeś chyba dodać, że w puszcze jest 170g. Gazu R600a(Izobutan) co zastępuje ok. 450g.R134a. No i jeszcze jedna sprawa, co z powietrzem w układzie? A no został. I co się teraz będzie działo? Będzie z niego się wytrącać woda, i albo gdzieś któregoś dnia zamarznie i zablokuje dyszę lub zawór rozprężny , a olej klimy jest hydroskopijny i miesza się w nim woda. Przy takim nabijaniu nie ma tak dobrego smarowania kompresora jak powinno być. W dodatku ilość czynnika jest mniejsza , więc automatycznie przez kompresor przechodzi mniejsza ilość oleju. To nie jest najzdrowsze rozwiązanie dla układu. Ale jakiś czas podziała.
specem Od tego nie jestem. Tak jak mowie i wspomniałem Juz w komentarzach. Bylo to testowo bardziej jako „awaryjne wyjscie „ jak gdzies lecisz w trase i musisz sie ratowac bo czasem sa takie sytuscje. Ja oczywiscie Zalecam robote układu w autoryzowanym do tego serwisie ✌🏻
kupiłem ten zestaw i ten wąż to jakieś nieporozumienie - nie trzyma się wentyla. Testowałem w dwóch autach - jest luźny. Sprzedam to dalej bez otwierania butli bo raczej nic z tego nie będzie.
Ogólnie mówiąc, te samodzielnie zestawy są do dokładania czynnika. Można go używać jak w systemie zmniejszyła się ilość czynnika. Nabijanie systemu klimatyzacji po naprawach jest nie wskazane. Do tego potrzebujesz maszynę, która przeprowadzi całą procedurę nabijania.
Tak to prawda, bo po wymianach brakuje sporo oleju, a i w systemie jest mnóstwo wilgoci, a w butelce wcale nie ma oleju, a próżnia to pomijany element, bo tam zazwyczaj się dobija (ilość dajesz na pałę, bo sugerowanie się ciśnieniami to jak wróżenie z pośladków numerów Lotto), a i oczywiście po naprawach zaleca się sprawdzenie szczelności Azot+ Wodór i dymasz z wykrywaczem po rurkach.
zestaw do dobijania, a z pucha z uszczelniaczem z minimalna nieszczelnością... niektórym schodzi gaz w 2 dni i mysla że uszczelnia układ.... 😂😂😂😂 u mnie schodzi cisnienie okolo roku i spróbuję wrzucić z uszczelniaczem okaze sie czy zadziala czy zatre chrupka
@@anonimowyszpak3725mozliwe , nie mialem tak nigdy wiec nie szukalem Przyczyny . Jezeli znasz powod chetnie sie dowiem . Czllwiek uczy sie calw zycie . Pozdrawiam
Jak masz pokryte matową lekko białą szadzią to wszystko ok, jak parzy cię od zimna to też wszystko ok, jeśli masz na niej kropelki wody to też ok, ale jeśli widzisz na niej śnieg, to coś jest nie tak. Może przesadziłeś z ilością czynnika? (słyszysz, żeby kompresor jakoś głośno zaczął chodzić, a częstotliwość włączania się i wyłączania kompresora dziwnie mocno wzrosła? To możliwe, że przesadziłeś) Mówisz, że zimne sią obie rurki, czy tylko ta od niskiego ciśnienia (grubsza)? (cienka powinna być ciepła, a gruba zimna, a nawet wręcz lodowata), często jak jest zator w niektórych częściach systemu ta zależność jest zaburzona, bo zator może działać jak zawór rozprężny, może wina leży po stronie osuszacza, ale można gdybać, za dużo niewiadomych, lepiej oddaj do serwisu i tam po ciśnieniach może się coś wyjaśni.
Po pierwsze, ten gaz jest palny kolego, kolejna sprawa że nie wychodzi super taniej niż zwykły niepalny czynnik. Sam testowałem to i działa, nie można powiedzieć że nie ale nie jest to rozwiązanie idealne - największy problem to taki, że tego gazu NIE MA wchodzić tyle ile oryginalnego... Jak będzie za dużo to sprężarka się pożegna ;)
Hejo! Bardzo mozliwe ! Ja wzialem to z ciekawosci na testy na 2 dni bo lecialem w trase ;) a kupilem oby2 puchy na allegro za 80 zl wiec nie bylo tragedii a trasa przyjemna chociaz
@@krzysztofstefan3713 nope. Rozbiłem samochod z przesunięciem kielichów i podłużnic ;) wiec to nie byl juz moj problem. A gdybym mial byc szczery to przed serwisem klimy puściłbym to w eter 😀 byl to tylko test . Pozdro
@@Garaz_wujka Nie no propan w klimie jest spoko. Sam mam i w domowym splicie. Tylko trzeba sobie zdawać sprawę z tego że to propan. Ludzie biją te puchy i są zachwyceni. Jak zapytasz to on ma wszystko ok to nie propan 😀 Trzeba by to było jasno zaznaczyć w filmiku że to nie r134 i poinformować kolesia od klimy w razie serwisu.
Nie używajcie tego typu szajsu, to jest proszenie się o kłopty. Równie dobrze możnaby załadować gaz do zapalniczek. Moja pompa klimatyzacji zaczęła wydawać dziwne dźwięki po czymś takim. Jak głupi leciałem do serwisu, ledwo mi klimę odratowali. Pełny serwis + jeszcze w tym roku dodatkowa wymiana oleju.
Ja niestety miałem złe wspomnienia z takim zestawem. Nabilem nim klimę i działała raptem 2 miesiące. Używając pełnego zestawu dwuch puszek i lipa. Pojechałem do normalnego serwisu na nabicie klimy i drugi rok działa jak należy. Nie mam pojęcia od czego to zależy , ale u mnie w Mondeo MK3 nie zdało to egzaminu
Zestaw nie da rady jeżeli jest nieszczelność w układzie a tak jest dość często. Jeżeli nieszczelność niewielka to można jakiś czas pojeździć z działającą klimą po nabiciu tym zestawem.
Jakaś przyczyna musiała być. U mnie w Fordzie było podobnie , z tym że po kilku tygodniach po jednej puszce przestała klima działać. Postanowiłem jeszcze raz spróbować z tym że wymieniłem zawór od klimy za 15zł. No i po tym teraz prawie pół roku działa a ostatnio codziennie jest włączana. No ale gdyby , odpukać, przestała działać po zrobię gruntowny przegląd u fachowca.
Wszyscy, którzy napełniaja klimatyzację w ten sposób, tak naprawdę napełniają ją propan-butanem. Współczuć tylko tym serwisom jak im się takie auto trafi do serwisu klimatyzacji. Czynnik R134a i inne które podlegaja ewidencji z uwagi na wpływ na środowisko nie jest dostępny dla nieupoważnionych podmiotów.
XD my mamy blisko do kaliningradu , zdziwiłbys sie ile butli idzie na lewo. Jedna na warsztacie na stanie do rozliczania sie przy kontroli. 5 idzie na na nabijanie
Tyle za nabicie, to ja płaciłem 3 lata temu. Bez zastanowienia wziąłem zestaw z dwoma puszkami, teraz pozostało tylko przed nabiciem uszczelnić sprężarkę, bo mam wyciek czynnika - na szczęście zlokalizowany. Łapa dla Ciebie 👍 PS - na zielonych puszkach (Super Klima - takie kupiłem) piszą, że puszka zawiera również olej, więc smarowanie sprężarki powinno być. Pod koniec tygodnia (albo na początku przyszłego) będę napełniał.
Taka puszka mniej więcej na jaki okres czasu starcza? Wiem, że to zależy kto jak używa itd ale Tobie np na jak długo starcza? Też planuje nabić tym klimatyzacje
Na alledrogo kupiłem zestaw 3w1, czyli 2 puszki . W jednej był czynnik, olej i uszczelniacz, a w drugiej puszce już sam czynnik, żeby dobić jak będzie za mało. Zapłaciłem za ten zestaw razem 2 puszki +wężyk za 150zł.
Jak układ jest pusty to się nie załączy sprężarka mimo że przycisk świeci jak wykryje czujnik że jest czynnik w układzie powinna się automatycznie załączyć. W vagach chyba jak jest pusto i włączysz zaświeci na zielono dioda na włączniku lub miga i się wyłącza sama.
@@OdkrywcaŻbik dokladnie tak jak piszesz ;) robilem to first time i dla testu kilkudniowego wiec tez nie powiedxialem zapewne wszystkiego- nikt nie jest alfa i omega 😀 jak wiemy. Pozdrawiam!
@@Garaz_wujka tak czytam przy okazji komentarze znaczy raferaty fachowców co doktoraty w dziedzinach klimatyzacji porobili 😂😂 boją się chyba o chlebek 😂 na wulkanizacji chłop też powie że samemu lepiej koła nie wymieniać źle dokręcisz i wyjebie 😂
