Schemat nowego narodzenia | John MacArthur 

Chwała Jezusowi.

A co z Chwałą, która należy się Ojcu? Chwała Chrystusowi, owszem, ale nie tylko jemu Chwała, ponieważ Bóg postanowił to co postanowił, a Syn to wykonał. Zatem Chwała im Obu.

Dziękujemy za oglądanie i miły komentarz :)

chwała Bogu!

🌺

Ma spore pojęcie ;)

@@EwangeliawCentrum Nie, nie ma. Sam nie jest odrodzony z ducha Bożego, a mówi innym, jak to jest narodzić się z ducha. I wiem, co piszę. No ale każdy dokonuje sam wyboru, kogo słuchać a kogo ignorować, komu wierzyć a komu nie.

@@mojeprzeznaczenie A jednak ma :)

​@@EwangeliawCentrum Wymysły gościa, który mówi, że duchowe narodzenie jest poza naszą kontrolą, dając analogię cielesnego narodzenia. To jest kłamstwo, ponieważ duchowe narodzenie ma ścisły związek z naszą świadomą, pełną wysiłku pracą nad sobą. Owszem Pan Jezus nam w tym pomaga, w końcu jest naszym portalem do Nieba ducha, ale to my musimy chcieć to uczynić, bez przymusu i w odpowiednim czasie. Ap Paweł w Filipian napisał, że nie jakoby już to osiągną, owo narodzenie, ale prze do przodu, aby je pochwycić i tym sposobem zmartwychwstać. Widać, że bierze w tym czynny udział, ponieważ sam został pochwycony, niejako powołany przez samego Mistrza. Tu nic się nie dzieje poza kontrolą, ale jest to szczególne skupienie na sprawach ducha, poprzez zapominanie tego co na ziemi. Tak jak napisałem, gość nie ma zielonego pojęcia, o czym mówi i zapewnia.

​@@EwangeliawCentrum Człowiek nie otrzymuje nowych narodzin, człowiek przemienia się, dokonuje metamorfozy, czyli zmiany kształtu tego, kim był dotychczas, tak jak człowiek nie otrzymuje raka tkanki, ale jego zdrowe komórki przemieniają się na komórki rakowe. Nie są to teorie, ale mam osobiste doświadczenie i poznanie tego, czym jest wtórne narodzenie do świata nadprzyrodzonego, nieosiągalnego dla cielesnego człowieka, trwającego w uporze i pysze jego rzekomej mądrości, czyli tego, że wie lepiej i nie potrzebuje jakiegoś Chrystusa. Człowiek zatem otrzymuje możliwość zrodzenia z wysokości, niejako przyobleka się w Chrystusa i jest to proces ciągły, analogowy, nie cyfrowy, zero jedynkowy, że nie masz i już masz. Pan Jezus otworzył nam drogę możliwości pójścia do Nieba, pod warunkiem że nie odpadniemy w wyścigu po życie. Kto ma słomiany zapał, niczego nie osiągnie, bo bez wiary niczego się nie osiągnie. Otrzymaliśmy dar, który daje nam możliwość odrodzenia, nie z uczynków prawa, ale z uczynków dokonywanych w wierze, jak to jest napisane w liście Jakuba.