Nie mam przyjaciółki, niestety życie zweryfikowało.... i nawet nie wiesz, jak wiele daje mi Twój film pogadankowy. Czuję się wtedy, jak właśnie na rozmowie z najlepszą przyjaciółką, jest szczerze i klimatycznie. Uwierz mi, Twoja szczerość oraz dobre rady są wyczuwalne nawet przez ekran❤️
mam to samo a w ostatnim czasie zawiodlam się na tylu laskach że aż boję się poznawać inne haha :D ale gdyyyby ktoś coś to jestem z Trójmiasta, można się zgadać ;D
Ojej z chłopakiem jakie to prawdziwe ! Od kiedy pamietam szukałam faceta który myśli o założeniu rodziny tak jak ja. Niestety trafiałam na samych kobieciarzy z kiślem w głowie. Mając 25 lat po kilku nieudanych związkach odpuściłam całkowicie poszukiwania. Przestałam chodzić na imprezy ograniczyłam się tylko do chodzenia do pracy i przyjaciółki. Stwierdziłam ze wole być starą panną niż być z jakimś debilem i nagle w najmniej oczekiwanym momencie poznałam chłopaka totalnie odbiegającego od mojego ideału ale mimo to zakochaliśmy się w sobie na zabój i tak minęło 7 lat a my nadal razem kochamy się jesteśmy szczęśliwi i mamy dwójkę dzieci a teraz planujemy budowę domu. Marzenia się spełniają czasami tylko trzeba troszkę dłużej poczekać 🥰🥰🥰
Odnośnie akceptacji siebie - wejdź w tłum ludzi. Przyjrzyj im się. Zobacz jacy są różni. Ty też jesteś inna i też jesteś jedną z nich. I pamiętaj, że ani jednej minuty spędzonej na wytykaniu sobie błędów/niedoskonałości nigdy nie odzyskasz.
Ta metoda jest super!! Moim problemem było, że czasami wiadomo nie ma czasu czy chęci na ogolenie nóg. No i latem ja wtedy oczywiście długie spodnie upał na maxa a ja długie jeansy .... a potem tak myśle: Tyle pieknych osób na mieście czy ja im się patrze czy ogolili nogi? Nie. I oni też mają w dupie moje włosy xd teraz noszę co chcę kiedy chcę włosy są lub ich nie ma no żyćko...
To o czym mówisz w 6:20 tak mnie ostatnio uderzyło, tez się ostatnio nad tym zastanawiałam... czasem mówię sama o sobie w głowie takie okropne rzeczy, mega krytyczne, a potem sobie myśle, ze nigdy bym nie pozwoliła tak do siebie mówić komuś, po drugie ja nigdy bym takich słów do nikogo nie powiedziała, wiec dlaczego mówię tak do siebie? Wewnętrzny krytyk to jest mega pułapka i ogrom pracy 🥺🤍
Milo widzieć takie filmu u ciebie ❤️ Zwłaszcza teraz, gdzie świat bardzo się zmienił, ludzie siedzą w domach (z wiadomych względów) i każdy na swój sposób czuje się trochę samotny Sama zaczęłam studia, nowe miasto, nikogo nie znam, a non stop mamy zdalne nauczanie Fajnie móc u ciebie oglądać taka „prywatę” i poczuć się, jak z przyjaciółka przy kawie
W kwestii akceptacji siebie itd podczas gdy chlopak podziwia inne trzeba sobie zadać ważne pytanie:"czy mały biust czy tylek był moim kompleksem przed związkiem?'. Ja mialam partnera który będąc ze mną w związku patrzal laskom na tyłki na spacerze ze mną 😅 potrafił powiedzieć ze mój biust jest okej ale mógłby być wiekszy. Wysyłał mi zdjęcia Kylie Jenner z dopiskiem czy nie myslalam zeby zrobic sobue takie włosy. Kochane w takiej sytuacji nie chodzi o rozmowę. Jeżeli partner was kocha a przede wszystkim jest zakochany to nigdy w życiu nie pozwoliłby na to, żebyście poczuły się gorzej na tle innych kobiet. Zobaczcie, Ania ma partnera który od samego początku widzi w niej same piękno, mało tego pozwala jej pokochać jej niedoskonałości. Czasem trzeba otworzyć oczy na pewne rzeczy. Nie ma co tkwic w związku w którym jesteśmy porównywane do innych itd ♥️
Jestem mega pozytywnie zaskoczona tym filmem. Nie miałam cię nigdy za głupią (wiadomo), ale takie filmy u wielu influencerek są moim zdaniem sorka, ale pierdoleniem a nie self care/self love talks. Pod przykrywką, żeby komuś pomóc, radzą tylko że "jebać wszystkich", albo jak są problemy w związku to "zostaw dziada i tyle", a to przecież tak nie działa. Szerzą bardzo negatywne wzorce, które wcale nie są zdrowe i przykro mi jest jak widzę ile osób bierze to za pewnik i słucha takich rad. Ten film zupełnie taki nie jest, uważam że będzie miał bardzo dobre konsekwencje w głowach twoich widzów, nie jest szkodliwy, faktycznie poprawia dzień a nie naładowuje agresją pod przykrywką self care. Jestem aktualnie na 4 roku psychologii i strasznie jest to przykre widzieć jak słaby właśnie "influence" ma wiele kobiet na swoich widzów. Cieszę się, że ty Ania wykorzystujesz swój rozgłos w taki wspaniały sposób. You're the real one. Keep going.
jeju bardzo dziekuje🙏🏼 ja akurat z psychologią nie mam nic wspólnego, nie mam wykształcenia ale moja mama przekazała mi wiele wartości, dzięki którym można powiedzieć ze jestem tu gdzie jestem i tym bardziej chce to przekazywać dalej🙌🏼🙏🏼💕
@@Guell.a Koniecznie rób to dalej. To pierwszy taki film z którym się w stu procentach zgadzam. Przeważnie je pomijam bo mnie triggerują, nie podoba mi się, że ktoś mi mówi co mam robić i jak mam żyć, ocenia wszystko swoją miarą i nie bierze pod uwagę innych rozwiązań. A każda ścieżka jest inna. Tutaj u ciebie były mega uniwersalne rzeczy, bardzo potrzebne i ważne. Nie czuję się tutaj oceniona, to jest super. Bardzo to jest cenne, że bierzesz pod uwagę różne możliwości dla osób, które zadają pytania, że nie bierzesz wszystkiego na pewnik i dajesz pole do interpretacji widzom a nie grasz guru, bo tego nawet wykształcone specyficznie w tym temacie osoby nie powinny robić. Mega kozak serio, czekam na więcej i cieszę się, że to ma być seria 😳
@@Smokzwawelu Nie mam nikogo konkretnego na myśli, nie wiem też co Agata mówi w tego typu filmach u siebie bo zaczęłam je omijać u wszystkich w pewnym momencie, nawet u lubianych przeze mnie twórców bo mnie triggerowały właśnie 😬 I dopiero w ten kliknęłam i był pierwszym na którym się nie zawiodłam. Ale to co mówisz i ja wcześniej pisałam zauważyłam u praktycznie każdej influencerki u której taki film oglądałam więc to ogólne spostrzeżenie
Nie przepadam za tego rodzajem filmów, ale u ciebie oglądało się i słuchało się tak przyjemnie, że nie mogę doczekać się kolejnych odcinków. Świetny odcinek ❤️
Moim zdaniem my kobiety jesteśmy zbyt krytyczne względem siebie od zawsze. A teraz w dobie "instaidealizmu" pogłebiło się to jeszcze bardziej. Aniu jesteś kochana, proszę o kontynuowanie tej serii
Film cudowny. Myślę, że wiele z nas potrzebuje takiego wsparcia za pomocą rozmowy. Mam 26 lat, jestem osobą niepełnosprawną, nie pisze tego żeby się żalić. Mimo trudności jakie mam, znam swoją wartość, i też potrzebowałam czasu, żeby siebie zaakceptować. Wszystkie jesteśmy piękne i pamiętajmy o tym.! 😊🥰🥰🥰A jeśli będziemy szczęśliwe same ze sobą, będziemy w stanie dać szczęście innym 🤩
Dla wszystkich młodszych dziewczyn: przekroczenie 30stki to najlepsze co do mnie przyszło. To jak cudnownie zmienia sie świadomość o własnym ja po przekroczeniu 30stki to coś pięknego. Dla kobiety, im bardziej dojrzewamy tym lepiej dla naszej psychiki. I ta 30stka w wielu wypadkach to takie catharsis dla tego naszego umartwiania się jak jesteśmy młode. Nadejdzie w końcu czas, że ta miłość do samej siebie przyjdzie ❤️
Jestem na początku oglądania tego filmu ale wiem odrazu że tego potrzebuje, przytyłam 20 kg i nie mogę sobie z tym poradzić, a nie mam komu się wygadać, dziękuje za ten film 😊
Słucham tego i filmu i jestem wdzięczna! 🙏🏼 Bo chyba jeszcze nikt nie mówi o akceptacji siebie w taki zwykły sposób (a przynajmniej ja nie spotkałam nikogo na SM). Od pewnego czasu sama zaczęłam nagrywać filmy na YT mówiąc o właśnie akceptacji z perspektywy osoby plus size. Bo o byciu „brzydkim” nikt nie mówi. Nikt nie mówi o „brzydkiej” strony życia, bo to się nie klika i nie wpadają lajki czy ♥️. A to nam tylko miesza w głowach. Pozdrawiam i czekam na więcej! 🔥
Aniu ten film bardzo był mi potrzebny, dzięki tobie poczułam się o wiele lepiej. Twoje słowa dotarły do mnie mocno i myślę ze bardziej pokochałam siebie. Kupiłam nawet spodnie, w których myślałam że moje nogi będą źle wyglądać a gdy je założyłam pierwszy raz to się zakochałam. Dziękuję i rób to co robisz dalej ❤❤
taka seria u Ciebie to spełnienie marzeń serio. uwielbiam Twoją osobę, działalność w internecie i podejście do życia, więc jestem wdzięczna za tę inicjatywę z Twojej strony ❤️
Akceptacja siebie.. w tych czasach mega trudne.. tak jak mówiłaś w internecie wszystko jest "idealne". Zdjęcia, filmy (dzięki filtrom) .. ale fajnie że mówisz o tym i rozmawiasz otwarcie o takich sprawach. Jesteś jak psycholog, mentor, przyjaciółka❤️❤️❤️ uwielbiam 🖤🖤🖤
Jestem cudowna przyjaciółka. Nigdy od nikogo nie usłyszałam tylu mądrych i dobrych słow❤️ kocham cie z całego serduszka kochana😍 najlepsza i najbardziej wartościowa seria na całym yt
99% się zgadzam, super odcinek! 1% dotyczy tego, że jak ktoś dlugo ćwiczy to musi to pokochać. Ja w ostatnich 15 mies schudłam 32kg stosując diete i intensywnie ćwicząc i nadal ćwiczeń nie cierpię. Za każdym razem, dzień w dzień, muszę przekonywać samą siebie. I da się. Po prostu wiem, ze muszę. Więc jest jeszcze jedna opcja- siła charakteru. Nie jestem oczywiście z tego powodu życiowo nieszczęśliwa, jest to tylko kolejny "obowiązek".
Od niedawna uczę się akceptować i lubić siebie. Nie jest to łatwe, szczególnie po zaburzeniach odżywiania. Dzisiaj miałam jeden z gorszych dni, w których znowu liczenie kalorii weszło mi na głowę. Twój filmik przypomniał mi dlaczego jestem enough😅 dlaczego postanowiłam zmienić swoje nastawienie. Lov ya❤️
Mój pierwszy krok do akceptacji siebie : usiadłam przed lustrem i poszukałem w sobie tego co mi się podoba . Jak patrzymy na innych zawsze zwracamy uwagę na to co maja w sobie pięknego , dlaczego nie zrobić tego patrząc na siebie ? Bardzo polecam !
Gdzieś oglądałam jak facet mówi że rozstępy są super .Że jego mama nosząc go 9 miesìęcy w ciąży dała mu życie i facet który uważa to za coś wszystkiego niech się wali bo jest h...Spodobało mi się te myślenie.Mając 40 lat myślę że ciało przechodzi dużo😉
Ankaaa jak ja bym z Tobą usiadła tak na kanapie z kawą i tak pogadala !❤❤ Mądrze mówisz i super ,że zaczęłaś ta serię 💖 ja tez baaardzo duzi rzeczy muszę ze sobą przepracować, nie jest łatwo ale tak jak powiedziałaś - dobrze , ze ma się świadomość tego ,że coś jest nie tak i nad czymś trzeba pracować zeby czuć się lepiej i fizycznie i psychicznie przede wszystkim 💗💗💗💗
Niezmiernie doceniam twoją twórczość. Ta seria to takie trochę „spotkanie z przyjaciółką w dobie pandemii” 😂 Nawet nie wiem kiedy zleciało te pół godziny filmu🤭 Go girl!! Czekamy na więcej💕
Cudowny film, oglądając cię uczę się tylu rzeczy, coraz bardziej się rozwijam i czuje się lepiej sama ze sobą. Kocham twoje pogadanki, buziak i wszystkiego dobrego💗💗💗
Jesteś cudowną, piękną, mądrą i dojrzałą emocjonalnie kobietą 🥺❤️bardzo się cieszę, że trafiłam kiedyś na Twój kanał. Jesteś jedną z tych bardzo potrzebnych osób w internecie, którą powinny oglądać młode dziewczyny dla swojego zdrowia psychicznego. Jesteś świetną przeciwwagą do tych wszystkich "idealnych" influ, które pokazują tylko swoje "idealne" życie i wpędzają nastolatki, a często też dorosłe kobiety w kompleksy.
Cudownie spędzone popołudnie 💖 Czekam na kontynuacje tej serii, bo jest mega !!!! W moim odczuciu obecnie za mało się mówi o tym, że rozstępy są ok, brzuch rano wygląda inaczej niż wieczorem, a twarz nie zawsze wygląda na wypoczętą i bez "worów" pod oczami...Dzięki Ania za to, co robisz 💞
Spojrzałam i myślę pół godziny, z moją cierpliwością zobaczymy czy dotrwam do końca, a teraz nie zauważyłam kiedy ten czas zleciał, świetny film, bardzo potrzeby i bardzo dobrze poprowadzony, czekam na kolejne z tej serii 💗
Aniu, to jest najlepsza seria ever na całym youtube.... Bardzo dużo dziewczyn potrzebuje takiej rozmowy, takiego podejścia jakie Ty prezentujesz, jesteś super osobą :) Bije od Ciebie takie opanowanie, spokój i szczęście.... Pozdrawiam Cie :)
Brakowało mi takiego komfortu i poczucia wartość w filmiku nawet jeśli to przez moment i dało do myślenia że nie tylko ja mam takie problemy i rozterki 💙😘
Super film, bardzo wartościowy 😊 Słuchało mi się tego z wielką przyjemnością, zgadzam się w 100% z Tobą, poruszasz wiele ważnych kwestii i masz bardzo zdrowe podejście do samoakceptacji❤
Totalnie zgadzam się z tym, co odpowiedziałaś na to pytanie dotyczące miłości! Kurde, ja przez większość życia overthinkowalam czy coś jest ze mną nie tak, czy jestem jakaś pozbawiona uczuć, bo żaden facet mi na dłuższą metę nie pasował, byli po prostu ok, ale nic szczególnego, nawet nie miałam ochoty próbować stworzyć poważniejszej relacji z nimi. Z takiej troszkę desperacji założyłam sobie tindera, ale tam było takie dno, że szybko się poddałam XD i dopiero wtedy, w wieku ❗️22 lat❗️ poznałam chłopaka, z którym się świetnie dogaduję i tworzymy super udany związek. Serio, wydaje mi się, ze społeczeństwo narzuca mega presję na tę kwestię, znormalizujmy w końcu fakt, że jedną osobę spotka to wcześniej, a drugą później, to czy ktoś był pierwszy raz zakochany w wieku 15 czy 30 lat naprawdę nie ma znaczenia!
Super Aniu👍😃Ja siebie akceptuję taką jaką jestem,jak komuś się coś niepodobna u mnie,to bye 🤭🤣😂. Akceptujmy się , jest jedno tylko życie,a najważniejsze jest zdrowie,reszta to pikuś, pozdrowionka 👍😃
Mi pomaga myśl że kiedyś umrę, wiem dość drastyczne, ale czego wtedy będę żałować? Pewnie tego że za bardzo zwracałam uwagę na kompleksy, porównywanie się ze sobą. A przecież jestem zdrowa, moje nogi chociaż moim zdaniem za grube, niosą mnie gdzie chce 🥰
Super się Ciebie słucha. Myśle, ze dużo w akceptacji siebie pomaga odpowiednia osoba u boku. Zawsze byłam przy kości. Zawsze chciałam schudnąć, ale jakoś było brak motywacji z mojej strony. Byłam z partnerem 6 lat. To był ciężki związek. Teraz wiem, ze nie potrzebny..byłam młoda. Myślałam, ze jestem zakochana i to wystarczy 🙄 Bardzo często płakałam. Wiedziałam, ze coś jest nie tak, ale dalej w tym tkwiłam. Zakładałam stres. Związek był jedna wielka sinusoida. Jeden tydzień było dobrze, w drugim zostałam zwyzywana za byle co. Psychicznie byłam na dnie. W końcu zebrałam w sobie siły i to zakończyłam. Poznałam swojego obecnego partnera - już narzeczonego 😁 od początku mówił mi komplementy. Mówił, ze jestem piękna. Czułam, ze pomimo wszystko jest obok. Minął rok zanim odbudowałam swoją pewność siebie. Dzięki temu schudłam 19 kg, jestem najlepsza wersja samej siebie. Jestem miła, uśmiechnięta, pomocna. Z chęcią wracam do domu. Przy nim czuje się bezpiecznie i to daje sile. Jesteśmy ze sobą 4 lata - nigdy nie płakałam przez niego. Teraz wiem jak powinien wyglądać związek. Ten poprzedni był jedna wielka pomyłka. Chciałabym żeby młode dziewczyny, były silniejsze i szybciej zbierały w sobie ta sile na zakończenie toksycznych związków. To My jesteśmy na pierwszym miejscu, a partner nas uzupełnia i wspiera. Dziewczyny jeżeli czujecie, ze chłopak Was ogranicza, gnębi, ciągnie na dno..zakończenie to. To nie jest miłość, to tylko my tak myślimy, bo chcemy to naprawić, a nie ma czego naprawiać.
Pamiętam jak całe gimnazjum miałam kompleksy na punkcie mojego wzrostu - mam 1,73 i w klasie byłam wyższa od wszystkich dziewczyn o minimum pół głowy a nawet od połowy chłopców. Często koleżanki wypominały mi, że przy rozmowie muszą patrzeć w górę. Pamiętam że weszło mi to tak mocno do głowy, że aż przy rozmowie starałam się garbić i stałam krzywo że zgiętymi nogami. Czułam się okropnie z czymś czego nie kontroluje, swoją drogą 1,73 m wzrostu to nie jest dużo nawet! Poszłam do liceum, pierwszy dzień a tam koleżanka z klasy 1,85cm wzrostu i czuła się z nim dobrze, nie przeszkadzał jej te wzrost wcale... Po czasie mój problem zniknął. Aktualnie czuje się super z moim wzrostem - dosięgam do najwyższych półek w sklepach, w domu nie muszę brać krzesła do ściągania rzeczy z szafy i wiele wiele innych. Aktualnie nie widzę w tym żadnego problemu, nie przeszkadza mi ten mój wzrost. Często słyszałam komentarze, że nie znajdę sobie chłopaka bo jak to tak ja ubiore obcasy a on będzie niższy przecież to się nie godzi - a tak mówiła mi stara ciotka bez męża jakby znała się na sprawie XD a jednak chłopak od 4 lat i jego 1,85m wzrostu nie robi żadnego problemu o to, że ubierając wyższe buty dorównuje mu wzrostem... Jemu to się nawet podoba 😂
Przepiękny film, bardzo się cieszę, że zdecydowałaś się na tą serię i już nie mogę się doczekać kolejnych odcinków. Uwielbiam Cię właśnie za Twoją szczerość i brak oporów w rozmawianiu o tym, co jest normalne, bo niestety mam wrażenie, że dla wielu ludzi takie tematy to okropne tabu, a powinno być całkiem odwrotnie. Czekam na więcej, buziaki ❤
Kurcze! Jak super się Ciebie słuchało! Czułam, że oglądam dopiero 5 minut, a tu już mówisz, że ostatnie pytanie 😳🥺 kolejny filmik poproszę taki przynajmniej godzinny 😂
Walczyłam przez nastoletnie lata ze swoimi kompleksami. Strasznie mocno przywiązywałam uwagę do nich. Mały biust, rozstępy, duży nos, elfie uszy. I miałam wrażenie, że inni ludzie doskonale widzieli każdy mój kompleks. Jakby dosłownie wytykali to, że mam te kompleksy. I dopiero po przekroczeniu 20 roku, zdałam sobie sprawę, że przestałam zwracać uwagę na swoje kompleksy, jak tylko poszłam do pracy. I teraz, po twoim filmiku widzę, że kurde, jak mi jest dobrze, gdy o tym nie myśle. Wszystko to siedzi w naszej głowie. I im intensywniej o tym myślimy, tym bardziej zaczynamy mieć wrażenie, że wszyscy wokół to widzą. A to nie jest prawda. Jesteście wszyscy piękni, niezależnie od tego, kim jesteście, co w życiu robicie i co lubicie. Jesteście jedyni w swoim rodzaju i musicie wszyscy to zaakceptować, bo to jest naprawdę pierwszy krok do sukcesu.