Na moim kanale zajmuję się szeroko rozumianym bushcraftem i survivalem, ale z zacięciem w starym wspaniałym stylu. Nie ma moim zdaniem survivalu ani nawet bushcraftu bez dobrego narzędzia do zabijania... wszak czymś trzeba obiad do kociołka zaprosić. Ponieważ robię to w starym stylu, to broń czarnoprochowa pasuje idealnie. Zapraszam do kolejnej wystrzałowej środy!
Dziś na warsztat bierzemy czarnoprochową snajperkę - karabin przeznaczony do strzelania na ogromne dystanse. Nie mamy co prawda strzelnicy z tysiącmetrową osią, ani nawet umiejętności żeby na taki dystans strzelać, ale z przyjemnością opowiemy Wam o karabinie Sharps Saguaro Silhouette .45Sag 2,4" czyli bezpozwoleniowej wersji sharpsa z długą ciężką lufą, idealnej do polowania na bizona stojącego po drugiej stronie kanionu Kolorado.
Mierzymy energie pocisków, strzelamy do tarczy, do rzutków, a nawet walimy śrutem do węży. Z całych dwóch metrów, a co! Kto nam zabroni, gdy w rękach straszna giwera? :D
Zapraszam serdecznie na film.
Howgh!
Rufus
00:00 Rzutki 50 m
00:12 Wunsz 3 m
00:17 Omówienie broni
04:51 Energia pocisku
07:53 Celność :D
11:13 Sharps na węże!
17 июл 2024