46:40 Za UFO minus. Gram do dziś i bawię się świetnie. Gdybym miał zostać, z jedną grą i kompem, na bezludnej wyspie, to UFO byłoby w czołówce rozważań.
UFO faktycznie wymiata, a poziom trudności to tylko atut, którego brak u następców. Brakło mi jeszcze w zestawieniu takich tytułów jak chociażby Privateer czy Little Big Adventure....
po wysłuchaniu warunków umieszczania gier w tym zestawieniu, wiedziałem że lista będzie nieoczywista. grałem w mniej więcej połowę z nich, głównie na Amidze :-) bardzo dobre gry
Szukałem inspiracji z cyklu "Świetna stara gra w którą wcześniej nie miałem czasu zagrać" i znalazłem! Battle Isle 2. Dzięki wielkie. Mam też małą ciekawostkę dt. gry Magic Carpet: Jest to jedna z gier wspierająca wirtualny kask VFX1 (nie pamiętam dokładnie ale wydaje mi się że do kasku dodany był specjalny sterownik lub patch do tej gry), który miałem przyjemność posiadać od 1996 do 1998 roku. Sterownie grą za pomocą ruchów głowy robiło piorunujące wrażenie. Niestety dłuższe używanie kasku powodowało nudności, ból głowy, a nawet wymioty. Brak późniejszego wsparcia nowszych systemów operacyjnych, ekraniki z rozdzielczością 263 × 230 i obsługujące 256 kolorów, a najbardziej potrzeba zakupu nowej karty graficznej wymusiły na mnie sprzedaż tej zabawki. Później Magic Carpet już nigdy nie był dla mnie tą samą grą :(
Moim zdaniem grywalność UFO: Enemy Unknown/X-COM: UFO Defense rekompensuje toporność interfejsu. Połączenie części ekonomicznej z taktyczną strategią wyszło idealnie. Muzyka w nowszej wersji z CD-audio brzmi bardzo dobrze, jednak w dzisiejszych czasach pewnie lepiej zagrać w openxcom niż w oryginał na dosboksie.
@@c01e514v Xenonauci są ok, ale w materiale jako lepszą alternatywę dla enemy unknown podałeś nowe x-comy które są tak uproszczone że dla mnie nie są nawet podobne do oryginału.
Fajne zestawienie. Dobra robota. Aż się łezka w oku czasem zakręciła jak widziałem stare tytuły. Tylko 2 tytułów tu brakło : serii Lotus i Moonstone. Reszta miodzio🙂
46:50 - no zlituj się z tymi "alternatywami"! Żadna z nich nawet się nie umywa do nieśmiertelnej jedynki! Tym bardziej że mamy ulepszoną wersją które potrafi zautomatyzować uzbrajanie naszej drużyny i pokazuje jak możemy żołnierzy obciążyć, a to było tym co najbardziej denerwowało w jedynce!
Jesteś jednym z niewielu kanałów, którym daje upvote zanim obejrzę cały film, bo wiem że będzie dobry. P.S Może film z historii Pentium (P60-/P233/P266MMX(laptopy).
Ja powróciłem do Suppaplex, X-Com: UFO enemy unknown, The Setlers, The Railroad oraz kultowy już Quake. Pozdrawiam prowadzącego kanał oraz wszystkich grających w retro gry.
Dzięki za świetne zestawienie choć 80% z tych gier nie znałem aż do tej chwili :) Grywałem w gry na Commodore lub Atari a potem to już był etap gier pod Win95.
To zaskakujące (o ile liczba w Twoim nicku oznacza rocznik - ten sam co mój), że ludzie w naszym wieku tak bardzo trzymali się 8bitów, że dopiero teraz odkrywamy nieznany świat 16bit. Znam co najmniej kilkanaście osób fizycznie i kilkadziesiąt przez grupy FB, które "nadrabiają" przeskok odkrywając co je ominęło i świetnie się teraz dzięki temu bawią. Ja przeskoczyłem z C64 na PC pół roku przed ukazaniem się (oczywiście pirackiej wersji) Win95. Posiadałem 3 płyty CD-ROM o pojemności 650MB (a dysk HDD na początku miałem 120MB) ze spakowanymi "składankami" gier na MS-DOS. Na każdej było kilkadziesiąt super tytułów i żeby pograć to kombinowałem jak zachować pliki save game. Kiedy stany były zabezpieczone usuwałem grę/gry i próbowałem następnych tytułów. Mozolna sprawa, więc miesiąc lub dwa zatruwałem życie rodzicom, że 800MB jest mi do życie potrzebne. Kupili mi (do dzisiaj go mam - niestety nie działający). To była rozpusta - 30 albo i 40 gier mieściło mi się naraz!!!!. Piszę to używając Workstation, która ma w środku 250GB+1TB+2TB+2TB+1TB Szczególnie uwielbiałem tą z Duke Nukem 3D, UFO i UFO 2, Quarantine, NFS (bez filmików opisujących samochody) i wielu których nie pamiętam :)
Syndicate to i nawet do dziś pamiętam kod na wersję na Amigę . Podawało się nazwę organizacji swojej Marks team i mieliśmy nieskończony budżet i wynalazki
Powiem ci ze z wielka ciekawoscia ogladalem twoja DOSową liste. Sam jako rocznik 84' zaczalem dopiero swoj wirtualny swiat w 98' kupujac Amige 500. Dlatego milo mi było obejrzec ten film i pare tytułow kupic na GOGu. Pozdr
Grałem w "The Incredible Machine" na kompie 286 :) Dzięki za przypomnienie tytułu, bo w życiu bym sobie nie przypomniał. To były czasy bez netu więc jedyna rozrywka na kompie (na takim kompie) to były gry. Starym ludziom do dziś komputer kojarzy się wyłącznie z grami.
Darklands, Master of Magic, Frontier Elite II, Buzz Aldrins Race Into Space były moimi ulubionymi grami na DOSa. Ostatnia została poprawiona przez fanow na Sourceforge pod nazwą Race Into Space i dobrze bo w koncu da sie przejsc i sie nie wiesza. A dwie pierwsze, teraz sprawdzilem, można na Steam kupić.
Dzisiaj nie ma sensu tracić czasu na Frontiera - bo jest Elite Dangerous, kupiłem niedawno dżojstik dla tej gry. Klimat starego Elite zachowany + świetna oprawa.
Witam. Fajne w starych grach jest to, że teraz na telefonie czy emulatorze można sobie przypomnieć dzieciństwo. Chyba, że ktoś gra na sprzęcie z epoki to szacun :) Sam prowadzę kanał o retro grach i ogólnie retro klimatom, ale Pegasus gdzieś zaginął więc tylko emulatory. Wpadnij i do mnie pozdro!
Młodość spędziłem w jedynce. Jednak po premierze dwójki, gdzie drogi robiło się klikając punkt A i punkt docelowy nie mogłem zmusić się do powrotu do części pierwszej. W S2 fabularnie choć nic specjalnego, to jednak chciało się zobaczyć 'co będzie dalej', walka o wiele bardziej rozbudowana, więcej łańcuchów przemysłowych (i ogólnie więcej budynków), a na deser katapulta (!) Warto dodać, że S1 można dzisiaj odpalić w wersji History Edition, a jednym z usprawnień jest możliwość zmiany tempa gry.
@@piotrapinski3697 No nie bardzo, w S2 masz jeszcze: studnie, piwowara, myśliwego, hodowcę osłów, wieżę obserwacyjną, jeden dodatkowy budynek militarny [baraki], stocznię i port :)
W ufo gram do DZIŚ.Ta gra jest tak samo miodna jak 25 lat temu.A nawet bardziej, bo jako 8-10 latek nie ogarniałem jeszcze języka angielskiego aby czerpać garściami z tego tytułu. Uwielbiam,zdecydowany faworyt do gry wszechczasów ❤
Znam taką starą grę ale nie pamiętam nazwy ,byliśmy gościem który pół włosów miał białych a pół czarnych , miał miecz z żelaza i chodził po "dungeonie" walcząc ze szkieletami które miały miecze i topory ,nasza postać wyjątkowo wysoko skakała i wyglądała na jakieś 30-40 lat
Sid Meier's Colonization - ostatnio kolejny raz przeszedłem dzięki androidowej wersji doxboxa. Jak dla mnie pozycja obowiązkowa od 25 lat. 8) Co do UFO: Enemy Unkown to nie uważam że współczesne oryginalne wytwory są lepsze. Uproszczone tak żeby się dało grać w nie na konsolach. Muzyka jest bardzo dobra pod warunkiem że odtwarzamy ją za pomocą GM lub MT-32. Warto korzystać z MUNTa (emulator MT-32 pod Windows) przy używaniu DOSBoxa. Zamiast plumkania OPL mamy porządny dźwięk MIDI w grach. Przykład na YT >>> ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-VQIl9sBTu9Y.html
Super materiał, aż się łezka w oku kręci. Dla mnie tytułem, który stawiałem na równi z UFO jest gra High Seas Trader - odkrywanie świata, handel miedzy portami i walki na pełnym morzu to było coś co nie pozwalało mi odejść od kompa przez wiele godzin. Gra wydana w 95r.
W High Seas Trader długo nie grałem, jakoś mnie nie wciągnął, ale jak pojawił się Port Royale to kilka nocek zarwałem. Port Royale to w sumie to samo, tylko nowsze. Jak nie znasz to polecam, spodoba Ci się.
Kurczę tyle czasu było trzeba poświęcić żeby obejrzeć przegląd a co dopiero każdą z nich zagrać. Ja z listy grałem tylko w prehistorik. Brakuje Prince of Persia.
Material jak zwykle na poziomie, ciezko sie czeka miesiac na kolejny odcinek^^. Zauwarzylem tez u ciebie inspiracje materialami 20 retro lat temo od panow z dobre programy.
Miło się czyta takie komentarze, zwłaszcza że to ja byłem autorem tamtych klipów :) Tzn. tekst i edycja - ja, czytał mój kolega Rafał. Fajnie, że ktoś jeszcze je pamięta ;]
Z tym, że Magic Carpet działał na 486 to się nie zgodzę. W ogóle się nie uruchamiała na 486. Chyba, że była jakaś ekstra piracka wersja tej gry, która się uruchamiała na 486. Ja miałem i mam do dziś oryginalną płytkę z tą grą (jak byłem dzieciakiem to ojciec mi kupił na jakiś targach komputerowych tzw. "megapack" - 10 gier na oryginalnych cdekach). I na 486 ta gra w ogóle nie ruszała, wymagała procesora co najmniej pierwszego Pentium. Jak już ojczulek kupił pierwszego Pentiuma to wtedy gra dała się odpalić i nawet pierwsze logo które pojawiało się przy uruchomieniu gry to było logo Pentiuma wraz z charakterystycznym jinglem (muzyczką) kojarzoną z Pentiumem.
kto zawracał sobie głowę fabułą w Hereticu? nie jestem graczem, oj owszem spędziło się wiele czasu pykając i popijając dla chyba nawet mojego pokolenia, spędzanie czasu na wybieraniu koloru munduru czy karoserii, czy co tam jeszcze się dało, zamiast zawalczyć było dziwne
Witam kolegę z Świdnicy! Fajny materiał i miło powspominać. Ciekawy jestem skąd jesteś z Świdnicy bo ja na Zarzeczu wychowany:). Jak patrzę na te gry to od razu mi się giełda na osiedlu młodych przypomina i pirackie gry kupowane u Maćka (Ryba) z wrocławskiej:) ech to były czasy.
Ja tu szanuję, oglądam ileś filmów, fajny jewtuber itd, A TEN NA SAM KONIEC MI X-COMA STAREGO SZKALUJE! Co dwa lata przechodzę dwójkę i jedynkę (w tej kolejności, bo dwójka uber alles klimatem), od połowy lat 90', CHUJA SIĘ ZESTARZAŁO!!! Zagraj se Pan w Open X-Com i skończ z tymi bluźnierstwami!!!! Szanuję bardzo za podróże w szczylskie czasy i pozdrawiam, oczywiście mój bulwers to pajacowanie! :)
Ciekawa lista. Wielu gier nie znałem, choć urodziłem się w latach 80-tych a wychowywałem na grach już w latach 90-tych. Dlatego wiele to też dla mnie klasyki. Od początku czułem, że zabraknie i faktycznie zabrakło mi jednej, o której na pewno warto wspomnieć. Tak samo prosta co wymagająca i wciągająca, dwuwymiarowa, kosmiczna strzelanka ROKETZ. Rozbudowany model kampanii robi mniej-więcej tak samo dobrze jak wspomniane przez Ciebie Death Rally. Polecam!
nie wiem jak można było pominąć Prince of persia?? no i wg mnie Secret Agnet SAM jest jeszcze lepszy niż Dave :) no i GTA1 !!! nie wiem kiedy była wydana, ale z Dosa ją odpalałem bo wymagania miała większe niż win95, choć na 8MB ramu działało tylko że się po jakimś czasie zawieszało
Możnaby wspomnieć o grze Dusk of the Gods. Jak na rok 1991, daje bardzo dużo ciekawej gry. Szczególnie, jeśli komuś do wyobraźni wystarcza dobrana klimatem muzyka, a tamta jest doskonała. Dodam, że wszystkie kryteria które gra miałaby spełniać, by w tym zestawieniu się znaleźć - spełnia :)
Nie potrafię tego wytłumaczyć. Byłem fanem tej gry, wiele godzin przy niej spędziłem, ale przy każdej próbie powrotu - teraz - wszystko mnie tam irytuje i odpycha.
@@c01e514v Ja to w zupełności rozumiem :D Dla mnie taki Toy Story 2 jest niegrywalny, mimo, że za dzieciaka u koleżanki razem łupaliśmy w ostro, ale jak po latach odpaliłem, to po 2 poziomach mam dosyć, bo umieram z nudów
Tylko, że ja lubie stare gry - głównie w takie gram. Może to tylko strategie się tak dla mnie postarzały, bo faktycznie te stare często omijam (Civ1, Settlersy 1, Populous, Ufo).
Uwielbiam: Dungeon Master (+ Chaos Strikes Back), Eye Of The Beholder (część I i II), Lands Of Lore I oraz Black Crypt (na Amigę, ale zaczęto to robić na MS-DOS, nawet wypuszczono demo). Szkoda że nic nie wspomniałeś o grze Cadaver i Cadaver: The Payoff (od Bitmap Brothers).
Tu potrzeba top 100. Za dużo jest świetnych tytułów pod dosa choćby Wolf 3d czy corridor, psycho pinball, benealth a stell sky, duke nukem 3d, mortal kombat, stunts, little big adventure, alone in the dark, syndicate.... kurde wymieniać można bez końca
Kurde, ja jestem takim dziwakiem co by grał w Dungeon Keepera pod DOSBoxem... Dla "autentycznych" wrażeń :-D Jesteś miłośnikiem staroszkolnych erpegów ale ani słowa o żadnej Ultimie???
A Privateer? Syndicate był, to czemu nie mój ukochany Privateer, którego kupiłem oryginalnego za 1/4 pensji w 90-tych latach i nigdy nie żałowałem ani złotówki.
Ja - zaczynam sobie dzisiaj przypominać twoje stare filmy o commodore Znowu ja - nie wierze że jest kolejny odcinek na tym kanale Pozdrawiam i czekam na więcej twoich materiałów.
Genialny materiał, dzięki. Proszę zrób jeszcze coś o retro grach🙏 może więcej o erpegach, Może poświeciłbyś jeden odcinek na jeden tytuł Ps. A ja tam bardzo lubię dwa pierwsze x-com, nieśpieszna rozgrywka jak w partii szachów, ciągła groza (szczególnie w olbrzymich podwodnych bazach obcych w dwójce !!!)
Oooo, moje kochane Hired Guns. Chociaż niestety wersja PC rozczarowała mnie jeśli chodzi i dźwięk. A mówiąc dokładniej, nie wiem, czy dźwięki na PC w HG są tak ograniczone, czy to problem z konfiguracją. Próbowałem znaleźć rozwiązanie w necie, ale sukces był jedynie połowiczny (na początku w grze w ogóle nie miałem dźwięku). Jak dla mnie HG to absolutny top gier na Amigę.
Sporo hitów brakuje :/, ale cóż trzeba by jeszcze kilka takich filmów zrobić by to ogarnąć ;-)., gdzie Civilization, Settlers, wszystkie Tycoon, Sensible Soccer, itd...
Moim zdaniem złamałeś swoje zasady przy miejscu 13, wybierając jako najlepsze miejsce do grania w Canoc foder DOSBoxa. Oczywistym i jedynym słusznym wyborem jest w tym przypadku emulator Amigi. Ta wersja gry poza innymi aspektami ma przede wszystkim dużo lepszą ścieżkę audio.
Lost Vikings (były na końcu), Raptor, Jazz Rackrabbit, Lemmings, Lotus 3, Transport Tycoon (o którym wspomniałeś). Choć z tego co pamiętam w Incredible Machines gralem na windowsie...
Próbowałem ostatnio pograć w stare Lemmingi. Chciałem się wkręcić, ale grało mi się fatalnie. Swego czasu przeszedłem wersje na PSP i było spoko, a ostatnio gram na smartfonie i muszę przyznać, że przeniesienie Lemmingówe na smartfony wyszło całkiem nieźle. Polecam: play.google.com/store/apps/details?id=com.sadpuppy.lemmings&hl=pl
Brawo !!! Kolejny Dobry Materiał Sam czasem pogrywam w większość gierek z materiału :) i Dzięki Tobie wiem ze na Steam Jest " Disney's The Lion King " Właśnie kupiłem :) Chciał bym Aby na Steam było " Sim city 2000 i The sims Complete Collection " Tak Trzymaj Gorąco Pozdrawiam
Po tym jak zagrałem w Cities: Skylines - seria SimCity przestała dla mnie istnieć. To jak z tym przysłowiem: "Po tym co zobaczyłem w Internecie, nie mogę ot tak wrócić do Playboya" :)
Prince of Persia, Lost vikings, Pushover, Fury of the Furries, Wings of Fury, Titus the Fox, Another World, Wolfenstein 3D, Dizzy, Little big adventure
Jako że jestem autorem niemal skończonego letsplaya do Settlers I ośmielę się nie zgodzić, że mechanika gry się zestarzała i nie da się w nią grać z przyjemnością. Są i takie dinozaury, co wolą starą, dobrą jedynkę :)
Hej! Nie zgodzę się z tezą, że remake'y sprawiają, że nie warto wracać do oryginału. Secret of Monkey Island na pierwszy rzut oka wygląda lepiej, ale twórcy zrąbali interfejs. Uproszczone menu poleceń sprawdza się kiepsko i jest niewygodne. To samo tyczy się Monkey Island 2. Poza tym o ile tła i muzyka są prześliczne to postacie wyglądają średnio (Gubrush!) i wielu przypadkach (moim zdaniem) nie odwzorowują tych z oryginalnych pikseli. W nowego Gabriel Knight nie grałem ale po gameplayu widzę, że choć tła są bardzo ładne to renderowane postacie zabijają urok ręcznie rysowanych lokacji. Takiego połączenia w grach przygodowych nie trawię.
Prawdopodobnie dlatego uproszczono interfejs, bo te remastery miały być grywalne na tabletach - sam przechodziłem remake na ipadzie ALE co bardzo istne, w każdej chwili możesz sobie przełączyć tryb na ‘classic’, co robiłem na każdym ekranie, bo było to coś... cool. Gry z serii Gabriel Knight (nie ważne która i nie ważne czy remake) to przede wszystkim świetna historia, jak nie miałeś okazji, to polecam.
@@c01e514v Z tym przełączaniem na stary tryb to ciekawy zabieg, ale osobiście mnie nie odpowiadało skalowanie oryginalnej gry. Te wzbogacone edycje są po prostu nie dla mnie. Jedynie co mi się podobało, to w drugiej części komentarz twórców z offu. Co do Gabriel Knight, przechodziłem tą grę w roku wydania. Tak samo z drugą część. Ostatnia odsłona mnie odrzuca przez trójwymiarową grafikę. O ile w Escape of Monkey Island była ona jeszcze znośna i ciekawie wystylizowana, w GK3 kojarzy mi się z oprawą budżetowej gry FPP z połowy lat 90. A szkoda, bo słyszałem opinie, że gra ma całkiem doby scenariusz...