Jak zestarzały się moje gry dzieciństwa? 

szanuję za soczystego pierda w 0:12 oby tak dalej

Niedawno odkryłem Wasz kanał i jestem szczerze zauroczony! Mam ponad 30 lat i dorastałem z Waszym magazynem. Sam jestem wrocławianinem. Dziękuję za masę fantastycznych recenzji i wspólne dorastanie! Za to Smugglerowi przede wszystkim dziękuję za to, że uczyłem się na jego tekstach czytania pełnego ironii, cynizmu, pocisku prosto w oczy - ale z klasą i smakiem ;) Pozdrawiam serdecznie

Ale propsy za "Golden Suna", Jezusku drogi. Ileż ja godzin przewaliłem na tę serię. Ile razy powtarzałem to nie zliczę. Najpiękniejsza seria jrpgów ever (oprócz starych Finali oczywiście). Dawaj mi ino ten osobny odcinek o GSach, bo mnie coś rozniesa za moment. Chłopie, dej! :D

Jak ja chciałbym nową część Jazz jackrabbit przy 2 w dzieciństwie spędziło się trochę czasu w splitscreen.

Cudne intro xD

Scorched Earth… :O Facet, tera to mie zaimponowałeś. Kochałem ten tytuł, ile wspomnień, dzięki!

Tak, interesowałoby. Bo właśnie kupiłem switcha xD.

Supaplex, Scorched Earth, SimCity oraz SimCity 2000 grało, do tego Worms 1, Worms 2 i właśnie Armageddon też się grało, do dzisiaj się gra w World Party Remastered i WMD, z moich gier z dzieciństwa dołożę jeszcze River Raid, North & South, Wolfenstein 3D, Civilization 1, Master of Orion 1, Dune 2, ja grałem głównie najpierw na Atari 2600, później na C64, aż w końcu na PC, na PC gram do dzisiaj, fajny materiał dzięki, Retro lubię do dzisiaj. Te maszyny z tamtych lat mają swoją duszę, nie to co dzisiejsze.

Czerwona kulka! Wow! Pamiętam jak sam w to grałem! Dzięki za przypomnienie nazwy tego tytułu!

Moimi grami dzieciństwa były platformowki wydane na PS1, bo taka konsole miałam od ok. 5go roku życia: Spyro: Year of the Dragon, Crash Bandicoot 2, Nowe Szaty Króla, Tarzan, Toy Story 2, Piotruś Pan, Croc 1&2 i wiele, wiele innych. Do teraz ten gatunek gier jest moim ulubionym. :) i w ogólnym rozrachunku to wlasnie PS1 rozpaliło moją miłość do gier video, ktora trwa do dzis, a mam juz 26 lat na karku. ♡

Brałem udział w tych badaniach w Krakowie, pozdrawiam! 😀✌️

Golden Sun. Nigdy osobiście nie grałem, ale pamiętam jak na letnim obozie, na którym btw poznałem też papierowe RPGi ( Zaroślak 2003, ciekawe czy ktoś jeszcze pamięta ), dzieliłem namiot z gościem który był wielkim fanem tej gry i lubił nam opowiadać o jej różnych sekretach i mechanikach. Do tej pory pamiętam np. że w trakcie podróży statkiem jak obsadzało bocianie gniazdo załogantami w określonej kolejności, to można było dotrzeć na niedostępną inaczej sekretną wyspę :)

Dzięki. Bardzo lubię takie powroty do przeszłości :) Wormsy najlepsze :) Pozdrawiam !

Jeśli chodzi o oprawę to jest prosta sprawa: Grafika stylizowana - ładne starzenie Grafika realistyczna - brzydkie starzenie Gameplay natomiast, to jest taka wdzięczna część gry, gdzie jak raz wpadniesz na świetny pomysł, to ten nigdy się nie zestarzeje. No i jest jeszcze Gothic, który jest wyjątkiem od obydwu reguł xD

W temacie Croca się nie zgodzę: po pierwsze Crockiem można robić skromne... kroki w bok, oraz szybki obrót o 180 stopni jednym przyciskiem. Te techniczne rozwiązania nie tylko ułatwiały grę, ale na wyższych poziomach były wręcz koniecznością do przejścia. Ten system sterowania, o ile dobrze rozmieściłeś przypisanie klawiszy oraz korzystałeś ze wszystkich technicznych możliwości, był całkiem przyjemny do grania na gamepadzie. Takim z krzyżykiem, czterema guzikami akcji, oraz bocznymi triggerami do chodzenia na boki - wszytko, czego Ci potrzeba. Croc w sterowaniu był dużo mniej czołgiem, niż uważasz, że jest.

Ha ha. Właśnie przechodzę Croca po raz wtóry. Nie mam problemów z tą grą. Bossy może trochę za łatwe, ale zaakceptowałem jej wady i sprawia mi przyjemność. Pozdrawiam.

Zielona Góra potwierdza : Bastian przeproś za Gorzów ;)

Zabłądziłem w tych internetach i trafiłem na ten materiał... I raczej zostanę na dłużej! Pozdrawiam :)

Oglądam to natychmiast po kupieniu nowego CD action

Panowie szacunek, świetny kanał dla starego typa jak ja ;)

też jestem stary xD rocznik 93! od kilku lat szukam jednej gry i jej znaleźć nie mogę, grałem w nią jakoś k 2005 roku, ale już wtedy było widać że nie jest raczej najnowsza, pożyczyłem ją od kolegi, nie miała oryginalnego pudełka ani płyty, wiadomo o co chodzi, takie były czasy... z gry pamiętam tylko początek, rudowłosa dziewczyna z kijem, gadająca z chyba wiewiórką w dziupli od drzewa, chyba to była wiewiórka xD świat był kolorowy a widok z za pleców postaci... nic więcej nie pamiętam xD coś tam się zbierało itd

Ja mam nadzieję, że źle się zestarzeją niektóre sposoby monetyzacji, ale w sumie skinner box chyba zawsze będzie się sprzedawał :/ A co do innych rzeczy to byłem pewien kilka lat temu, że lokalny multi zginie, ale zaskakująco dalej się sprzedają Mario Party i inne... o! Gry muzyczne pewno zginą na przestrzeni tych 15 lat.

Szacun za koszulkę

Croca mam jeszcze kupionego z Giełdy i najważniejsze ze dalej działa ! Ale chyba większy sentyment mam do raymana 2

Worms Armagedoon prezent od rodziców, z braćmi zagrywałem się w to w niedalekiej przeszłości, Supaplekx razem z bratem młodszym to katowałem, ma mózg w końcu pracuje w IT, tym razem rządowym choć na własnej działalności....ahhh rocznik 85, od dyskietek, po Cd lub ich brak, od MS-Dosa po Windows, od radia po mp3 które jest droższe niż myślałem (mowa o mp3 Sony- miast spaść z 150 zł, wzeszło do prawie 400 za odpowiedni zapas GB muzyki), wspaniały rocznik, kaset (wideo i magnetofonowych, dyskietki i CD- aż po DVD, walkmenów i discmenów) *mocny wzdech*

Jako dzieciak przeszedłem pierwsze Golden Sun i byłem zakochany w tej grze, w drugiej części przyblokowalem się na początku, nie pamiętam dokładnie ale było to związe z podróżą statkiem - albo nie wiedziałem jaki jest mój następny cel i nie mogłem go odnaleźć, albo nie mogłem dostać się tam gdzie powinienem. Nie miałem dostępu do żadnej solucji i tak z bólem serca musiałem porzucić grę. Od tamtego czasu nie wróciłem do serii, mając DSa nie podjąłem się próby zagrania w trzecią część. Może jakiś materiał nt. GS by mnie zmotywował ;))

Ahhh nasze Gry dzieciństwa. U mnie to prince, mario, jakiś golf na dos, później resident evill oddy world, alone in the dark, gran turismo 2, wormsy, crash, blade, tekken3, spyro, driver, driver 2, medievil a nie jakieś pierdziawki

SUPAPLEX! Ileż ja na to godzin w dzieciństwie poświęciłem! I o ile się nie mylę dałem radę przejść te wszystkie oryginalne 111 plansz :D Co powinno zniknąć z przyszłych gier? Oczywiście te durne acziwki w stylu "ukończyłeś tutorial!", "podniosłeś broń, brawo!". No i oczywiście agresywne mikrotransakcje.

Tym czasem ja który ma 18 lat i uwielbia stare giereczki i bardzo kocha je ogrywać :)

Grałem za dzieciaka we wszystko prócz Mario 64, Golden Suna, FF, Harvest Moon i Supeplex. A Scorched Earth to moja pierwsza gra w jaką grałem kiedykolwiek, u kuzyna.

Croc : Legend of the Gobbos

Daję znać, że interesowała by mnie seria z Mario, a właściwie jej historia

Dlatego najlepiej gry dzieciństwa odpalać regularnie, wtedy nigdy się nie zestarzeją. Tak zawsze robię z grami na Pegasusa i dzięki temu dalej umiem przejść Contrę na jednym życiu

Dzięki za pomoc Shellshock Live powstał na podstawie tej oto gry 4:00

Ulubiony poziom z Supaplexa? Mój - Gravity, bodaj 99 :D (tak się nazywał? Długa zielona, jednoklockowa na szerokość ścieżka, wymaga dużo zręczności )

Szanuje za harvest moona. Moja ulubiona odsłona to ta z GBA. A w odświeżoną wersje Mineral Town z Switcha spędziłem prawie 200 godzin.

Pamiętam jak będąc dzieckiem grałem w European Street Racing (czy jakoś tak to się nazywało, była to gra wyścigowa). Wtedy mi się modele i grafika wydawały bardzo ładne, najbardziej podobał mi się system zniszczeń. Po latach gdy to odpaliłem, to zacząłem się zastanawiać jak w coś takiego mogłem grać xD System zniszczeń - trzy uderzenia albo przepchanie przez bota przez 5 sekund i auto rozwalone z każdej strony xD Modele nawet dobre, ale i tak sprawiają wrażenie bloków pociętych na kształt nadwozia i wyciętym wnętrzem. Grafika na poziomie pierwszej Forzy Motorsport. Przynajmniej model jazdy był ok. Właściwie to już można nazwać "grą z kosza" (chyba mnie tylko trzyma sentyment że tego nie zrobiłem)

1:40 a nie macie pełnej wersji na cd z cdaction lipiec 2000 ;p ?

jestem trochę młodszym graczem, ale moje gry dzieciństwa są dwie, co ciekawe nigdy nie były moje, tylko kolegi, a są to burnout 3 oraz ratchet and clank 2, niesamowite jest to ile razy obie gry przeszliśmy na ps2, a no i jest jeszcze minecraft, ale on pojawił się w moim życiu trochę później, przy czym dość szybko zniknął i raczej już się nie pojawi.

Pozdrowienia z Gorzowa 😂

Tak z ciekawości, wydajecie jeszcze gazetki z płytkami? Za dzieciaka ojciec raz w miesiącu kupował a dla mnie to zawsze było wielkie święto :) Pozdrawiam

Ja pamiętam jeszcze grę Soldat. Bardzo podobne do Wormsów

seiken densetsu 3 albo Trials of Mana, to Pixel art z najlepszą grafiką na SNESa, RPG, trochę hack n slash , jak już się ograłem w d2 przez 2 lata to to zrobiło na mnie wrażenie, i tak wszedłem w jrpg bez final fantasy

Ostatnio grałem w Mortal Kombat Mythologies: Sub - Zero i nadal się w to dobrze gra. Filmiki co prawda są teraz takie... Z braku lepszego określenia nazwę to cheasy, ale w tamtych czasach no wyjęte jak z serialu MK Conquest. Spoko gra nawet w 2022

Inside dzołki z Gorzowa uwielbiam XD bo mieszkam niedaleko.

Jak zainstalować Croca na Windows 10/11? Odpalam setup.exe na różne sposoby ale nie chce się uruchomić.

Pierwszego Croca mam do tej pory z edycji dodanej do CD-Action elo

Moje dzieciństwo to Commodore 😁

u mnie worms najczęściej było grane na telefonie na początku to były te worms na klawiszowym a później ten na dotykowym z czego ta wersja wcale mnie się nie podobała stanowczo wolniejsze ruchy miały niż w klawiszowym co miałem

5h o historii Mario biorę w ciemno.

Zróbcie zestawienie gier, które waszym zdaniem zasługują na wydanie w cyfrowej dystrybucji (GOG, Steam itp.).

Moje gry dzieciństwa: - Hopmon - DarkStone - Worms World Party - Pekka Kana 2 Najgorzej z nich wszystkich zestarzał się [DarkStone].

Scorched Earth

DAJĘ ZNAĆ IŻ SERIA MARIO GIT OPCYJKĄ JEST ! MÓJ FAV TO SUPER MARIO WORLD 2: YOSHI ISLAND ... POMIMO TEGO JAK BARDZO WQRFIA TEN YEBUNNY PŁACZ :D DRUGIE MARIO JAKIE UKOŃCZYŁEM POZA TYM Z PEGAZUSA :D

Zaraz zaraz przecież w Cd-action był crock....nie trzymacie archiwalnych numerów?. Windowsa starszego też na wirtualnej chyba nie problem postawić by gra działała.

Ja od Crocka odbiłem się przez właśnie sterowanie , Wormsy były to były tak pograć na chwile i do usunięcia z PC jak dostałem 98r to najbardziej pamiętam oprócz Fify to AoE nie znałem angielskiego zero opisów zero filmików bo RIP oczywiście :-) ale opanowałem go do perfekcji i wciągneło jak diabli nie mówiąc potem o TR2 czy Comandosach :-) przedtem pamiętam tylko gierki czołgi z pegazusa z C64 kardridz najlepszy :-) i wczesniej amiga z wajchami z kilkoma grami nawet w ET się zagrywałem chociaż nie wiedziałem o co chodzi :-)))

Moim zdaniem zestarzeje się to co zawsze czyli „realistyczna grafika”. Ale z takich nieoczywistych rzeczy stawiam na rozwój bohaterów w grach rpg. W baldurach były rasy, klasy, srasy, modyfikatory i magiczne przedmioty modyfikujące cechy postaci. Budowanie postaci w rpgach jest coraz bardziej upraszczane a to skomplikowane starzeje się źle pod kątem grywalności. Wiec moim zdaniem obecne drzewka rozwoju w rpgach za 15 lat bedą frustrujące. Pozdrawiam przyszłość, jak nie zginiemy wszyscy w wojnie atomowej!

Harvest Moon na SNESa to był miód. Stardew Valley też jest mega wciągające (i imponujące jest to, że zrobił to jeden człowiek), ale klimat odrobinę słabszy wg mnie.

ja nie gram już w gry z dzieciństwa, żeby się nie porzygać. Nie gram w gry z ps1, commodore i ps2 bo powoduje to u mnie wręcz odrazę i myśli - kurw... jak ja mogłem się tym podniecać w 1999 roku :D. Jedyne co od biedy toleruję to retro gierki od Square.

Supaplex

Golden Sun!

Gdzie link w opisie do famili cidi ekszyn??!!11

Moje dzieciństwo to kapitan pazur kocham go a mało ludzi chyba go zna

11:26 grałem to na lekcjiach informatyki

Prosimy o odcinek o Mario

Proszę o historie serię Mario :)

CD Action kiedy zdrowe cechy na temat z historii Mario i jego gra

Debesta te intro xD

Jesteś stary, spikain...? Dzisiaj na wykładzie na studiach pierwszego stopnia, które sobie wymyśliłem zdecydowanie zbyt późno, ucząca mnie pani doktor powiedziała, że szła do gimnazjum w roku w którym ja pisałem maturę. Stary... ha...

Monetyzacja w Diablo Immortal, w takim tempie zmian to za 15 lat będziemy wspominać z sentymentem.

Legend of Legaia... To była gra

AMIGA i Scorched Tanks.... Ach się grało....

Szkoda bo jest mod a właściwie cała instalka Croca od gościa o nicku crocguy0688, która działa na współczesnych komputerach :P

Moja ulubiona gra dzieciństwa to ta co ją mam na profilowym.

Moja córka (level 4) uwielbia Croca.

Warto wspomniec ze Mario 64 ma dziesiatki ja nie setki modyfikacji i doslownie nowych girer na tej grze zrobionych i to lepszych nawet od orginalu ... to pokazuje jak dobra jes to gra Mario 64.

To ja się czuję młody, bo moją grą dzieciństwa był przede wszystkim Gothic 2, a potem Worms World Party, drugie hirosy i settlersy. O bardzo patologicznych sposobach grania w GTA 3 nawet nie wspomnę. 😁

Najbardziej za wiele lat zapewne będą przeszkadzały wyłączone serwery :v

Chcemy historie Mario! 👍🏼👍🏼

Dla mnie gra dzieciństwa to zdecydowanie Reksio i UFO oraz Reksio i Czarodzieje xD

Wormsy trzymają się dobrze

Brakuje Contry Wolfensteina i gta 2

Będzie o scp

A pamięta ktoś Gexa to już też chyba staroć

Plusa za Worms Armagedon

Ej ej, w Schorched earth można jeździć, wystarczy kupić paliwo.

To intro XDDDDD

ludzie zagrywali się w platformówki i rpg a ja siedziałem przy heroskach 3 i lolu któy kiedyś było imo dużo lepszy

Ja bym wolał osobiście historie tego którego imienia nie można wymawiać xdd

Na pewno zle zestarzeje sie fakt, iz fra jest niekompletna i trzeba miec DLC, zestarzeja sie tez mikroplatnosci. Nie, to WCALE NIE jest myslenie zyczeniowe z mojej strony, dlaczego pytasz?

Brak Kapitana Pazura tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że grałem w niego tylko ja :(

Gorzów jest jak Crash - przyjemny w odbiorze, ładny i fantastycznie remasterowany. Zielona Góra z kolei jak Mario - przestarzała, kanciasta i mało kto w Polsce w ogóle ją lubi.

Sterowanie w Crocu wkurzalo mnie juz w wtedy.

Nawet za gówniaka uważałem, że Croc ma upośledzone sterowanie. Chyba nawet nie przeszedłem całego demka z CD Action, bo nie dało się w to grać.

Ale gdzie Hirołsy 3? ;(

Gorzów...

Nie dwa tramwaje a trzy tramwaje xD

where wiedźmin, tfu gothic

Zrobię petycje żebyście przywrócili dema na płytki albo na klucze

Ten co w Gorzowie był, ten wie ze jedyne co może dostać to odruchy wymiotne od smrodu, depresje i kosę w zebra po północy