Dziękuję za film. Taki reduktorek to sporo pracy: -koła zębate (obróbka zgrubna, nawęglanie, obróbka cieplna, szlifowanie), -miejscowa regeneracja wałków przez natrysk w kłach, toczenie i szlifowanie. Czasami lepiej wykonać nowy wałek z C45 - jest szybciej i dokładniej, ale drożej, -jeśli wyrobione były precyzyjne otwory obudowy to tutaj dopiero zaczyna się ćwiczenie cierpliwości (bazowanie, rozwiercanie, wlutowanie tulei z brązu, pogłębianie/rozwiercanie z pilotem na wymiar lub wytaczanie, kilkadziesiąt wolnych obrotów ręczną honownicą na wkrętarce, wyliczenie kolejnego otworu, bazowanie drugiej płaszczyzny itd). Poprawnych reduktorów na rynku brak - to typowa bolączka TUB-32 (głośny reduktor = zużycie kół). Reduktor jest świetnie zaprojektowany (niski środek ciężkości, odizolowanie drgań od wrzeciennika poprzez podwójne ułożyskowanie wrzeciona), ale wymaga poprawnej obsługi (filtry) i serwisu (olej). Pasy napędowe można ponapinać - to typowa część do nabycia z rynku. Jakość składanych fabrycznie reduktorów była zależna od rocznika i bieżącego składu pracowników na linii produkcyjnej. Starsze, krajowe roczniki mogły nie mieć hartowanego łoża. TUB-32 jest dobrze udokumentowana (starsze wydanie "Poradnik Tokarza" Górski, DTR, remontowa wraz z rysunkami technicznymi, planami obróbki i schematami elektrycznymi, całość za mniej jak 200zł). Warto na wejściu założyć układ "Miękki Start" / "Soft Start", co drastycznie minimalizuje przenoszone siły podczas startu głównego silnika, a nie wpływa na praktyczne użytkowanie maszyny. Falownik w tej maszynie jest zbędny, a niepotrzebnie obniżałby sprawność energetyczną obrabiarki:). Przy 2.8krpm ze 7kW silnika pozostaje 3kW - luksus zastosowanego systemu łożysk ślizgowych wrzeciona ma swoją cenę. Takie włączenie TUB-32 bez sprawnej pompki, może zatrzeć wrzeciono generując ciekawe wrażenia wizualno-dźwiękowe... Zgaduję, że w biurze projektowym w Tarnowie zakładali jedynie kilka % czasu pracy maszyny na obróbkę dokładną, stąd decyzja o wyborze trwałych, niezawodnych i bardzo obciążalnych łożysk ślizgowych, smarowanych pod wysokim ciśnieniem. Obecnie najlepsze łożyska to igiełkowe stożkowe o małym kącie zbieżności. Post Scriptum: do słabo ogrzewanych hal, można założyć w misce olejowej obrabiarki trywialną grzałkę oleju z drutu oporowego - znacznie wydłuży to okres eksploatacji maszyny. O dziwo wciąż nie jest to stosowane, nawet w najnowszych maszynach o_0.
To niezły wynik Panie Jacku,lecz lepiej niech Damianowi zajmie to dużo więcej czasu, lecz rzetelnie, dokładnie i skrupulatnie :) Właśnie skończyłem docierać szpachel na frezarce przy jej renowacji. Robiłem to można powiedzieć pierwszy raz i poprosiłem kolegę lakiernika ,aby podjechał sprawdzić czy błędów nie robię i mi pokazał jak on to robi. Pracę ocenił na bardzo dobrze :) i pokazał mi jak on to robi. Jak zobaczyłem te kocie ruchy wyćwiczone przez kilkadziesiąt lat to zrozumiałem dlaczego mi to tak dużo czasu zajmuje....
rozbieraliście już pompkę oleju w skrzynce suportowej? bo u mnie nie działa wyczyściłem i dalej nic, podejrzewam że tłoczek musi być bardzo ciasno dopasowany bo on niema uszczelnień
Witam prostowałeś kiedyś wrzeciono w wiertarce promieniowej? niestety wyrwało mi materiał i jest bicie 0,5mm ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-FTXd11hlkO4.html ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-7IdFqsBwMb8.html
Ciagle narzekasz ze ktoś coś złe zrobił może i tak ale to była jego maszyna i mógł robić co mu się żywnie podoba !!!!!a jak kupiłeś używkę to doskonale się z tym liczysz ze to nie bd igła
Mam chwalić jak coś źle zrobił ? Nie narzekam tylko opisuje zaistniała sytuację i mam do tego prawo 👍 Ja tej maszyny nie kupiłem tylko przysłał do mnie ją przyjaciel dla którego ją wyszukiwałem i przygotowałem do pracy. Gdyby to była igła nie trafiła by do mojego zakładu.
@@mechanikobrabiarek9786 okejo chodziło mi ze narzekasz strasznie ze ktoś złe zrb wcześniej i ze tak się nie powinno i wgl ale miał do tego prawo tak jak ty to mówienia o tym