Smutna prawda o kampaniach w Heroes 5 #75 - Heroes V [PL] Kampania 

Co do kampanii inferno, to polecam gorąco moda legends of the ancients, zasadniczo jest to po prostu kilka dodatkowych kampanii, ale osadzonych w poprzednim uniwersum (znajomośc fabuły 4 nie jest jednak wymagana). Czuć klimat, a same mapy są ciekawie zaprojektowane.

Szkoda , że w kampanii akademii nie zrobili misji chociaż jednej gdzie można by było zdobywać artefakty Sar Isssusa, które są typowo pod maga

Jak zrobić dobrą kampanię? Powinna stanowić wizytówkę twojej gry, oferować przegląd tego, co w tej grze jest możliwe. Dobrze by też było, gdyby oferowała jakieś wyzwanie, z którego przejścia gracz może być dumnym, oraz mechaniki bądź taktyki, których nie uświadczysz w grze standardowej, tym samym czyniąc zeń gratkę. Wreszcie, kampania jest tradycyjnie trybem fabularnym gry, powinna więc z pomocą narzędzi oferowanych przez grę opowiedzieć wartościową historię. Jak nie zrobić dobrej kampanii? Robiąc ją tak, jak te z podstawki H5. Od strony fabularnej mamy tu problematyczny mariaż konspektu historii z trzeciej części, wykminionej prze Erwana Le Bretona koncepcji Mrocznego Mesjasza, nieudolnego pastiszu Pięknej i Bestii oraz pompatycznego eposu o epigonach odkupujących błędy swoich ojców. Od gameplayowej - przytłaczający brak wspólnej wizji. Każdy dostał wolną rękę i nie sprawdzono, czy frakcje są po równo zaprezezentowane. I tak mamy kampanię Inferno z gorącym pościgiem i tchórzliwymi wąchaczami kwiatków, kampanię Lochu, która poza pierwszą misją jest w zasadzie zwyczajną rozgrywką na niemożliwym i kampanię Nekropolii popełnioną przez jakiegoś fana Cienia Śmierci. Kampanie Sylwanu i Akademii są na moje najlepiej zrobione i najspójniejsze ze sobą nawzajem. I jasne, dostajesz mniej gameplayu Akademii, przez to, że to kampania finałowa, ale przynajmniej jest to gameplay wysokiej klasy. Czy można sobie wymarzyć potężniejszego maga niż Zehir?

Ja uważam że fabularnie za wiele się nie da zarzucić kampaniom, fakt można byłoby więcej poklikać niektórymi frakcjami ale cóż zrobić. Bardziej mnie boli niewykorzystany potencjał, mogli na spokojnie zrobić kilka dodatkowych mniejszych kampanii poruszających kwestie ciekawych pobocznych bohaterów. Na spokojnie w tym uniwersum by się pomieścili.

Ciekawe tyle lat mineło , nie miałem pojecia ze magowie nie mają kary "za trudny teren" w tym przypadku pustynie :)

Odcinek minął za szybko ;^ ; co do tematu dyskusji; rozmawialiśmy już o tym... gra grą i możliwość zabawy zamkami możliwością, a fabuła to jednak co innego. Rozgrywka służy fabule. Mam nadzieję, że będziesz bawił się czarami, może je omówisz i będziesz ich rzucać więcej.