Dużo osób może świadomie albo nie, pomija sonic unleashed. Według mnie to była super gierka z niebieskim jeżem w roli głównej, nie nudziła się tak bardzo i miała spoko odskocznie w postaci grania nocnego czy eksplorowania miasta.
Unleashed akurat mi się mocno podoba, zwłaszcza wydanie na PS2 i Wii. Na nowszej generacji czuć trochę bardziej grę przygodową, za to kuleje pod kątem płynności. Mimo błędów, da się grać.
Jak dla mnie to wygląda jeszcze całkiem dobrze, za to Pokemony są paskudne... Ta gra od momentu premiery praktycznie się nie rozwinęła, grafika jak sprzed 20 lat to komplement dla pokemonów.. Nie rozumiem, czemu robią ta grę tak brzydką specjalnie..
Nie wiem dlaczego ale Sonica lubię i tak dalej, np kreskówki oraz zbierałem żetony w cheetosach ale do gier nigdy mnie nie ciągnęło. No chyba że te z game boya haha. Czekam na porządny film ale nie w takim stylu co te teraźniejsze :)
Miałem podobne odczucia. To dobry kierunek dla serii, Sega i Sonic Team muszą teraz wypolerować formułę i będziemy mieć nareszcie tytuły których nie trzeba się wstydzić
@@MRDS.A Lepiej nie kraczmy XD Ale myślę że coś się zaczyna w końcu dziać - werbują osoby do prac w Sonic Team w Japonii a i też szukają Lore Master'a który by ogarniał serię i jej niuanse, nie mówiąc że Sega mówiła coś o 'ujednoliceniu' marki, tak aby komiksy, gry i filmy nie były aż tak bardzo podzielone (A fakt że Ian Flynn ma też maczać palce częściej przy grach, tylko to potwierdza). Zanosi się na lepszą zmianę... Oby tylko nie była to taka zmiana jak ta u nas xd
Moim zdaniem to dobry krok w przód dla sonica, nawet pomimo błędów ,prostackiej walki dobrze że sega nie próbowała zbytnio przekombinować sprawy z grą, i teraz trzeba liczyć że sonic team będzie próbowało to rozwijać w właściwym kierunku. I też OST podczas walk z bossami to absolutne piękno, tego nikt nie powie że jest inaczej. A jeśli tak to niech robi operacje uszu I tez gra ma pare innych wyraźnych problemów zwłaszcza takie które zobaczą fani serii jak: część typowych poziomów bieganych to kopia podobnych z innych gier Ostatnia wyspa już nudzi Ostatni boss to porażka pokroju tego z generations Duża utrata momentum podczas grania ogólna historia ma kilka dziur średnia użyteczność skilli bojowych Cyloop jest trochę zbyt przesadzony Odczucie że sonic jest wolniejszy niezależnie od poziomu prędkości
Przecież te trasy wyglądają jak coś co siedmiolatek upitolił w edytorze, szyny w powietrzu z czapy całkowicie zryły mi beret, interfejs trochę z zeldy trochę z skyrima, trochę z jakiegoś fps i trochę z samochodówek, spokojnie szło by zrobić podobny zmodowany serwer do gtaV i działało by lepiej.
Z jednej strony cieszę się, że nagrałeś film, ale muszę trochę rozjaśnić (mówię to jako fan Sonica). Po Sonic Adventure były też dobre gry. Warto zwrócić uwagę na poboczne serie, czyli trylogia Sonic Advance czy Sonic Rush. Z głównej serii na uwagę również zasługuje Sonic Colors, czy Generations (gra dobra głównie ze względu na genialny gameplay). Jednym z najbardziej niedocenionych jest Sonic Unleashed, czyli gra, której poziomy dziennie są wręcz definicją epoki boostowej z ostatnią jak narazie pożądną fabułą. Sonic Frontiers za to nie jest najlepszy. Brakuje mu genialności poziomów Generations. Do fabuły Unleashed też nie ma podjazdu, ale jest krokiem w dobrym kierunku (prawie dobrym kierunku, ponieważ boli mnie potraktowanie poziomów Cyberspace, które mają złe sterowanie i są prawdziwe w 100 procentach kalką poziomów ze starych gier; ostatni boss i prawdziwy główny zły to też porażka, ale mogło być gorzej). Dla początkującego polecam (choć Generations bardziej polecam), ale starszy fan może mieć trochę problemów z przyzwyczajeniem się do gameplayu (szczególnie do zmienionego sterowania). Mały edit: to nie jest najszybsza gra z niebieskim jeżem. Do Sonic Unleashed w tym aspekcie wiele jej brakuje.
Doczytywanie platform jak na switchu. Ogólnie na pewno jest progress względem innych części. Lecz jak na 2022 wygląda pusto i biednie. Ładnie ale biednie
Popping obiektów osobiście bym zwalił na dwie kwestie - po pierwsze, gra jest przede wszystkim skupiona na Switchu, po drugie - Sega prawdopodobnie nie dała nikomu czasu by dopicować gierę na samego Switcha, a co dopiero na inne konsole. Niestety Sega jest znana z paskudnego crunchu i nierealistycznych oczekiwań. Otoczenia moim zdaniem nie wyglądają tak tragicznie, ale na pierwszym trailerze rozgrywki, jaki widziałem niestety naprawdę wyglądały jak zrobione przez fana w Unity z darmowych assetów. Jestem pewien, że głównym problemem tej gry jest to, że Sega ciśnie deweloperów drugą dekadę, co już drugą dekadę skutkuje wyjebaniem się na ryj tych gier, bo chociaż sam jeszcze nie kupiłem Frontiers, to podobno nawet fabuła jest trochę niedopracowana, a kto czytał nowe komiksy Sonica ten wie, że Ian Flynn, który pisał scenariusz to Frontiers, jest genialny w tym co robi. Jeżeli rzeczywiście jest tak niedopracowana jak się mówi, to jestem pewien, że nie jest to jego wina, a właśnie Segi.
Na materiale świat wygląda na bardzo pusty i po prostu zasypany elementami do poruszania się - jakby to był jakiś mod lub amatorski projekt pełen assetów :)
Gra jest całkiem całkiem. Nie lubię tego mówić, ale trochę patchy i może być naprawdę udana. Pustka mnie nie boli bo lubię takie niezobowiązujące biegacze. Poza tym na podobne, ba, gorsze braki w otoczeniu nikt Zeldy BOTW jakoś specjalnie nie krytykował, a ten Sonic bardzo próbował być jak tamta część najbardziej niesłusznie kultowej serii gier w dziejach (sorry not sorry). Gra ma jakieś perspektywy rozwoju. Ogólnie, ktoś kto wychował się na grach, oficjalnych czy nawet flashówkach (w samej grze pojawia się ukłon w stronę takich fanowskich serii jak np. "Final Fantasy Sonic".) bardziej doceni pewne smaczki Tak, jestem nieobiektywny, ale to dlatego że ja po prostu doceniam postawę Segi (i Sonic Teamu) w dzisiejszych czasach, gdy anytkonsumenckość jest brana za pewnik. Żadna seria nie przetrwała tak długo na "nawet niezłych" i średnich grach jak Sonic, bo chyba żadna seria nie ma tak lojalnej rzeszy fanów, którzy jednocześnie umieją skrytykować wpadki. I Sonic Team to docenia, próbuje, inaczej, zmieniając punkt odniesienia i nie wychodzi mu po raz piętnasty, ale to nie Gamefreak klepiący tą samą grę poraz dziesiąty, tylko mówiąc niedelikatnie tępak wkładający swoje serce i duszę w swoje niedoskonałe dzieło. I wierzę że kiedyś mu się uda! Bo chyba teraz trafili w nową tożsamość ponaddźwiękowego jeża, Sonica XXI wieku. Jeśli delikatnie podkręcą grafikę, wypełnią świat następnej gry trochę gęściej i naprawią niedociągnięcia techniczne (takie jak wspomniane pop-iny), może jeszcze nawet w tej to będzie mieli doczynienia z najlepszym Soniciem nie od czasu Generations czy Adventure, tylko od czasu Sonica 3 (& Knuckles). Raczej nie lepszego, bo mimo że ten nie zrewolucjonizował platformówek, to w mojej opinii wytarł dosłownie każdą inną wydaną do tej pory podłogę. Czekam, czekam aż będę mógł znowu powiedzieć znajomemu "Słuchaj, kup tą nową grę z Soniciem, jest naprawdę dobra" po raz pierwszy od SA
Grafika wygląda jak "moja pierwsza gra na unreal engine" zrobiona z darmowych hiperrealistycznych assetów xD Wrzucili sonica do death stranding i myślą że będzie git. Nie jest. Grałem w Sonica za dzieciaka, odpaliłem z ciekawością bo te gry zawsze miały w sobie element easy to learn hard to master, gdzie dorośli i dzieciaki mogli czerpać wspólnie frajdę z mechaniki gry. Tutaj tego nie ma, gra jest skierowana TYLKO w stronę najmłodszych bez wyzwania dla starszych. Dodatkowo biednie zrobiona, bo chociaż genesis też już był casualowy to przynajmniej miał ładne poziomy i fajny soundtrack. Sega zawodzi nie pierwszy i nie ostatni raz :v Fani lepsze gry z Soniciem wypuszczają.
@@karolo0-12 Nah, jakbym nie rozumiał marki to najlepiej ocenianą grą z soniciem od lat nie byłaby wyprodukowana przez fana Sonic Mania a to dziadostwo co wypuścili teraz.
Nie rozumiem tej sekcji komentarzy, gość mówi że mu się gra ogólnie podobała i główne problemy są techniczna więc to odrazu oznacza że gra jest chujowym bublem bo graficznie jest taka se, personalnie gra jest po prostu fajna do grania
Sonic Heroes, Unleashed, Colors i Generations są fajne. Da się grać w 30 klatkach. Przeszedłem całe na PS4, rzeczywiście gra na trudnym nie daje absolutnie żadnego wyzwania. Zanim mnie zaczęła nudzić to już ją splatynowałem i czułem niedosyt, zwłaszcza pod kątem fabuły. Grałem na Xboxie Series X zanim kupiłem na PS4 i w 60 ramkach dobrze się grało jak w 30. Po prostu najwidoczniej znoszę największe katusze, których większość już nie dałaby przejść. Oświetlenie wygląda dobrze, zaś skały i roślinność to już niezbyt, mogli to poprawić. Mapa pusta, za to ile pamiątek do zbierania...
@Mateusz Blueberry Kiepski jesteś w odróżnieniu sarkazmu od powagi. Sam przeproś siebie qwerty, backspace, cies, tiny, bulbulator - ile jeszcze kont pozakładasz, by usilnie szukać tego, co niby źle napisałem. Znajdź sobie kogoś innego, bo na mnie tracisz swój czas, klawiaturkę. Naginasz rzeczywistość przez to, czego ja nie robię. Zajmij się sobą i będzie dobrze. Nie, to nie.
@Mateusz Blueberry Wymienione nazwy to twoja robota, nie udawaj. Boisz się przyznać, jakie wysrywy robisz i tu pod film Krzyśka piszesz głupoty. Wstyd. Ciebie tam widzę jako ducha, któremu coś nie pasuje i nadal nie napisał, co.
jak fanowski projekt robiony na html . wolał bym juz tematyczne tereny typu miasto budynki przechodnie ruch uliczny i pochowane te szukajki i wbudowane te szyby w mape np zwykle tory kolejowe albo porecze ... a nie pusta ale ładna mapa z dupy torem
Jak dla mnie atmosfera gry i design przeciwników jest na plus. Trochę tak na siłę na te dwie rzeczy narzekałeś, tak jakby byle by się do czegoś przyczepić. Z resztą wad mogę się zgodzić, ale te dwie wypadły fajnie
W Sonic Heroes bawiłem się świetnie jednak w Generations już słabo gra nie była trudna, ale za szybka lokacie były bardzo ładne kozackie wręcz podobały mi się, ale co z tego jak praktycznie nie było czasu się przypatrzeć bo większość przeskakujemy z prędkością światła i tyko ściana może nas zastopować i wtedy coś widzimy jak wspomniał NRGeek i się z nim zgadzam. Sonic w 3d zawsze mi pasował wszystko widać mimo szybkości jednak otwartych światów nie lubię bo często to pustkowia gdzie marnuje się czas by otworzyć czy znaleźć jakieś wielkie G. To nie jest Sonic dla mnie.
Cześć NRGeek. Fajne są te Twoje filmy ( mój ulubiony cykl to "Zagrajmy w Crapa" ). Ale do rzeczy. Mam pytanie. Czy w Sonic Frotniers mogę wracać do wcześniej zaliczonych zadań i łamigłówek bez zaczynania trybu fabularnego od zera? Chodzi o to, że wiem, że są jakieś zadania takie jak zaganianie pszczół do kwiatów czy tych kamiennych stworków do matki... Ale czy jak to zaliczę to czy przy ponownej wizycie na danej wyspie mogę w to zagrać jeszcze raz? Wiesz... Lubię wracać do takich zadań w platformówkach z najlepszego save'u. Za góry dzięki za info.
Mam pytanie. Czy tylko mnie śmieszą Ci wszyscy "znafcy" którzy hejtują tą grę bo "GrAfIkA JeSt Ch*JoWa"? Jakby ludzie Grafika nigdy nie jest tym co decyduję o jakości gry.
@@dev1anceONE Tu nie chodzi o ''słabą'' grafikę jak w grach z Switcha, tylko o to, że jest to wszystko niespójne graficznie. Gra może być ładna bez mocnej grafiki, a sonic jest po prostu brzydki niezależnie od sprzętu
Straszny jest ten Sonic. On w ogóle wygląda, działa i gra się w niego jak w pierwszą próbę stworzenia czegoś w Unreal Engine przez jakiegoś randomowego kolesia. Szkoda, że seria z takim potencjałem i historią jest traktowana jak ścierwo
@ortin Kolego, jeżeli masz jakieś zastrzeżenia i jaja, to serdecznie zapraszam do wiadomości prywatnej, bo już drugi raz wyskakujesz z dokładnie tym samym, mało odkrywczym komentarzem ;DDD Aczkolwiek po poziomie tekstu i wciskaniu osoby Michała domyślam się kim możesz być. A można było zwyczajnie nie być chamem-przypierdołką. Śmiesznie patrzeć, że do teraz cię to boli, haha ;D
xd? No tak bo nie ma nic dobrego tutaj. Nie mówie że to najlepsza gra, hell nie mówie że to dobra gra ale ma sporo zalet między innymi nową formułę która jest świetnym pomysłem. Ratio
RU-vid musi się jeszcze sporo nauczyć choć ciężko rozróżnić film wygenerowany przez algorytm z Twoim prawdziwym filmem, może jak bym oglądał na dużym ekranie to dostrzegałbym artefakty ale na telefonie wygenerowany film wyglada jak Twój, natomiast algorytm mam wrażenie trochę się powtarza, miałem nadzieje ze będzie to w pełni wygenerowana nowa recenzja czegoś nowego a to film podobny do tego co już kiedyś miałeś. Pozdrawiam
Przeciez kurwa ta mapa wyglada jakby ktos na losowym biome w minecraft najebal setki kolejek w losowych miejscach, ktore niemaja nic wspolnego ze soba. Albo jakby ktos w skyrim odpali Sonic mod.