Spawanie TIG za 300 zł 😱 TIG lift zrobiony ze spawarkami MMA. 

Ja się nauczyłem we wojsku elektrodą i palnikiem w roku 96.

@@rafadeszynski6773 gratuluję, ty nasz bohaterze narodowy

Jak tam te testy? Miało być jutro, a tu pół roku minęło i nadal nie dajesz znać jak wyszło.

i co jak działa?

albo SHERMAN MMA 160 SPEEDY za 245 pln

ja właśnie dzisiaj podpiąlem do spawary za 250 i tragedia jest, popierwsze w masce samościemniającej która przy MMA jest super nawet do wielogodzinnego spawania, przy tigu sobie naświetliłęm oczy w 5min. Po drugie przy małym prądzie klei elektrode zamiast zajarzać łuk (na mojej przekłamanej spawarce elektrodą 3.2 ustawiam 250A, maly prąd przy tigu mam na myśli 50A) przy lekko większym 60-70A zajarza łądnie ale przy blaszce nierdzewnej 1,5mm przepala ją jak próbuje spawać tak jak na filmach, musze baardzo szybko lecieć bez szansy na skupienie czy dołozenie materiału....

opłaca się to ? dajcie sobie spokój z takim badziewiem

W filmie jest właśnie spawarka MMA. Masa do +, uchwyt do -

Nie. Do spawania metodą TIG zawsze gaz nieaktywny, czyli najczęściej czysty Argon. W innym wypadku będzie się palić elektroda

Tig lift na pewno nie

marka spartus, tu raczej rozmiar 17

butla argon około 300zł 8L palnik tig około 250zł drut jest tani Elektrody pudełko kosztuje około 50zł spawarka około 450zł

również jestem ciekawy

Tak jeśli jest w tym migomacie funkcja MMA czyli lift też zadziała tylko przy zakupie lifta trzeba sprawdzić na jakim złączu jest migomat lub spawarka MMA

Nie próbuj nawet. Tylko zniszczysz garść elektrod. TIG wymaga prądu stałego dla większości materiałów. Z takiej Besterki uzyskasz prąd przemienny, sinus, o dość niestabilnej wartości. Dla amelinium potrzebujesz przemiennego ale o tak skomplikowanych paarmetrach że z transformatora nie sposób takiego uzyskać. Nawet jeśli dołożyłbyś do tej Besterki mostek prostowniczy to nie uzyskasz prądu stałego tylko pulsujący, też nie poszalejesz TIGiem. Z resztą jeśli za parę stów kupisz MMA elektroniczną (tzw. inwertorową) to Besterkę wywieź na złom, dołóż 2 stówy i kup elektronika. Usiłując babrać takim transformatorem tracisz znacznie więcej niż te dwie stówy, w postaci zmarnowanej, powolnej roboty i potem jeszcze szlifowania tych smarków.

@@c64club O widzisz! Bardzo Ci dziękuję za wyjaśnienie problemu. Nie ukrywam że ja jestem w takim zamkniętym kręgu , bo : mam potrzebę pospawania "czegoś" raz na rok albo i raz na trzy lata. Sprawa dotyczy zespawania rury wydechowej , przeróbki układu , domontowanie tłumika , siatki elastycznej itd. Muszę to zrobić na miejscu , bo jak sobie zbuduje układ wydechowy to z nim nigdzie nie pojadę . W związku z tym bez sensu jest kupowanie spawarki z 4 tysiące złotych aby jej użyć może trzy razy w życiu. Druga sprawa jest taka że spawać nie potrafię a jak chcę się nauczyć to wpadają mi w ręce produkty tanie , które nawet zawodowców doprowadzają do pasji. Kupiłem spawarkę na drut samoosłonowy i to jest koszmar , a przyspawanie wieszaka do tłumika jest możliwe jednak wygląda to fatalnie . TAk samo jak wspawywałem siatkę -tłumik drgań w ukłąd wydechowy .....no wspawałem ale co się potem naszlifowałem to tylko ja wiem . Dymi , pryska , klei ten drut , zacina się i nie chce wychodzić bo się jakoś zaspawuje ten drut w wyprowadzeniu . Sytuacja jest patowa . Jaki zatem byłby pomysł aby z tym sobie poradzić ? W TiG podoba mi się to że proces przebiega powoli a nie zapiernicza jak w spawaniu elektrodą czy migomatem.

@@supermolibden5037 TIG wymaga "laboratoryjnie czystych" elementów w wporównaniu do MMA czy nawet MAG-a. Najmniejsze spawanie musisz poprzedzić szlifowaniem usuwaniem wszelkich nalotów. TIG jest znacznie trudniejszy od MAGa. Ułatwienie w postaci wolniejszego tempa pracy TIG jest złudne.To po prostu brak wprawy który w przypadku TIG doskwiera jeszcze bardziej. TIG też będzie Ci za szybki albo będziesz mimowolnie dążył do zalania łuku. Klasyka u każdego z początku. W Twoim przypadku najtańszy MAG (zwany błędnie migomatem) z elektronicznym (nie transformatorowym) zasilaczem zrobiłby robotę. I jeśli rocznie przynajmniej rolki drutu, czy walizki elektrod nie wyspawasz, to wprawy nie będzie i zmiana metody nie pomoże. Rolka 5kg drutu to pikuś jeśli mieszkasz w domu. W bloku to rzeczywiście ciężko ale lepiej sąsiadowi za dziękuję czasem coś zespawać niż kilkumiesięczne przerwy zaliczać. MAGiem ustawionym na posuw 4-6m/min i na około 20V zrobisz ślicznie tłumik "strzelając". Pół centymetra "spawu" i przerwa, znów startujesz i kontynuujesz.. Zapomnij że naciśniesz spust i oblecisz całą spoinę. Przepalisz w ten sposób. Znaczy, da się, ale nie jeśli z doskoku spawasz raz na miesiac albo nawet rzadziej.To strasznie cienki materiał. Tłumiki i inne cienkie blachy elektrodą topliwą (MMA), zwłaszcza pędzoną z transformatora, to zadanie dla mistrzów, rodzaj wyzwania do wykonania aby pokazać kunszt albo w razie wojny czy akcji ratowniczej. Na pewno nie w normalnej sytuacji. Wywal ten transformator. Tę smarkarkę na drut samoosłonowy też. Ona łączy wady "migomatu" i MMA. Wielu się na to nabrało, zwłaszcza kiedy LIDL zamówił partię tych atrap spawarki pomalowanych na zielono ze swoją nazwą i chłopy kupowali "oo, tania spawarka to sobie coś czasem w garażu pospawam". Drut samoosłonowy ma zalety w przemyśle, ale to nie są urządzenia za parę stów z aluminiowym transformatorem. Za 750 zł kup urządzenie 3w1 "Bass Polska" BP4866 (albo dokładnie to samo urządzenie innej marki w innym kolorze), reduktor za stówę. Na złomie znajdź gaśnicę śniegową (po odwróceniu do góry nogami normalnie się z niej korzysta jak z butli CO a po wyczerpaniu możesz przerobić na normalną butlę w zakładzie). To urządzenie pozwala również użyć elektrod topliwych i zobaczysz że spawanie elektrodami zacznie iść bajkowo w porównaniu do trafo. Może w końcu zaczniesz spawać częściej dzięki temu. A jeśli kiedyś zechcesz spróbować TIG, to dokupisz tylko uchwyt i butlę z argonem. I nie przyoszczędzisz. Dotychczas wydałeś prawie cenę tego sprzętu na dwa nicniewarte graty :) Może zamiast tego zrzuć się na urządzenie z przyjacielem czy innym szwagrem. Kumpla i jego sąsiada na to namówiłem. Obaj szczęśliwi, kumpel więcej spawa, czasem coś temu sąsiadowi dla wprawy, czasem sąsiad sam sobie pospawa. AHA, i zasilanie. Musi być porządna instalacja, odpowiednie przekroje przewodów, nie za długi porządny przedłużacz i tu również nie przyoszczędzisz. Przy słabej instalacji transformator zaczyna kleić a "inwerter" do samego końca usiłuje nadrobić braki w zasilaniu aż dochodzi do uszkodzenia elektroniki bo z pustego i Salomon nie naleje. Od licznika do spawarki nie ma prawa sie znaleźć żaden odcinek cienkiego przewodu, gniazdko z luźnym stykiem ani inne dziadostwo. Bo nie pospawasz tylko będziesz pluł i kleił albo i kabel upalisz.

@@c64club Dziękuję :) Tak właśnie zrobię , jak piszesz , bo czułem że na takim rozwiązaniu to się musi zakończyć . Przypomina mi się sytuacja jak około 15 lat temu wystąpiła taka sytuacja że musiałem pospawać rurę wydechową , fi 40mm , scianka chyba 0,5 albo 0,8 . Nie miałem nic , tylko tego transformatorowego Bestera . Ustawiłem go na40 czy 60 Amperow , założyłem najcieńszą elektrodę jaką miałem i zacząłem "spawać" Trzy dotknięcia i dwie dziury :) . Jako że dziury się powieksząły , to złapałem w lewą rękę drugą nową elektrodę i zacząłem ją topić w tym łuku który powstawał przy spawaniu tą elektrodą zamontowaną w uchwycie . Byłem mega dumny bo te dziury udało mi się zalać (wszystkie) i doprowadzic spawanie do końca . Ale się udało :)) Może mi trochę pomogło to że jako elektronik , przez prawie 40 lat w zawodzie , się "nalutowałem" elektroniki po dziurki w nosie. No ale lutowanie , to nie spawanie :)) . Bardzo Ci dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.

@@supermolibden5037 Prawie jak TIGiem to zrobiłeś :P

Jeśli ten temat cię interesuje to ten link ci proponuje: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-nKmKv9c0uMo.html Jest to pewien full-wypas ale w sumie niewielkich pieniędzy wart chyba? 🙂

Dokładnie tytuł celowo wprowadza w błąd tylko po to żeby ktoś obejrzał z ciekawości,nie lubię takich kombinacji

Łuku, a nie ługu. Ług to masz w chemii a to jest łuk elektryczny.

Kwasówkę da się spawać liftem bez problemu nawet po niżej 1mm problemem na 0,5mm jest zajarzenie łuku ale jak się uda to da się spawać.

Da się podłączyć i nawet to działa ale większość spawarek transformatorowych starszego typu i żadna starego typu nie posiada funkcji anty styk co zwykle łapie elektrodę podczas zajarzania łuku w lifcie.

Wychodzi na to że tak, oczywiście w argonie, ale jak to wyjdzie w realu-nie wiem

ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-zvZXz92dPyQ.html

To jest spawarka MMA.

@@TIGMASTERS Właśnie dlatego wydaje mi się, że omawiana metoda przez Ciebie to TIG scratch......a nie Lift. Tylko, że to Ty jesteś fachowcem i dlatego nie dyskutuję dalej.....

To napisz jaki Tig AC DC kupiłeś

@@cad2item spartus 200p Całkiem udana spawarka. Tylko nie wiem jak oryginalny uchwyt bo ja kupiłem lepszy od TigLab.

Jak się uprzeć to aluminium też pospawa tyle że to droga przez mękę. Masz rację, lepiej kupić poważnego TIG'a, ale w ramach testu można się pobawić.

Błąd Twojego rozumowania, mówi , że spawarkę zazwyczaj mamy w domu, a koszt akcesoriów do przeróbki to około 300zl

Transformatorowa nie da rady?

Zapraszam, masz smartfona z kamerą? Zrób lepiej.

Ja Spawam MMA , MIG , TIG a jednak oglądam mimo że potrafię bardzo wiele ale jak nie chcesz nikt nie zmusza do oglądania możesz też nagrać materiał tak jak powinien wyglądać i też znajdzie się ktoś kto to będzie krytykował. Nawet temat Ci podsunę spawanie półosi pełnej metodą MMA żeby nie pękła w napędzie jakiejś zmoty gdzie przenoszone są na prawdę wielki siły i wiele ma spawane półosie bo te ze sklepu są zbyt krótkie lub nie pasują frezy do stosowanego przegubu i trzeba dospawać kawałek z frezami jak w mojej zmotce do napędu tylnego mostu na którym mam 2 koła gdzie jedna opona ma 40 cm szerokości i 33 cale wysokości a most napędzana jest spawaną półosią pełną o średnicy 2 cm bez nakładki z rury jak to robi większość zakładów od poszerzania BMW bo spawacze spawać nie potrafią i dają na spaw nakładkę z rury żeby spaw nie pękł co też nie wiele daje. Jeśli nie wiesz o co chodzi obejrzyj kilka filmów albo dopytaj w komentarzu zawsze ktoś odpisze i się dowiesz. Pozdrawiam.

Doceń typa trochę

Ale gdzie on tu mówi o tym i myli te metody? Masz trzy metody. Pocieranie, czy tam scratch start, potem lift start (przez podniesienie) na koniec hf start, przez uruchomienie jonizatora przyciskiem. Nie każda spawarka do MMA ma funkcję Tig lift. Jeśli nie masz takowej to możesz tylko pocierać, tak jak na filmie, tak jak tutaj pokazane. Nie wiem o co Ci chodzi.

@@michael_mack Jeśli mówi, ze ze zwykłego inwentera zrobi lifta to chyba troch pierdoli bajki. Widze, ze ty odróżniasz lifta tak jak i on

​@@zaloguj1sie A niby dlaczego nie zrobi? Głupie mądrowanie przez głupie gadanie. Weź człowieku uchwyt do ręki, usiądź przy stole , zacznij spawać i wrzucaj na you tubę. No i nie pisz bzdur wyczytanych w internecie. Widzę,że coraz więcej jest takich znawców. Oglądałeś ten film a nie wiesz o czym on jest. Chłop tlumaczy dokładnie jak spawać zwykłą spawarką. A spuszczanie się nad tym czy to jest tig lift czy scratch jest bezsensu! Jak chcesz zajarzyć łuk bez HF-a to chyba logiczne,że albo pocierasz albo dotykasz materiału i sprawdzasz w ten sposób jak spawarka reaguje, wybierasz lepszy sposób zajarzania i po temacie. Tig lift to jest chwyt reklamowy! Spawam od 30 lat tylko tigiem.W 1997 w Czechach dali mi spawarke wirówkę (do elektrody) i palnik do tiga, no i spawanie tym czymś było poezją. Teraz mam malego ideala 200 do mma z tig lift i to jest porażka! Gówno takie ,że szkoda gadać no ale jakoś spawa. Piszę o tym bo nie wytrzymałem czytając ten komentarz. Pozdrawiam

​@@zaloguj1sie Spawarki mma mają tryb Hot Start zwiększający napięcie do 60V także nie musisz dotykać elektrodą masy aby zajarzyć łuk elektryczny.

3 stówy kosztuje butla 8l , uchwyt spawalniczy tig i elektroda wolframowa, a jak chcesz to pododawaj to razem z spawarką inwerterową.