Rzeczywiście okres to nie choroba, okres jest dużo gorszy 😃 Ja chora jestem w stanie zrobić dużo rzeczy, a z okresem się skręcam. Dzięki Ania za ten filmik!
Kurczę, ostatnio wyświetlił mi się ten film na głównej, ale nawet go nie obejrzałam, bo stwierdziłam ze eee dawno mnie brzuch podczas okresu nie bolał. Dzisiaj mnie pokarało i leżę umierająca z termoforem ❤️
mnie bardzo denerwuje to całe gadanie gdy dziewczynka dostanie swój pierwszy okres "jesteś prawdziwą kobietą, to znaczy że jesteś już duża, to czas gdy stajesz się kobietą"
Dziękuję za ten materiał! :) Muszę spróbować tego termofora z pestkami wiśni, bo ciepełko też się u mnie sprawdza w trakcie okresu, ale czasem termofor z wodą strasznie mi ciąży na brzuszku, a takie pestki wydaje mi się, że będą lżejsze :D Mnie pomagają zioła: na tydzień przed okresem zaczynam pić szyszkę chmielu codziennie (czytałam, że ma wpływ na produkcję prostaglandyn, których nadmiar wywołuje silne skurcze odpowiadające za ból), a trzy dni przed piję nagietek. Podczas okresu piję rumianek, bo ma działanie rozluźniające i na mnie jego smak i zapach działają kojąco :) Dodatkowo od siebie mogę polecić lekkie ćwiczenia rozciągające, mnie przynoszą ulgę szczególnie dwie pozycje z jogi (niestety nie pamiętam ich nazw). Pozdrawiam i wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2020! ❤
Termofor spoko sprawa, ALE z nim trzeba uważać. Mam na myśli przede wszystkim pierwszy lub drugi dzień okresu, ten gdy krwawienie jest największe. Ja kiedyś chcąc sobie pomóc z bólem, spowodowałam krwotok. Nie jestem pewna tego na ile miało to bezpośredni związek z temperaturą, ale od tamtej pory rezygnuje z gorącej wody w termoforze. Wybieram tę po prostu ciepłą 😊
Podpisuje się po olejem z wiesiołka- jest super. Mi w czasie miesiączki najbardziej dokucza ból pleców i spięte mięśnie. Na to pomaga mi leżenie na macie z kolcami, takiej do akupresury.
Na mnie działa termofor z pestek wiśni (sprawdza się również przy migrenowych bólach głowy), dużo wody! Gdy czuje taka potrzebę elektrolity (naturalne lub kupne, zależy od możliwość), pozycja dziecka (z jogi). Ale tak na prawdę jedyne co mi pomogło to tabletki antykoncepcyjne. W moim przypadku "taka pani natura" niestety jest prawdziwe. Mam wrażenie że miałam badania na każdą możliwą chorobę 🙈 na szczęście jestem zdrowa, ale bóle miałam takie że mdlałam 🙈
Też używałam termoforu i najlepiej mi pomagał złagodzić bóle. Ciesze się że wspominasz o endometriozie ja dowiedziałam się o niej jakiś rok temu...Wcześniej mówiono mi że taki mój urok, widocznie taki mam okres i inne załmujące bójdy...Niestety ten lekarz który wykrył endo faszeruje mnie lekiem eksperymentalnym nieco pomaga ale nie podoba mi się to i raczej nie jest normalne zatrzymanie miesiączki na 2 mies ...Nikt nie powiedział mi jak mam sie odżywiać itd sama zmieniam i eliminuje to co mi nie służy a to przecież istotne. Przy wiekszym wysiłku endo dokucza staram się o tym nie myśleć skupić się na oddychaniu, czasem bardzo lekko rozmasowuje bolące miejsce głównie są to zrosty przy ranie po cesarce. Prawdopodobnie endometrioza jest ze mną od lat bo każdy okres był meczacy a nikt tego nie wykrył. Tak jak mówisz warto zasięgnąć porad u innych lekarzy. Ja troche kubeczków menstruacyjnych sie boje hm ciało obce gumowe 🙀
Ja mam 2 sposoby, mam dwa termofory, kładę się na boku i jeden układam na krzyżu i dociskam plecami żeby ogrzewał mi cały dół pleców a drugi do brzucha i zawijam się w koc żeby się trzymał. A druga rzecz to zwykły fizjoterapeuta polecił mi fizjoterapeutę ginekologiczna która zajęła się tym problemem. Rosmasowala wszystko w środku co tam było spięte a było tego bardzo dużo! Jest teraz tak o połowę lepiej. No i unikam kofeiny już z tydzień przed okresem bo miałam też ciężki pms który kofeina potęgowała w kosmos :((( Aniu a ile trzymasz ten termofor w piekarniku i w jakiej temperaturze?
Mnie zawsze jeszcze bolą plecy (bol promienujacy). Mam matę do akupresury w moim zestawie jest taki "wałek poduszka" jak siedzę na krześle np pracując podkladam ja i daje to duża ulgę.
Cześć Ania! Piszę ten komentarz z pytaniem do Ciebie czy nauczyciel może nagrywać zajęcia zdalne? Dzisiaj przytrafiła mi się taka sytuacja, że pani od biologii 3 minuty przed sprawdzianem powiedziała, że dzisiejszy test mamy napisać z kamerkami. Wszyscy byli w ogromnym szoku, ponieważ nigdy nie pisaliśmy sprawdzianu na kamerkach co najwyżej z włączonym mikrofonem cały czas. Po kilku minutach pani odeszła od komputera i kazała swojej córce sprawdzić kto ma a kto nie ma włączonej kamery, ale po chwili nie wiem czy to była już pani czy jej córka włączyła nagrywanie spotkania na team BEZ naszej zgody. Pomijam fakt, że nauczycielka cały czas krytykowała jakość kamery niektórych osób. W jednym z momentów pani mówi następujące słowa po pytaniu zadanym przez jej córkę czy to nagrywasz-" Ja to nagrywam żeby zobaczyć w jaki sposób udostępniacie swój ekran". Szczerze to nie wiem co w tej sprawie mam zrobić dlatego piszę do Ciebie.
Jestem zaniepokojonym właścicielem kobiety, dlatego też zabrnąłem tak daleko w czeluść internetu. I na całe szczęście nie spotkałem się z zaleceniem terapii hormonalnej, która tak często i chętnie jest przyjmowana przez młode kobiety. Sposoby naturalnego zahamowania bólu i nastrojów oczywiście będą wypróbowane i jeśli nie zaponę to wrócę na kanał z opinią i może osobistymi poradami.
Proszę czy mogła byś nagrać coś związanego z e-lekcjami ponieważ mam bardzo duże problemy z tym i nie wiem czy moi nauczyciele przypadkiem nie naginają prawa w niektórych kwestiach