Mam 50 lat i ,,Czterdziestolatka”oglądam z moim mężem od 30 lat systematycznie raz w roku.I śmiejemy się z każdym następnym razem bardziej.Dziękujemy za ten serial❤.Pozdrawiam
Pamietam Pania Seniuk jeszcze z Krakowa, lata 60 Mialam wtedy 13, 14 lat pani Anna niewiele starsza, byla chyba jeszcze studentka. Mieszkalam przy ul.Spokojnej, czesto widzialam pania Seniuk przechodzaca ta ulica. Ja i moje kolezanki zachwycalysmi sie jej uroda i elegancja (byla i jest nadal piekna) wszystkie chcialysmy wygladac tak jak ona. Kiedy po latach spotkalam moich przyjaciol w Krakowie, mialam wtedy troche rude, farbowane wlosy mowili mi: no wreszcie wygladasz jak Anna Seniuk ( miala przez jakis czas takie ). Byl to dla mnie chyba najwiekszy komplement. Jakie to stare czasy przy ulicy Spokojnej. Ciesze sie bo ja tez, niewiele mlodsza ale podobno tez z temperamentem i poczuc humory pozostajemy jeszcze mlode na duszy....i na ciele. Mnie wywialo z Krakowa ale sledzilam caly czas droge artystyczna pani Seniuk, sorry, pania Profesor. Tez tanczylam na stole i moje male wnuczki byly zachwycone. Ale sie " rozgadalam" moze nikt nie " wyslucha" ale na wszelki wypadek pozdrawiam ze Szwajcarii ❤
Coś wspaniałego dla duszy i ucha👋🤩 dziękuję za to spotkanie a Pani Anna cudowna, ciepła i wielka aktorka. Zresztą ta epoka wspaniałych artystów niestety odchodzi do przeszłości. Młodzi już nie mają takiej dykcji, autentyczności, pięknej polszczyzny ❤
Pamiętam panią Anne Seniuk w duecie z Janem Kobuszewskim w komedii Terapia małżeńska. Konfrontacje teatralne w Lublinie ok. 30 lat temu. Ubawiłam się do łez . Cudo
Wtam Pani Aniu ukochałam Panią dawno przede wszystkim za cudowne kreacje w Teatrze Telewizji. Nawet raaz spóźniłam się na ślub gdyż musiałam spektakl obejrzeć do końca. Z całego serca życzę dużo zdrowia humoru pogody ducha i uśmiechu. Pozdrawiam
Pani Aniu uwielbiam panią ❤,z wielką przyjemnością wysłuchałam Pani opowieści ,oczywiście na Czterdziestolatku prawie się wychowałam ,cudowna Pani rola , życzę wszystkiego co najlepsze ......❤❤❤❤❤❤
Musze to jeszcze dopisac, zapomnialam jednak starosc nie radosc... pani Seniuk kochana, Krakow, Teatr Stary, Jama Michalikowa, Juvenalia, Przekroj, mala cukierenka na Jagiellonskiej , Piwnica, Piotr Skrzynecki, Ewa Demarczyk i duzo jeszcze oj duzo....zaraz sie rozbecze. Krakow ten dawny, piekny ten " nowy" tez! Pozdrawiam ❤
Zupełny brak taktu i kultury. Szacunku dla czlowieka! Po prostu chamstwo i prymitywizm. Czy taki komentarz oprócz niesmaku wnosi coś pzytywnego? Wstyd mi za takie wpisy! Życzę sobie, by jeśli dożyję, wyglądać tak wspaniale, tryskac energią, humorem i inteligencja, mieć nadal taką klasę-jak Pani Seniuk.