Do zlutowania kilku przewodów 2x w roku - wystarczy wszystko. Transformatorówka, kolbówka albo taka stacja z biedry. Jak się jednak trochę więcej lutuje i bardziej precyzyjnie to może lepiej odżałować 250zł na coś pokroju KSGER na groty T12. W porównaniu z tym produktem to jednak jest niebo a ziemia.
Najlepsza lutownica to taka do ktorej mozemy wykonac grot ze zwyklego miedzianego drutu o srednicy 4mm. Co z tego ze sa super rozwiazania z Niemiec(np. Weller) jak grot do niemieckiej stacji kosztuje powyzej 40zl na polskie pieniadze. Potrzebowalem lutowac duzo plytek prototypowych i zaprojektowalem wlsna stacje. Kolba jaka wykorzystalem jest firmy Yato, zostal dodany czujnik od drukarki 3D oraz syerownik ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-wC2rtzY42vo.html
Tylko, że jednym grotem Weller możesz lutować 8-10 godzin dziennie przez co najmniej rok (u mnie wystarcza na 3 lata, bo dbam o grot) a tych samoróbek wymienisz w tym czasie co najmniej kilkadziesiąt sztuk. Policz sobie ile kosztuje czas poświęcony na takie dziadowanie. Jeżeli lutujesz bardzo mało, od czasu do czasu (raz w miesiącu, łącznie przez godzinę) to matematyka jest po Twojej stronie (choć niekoniecznie, bo jeden grot Weller wystarczyłby Ci na ponad 10 lat), ale jeżeli lutownica jest Twoim narzędziem codziennej pracy to w ten sposób tracisz sporo pieniędzy (przez pozorną "oszczędność"... Groty Weller są bardzo trwałe. Jeżeli potrafi się nimi prawidłowo posługiwać to "niedzielnemu" majsterkowiczowi jeden grot wystarczy na ponad 10 lat pracy (po kilka godzin lutowania na miesiąc)...
Jak ktoś lubi gadżety, to taka stacja jest dla niego idealna., a jak ktoś chce kupić tanią stację do amatorskiego lutowania, to znajdzie na Allegro klon WEB 936 za te same pieniądze i zamiast pięknego wyświetlacza, który pokazuje wymarzoną , choć nie mającą nic wspólnego z rzeczywistością temperaturę, dostanie gałkę, którą ustawi RZECZYWISTĄ temperaturę początkową grota.. Gdyby badziew z filmu miał JAKIKOLWIEK czujnik temperatury w kolbie, to podczas lutowania zmieniałaby się wartość na wyświetlaczu, a ten stoi jak zaczarowany. Nie wiadomo nawet, czy na kolbie mamy bezpieczne napięcie, czy regulowane triakiem 230V. Klon 936 nie jest idealny, ale do podstawowych zadań wystarczy, a groty w każdym kształcie można do niej kupić za śmieszne pieniądze. Sam mam taka stację od trzech lat.
A ja se zrobił profesjonalną lutownicę z miedzianego gwoździa i kombinerek. Grot jest błyskawicznie wymienialny. Można nią też działać w terenie, bo jest przenośna, przewoźna I przechodnia. Grot podgrzewa się bad płomieniem ogniska. No. Ma moc! Niech mi ino teraz który podskoczy! A tak poważnie to dobry elektronik/elektryk czy majsterklepka ogarnie i poradzi sobie z każdą lutownicą. Partacz będzie na wszystko narzekał ino nie na swoją partaninę. Umić trza I mieć wyobraźnię (poczucie humoru też)! No. Polonistów proszę o niepoprawianie tego poematu (czy pracy doktorskiej), bo efekty językowe są zamierzone. No.
Przewod do lutownicy jest grubszy poniewaz ma 5zyl(2 dodarkowr dla czujnika temperatury) a zasilajacy na tylko 3 zyly. Inna sprawa jest to jakiego przekroju sa poszczegolne zyly...
Quicko na grocie T12 u chińczyka miałbyś poniżej 200PLN, a w "BIEDRZE" tandeta na "gwożdziu" TANIA..... miłej zabawy:)))... a pan Robert Tąta -spec od gwożdzi:)))-elektronik czy cieśla????....
Wpadłem raz jeszcze bo film oglądałem w samochodzie więc poprzedni komentarz był króciutki. Co do lutownicy. Posiadam dwie różne które pamiętają czasy PRLu i mam je od nowości. Nie do zajechania ;) Pozdrawiam :-)))
Po obejrzeniu tego filmu postanowiłem zaryzykować i zakupiłem w Biedronce identyczną stację lutowniczą. Moja opinia o tej stacji jest bardzo dobra. Być może jest to wina Pana egzemplarza, ponieważ moja stacja, przy nastawionej temperaturze 250st.C, zachowuje się identycznie jak Pana stacja przy nastawionej temperaturze 400 st.C. Na Pana miejscu bym wysłał tę stację do serwisu i po naprawie będzie Pan bardzo zadowolony.
za te pieniądze to i tak dziadostwo .Ja kupiłem w Lidlu za 25złoty na przecenie taka jak ta ale lepiej działa też nie rewelacja ale za 25zloty a nie za 80
Widzę że masz trochę lepszy model niż ja. W moim Parkside pierwsze co zepsułem, to stelaż dla kolby. Był cały z plastiku i się usmażył. :D Kabel jest za twardy.