Star 266 jest najlepszym polskim samochodem terenowym. Z tego filmu dowiecie się dlaczego. Do poczytania: spidersweb.pl/... Soszjale: Fanpej: / motobieda Obrazki: / motobieda Legenda Stara: / fscstar
Służe jako żołnierz w naszej pięknej armii. Na pierwszym poligonie jechałem jako dysponent właśnie w starze 266. Ciągneliśmy też przyczepę. Po dojeździe na miejsce mieliśmy zrobić rekonesans, czy możemy jechać dalej a teren nie jest za trudny do pokonania. Jako młody poszedłem sprawdzić czy w wysokiej trawie nie ma żadnych przeszkód. Okazało się, że w trawie jest rów którego nie było widać, ok 2 m szeroki i głęboki na ok. 1.2m. Krzyczę do kolegi że nie ma ch*** żeby przez to przejechać z przyczepą. Usłyszałem tylko krótkie spier***** . Ludzie jak to przeszło przez rów to nie mam pytań😀😀😆😆 a załadowana przyczepa tylko podskoczyła
Super STAR 266👍 W Rosji przywrócono ciężarówkę star 28 1979 r. z podnośnikiem montażowym BUMAR P183. 🇵🇱🤝🇷🇺 ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-dwtwwQV_7cQ.html
Powracają czasy w wojsku i warty. Gorzej było jak jeden z chłopaków co nas rozwoził, mylił Stara ze sportowym samochodem, na zakrętach musieliśmy się trzymać co mieliśmy pod ręką. Dojeżdżamy do zakrętu, starzy wszyscy łapią się desek, a młodzi break dance po pace Stara....
@@niesluchamwackow2137 nareszcie ktoś kto ma podobne zdanie. Nigdy nie zrozumiem fenomenu tego plastikowego pierdopęda z 1.3 turbo pod maską i DNA Renault. Janusze tak gadali na renówki, a sami teraz masowo je kupują z innym znaczkiem za zawyżone kwoty "bo wygodnie się wsiada i są tanie w naprawie" xD
Wielkie dzięki za odcinek o naszym królu bezdroży! Pamiętam, jak w trakcie rajdu Paryż - Dakar słynny kierowca DAF-a Jan de Rooy pytał Polaków ile ten potwór ma mocy? Jak mu Polak powiedział, że 150 KM - to nie chciał wierzyć, bo on miał maszynę z dwoma silnikami po 500 KM. To naprawdę dobra maszyna. U mnie na wsi na tym starze jest wóz strażacki, który dodatkowo w okresie ma podpięty pług odśnieżny i odśnieża drogi w gminie - jeśli zachodzi taka potrzeba.
Kiedyś w wojsku uczyłem się takim jeździć. Pamiętam hałas z silnika oraz wycie kół jeżdżąc po aswaldzie, dodatkowo ten luz na kierownicy.. na wąskich drogach pojawiała się adrenalinka..
Jak byłem mały to zawsze podobały mi się wojskowe 266. Od kilku lat jestem żołnierzem i mam takiego na stanie. Fajnie się jeździ i bardzo często się psuje. W porównaniu do Stara 200 jest głośniej w kabinie. Norma skrzyniowego 266 to 31l/100km. Czekam tylko aż dostanę coś nowszego ;)
W 78 do 80 miałem takiego w monie. Woził mi sprzęt zwiadowcy . Niech wielcy tu znawcy powiedzą jakie w tym czasie były lepsze samochody terenowe .266 byl niezawodny w każdym terenie .
@lena z Wystarczy, że sobie obejrzysz filmiki z tym meśkiem. On bez problemu pojedzie po tym samym terenie co Star, dając o wiele większy komfort kierowcy. Może w Starze nie walczyło się z kierownicą jak w radzieckim sprzęcie, ale przy tym Mercedesie to była nieskrętna, bezwładna kolubryna.
Super STAR 266👍 W Rosji przywrócono ciężarówkę star 28 1979 r. z podnośnikiem montażowym BUMAR P183. 🇵🇱🤝🇷🇺 ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-dwtwwQV_7cQ.html
Sam duzo jeździłem takim. Ciagalem skot-y, kraz-y, brdmy i dawał radę z nimi w terenie. Jedyne czego nim nie uciagnamem to T55 z zerwana gąsienica w błocie. Wtedy dał radę kraz. Jak tylko był sprawny i odpalił to w terenie pięknie szedl
Super STAR 266👍 W Rosji przywrócono ciężarówkę star 28 1979 r. z podnośnikiem montażowym BUMAR P183. 🇵🇱🤝🇷🇺 ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-dwtwwQV_7cQ.html
Super STAR 266👍 W Rosji przywrócono ciężarówkę star 28 1979 r. z podnośnikiem montażowym BUMAR P183. 🇵🇱🤝🇷🇺 ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-dwtwwQV_7cQ.html
Te, Redachtor, kierownica jest typowa ciężarowa: Jelcz, Star, Autosan, itp. Jakbyś taką do Warszawy założył to byś nie usiadł, bo nogi przez nią byś musiał przekładać.... ;)
Może i nie potrafiliśmy produkować osobówek, ale z większymi gabarytami lepiej nam szło. Star 266, Autosan H9, Żuk(tak - był bardzo dobry, tylko że produkowany 20 lat za długo), Lublin - to wszystko były bardzo udane konstrukcje. Jak na standardy socjalistyczne oczywiście.
@@locutusofborg4343 ale mi argument. W tamtym czasach producenci zarówno samochodów jak i pojazdów użytkowych nie przywiązywali wagi do bezpieczeństwa. Nawet w motoryzacji zachodniej - nie licząc marek premium, to w zasadzie dopiero w latach dziewięćdziesiątych producenci zaczęli poważnie podchodzić do kwestii bezpieczeństwa .
Obejrzałem dobre kilka filmików na tym kanale. Celne, inteligętne komentarze. Wszystko broni się mimo przekleństw, które też się bronią w tej konwencji. Wujek Motobieda nie schodzi poniżej pewnego całkiem wysokiego poziomu. Może tak jakieś Subaru...
Super STAR 266👍 W Rosji przywrócono ciężarówkę star 28 1979 r. z podnośnikiem montażowym BUMAR P183. 🇵🇱🤝🇷🇺 ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-dwtwwQV_7cQ.html
Ano rzeczywiście w Starze podgrzewanie było właśnie tym mało znanym typem świecy. A swoją drogą nie było przypadkiem wersji ze wyciągarka obsługiwana była mechaniczne przez wajchy od reduktora bodajże ? Bo mi tak świta że kiedyś w ten sposób pług obsługiwałem a nie jakimiś pneumatycznymi przełącznikami 🤔😋
Styczeń 2017, Rzeszów, 21bdow - zapierdalałem ulicami Rzeszowa, w wewnątrzplutonowym wyścigu do michy. Ten ryk silnika i smród spalin, gdy kierowca dopierdalał do deski i pruliśmy z 8 dych - niezapomniany.
Uczylem sie jezdzic na tym STARze. Warto dodac, ze wedlug instrukcji Star 266 moze (mogl) brodzic w wodzie do glebokosci 1.80m nalezalo w tym celu zalozyc zawor na koncowke wydechu oraz uchylic drzwi i zablokowac je odpowiednimi blokadami na wysokosci zamka (sa na wyposarzeniu kazdego wojskowego egzemplarza). Instalacja elektryczna jest a raczej byla wodoodporna a oryginalne akumulatory opisane w instrukcji jako wodoszczelne juz na poczatku zywota byly wymieniane na zwylke po czym ladowaly w garazach trepow za nie odpowiedzialnych. ("Trep" czytaj: pracownik wojskowy w mundurze i stopniu zolnierza) Skrzynie biegow i mosty napedowe byly doszczelniane pneumatycznie po kliknieciu przelacznika w kabinie. Tyle pamietam. Pozdrawiam
Z tego co pamiętam to na pakę wchodziło 25 szwejów i ani jednego więcej. W szkółce 1956 i liniówce 2423 się tego przestrzegało, żeby nie ryzykować kryminałem w razie wypadku.
Na trasie Orzysz -Drawsko Pomorskie po ok 300km palił się wszystkie kontrolki jakie możliwe haha ale licznik się zamykał czyli 100km/h i myślę że nawet jeszcze się kręcił na jakieś 110 😁
Miałem ten zaszczyt remontować stara z rajdu Parż Dakar brakuje tylko busoli i świateł dalekosiężnych 🙂. Pozdrawiam wszystkich z Zakładu Konstrukcyjno Badawczego ze Starachowic były elektryk samochodowy 😉
Skarpeta jak Skarpeta(u ojca w robocie na służbową wołali srebrna strzała) ale garbata Warszawa HA. To by było coś! Jedyne auto made in komunizm, które jara mnie ze względu na wygląd.
Byłem kierowcą Stara 266 z paką warsztatową w plutonie remontowym w Żaganiu. Star ten był w perfekcyjnym stanie. To było oczko w głowie mojego dowódcy Chorążego Sztabowego. Jeździłem też starami 200 w wojsku, i one wszystkie były zajechane na max-a. Prawo zdawałem już na StaroManie. Pozdrawiam, fajny filmik.
mogles opisac dlaczego na rurze wydechowej jest "zatrzask" na weza strazackiego, chodzilo o walke z BMR (bron masowego razenia) podlaczalo sie weza do zbiornika ze srodkiem dezynfekujacym i cisnienie spalin w zbiorniku wypychalo ciecz aktywna ktora mozna bylo spryskac wojsko albo pojazdy, czy budynki
Witam. Dzięki za filmik. Należę do grupy byłych żołnierzy jeżdżących tym świetnym terenowym samochodem. Swój przejąłem po żołnierzu, który nie dbał. Doprowadzony służył mi bez awarii do końca służby. Wieżdżał tam gdzie staromany i many mogły pomarzyć. Ja go dobrze wspominam. A w planach zakup. Pozdrawiam.
Po wojnie RPA z Angolą zdobyczne Stary 266 w wersji tropikalnej trafiły do cywilnych użytkowników w RPA i Zimbabwe. Mój znajomy używał go na farmie i był z niego bardzo bardzo bardzo zadowolony. Szkoda, że nie udało się przetestować porównawczo z MAN-o Starem.
Super STAR 266👍 W Rosji przywrócono ciężarówkę star 28 1979 r. z podnośnikiem montażowym BUMAR P183. 🇵🇱🤝🇷🇺 ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-dwtwwQV_7cQ.html
dodam jedną ciekawostkę . na końcu rury wydechowej jest kryza z dwoma wyciśnięciami . Służyła do zakładania zaworu do brodzenia. Zawór ten też był prostej budowy, klapka ze sprężyną . Gdy ciśnienie gazów w róże wydechowej osiągnęło pewne ciśnienie , sprężyna uginała się i gazy uchodziły. Gdy auto jechało w wodzie zawór nie pozwalał by woda dostawała się do wydechu. Był też taki otwór z nakrętką . Służył on do podłączenia IZS, ( zestaw do dezaktywacji) ciśnienie spalin działało jako sprężarka do podawania płynu odkażającego .
jako żołnierz byłem wielokrotnie kierowcą tego wozu zjeździłem trochę Polski jeździłem w Kuwejcie i Iraku a nawet mieszkałem w kabinie bo z tyłu jest leżanka i wspominam to całkiem dobrze naprawdę niezła maszyna
Piękne. To jest naprawdę przepaść w porównaniu do radzieckich gówien i pokazuje, że Polacy mimo ograniczonych zasobów potrafili zaprojektować i wykonać coś naprawdę sprawnego.
w 1980 jako student SGGW prowadzilem 266 w wersji libijskiej (piaskowy kolor) od Wenezueli przez Kolumbie, Ekwador, Peru, Boliwie do Argentyny. Przejechalismy wzdluz niemal cale Andy. Samochod doskonale sie prowadzil. Pamietam tylko ze wciagarka byla uruchamiana mechanicznie dzwignia kolo dzwigni reduktora. Nawet raz musialem jej uzywac bo w dzungli w Peru samochod usunal sie w grzaski teren i musielismy sie wycigac zaczepiajac lancuch wcigarki o jakas palme. Spalem w kabinie na lozku za siedzeniami.
Odcinki zdecydowanie za krótkie, rób proszę dłuższe bo fajnie się słucha, jesteś nowym odkryciem po Kicksterze, mam nadzieję że zachowasz częstotliwość dodawania odcinków, nie odwali Ci palma i nie polecisz po jakości. Fajne że można się pośmiać i czegoś dowiedzieć o starych gratach, a forma filmów jest okej. Jak ktoś ma problem z wulgaryzmami to niech nie ogląda. Pozdrawiam.
Mój tata miał 3 stary, 28 i dwa 200 :) latem piekarnik a zimą piździawa :D ale dźwięk silnika na postoju do dziś mile wspominam :) odpalam olx, dzięki ! :D
W tym przypadku nie przeszkadzają Ci elementy z innych polskich konstrukcji jak przełączniki, klamki, światła itd. tak jak w honkerze. Może dociera do Ciebie, że chodziło o możliwie szeroką unifikację części? Podpowiadam, że ułatwiało to produkcję i serwisowanie :)
Oj tam, oj tam.... Ja wszystkie rodzime konstrukcje kocham mimo wad i wszystkich będę bronić. Star jest obok Nysy(tak, tak widziałam filmik) moim ulubieńcem, szczególnie 244. Zawsze widok tych wozów budzi we mnie respekt i maluje uśmiech na mordce. Pamiętam jak rozmawiałam o 244 ze strażakami, którzy w swoim wymienili silnik.. Dorwali gdzieś oryginał. Byli z niego bardzo zadowoleni i jednogłośnie stwierdzili, że jest lepsza i mocniejszą konstrukcją niż Jelcz. Boli mnie mocno, że wchłonął go MAN... Co prawda recenzje na tym kanale są brutalne i bez zbędnej zabawy, ale zostaje na dłużej, bo dopiero dziś gdzieś mi wyskoczył ten kanał. Z czasem nadrobię resztę filmików z naszymi konstrukcjami. Pozdro i zostawiam suba i kciuka w górę!
Przy podtopieniu na wiosnę kolega zostawił auto na terenie zalewowym i nietrudno się domyślić co dalej.266 wyrywający golfa z bagna to było coś niestety pacjent nie przeżył ale strażacy byli tak mili że pozwolili osobiście go szarpnąć na własne ryzyko i chyba wiedzieli co robią xD
Są Janusze, przepraszam, firmy co z AMW kupują za grosze, remontują do ostatniej śrubki, ładują zamiast paki wysięgnik i opylają do energetyki. Nie dziwię się. Wóz w takiej konfiguracji lżejszy i tańszy niż wspólczesne wozy. Nieraz widziałem jak taki stoi w szczerej łące po deszczu.
@@mzflighter6905 E tam, honker spoko, choć wady ma. Ja tam w przeciwieństwie do masy dzieciaków prujących się w necie po obejrzeniu filmy Biedy i jego samego użytkowałem Honkera dłuższy czas.
Powiem tak ... Miałem STAR’a 266 z zabudowanym żurawiem DSRT 0081 produkcji BEDES Bielsko - Biała . Miałem Go czternaście lat od nowości , czyli od grudnia 1991 roku . Nigdy , ale to nigdy nie miałem z nim żadnych problemów . Tu zaznaczę , że sprzęt ten ważył około szesnastu ton . Wjeżdżałem nim wszędzie , dosłownie ... i zewsząd wyjeżdżałem bez żadnych problemów . Pracowałem nim głównie przy budowie i remontach sieci energetycznych napowietrznych i kablowych ( ziemnych ) . Silnik ... co prawda do tej masy trochę za słaby , ale dawał radę . Raz tylko musiałem wymienić rozrusznik , bo się spalił . Od razu zamontowałem ten o mocy 6,3kW ( oryginalny miał 5,5kW ) . Przy okazji też przeniosłem akumulatory z kabiny do specjalnie przymocowanej skrzynki do ramy , tak jak mają zwykle ciężarówki . Mogłem tak zrobić , bo ten typ był wyposażony w jeden zbiornik paliwa . Wymagało to tylko wyrzucenia kosza na kanistry . Nowe akumulatory dałem te po 220Ah . Przez to pozbyłem się jakichkolwiek problemów z rozruchem nawet w największe mrozy . Hamulce , wbrew temu , co usłyszałem w tym materiale miał ŻYLETA ! Zawsze , co parę tygodni spuszczałem kompensat ze zbiorników , odkręcałem przewód ssawny sprężarki i zapodawałem ruski ROYAL . Następnie znowu spuszczałem zawartość zbiorników pneumatycznych i ... zero problemów przez czternaście lat . Przy silniku tylko przeglądy sezonowe ... raz tylko zdjąłem głowice , bo zawiesił się zawór ssący na trzecim cylindrze . Silnik był suchutki i czyściutki jak nowy . Skrzynia biegów też . Gość , który kupował Go ode mnie nie chciał uwierzyć , że to jest oryginalny silnik z fabrycznym malowaniem . Tutaj na tym filmie zauważyłem , że ten ktoś , kto pokazywał te terenowe przejazdy sam nie potrafi tym STAR’em jeździć . Powinien przełączyć reduktor w położenie terenowe i na drugim biegu spokojnie bez używania gazu i hamulców pokonałby wszystkie zaprezentowane przeszkody . Jak szesnastotonowy dźwig dawał radę , to i sześciotonowy skrzyniak tym bardziej by sobie poradził . Wspominam ten sprzęt z nostalgią . To był naprawdę ZAJEBISTY STAR . Ja przejechałem na nim ponad 160 000 kilometrów i przepracowałem około 11 000 motogodzin . W kabinie też nie było tak głośno . Ja dodałem jeszcze trochę wyciszenia od siebie i można było z pasażerem normalnie rozmawiać . Ogrzewanie też dawało radę . Mimo , że kiedyś zimy były jednak trochę inne niż obecnie . Latem też nie było za gorąco . Kabina operatora była wyposażona w WEBASTO . Zużycie paliwa na poziomie około 19 litrów na sto kolometrów przy jeździe i około trzech litrów podczas pracy na zabudowanym urządzeniu . Ktoś chce więcej informacji to zapraszam na mój profil na Facebooku . Jestem tam jako Mircun Tański z logo FORD’a na profilowym .
Koleś sprawiłeś że wieczór mam piękniejszy. Odcinek w ch*j w pytę! :D Oprócz stara jakbyś jeszcze jakiegoś jelonka przetestował to by było cudnie. PS: Masz kwity na C ? :)
Te koszerne stary dalej kryją się gdzieś po jednostkach i działają obok swoich od młodzonych braci.Miałem przyjemność oglądać taki widok gdy obok mojego miejsca pracy przejeżdżały kolumny
w latach 2001- 2002 miałem zaszczyt większą część służby wozić żołnierzy codziennie na poligon z JW w Inowrocławiu, rajdy po mieście nie zapomniane i wykrzesane z niego 115 km/h z 16 chłopami na pace :). Auto super, dobrze wspominam starcioka 266
Dziadek miał Stara, gdy miałem kilka lat. Nie była to wersja wojskowa, ale wspominam go w samych superlatywach ;D Nie wiem jaki to był model dokładnie, ale pamiętam że miał podwójne reflektory w zderzaku, o ile to ważne. Pamiętam jak zawoził strażaków z naszej OSP i przy okazji sporo mieszkańców wsi. Po prostu postawili od groma krzeseł na pakę (na której na co dzień był przewożony żwir itp.) i cały sprzęt niezbędny do startu w zawodach OSP(węże, motopompa, itd.) i tak pojechali. Było to jakieś 20 lat temu. Dzisiaj coś takiego nie do pomyślenia xD