Zapraszamy na naszą stronę stop-cham.pl Facebook / stop.cham.team Twitter / stop_cham Instagram / stopcham Mail: stop.cham.team@gmail.com Masz ciekawy film wyślij go nam. Duże pliki możesz wysyłać za pomocą www.wetransfer.com
2:46 Nie wiem czy szanowny kolega wie, ale to jest droga dwujezdniowa i jeśli pieszy wchodzi na jezdnię po lewej stronie, ty nie musisz się zatrzymywać. W tym wypadku tylko blokujesz ruch.
Ayoth 1. pisałem tylko o nazwie. 2. nie komentowałem zatrzymania nagrywającego. 3. zgadzam sie, że nie trzeba się zatrzymywać, jak zrobił to nagrywający. 4. nie rozumiem twojego komentarza: czy zarzucasz mi, że też tak robię? Jeśli tak, to na jakiej podstawie?
@@d4r0_2 Racja w tym jest, ale żeby zgodnie z przepisami włączyć się do ruchu w takim miejscu, to każdy musiał by tych przepisów przestrzegać. Więc citroen miał maksymalnie utrudnione zadanie. Nie dość że musiał się tam jakoś zmieścić, to jeszcze jakiś śmieć zamiast puścić nogę z gazu to na stop chama nagrywa.
7:58 zajmowanie pasa przez ciągłą i zdziwienie, że ktoś się nie spodziewał, albo pomyślał, że zjeżdżasz na pobocze. Gdybyś pojechał jak gość w BMW przed tobą to by nie było żadnego zagrożenia.
4:38 przecież wystarczyło, że nie będziesz ścinał zakrętu, masz pierwszeństwo, ale ta sekunda zaoszczędzona na wcześniejszym skręcie by cię chyba nie zbawiła
Ja bym nie powiedział że przy skręcaniu przed skrzyżowaniem ma pierwszeństwo, wtedy musi puścić jadących z naprzeciwka, dopiero na skrzyżowaniu ma pierwszeństwo
4:40 - Niektórzy Janusze uważają, że jak skręcają w drogę z pierwszeństwem to nie muszą włączać kierunkowskazu. Do tego są tak głęboko przekonani do swojej racji, że nie da się im tego wybić z głowy. A ten z filmiku dodatkowo jeszcze polował na super nagranie ścinając zakręt.
@@BigWealthySchlong no tak. Biega po ulicy dla wlasnego zdrowia... Zeby go za 20 lat stawy nie bolaly ale wczesniej moze zginac potracony przez jakiegos kierowce , nie wspominajac o wdychaniu powietrza ze spalinami. No tak. Bieg po zdrowie.
W Polsce ruch wahadłowy powinien być regulowany światłem i jednostronną kolczatką z przełączanym kierunkiem co przynajmniej na jakiś krótki czas wyeliminowałoby debili z naszych dróg.
a jak mieszkam po środku takiego ruchu wahadłowego i akurat nic nie jedzie, to skąd mam wiedzieć jakie jest światło? Oczywiście dość skrajny przypadek, nie usprawiedliwiam chamów, ale taka kolczatka byłaby totalnie bez sensu.
Wystarczy kamera przy każdej sygnalizacji i wiadomo kto przejeżdża na czerwonym. Potem tylko pismo z zdjęciem i duży mandacik z punktami i szybko by się takich nauczyło.
Po której stronie jezdni chciałbyś umieścić tą kolczatkę? Po stronie prawej, tak jak stał nagrywający nic to nie da (jak pokazuje nagranie). Po stronie lewej nie można bo jak stoisz na czerwonym, to za chwilę z naprzeciwka pojadą auta, które wjadą w tą kolczatkę.
Dokładnie. Ten znak reguluje kwestię tego kto ma.pierwszeństwo wjazdu jeśli obaj są na wjeździe. Ale jeśli ktòry nie ma pierwszeństwa wjazdu jest na zwężeniu to ma prawo jechać dalej. Ale kretyni rozumieją ten znak jako absolutne pierwszeństwo. Wiele filmików jest gdy idioci blokują zjazd: bo mają pierwszeństwo
tutaj wszystko bylo OK w zasadzie na tym filmiku, nagrywajacy jechal troche za szybko. Ten znak dziala jednak troche inaczej - tzn.: po przeciwnej stronie masz zakaz wjazdu jesli ten wjazd spowoduje zatrzymanie samochodu od strony z niebieskim znakiem - tutaj nie spowodowalo. Prawidlowo jest oczywiscie dac zjechac nawet tym co wjechali pochopnie, ale oni nie maja pierwszenstwa. Gdyby tak bylo pojazdy z naprzeciwka mogloby jechac caly czas, bo przyblokowany nagrywajacy stalby zasloniety innymi pojazdami i musial ustepowac pierwszenstwa samochodom w tunelu, wiec ostroznie z szastaniem tym slowem.
@@maciekbednarski2279 chodzi o to że jeśli wjechałeś prawidłowo, już jesteś na zwężonym odcinku to masz prawo jechać do przodu, nawet jeśli nadjedzie ktoś kto ma pierwszeństwo wjazdu. A idioci ryja drą.
Czyli reasumując, jeżeli nie mam pierwszeństwa wjazdu, a wy tak - i jeżeli ja mam do wjazdu jeden metr, a wy dziesięć - to mogę jechać? A, i zaznaczę tylko: to dokładnie ta sama sytuacja co na filmie, tylko w pomniejszonej skali.
@@ogarnijciesie3370 nie bardzo. Jeśli jesteś na zwężonym odcinku to jedziesz dalej. Ale jeśli podjeżdżasz, nawet jak jesteś tak blisko jak 1m, do zwężonego odcinka i widzisz kogoś z drugiej strony to powinieneś ustąpiç
4:40 Gdzie kurwa się pchasz? Gdzie kurwa tniesz zakręt na podwójnej ciągłej panie szeryfie.Człowieku ogarnij sie gdybyś jechał jak nalezy on bez stresu by wjechał
4:40 z tego co widać to jest twój codzienny rytuał polowania na skrzyżowaniu, tyle że na filmiku to ty się gościu ostro pchasz na dzwona zjeżdżając na przeciwległy pas jezdni :o spokojnie, zdążysz przejechać, wystarczy nie przyspieszać, dosłownie tylko tyle.
Jeśli jechał bez kierunkowskazu to byłaby jego wina :) Pierwszeństwo pierwszeństwem ale bez sygnalizowania zamiaru skrętu nie możesz oczekiwać, że będą czekać czy nie jesteś zjebem i jednak skręcisz.
4:36 Ludzie włączajcie w takich przypadkach kierunkowskaz. To w końcu skrxyżowanie i nie ważne, że będziesz się poruszał drogą z pierwszeństwem. Od razu piszę, tak nagrywający miał pierwszeństwo. Nie zmienia to faktu, że taki kieruneczek może usprawnić ruch i pomoże uniknąć stresu.
Ale tu nawet nie ma dyskusji... Jedzie w lewo, włącza lewy kierunkowskaz. Kropka. To, po jakiej drodze jedzie, czy ma pierwszeństwo lub nie ma, nie decyduje o używaniu kierunkowskazów!
Nawet bardziej. Art. 22 ust. 5 w połączeniu z widoczną na tym nagraniu tabliczką T-6a nie daje pola wątpliwości. Zamiar skrętu w lewo (i kontynuowania jazdy drogą z pierwszeństwem) nagrywający miał obowiązek zasygnalizować.
Zajebiste włączenie się do ruchu, trochę lewym, trochę środkiem, ale to debilowi się spieszy wg niego. Do tego moc obronna kamery ma wyjaśnić wszystko..
2:58 abstrahuję od tego, że nie musiałeś czekać, choć dobrze, że masz materiał, bo ma potężny walor edukacyjny. Czekam tylko na zlot gości, którzy będą pisać, że niebezpieczną sytuację stworzył czerwony pojazd bo "puszczał pieszego na dwupasmowej drodze". Bo takie ananasy są tu coraz częściej.
8:50 Na styku Art.24 Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy: 2) kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania; 3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
4:40 Ustawa prawo o ruchu drogowym, art. 22 ust. 5: "Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru."
Tak trochę przekornie.... bo mam wrażenie, że ten artykuł nie jest precyzyjny. Kierujący nie zmieniał kierunku jazdy bo kierunek jazdy miał już narzucony przez znak. Czyli droga z pierwszeństwem przejazdu jest de facto jego kierunkiem jazdy. Gdyby zjeżdżał z niej w prawo - faktycznie zmieniałby ustalony kierunek jazdy - zjeżdżając z głównej. :)
@@michacichocki3149 Bzdury wypisujesz! Zmiana kierunku jazdy o 180 stopni to według ciebie nie jest zmiana kierunku? Zresztą, to jest skrzyżowanie z pierwszeństwem łamanym, więc poczytaj sobie! Ten znak absolutnie nie narzuca kierunku jazdy! To są twoje jakieś osobiste dywagacje, absolutnie nic w prawie drogowym nie stanowiące! www.naviexpert.pl/blog/droga-z-pierwszenstwem-lamanym-jak-sie-zachowac/ www.prawo-jazdy-360.pl/aktualnosci/kierunkowskazy-a-pierwszenstwo-lamane
jak na moje oko to specjalnie ściął zakręt aby wjechać przed tego forda, niestety wśród wielu polskich kierowców istnieje błędne przeświadczenie: ja mam zawsze pierwszeństwo i mogę robić co chcę na drodze
To samo pomyślałem, przecież to nagrywający bez kierunku i ustąpienia pierwszeństwa zmienił pas. Prędkość tamtego to osobna sprawa, tamten miałby mandat za prędkość, ale spowodowanie kolizji dostałby nagrywający.
11:15 Zwróćmy uwagę, że kiedy samochód autora filmu stał się widoczny dla kierowców nadjeżdżających z przeciwnego kierunku, byli oni już na zwężeniu. Jeśli widzicie nadjeżdżający z przeciwka pojazd, to po prostu poczekajcie, pozwólcie mu zjechać nawet jeśli macie pierwszeństwo. Zablokowanie zwężonego odcinka jezdni i zmuszanie tamtego kierowcy do wycofania się kiepsko będzie świadczyło o waszej kulturze.
A pozniej Panu w bmw auto odmowilo posluszenstwa. Ojej. I kto tu jest wiekszym dzbankiem. Moze z zestawu machal mu reka ze cos chce, gosciu sie zatrzymal bo mily i chcial pomoc. Skoro bmw ma czas na odpierdalanie dalej wioski to znaczy ze mu sie nie spieszylo
@@squatch4517 Tyle że w tym momencie tamował ruch (pomimo że mało samochodów), co jest nieodpowiednim zachowaniem na drodze. BMW czekało aż drugie auto przejedzie, a ten zastawia całą ulicę z TIR'em i sobie gadają... Nie można tego dalej zrobić gdzieś na poboczu, lub tubylców "pieszych" popytać gdzieś dalej?
Kierowca BMW prawidłowo się wkurzył. Jak jakieś debile urządzają sobie pogawędki na środku drogi i blokują ruch, to już z daleka dojeżdżam do nich z klaksonem i hamulcem w podłodze, żeby się na nich zakurzyło.
Kocham to kiedy to nagrywający specjalnie wymusza jakieś zdarzenie,by trafić na stop chama, a koniec końców jest pośmiewiskiem w komentarzach xD. Pozdrawiam każdego have a nice day ;)
Za 100 metrów miał czerwone. Wjechał na lewy pas bo tylko on pozwala skręcić w lewo. Skrzyżowanko w Radomiu, tam są wiecznie duże korki przez brak dedykowanej sygnalizacji dla skrętu w lewo.
@@BociurO Ja za to mogę powiedzieć jak to wygląda z drugiej perspektywy. Jak nigdzie nie skręcam to zjadę maksymalnie do prawej, a jak skrzyżowanie i akurat trzeba w lewo to już 500m przed trzeba patrzeć do tyłu ile samochodów, bo co tam kierunek że skręca w lewo trzeba wyprzedzić i już, i tak patrzysz w to lusterko albo się obracasz do tyłu i patrzysz czy ktoś nie zaczyna wyprzedzać/omijać albo najlepiej jak coś jedzie z naprzeciwka wtedy wszyscy stoją za mną i czekają a ja wtedy cyk za tym co mnie wyminął i w lewo. Choć była raz sytuacja gdzie jeden koleś po takim czymś jeszcze poleciał chodnikiem i uderzył w przyczepę
"nawet jakby miał kierunkowskaz to i tak byś wyprzedzał" Niby czemu? Rozumiem jacy są kierowcy, ale większość, w tym ja, poczekałaby aż kierowca traktora wykona manewr. Przecież to oczywiste stwarzanie zagrożenia i tym bardziej powinien być wyczulony na włączanie kierunkowskaza, wiedząc, jak zachowują się inni jadący za traktorem.
6:26 'mistrz'... I tacy ludzie chcą coraz więcej praw na drodze?! Kpina! Hulajnogi, rowerzyści, rolkarze i piesi powinni przechodzić kursy takie jak na prawo jazdy żeby uświadomić co to jest droga publiczna bo robią tacy co chcą A w momencie zderzenia winny jest kierowca samochodu bo przecież reszta. Począwszy od pieszych to święte krowy
Jakim trzeba być chamem żeby z prędkością 10km/h włączać się do ruchu z drogi podporządkowanej na lewy pas zajezdzajac innym drogę i jeszcze komentując "gdzie Ci się tak spieszy"...Jak dla mnie autor nagrania z 1:50 otrzymuje złotą maline chamstwa...gratulacje...☹
Książkowy przykład wymuszenia ubezpieczenia. Bez migacza zmiana pasa i wjechanie pod rozpędzone auto. Ale się nie udało, bo dostał w lewą stronę zderzaka, czyli nie zakończył manewru. Zwykle w takim przypadku Policja uznaje winę wykonującego zmianę pasa.
Nagrywający byłby sprawcą gdyby drugi uczestnik zdarzenia się nie oddalił, to że się oddalił daje jasną informację, że to on jest sprawcą zdarzenia. Jeżeli gość ucieka to bierze na siebie winę, nie wiadomo czy nie był nachlany albo naćpany i jak by policja zrobiła testy to by orzekła jego winę... Kto wie może auto ukradzione i już stoi w dziupli?
Trochę tak to wygląda, ale wyobrażasz sobie tak przelecieć tuż przy pracujących strażakach? Zobacz kilka sekund wcześniej, drzwi od szoferki są otwarte, ktoś wsiada lub wysiada. Zastanawiam się, jak ten idiota się przecisnął, że nikogo nie zabił? W kwestii winy pewnie otarłoby się o sąd, chociaż faktycznie wygląda to na winę nagrywającego. Tylko, że myślę, że za tak niebezpieczny manewr "poszkodowany" też miałby spore problemy. I dalej może je mieć, to nie działa tak, że tylko sprawca może uciec z miejsca kolizji, poszkodowany także. I najczęściej tak się dzieje, kiedy ma dużo na sumieniu, jedzie "po", ma zakaz prowadzenia lub coś w tym stylu (bo kto inny, będąc poszkodowanym, nie chciały naprawić auta z czyjegoś OC, zamiast płacić z własnej kieszeniu?).
Powozy na syrnach/swiatlach omija sie ostroznie. Dlaczego to tak jest, widzelismy wlasnie w tym odcinku. Szkoda, ze ten pirat po zdezeniu nie wyladowal w jakims slubku. Szkoda by mi go nie bylo.
@@donkonoppo Odniosę się do końcówki Twojej wypowiedzi. Sam kiedyś przeżyłem podobną sytuację, zaparkowałem na zakazie zatrzymywania się (czyli nieprzepisowo), lecz w taki sposób by nie utrudniać przejazdu. Miejsce było na delikatnym łuku, na ograniczeniu 30 km/h. Pijany koleś jadący dostawczakiem uderzył mi w auto i moją ciocię która stała przy drzwiach mojego samochodu. Ciotka miała połamaną miednicę. Jak tylko policja przyjechała to od razu skierowała sprawę do sądu, bo kierowca który spowodował wypadek/kolizję był pijany oraz nałożył na niego mandat za spowodowanie wypadku. Pijany/naćpany kierowca = winny (nawet jak Ty nie przestrzegasz przepisów)
@@mateusztv3092 "W przepisach jest jasno napisane, że nie można na przyśpieszać w takim przypadku" - możesz wskazać te przepisy, na które się powołujesz? Bo ja znam tylko takie, które zabraniają gdy się jest wyprzedzanym. Znam też definicję wyprzedzania - jest to jazd OBOK innego uczestnika ruchu.... obok... nie za nim, nie przed nim - tylko obok. Ty piszesz, że przepisy zabraniają przyspieszać (cyt.) "w takim przypadku" - w takim, czyli jak za jednym samochodem jedzie drugi na pasie obok. Możesz wskazać ten przepis?
@@mateusztv3092 O ile tak jest (bo tak jak Pani wyżej napisała - mogłeś coś źle zrozumieć) to dodam, że w przepisach jest też, że w miejscu gdzie jadą powinni jechać 90km/h ;) przepisy przepisami...
"Gdzie ci się tak spieszy, debilu" ...a jak tamten wysiadł to mu faja zmiękła...😂😂😂 niech zawiezie materiał na policję to jeszcze mu kwitek wystawią za wymuszenie i tamowanie ruchu...👏
hej przyszedłem Ci tylko powiedzieć, żebyś uważał Panie władco świata, to że masz pierwszeństwo na drodze, nie zwalnia Cię z używania mózgu w każdym takim przypadku
4:11 - tak się zastanawiam - co sobie myśli taki człowiek? czy ma jakiś plan b? zdążę wyhamować? naywyżej yebne? na pewno nic nie jedzie? może nie zginę?
Szymon Zabawa Z tego co widzę to nie można określić z jaka prędkością jedzie nagrywający. Dwa. Nagrywany rozpoczął manewr w dozwolonym miejscu, dlaczego skonczyl manewr zaraz przed przejściem? Bo nagrywający jest niedowartościowany i nikt go wyprzedzać nie może, wiec dodał gazu ŚCIGAJĄC SIĘ i UTRUDNIAJĄC MANEWR drugiemu autu. Chcesz się czepiać prędkości? Proszę bardzo, ciekawe z jaka prędkością jechał nagrywający w momencie gdy nie chciał dać się wyprzedzić? Zdecydowanie powyżej dozwolonej. To nagrywający jest winny, bo stwarza realne zagrożenie na drodze, niezależnie od prędkości swojej czy auta wyprzedzającego.
Szymon Zabawa Włącz myślenie mówisz? Po raz kolejny napiszę. Nagrywający ma za wysokie ego i chciał się ścigać. Poprzez zwiększenie prędkości UNIEMOŻLIWIŁ wyprzedzającemu skończenie manewru w „bezpiecznej strefie”, czyli odpowiednio wcześnie przed pasami. Gdyby nagrywający jechał stała prędkością, wyprzedzający bez najmniejszych problemów nagrywającego wyprzedziłby. Wtedy możesz sobie dywagować nad kwestia przekroczenia prędkości, ale tylko wtedy. Utrudnianie manewru jakim jest wyprzedzanie jest karalne. To co próbujesz nieudolnie udowodnić nie jest prawda. „Istnieje tylko jedna sytuacja, w której przekroczenie dozwolonej prędkości podczas wyprzedzania jest dozwolona. Można to zrobić w sytuacji, gdy kierujący pojazdem wyprzedzanym znacznie zwiększać prędkość, a złamanie przepisów przez osobę, która właśnie prowadzi manewr wyprzedzania jest jedyną szansą na uniknięcie niebezpieczeństwa (np. kolizji z nadjeżdżającym pojazdem). Nawet w sytuacji, gdy sprawa znajdzie finał w sądzie, powinna zostać rozstrzygnięta na korzyść osoby, która wykonywała manewr wyprzedzania.” Na nagraniu widać ewidentnie, że nagrywający ZNACZĄCO ZWIĘKSZA PREDKOSC, gdy drugi kierowca go wyprzedza. I to on naraża siebie, drugiego kierowcę oraz osoby postronne na niebezpieczeństwo, koniec kropka. Nie ważne z jaka prędkością jechał wyprzedzający, nagrywający dodając gazu w tej sytuacji „przygarnął” cała winę na siebie i to nie podlega żadnej dyskusji.
Szymon Zabawa Eh. Nie ma sensu dalej dyskutować. Poczytaj sobie inne komentarze, nie ma drugiej takiej osoby jak ty, która nie widzi dodawania gazu. Zrób tez prawo jazdy, może to coś ci da, bo widać, że nie masz totalnie pojęcia o jeździe. Ewentualnie to ty jesteś autorem nagrania i teraz rekami i nogami próbujesz się tłumaczyć. Moja ostatnia rada, jak nie wierzysz temu co widzisz, nie wierzysz esejom napisanym przeze mnie i opinii kilkudziesięciu czy nie więcej ludzi. Znajdź w znajomych/rodzinie policjanta, lub nawet idz na komendę albo spytaj się mundurowego na służbie o tej filmik. Może jego słowa dotrą do ciebie, bo tu widzę jak grochem o sciane. Nie mam siły już więcej ci tego tłumaczyć, popytaj się znajomych, a najlepiej tak jak już ci napisałam, osoby które znają się na prawie, na wykroczeniach, ruchu drogowym i mające prawo jazdy.
@@wojtach147 bo na tym skrzyżowaniu tylko z lewego pasa można skręcić w lewo... Co nie zmienia faktu iż powinien on trochę wdepnąć, a nie wlec się 10 km/h
4:36 a ty na chuj ścinasz zakręt żeby zaistnieć na tym kanale? ps wiem że masz pierwszeństwo no ale cóż, kierunku nie włączyłeś zmyliłes wszystkich uczestników rd
00:16 Co zarządca miał na myśli umieszczając sygnalizator S-3 skoro: rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych § 97 znaki i sygn. drog. 3. Sygnał zielony nadawany przez sygnalizator kierunkowy S-3 oznacza, że podczas jazdy we wskazanym kierunku nie występuje kolizja z innymi uczestnikami ruchu. Przecież nie wolno tam umieszczać sygnalizatora S-3 skoro nie można wykonać skrętu w lewo do końca.
@@tomasz7c6 To byłoby częściowo logiczne, ale jednak ja szczerze pisząc jak jest S3 też jadę na pewniaka a tu nie dość, że auta jadące na wprost są kolizyjne to jeszcze piesi, więc za tak błędne oznakowanie powinien prokurator się zająć.
8:50 Art.24 ust.1 pkt 3 Ustawy Prawo o ruchu drogowym Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedaniem upewnić się, czy kierujący jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu
@@krisg822 widać, że nie jeździsz. Zdarza się zagapić, zbyt późno zahamować czy tak ostre słońce, że nie jesteś w stanie odczytać sygnału. Oczywiście dobremu kierowcy to się zdarza w ciągu lat maksymalnie kilka razy. Poza tym nieprzestrzeganie przepisów powinno być karane utratą uprawnień. W tym przypadku punkty za oba sygnalizatory, za wymuszenie, za spowodowanie kolizji. No i czemu życzysz komuś, żeby taki dzban mu wtargnął?
@@krisg822 jakbyś trafił na niesprawną sygnalizację to czekałbyś aż naprawią? Zlituj się, najważniejszą sprawą jest dbanie o bezpieczeństwo. Zatrzymanie się na zielonym też jest równie dobrym pomysłem. Stoisz, żeby puścić dzbana, który jedzie przez czerwone. W robocie miałem prostą zasadę: kierowca, który ignoruje sygnalizacją-zgarnia bana. W praktyce oznacza to utratę pracy często. Tymczasem proponujesz organizowanie destruction derby na drogach publicznych. Setki zabitych, tysiące rannych.
@@hvnterblack (pisalem odpowiedz na wczesniejszy koment ale kolega kris G wyjasnil ci podstawowe zasady ruchu jak i logicznego myslenia) jak sygnalizacja jest niesprawna to co jest napisane w kodeksie ruchu drogowego i czego ucza w szkolach jazdy?! ty masz prawko w ogole? @edit co do wypadku -ewidentnie widac po stylu jazdy sprawcy wypadku ze nie nadaje sie na kogos kto powinien prowadzic samochod... sa ludzie ktorzy nie radza sobie z wielozadniowoscia (zmiana biegu na zakreci i koniec juz nie mysli o sygnalizacji swietlnej + przerazajace jest to ze mimo wszystko nie rozumiala zasady skrzyzowania na ktorym sie znajdowala O_o)
@@hvnterblack :D to byly sarkastyczne pytania... mam prawko, znam zasady ruchu drogowego, jako tako potrafie logicznie myslec :D kazdy kierowca wie (przynajmniej powinien wiedziec) jak sie zachowac gdy sygnalizacja swietlna niedziala... moj koment byl uszczypliwy ze wzgledu na to ze po mimo bardzo poprawnej odpowiedzi krisa g potraktowales go jak polglowka swoim durnym pytaniem twierdzacym... eh nvm
@@krzysztofborek1760 ludzie w Polsce nie znają znaczenia tego znaku, w ich przekonaniu jest to BEZWZGLĘDNE PIERWSZEŃSTWO. A jak dobrze wiemy jeżeli ktoś już jest na zwężeniu to ma pierwszeństwo, a nie ten dojeżdżający z 500m. Do wszystkich którzy nie rozumieją idei tego znaku, reguluje pierwszeństwo gdy dojeżdżamy do znaku, auto będące na nim JUŻ OPUŚCIŁO ZWĘŻENIE, WTEDY MY PO ZATRZYMANIU SIĘ I PRZEPUACZENIU SAMOCHODU KTÓRY W MOMENCIE DOEJCHANIA ZNAJDOWAŁ SIE NA ZWĘŻENIU MAMY PIERWSZEŃSTWO.
Mam wrażenie, że w tych wszystkich filmach powtarza się kilku nagrywających którzy celowo ściągają na siebie kłopoty aby mieć co wrzucić. Sam jeżdżę sporo i jestem ostatni jeżeli chodzi o przestrzeganie dozwolonych prędkości, ale tych sytuacji które są tu wrzucane w ogromnej większości przypadków da się po prostu uniknąć przez zdjęcie nogi z gazu w podejrzanej sytuacji, albo zwyczajne podstawowe skupienie się na tym co się wokół nas dzieje.
0:25 Tak nie za szybko zabierali się do pomocy. 2:00 chyba mu troszkę wyjechałeś. To że Tobie się nie spieszy, nie znaczy że wszyscy tak mają. Dobrze Ci powiedział. 4:37 założę się, że nie miałeś kierunkowskazu. Na dodatek specjalnie ściąłeś zakręt. 8:00 Jak ty się tam znalazłeś na tym pasie? Na drogę patrz, a nie na nogi koleżanki. 8:49 Może byłeś szybszy, ale pierwszeństwa nie miałeś, bo oni też sygnalizowali zanim zmieniłeś pas.
8:48 PROWO RUCHU DROGOWEGO Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy: 1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu; 2) kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania; 3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
2:50 Wiele jest takich kierowców co myślą ze przepisy już weszły i pieszy mam bezwzględne pierwszeństwo na pasach.Otóż nie !!!.Zapamiętajcie to sobie ten który chce przejść przez jezdnię, a wysepki są od tego zeby się zatrzymać i popatrzeć !!!
Tak po prawdzie, to gdyby nawet te nowe przepisy weszły w życie, to chyba by się ta sytuacja do nich nie kwalifikowała (zależy jeszcze jaką ostatecznie dostałyby treść). Ta wysepka powoduje, że traktuje się to przejście niejako jako dwa odrębne. A piesi stali po drugiej stronie jezdni. Trudno zatem ich traktować jako zamierzających wejść na przejście (to przed nagrywającym).
Kamera odbiera rozum? 3:39 - tor wyścigowy, czy ulica? 4:33 - a kierunkowskaz jest? i specjalnie wcześniej ścinasz, żeby była "sytuacja" 7:55 - przekraczasz linię ciągłą, a trąbisz na tych, którzy zjeżdżają we właściwym miejscu (tamten też robi źle, ale ty zacząłeś, więc się już nie oburzaj) 8:48 - sytuacja kontrowersyjna z punktu widzenia przepisów (oni sygnalizują, nagrywający wyprzedza choć nie powinien, ale to on ma pierwszeństwo), co nie zmienia faktu, że pchanie się dalej w takiej sytuacji jest chamstwem i nieodpowiedzialnością 9:11 - bez twojego klaksonu ta sytuacja nie byłaby kompletna 10:12 - a tu akurat popieram nagrywającego 10:32 - mam za słaby silnik, więc trąbię 11:15 - nawet nie ma o czym pisać
10:12 nagrywający typ nie jest lepszy od tego z forda. Na Wale Miedzeszyńskim cffaniaczki omijając zator na wprost ciągną pasem do skrętu w prawo i na finiszu przed światłami lub za wpierdzielają się na wprost. Tutaj tylko nagrywający dodatkowo przycwaniakował na fordzie
Jak zauważyłeś po prawej stronie jest znak pierwszeństwa .Nie musiał włączyć kierunku,choć byłobyto mile widziana.Tamci kierowcy wszyscy właczali się z drogi podporządkowanej
Masz 100% pewność, że nagrywający opuścił środkowy pas? Bo jeżeli nie, to nie byłbym taki pewien. Poza tym, jeżeli ktoś tak zapieprza przez miasto i wali między osobówkę a wozy strażackie, to jest ostrym psychopatą.
@@RaptorSkyRacer no jeśli oglądałeś nagranie to napewno zauważysz że nagrywający zjeżdża na pas prawy. Wystarczy patrzeć jak linia dzieląca pasy schodzi na środek pojazdu nagrywającego, nie oznacza to oczywiście że jest po jego środku ale jak widać nagrywający zmienia pas ruchu. Prędkość tu nie zmienia winy. Winny jest zmieniający pas.
2:45 genialny przykład przejścia, które nie powinno w ogóle istnieć. Wpuszczanie pieszych tam to jak zaproszenie do popełnienia samobójstwa. Nagrywający też swoją drogą stworzył zagrożenie zatrzymując się, przecież to dwa oddzielne przejścia.
8:50 Auta przed nagrywającymi sygnalizują zamiar wyprzedzania, ale nagrywający ma to w dupie.Zajeżdża drogę, wymusza pierwszeństwo, a co najlepsze wysyła filmy i z myślą, że on król drogi jest piętnowany prze według niego źle jadące samochody ....
@@white408 no to gratulacje, ale ze znajomości przepisów pała. Od kiedy wolno wyprzedzać jadącego tym samym pasem z przodu, który sygnalizuje zamiar zmiany pasa?
@@InvictusFirst Panie nieomylny, kierowca zatrzymał się aby poprosić o pomoc, drugi kierowca się zatrzymał aby udzielić pomocy. Jak Ty funkcjonujesz w społeczeństwie z tak niskim poziomem intelektu? ^^
2:00 Drogowy Kozakov 2:54 Ślepol 3:40 Zawzięty buraczek 5:14 Spóźniony przedstawiciel handlowy 12:24 Prawo jazdy z chipsów 13:44 Chamów razy pięć 14:13 Kiedy szef siedzi w szoferce 😀
Szacunek za co? Ze debil zrobil i tak co chcial i jest dumny z siebie? Ze za moment bedzie robic to samo bo wie ze ktos i tak go zawsze wpusci? Postalby tak dluzej przy wiekszym ruchu to moze cos by mu to dalo do myslenia
Kris G w takiej sytuacji gdzie predkosc jest tak znikoma to nawet nie byloby wypadku tylko zapewne kolizja. Ale nie, od razu zalozmy ze zgina wszyscy bo auto buraka sie obetrze o inne.
Kris G serio? To niech udowodnia ze nie chciales uniknac. Codziennie na drogach jest mnostwo stluczek i nikt z drogowki nie oskarza tego ktory byl na pierwszenstwie bo ktos mu wjechal, wymusil czy uj wie co.
Kris G i naprawde uwazasz ze jak ktos wjezdza na pas z obszaru wylaczonego z ruchu i prawidlowo jadace auto w nie uderzy to ktokolwiek uzna wine kierowcy jadacego prawidlowo? Litosci. Jakbym chcial to bym mial kilka stluczek i moglbym jezdzac po Poznaniu zyc z kasy z ubezpieczen innych kierowcow. Tylko ze nie mam czasu.
10:40 Nagrałeś własną głupotę. Wyprzedzanie na podwójnej ciągłej. Wystarczyłoby się schować po wyprzedzeniu jednego samochodu , bo drugi Ci nie zablokował pasa Ps. Jak się nie ma gdzie i czym, to się nie wyprzedza
1:35 Jak już się jedzie pod prąd, to poboczem, ich poboczem nie swoim, bo prawy pas dla samochodu jadącego pod prąd to lewy najszybszy pas dla samochodów jadących zgodnie z kierunkiem. Ale czego wymagać od ludzi, którzy nie ogarniają, że jazda pod prąd to totalna głupota.
4:38 kierunkowskazu nie słychać, więc pewnie go nie miał i jeszcze tnie zakręt najeżdżając na ciągłą i wjeżdżając częściowo na przeciwny pas ruchu żeby "mieć materiał" choć ten materiał obciąża jego.
@hałder ju W sądzie byliby wstanie mu udowodnić, w dodatku kto tak wyjeżdża w takiej sytuacji z podporządkowanej nie mając kamerki? A jeśli ten z przeciwka miał kamerkę to już problemu z udowodnieniem by nie było.
@hałder ju mam kamerkę i wyjeżdżam w takiej sytuacji żeby upłynnić ruch. Nikt jeszcze we mnie nie wjechał w takiej sytuacji, pewnie też dlatego że mam duże auto i że u mnie jednak zdecydowana większość włącza w takiej sytuacji kierunkowskaz.
@hałder ju A co ma wyjść? Stłuczka jak stłuczka, w razie czego. Po to się kamerki montuje żeby być wstanie swoje racje udokumentować. Jak nawet do sądu sprawa trafi to zrobię z AC i poczekam cierpliwie na wyrok, żaden problem. Auto zastępcze mi przysługuje i z AC na czas naprawy.
@hałder ju A niby dlaczego ja miałbym być winny? Mam prawo jechać zgodnie z art 4. Potwierdza to dyrektor krakowskiego MORD, a także mój znajomy prawnik. W najgorszym wypadku współwina, ale na pewno nie w takiej sytuacji jak tutaj. Przecież nie wjeżdżam w kogoś jak widzę że skręca, a jak ktoś we mnie wjedzie jadąc nieprawidłowo bez kierunkowskazu i jeszcze nie od osi jezdni, to już nie moja wina. Pierwszeństwo, wbrew przekonaniu wielu polskich kierowców, nie zwalnia z obowiązku przestrzegania pozostałych przepisów.
@hałder ju Nie dziwie się że dla Ciebie nie trzeba włączać kierunkowskazu skręcając na skrzyżowaniu skoro nie odróżniasz nawet manewru włączania się do ruchu od wyjazdu z drogi podporządkowanej. Polecam art 17 pord, tam się dowiesz kiedy następuje włączanie się do ruchu. Polecam też: ru-vid.com/video/%D0%B2%D0%B8%D0%B4%D0%B5%D0%BE-EejSsxkXOuI.html
@@riesling5771 Zacznijmy od początku - co to znaczy na wprost ? Jakiego narzędzia kierowca używa do określenia "na wprost"? Jaki jest dopuszczalny kąt odchylenia drogi, aby mówić, że to nadal na wprost? Widzisz nieścisłość i absurd swojego twierdzenia? Poza tym obowiązujące przepisy ruchu drogowego nie odnoszą się do jazdy na wprost, a do zmiany kierunku ruchu. Zmianą kierunku nie jest kręcenie kierownicą. Musisz albo skręcać/wjeżdżać w inną drogę, albo w przydrożną posesję (Konwencja o Ruchu Drogowym lub porównaj definicję "kierunek" w słowniku języka polskiego).
Oglądając wasze filmy jestem załamany. Nie sposobem jazdy, nie tym że ktoś mógł się zagapić, mieć gorszy dzień, ale tym że ludzie świadomie łamią prawo i nie ma w nich nawet cienia refleksji, że to nie oni mają rację. Odnoszę wrażenie, że cwaniactwo naleciałe z czasów komuny do teraz wychodzi ze starych kierowców a młodzi grają za dużo w gry i wydaje się im, że mogą zawsze uruchomić grę zwaną życiem jeszcze raz. Rozumiem, że każdy chce być wolny, że każdy chce być ważny w swoim życiu, ale dlaczego kosztem tych co zazwyczaj przestrzegają przepisów?
0:20 Dlatego nie można jeździć na czerwonym. Czerwone światła nie oznaczają, że tobie nie wolno wjechać - one oznaczają, że z drugiej strony już jadą. Kiedyś Burak tłumaczył dlaczego nie można trzymać broni wycelowanej gdziekolwiek indziej niż do tarczy - "wyobraź sobie, że broń stale emituje ekstremalnie gorący promień lasera, który nie da się wyłączyć. Nie celuj nim nikomu po oczach..." Ta metafora działa też tutaj. Wyobraźcie sobie, że gdy wam się zapala czerwone, to na pasie przecinającym włącza się laser, który z łatwością was zabije. Możecie próbować, ale bardzo prawdopodobnie źle się to skończy. Nie jedźcie na czerwonym...
Coraz więcej agresorów w Szkódkach to chyba jakiś trend. Starocie BMW i Audi coraz bardziej się rozsypują to trepy kupują samochody z kurą na masce bo to taki VAG dla biedniejszych.
Też właśnie miałem takie przemyślenie; straż stojąca na prawym ok, ale gość zmieniał pas i to wtedy doszło do stłuczki. Też moim zdaniem wina nagrywającego.
@@HyperVegitoDBZ Znowu ty pacanie? "Jest też coś takiego jak nie uniemożliwianie wykonania manewru pojazdowi który już go wykonuje. Także zastosuj się do własnej porady," To wskaz ten przepis. A do reszty youtuberów - nie karmcie trolla ze swoimi wyimaginowanymi przepisami, które tylko zna. Chory człowiek.
Ale tu są dwa pasy ;) I jak nie ma lini ciągłej, to ma prawo zjechać na lewy pas. A nawet nie słychać gwałtownego hamowania, użycia klaksonu przez tamtego ani nic.. więc wymuszenia też tu nie ma ;)
@@kris7686 ale tu nie ma autostrady ani ekspresówki. Z tego pasa może skręcić w lewo, więc jak chciał jechał w lewo, to po co miał zająć prawy pas a potem zmieniać na lewy? Strata czasu by była. Może zmienić na lewy pas, linie namalowane na jezdni mu na to pozwalają, więc skorzystał z tego. Miał prawo
@@d4r0_2 Ale są jakieś zasady. Jedziesz drogą dwupasmową to jak ktoś chcę z podporządkowanej wjechać to przeskakujesx na lewy żeby mu to ułatwić i żeby nie musiał czekać aż przejedziesz. Tego w kodeksie może i niema ale ja tak robię
10:35 miał prawo przyspieszyć, przed sobą miał prostą, nagrywającego nie blokował. Trzeba było albo przyspieszyć i wyprzedzić szybko, albo wjechać za niego, a nie trąbić i trąbić
6:56 🤣 A ten rowerzysta jest głuchoniemy? Ma warować, jak słyszy sygnał a nie zapierdalać i to jeszcze po pasach. Radiowóz wszystko zrobił dobrze i co więcej w nikogo nie wjechał
Jak miał zielone to nie musiał warować. Pojazd uprzywilejowany może przejechać skrzyżowanie na czerwonym z zachowaniem szczególnej ostrożności. Masz obowiązek ułatwić mu przejazd, ale nie kosztem stwarzania zagrożenia. Nie widzimy jaka sytuacja jest na chodnikach przed i za rowerzystą, nie wiemy co mogło spowodować jego nagłe hamowanie, więc ciężko oceniać jego zachowanie.
14:33 kierowca miał szczęście. Miesiąc temu w taką sarnę poranną niespodziankową przygrzmociłem. Na szczęście dosyć wolno jechałem i nic się nie stało.