Z mojego doświadczenia to właśnie paradoksalnie ci starsi zawodnicy przeważnie nie trzymają nerwów, a z młodszymi chłopakami zazwyczaj po jakimś faulu czy stykowej akcji zbijamy pione i gramy dalej
Fajnie że mimo tego że pierwsza drużyna tydzień wcześniej skończyła rundę to i tak w ostatnim meczu drugiej drużyny grały osoby które zazwyczaj grają w rezerwach bo niestety w wieku klubach jest tak że kiedy pierwsza drużyna nie ma meczu to w rezerwach gra większość ludzi z pierwszej drużyny (oczywiście chodiz mi o niższe ligi a nie o rezerwy drużyn z ekstraklasy czy pierwszej ligi)
To prawda, ale no głównym zamysłem trenerów było to, żeby się ogrywali młodzi chłopcy i te rezerwy to jest właśnie plac dla nich, jeszcze trochę i ja będę miał ciężary xD