Ale na temat tych samochodów to proszę nie niewypowiadajcie się proszę. Mniejsza o audi bmw elektryki czy spalinowe ale, wasz background powinien nabrać większego skilla ok. Expirience. Później opinie szeroko idące 😅😅
@@martynidas5094 Żadnego, myślę że po prostu wie że u siebie ma kontent i nie musi się nigdzie dodatkowo "promować". Też bym chciał żeby wpadł do nich pogadać, ale rozumiem. Jeszcze teraz jak ma tyle spraw na głowie to nie ma czasu na podcasty :D
Revo to jak Neo z Matrixa - mógł wybrać niebieską pigułkę skrzynek, ale wybrał czerwoną pigułkę etyki i przejrzał na oczy. Revo jest jak Indiana Jones - choć mógł sięgnąć po „święty skarb” skrzynek, zrezygnował, wiedząc, że ich moc jest przeklęta. Revo to Rocky Balboa etyki - każda kolejna oferta skrzynek to nowy przeciwnik, a on wciąż odmawia i walczy o czyste zasady. Jak James Bond, Revo ma licencję na odrzucanie skrzynek - za każdym razem, gdy się zbliżają, mówi: „Skrzynki? Nigdy nie reklamowałem i nigdy nie zareklamuję.” Revo jest jak Forrest Gump - wciąż biegnie przed pokusami skrzynek, powtarzając: „Życie jest jak pudełko czekoladek, ale nie skrzynek!” Jak Kapitan Ameryka, Revo odrzuca „serum” skrzynek, wiedząc, że nie chce kompromisować swojego charakteru dla łatwego zysku. Revo to Aragorn ze świata gier - gdy skrzynki niosą „pierścień pokusy,” on mówi: „Nie wezmę go, chociaż mogłem.” Jak Tony Stark, Revo mógłby zarobić miliony, ale zamiast „zbroi skrzynek,” wybrał zbroję zasad. Revo to Batman etyki - odrzuca wszystkie „Jokery” skrzynek, by pozostać bohaterem, jakiego potrzebuje gamingowy Gotham. Jak Yoda, Revo mówi: „Reklamować skrzynek, nie będę. Etyka, najważniejsza jest.”
Beatka dziecko, obyś nie zaznała rzeczywistości większości polaków, historia gipera pokazała w jakich ty realiach zostałaś wychowana i jaki masz tok rozumowania.
Jakoś tak oglądając faktycznie brakuje mi większej ilości przełączeń kamery, porównując to co robił gimper na bieżąco a jak to teraz wygląda to jest sporo momentów w których dobrze by było zobaczyć mimikę i gestykulację
Szczerze to jest imagin nawet dla znaczej większości ludzi z Warszawy a nawet z Berlina bo nie każdy bogaty człowiek lubi przepłacać za coś co jest warte tyle ile ludzie są w stanie zapłacić
8:34 że wszystkich rzeczy ta nie zdarzyła się najbardziej,że niby zapomniał paska,niby akurat blisko był Vitkaca i zupełnie przypadkowo nie widać loga i przypadko Gimper podaje cenę 😂
@@Kasiolove daily reminder, że mieszkanie w Warszawie nie oznacza, że trzeba podpisywać cyrograf na palenie pieniędzmi w kominku, można być odklejonym mieszkając nawet w dziurze
Nie ma co oceniać Adbustera za zbiórkę, zdrowie jest najwazniejsze. Na pewno o niczym innym nie myśli tylko jak najszybciej dojść do zdrowia bo czas też się liczy.
Dokładnie. Poznałam wiele już osób w tym współpracowników z roboty co jak ja, jadą za minimalną ale za to mają najnowsze ajfony, buty Jordany, przy tym jeszcze studiują. Nie ma bata by takim ludziom nie pomagali w większości przypadków starzy. Warszawa to nie jest miasto dla kogoś kto nie lubi zapierdalać i nie zmieniać co rok/dwa mieszkań, mają przy tym w sobie próżność i brak głębszych relacji międzyludzkich. Odradzam każdemu przeprowadzkę do niej
ej, ale wiecie, ze to nie kwestia miasta, a tego w jakich kręgach się obracamy? :v całe życie tu mieszkam i opowieści o odklejusach w markowych ciuchach i z gadżetami od starych to dla mnie takie same legendy i bajki jak dla wszystkich z innych części kraju XD to znaczy wiem, że jakiś znajomy znajomego, czy jakieś randomowe osoby kiedyś ze szkoły czy studiów a teraz i pracy może i tak miały, ale po prostu wystarczy się z nimi nie zadawać xd
Gimper jest na RU-vid już naście lat, do bardzo wielu twórców ma bezpośredni kontakt, ma ich w znajomych, ma ich numery telefonów, ma z wieloma osobami pewnie już historie na czatach. Bardziej prawdopodobne, że uda mu się dobić do tych twórców. Przede wszystkim też często to są jego znajomi więc też łatwiej tu o kontakt. Jeśli Revo nie ma takich znajomości, nie ma prywatnych kontaktów, jego wiadomość może zniknąć w gąszczu setek innych wiadomości. Nie ma to po prostu sensu.
Adbusterowi na zbiórkę bym nie wysłała, ale SciFun poprosił więc symbolicznie dorzuciłam. Tyle darmowej rozrywki od niego dostałam, nawet lepiej poczułam jak dorzuciłam. Z dwojga złego nawet wolę jak ktoś w takiej sytuacji założy szczerze zbiórkę, niż na szybko będzie szukać współpracy. SciFun rzadko wstawia filmy, mógłby na szybko nie dać rady wrzucić czegoś co by spełniało jego standardy i nie wyglądało jak skok na hajs, i zgadzam się, że adbuster miałaby problem ze zdobyciem rzetelnej współpracy
W quiet luxury chodzi o to że masz na sobie ten pasek za 1700 zł ale nie ma on na sobie niczego krzyczącego pieniądze oprócz jakości, materiału czy designu (ale nie chodzi o logo) i stąd to określenie. No chyba że ktoś chodzi i mówi ile kosztował haha akurat ten pasek pokazany przez gimpera jest dosłownym zaprzeczeniem tego przez klasyczny i bardzo rozpoznawalny wzór LV
Ta zbiórka charytatywna przypomina mi odcinek z Piły. W skrócie: Jigsaw był chory na raka i chciał, aby powstała zbiórka charytatywna, która pomogłaby mu dotrzeć na operację i zwiększyłaby szanse na jej pomyślne zakończenie. Właściciel firmy ubezpieczeniowej na życie nie zgodził się jednak ani uczestniczyć w zbiórce, ani wpłacać pieniędzy. Dlaczego? Ponieważ twierdził, że jego firma opiera się na 'bezpiecznym systemie', w którym firma zarabia, a klienci są bezpieczni. Dodał, że wypłacają pieniądze tylko tym, którzy mają największe szanse na przeżycie. Jigsaw chciał poddać się eksperymentalnej metodzie leczenia, której skuteczność oceniano na zaledwie 20%. Dla właściciela było to jednak za mało - uznał, że lepiej ratować 'pewne przypadki', czyli tych, których przeżycie jest bardziej prawdopodobne. Pełen wściekłości, Jigsaw poddał go serii prób, stawiając przed dylematami w stylu: 'Po lewej masz mężczyznę, który nie pije ani nie pali. Jest szczęśliwym studentem i statystycznie ma przed sobą długie życie. Po prawej schorowaną starszą panią, która pali dwie paczki dziennie, ma zaawansowanego raka płuc, wnuki, ale mieszka sama. Statystycznie, pani umrze jako pierwsza'. W ten sposób zmusza go do wyboru, kogo ratować, skoro dla niego „liczy się ludzkie życie”, podczas gdy na szczycie jego hierarchii są pieniądze.
Gimper: głupio tak specjalnie pasek kupować.. Też Gimper : miał kapcia w kole od roweru - chciał sobie pojeździć, nie chciało mu się czekać na naprawę - kupił nowy rower 😂
Nie oszukujmy się, jeśli moglibyśmy oglądać sprawy przeciwko Wardędze na żywo to mięlibyśmy freak fighty 2.0, tylko zamiast pięści byłby głosówki ze skarpety
Irytuje mnie jak panowie tak szydzą z Wardegi i maja niezły ubaw. Kuzwa… jesteście pierwsi do umoralniania, ze „nikt nie mówi o ofiarach” a jednocześnie tak rżycie i „oglądałbym na streamie”
kto jest ofiarą pozwu od fame/stuu/dubiela bo chyba nie te dziewczyny które skrzywdziło dwóch wymienionych panów oraz spółka która boi sie druida LOL Jedyną ofiarą tu jest Wardęga ktorego zasypują pozwami bo mogą bo ich stać, a on sam sie z tego smieje ze oby stuu sie zjawił wiec o co sie spinać
Ale jak się siedzi w domu i nie ma potrzeby używania tabletu to wiadomo że nie czujesz potrzeby żeby go mieć. Na studiach to jest bardzo wygodne, bo nie musisz nościc zeszytów, książek, tylko większość da się zrobić tak żeby mieć to w jednym miejscu, albo przynajmniej możesz ograniczyć tą ilość którą musisz nosić. Możliwość robienia notatek na tabletach teraz jest bardzo rozwinięta i nie ma podjazdu do zeszytu. To tak jakbyś powiedział że zanim nie chodziłeś na siłownię to nie czułeś potrzeby kupienia sportowych ubrań albo brania supli, no bo nie były ci one potrzebne to nie kupowałeś, a jak zaczęły być potrzebne to zacząłeś się tym interesować a nie był to jakiś dziwny impuls spowodowany ludźmi dookoła.
9:57. Nastąpił ten moment. Popłynęły mi łzy, a mój ryk ze śmiechu chyba w drugim bloku słyszeli. To nawet nie chodzi o cenę, ale to święte oburzenie Tomka jest absolutnie urocze.
Dokładnie. Najbardziej podrabiana marka i ktoś kupuje oryginał, żeby pochwalić się 'bogactwem', a potem wychodzi do ludzi z podróbkami, gdzie nikt nie widzi różnicy.
Aż się zdziwiłam, że Beata - w dalszej części pozycjonowana jako osoba zamożna (posiada torebki) mówi o LV jako quiet luxury… zrozumiałabym to 6-7 lat temu, ale na fali Sukcesji to stało się trendem i ludzie zamożni naprawdę nie kupują w Vitkacu XD jak się siedzi w modzie na zasadzie śledzenia trendów to się wie czym jest cichy luksus i LV leży daleko od tego. Ot, taką znawczyni ;)
1:27:01 tutaj chodzi dokładnie o z ta licencja, z tego co pamietam iz jesli bedzie miał on licencje dziennikarska to nie beda jego pozywac za tam rozne materiały. Trzeba by dokładny moment z jego liva zobaczyc bo to juz moze z tydzien temu to mowił, ze dzieki tej licencji nie bedzie musiał sie bac pozwow z tytułu iz robi na kogos materiał
Live ze zgrzytownikami super pomysł, ale nie chciałabym pojedynczych osób, bo wyjdzie jak na spotkaniu. Ekstrawertyczne świry może i by były zadowolone, ale ja wstydzioch wolałabym zebyscie odpowiedzieli na pytania pisane :)
Jeśli chodzi o wartość jednej ogromnej zbiórki w porównaniu do wielu małych to kwestia jest taka że jeżeli możemy uratować jedno dziecko albo 10 dzieci to bez żadnej więzi emocjonalnej z nimi oczywistym jest że lepsze jest 10 dzieci bo życie wszystkich 11 jest tyle samo warte.
Co do obrandowanych rzeczy czytaj Logo bardzo widoczne to jest domena osób które dopiero co zarobiły pierwsze pieniądze i mają mentalność usilnego pokazania że stać, a przecież założenie paska z brendingeim LV czy koszulki z Gucci jest łatwe. Ci ludzie którzy rzeczywiście mają ogromne pieniądze i nie robią one na nich już wrażenia noszą bardzo drogie ubrania tylko nie mają one najczęściej najmniejszego lega np loro piana. Zresztą zabawne że ten pasek miał być niby quite luxury, przecież to jest dosłowne zaprzeczenie i przykład krzyczenia marka przez oczywisty wzór LV.
Jak już zapraszacie Izaka, to może zaproście go razem z Lehem? Myślę, że ciekawa rozmowa mogłaby się wywiązać na temat życia streamerów i problemów, z którymi się borykają, np. depresja.
Beata znasz się na ubiorze czy na markach? Bo jeśli ubierasz Gimpera to nie bardzo się znasz xd bez urazy dla obojga ofc, ale gimper ma takie stylowy czasami, że czuję się jakbym gumę shock jadł
Pamiętam jak wspomniał o tym, że biżuteria dodaje smaku do stylowki. No dodaje, ale te jego sygnety to jak pięść do nosa czasami 😅 Jest to urocze na swój sposób, próbuje!
Serio komuś przeszkadza, że ktoś zakłada zbiórkę? Przecież z perspektywy osób trzecich jest to całkowicie neutralna rzecz. W żaden sposób on na nikogo nie wpływa, a pewnie są osoby, które chętnie coś wpłacą. Zawsze zadziwia mnie krytykowanie zbiórek.
Mi przeszkadza, że zbiórki urosły do jakichś absurdalnych rozmiarów i stały się regularnym biznesem jak jakaś Żabka. Regularnie nachodzą mnie nagabywacze z "wiosek dziecięcych", co od pierwszego zdania jadą z perfidną manipulacją. Co i raz widzę ludzi, również wśród znajomych niestety, którzy całe swoje imponujące kariery poświęcili wydawaniu hajsu na bzdury, a jak cokolwiek im się stanie, to ratunku, bo ja biedny. Coraz więcej jest również profesjonalnych oszustów pokroju DIOZ, a chajzerowanie to już stały punkt kariery osoby publicznej. Tymczasem w tym morzu wątpliwych inicjatyw porozrzucane dryfują gdzieś osoby czy instytucje, które rzeczywiście nie mają i nigdy nie mogłyby mieć szansy innej niż zrzutka, ale nie mają żadnej siły przebicia. Teraz na przykład Stanowski zbiera 8 baniek na jakieś dziecko i to też jest w jakiś sposób porąbane, jeśli uświadomimy sobie, że dla Stanowskiego jest to forma challengu i to konkretne dziecko zostało wybrane jedynie dlatego, że amerykański szpital rzucił kwotę aż 8 baniek. Gdyby to było pół bańki, nikt by się nie zainteresował tym dzieckiem - za to może jakimś innym, z bardziej imponującym rachunkiem. I nie mówię, że nie należy pomagać - ja sam pomagam - ale to wszystko zmierza w złą stronę.
@@virenortylko gdyby to było Twoje dziecko to całował byś Stanowskiemu stopy że dał akurat twojemu szansę. Rodzica tego dziecka nie obchodzi to czy Stanowski coś zyska dzięki temu ich interesuję tylko to czy ich dziecko będzie żyło. Milionowa zbiórka ma większe szanse na to że zwykli ludzie uzbierają a takie 8 milionów dla zwyklej rodziny jest nieosiągalne. Ja się nie dziwię że wybrał taką zamiast właśnie wziąć jakaś milionową rach ciach i zbiórka zakończona. To musi być cholernie ciężkie żyć z tym że nie stać Cię na leczenie wlasnego dziecka a koleś który może je uratować jeszcze dostaje po dupie i być może więcej się tego nie podejmie.
A Winiego nie chcecie zaprosić? Ciekawe w którą stronę byście wyprowadzili rozmowę, czy na historię o prostytutkach, czy na historię o zaprzestaniu korzystania z prostytutek, kokainie na imprezie, po której zamówił prostytutki.. Tak fr, jak sie vibe stworzy i pociągnie go za język, to może ciekawy odcinek wyjść, jeszcze na dzień dobry zjebe dostaniecie za nazywanie się starymi ludźmi, także pewny kontent.
Mam 5 i 3 letnia córkę i przez jakis czas ogladaly kanaly na yt dla dzieci, w pewnym momencie powiedzialam stop, gdy moja 5 latka powiedziala ze mam jej kupic iphona, bo to najlepszy telefon 🫠 zaznacze, ze nikt spośród naszych znajomych i rodizny nie posiada tego telefonu 😅