@@alghul66chopie, przypomniałeś mi właśnie o gumach w listkach. Jezzzzuu jakie to były piękne czasy.😢 Już nigdy nie będzie gum w listkach 😢. Cały był za duży, a połowa za mało.
@@michaldje to tak (z tym listkiem gumy), jak z piękną, inteligentną, seksowna, wrażliwą, kobietą: no bo może trochę i za dużo dla jednego (jak z pieczoną kaczką w dobrej knajpie), ale... stanowczo za mało dla dwóch 😁
Nie chodzi o historie, nie chodzi o przeszłość. Chodzi o nas - zmieniamy się, nasze gusta ewoluują, jesteśmy sentymentalni i zawsze lepiej wspominamy to, co za nami. Większość twierdzi,że dawniej było lepiej. Jeśli jednak wrócimy po latach do dawnych książek, filmów lub gier, okazuje się, że już nam się tak nie podobają i tracą swoją magię. Nigdy nie będzie takiego lata, będzie gorsze, będzie lepsze. Za rok przeżyjemy najlepsze lato naszego życia, a za dwa lata zanucimy - nigdy nie będzie takiego lata. Szczęście jest ulotne, dlatego należy cieszyć się chwilą. Nie rozpamiętywać przeszłości, nie wybiegać zbyt daleko w przyszłość.
+nastrand 86 Cóż, dla mojej prababci (i myślę, że innych osób, które przeżyły wojnę) ten utwór ma bardzo dosłowne znaczenie. Lato 1939 było ostatnim latem jej dzieciństwa, a potem zaczęło się piekło i już nic nie było takie samo. Ja jednak odbieram te słowa podobnie jak Ty, chociaż obserwując to co dzieje się na świecie - obawiam się, że i nasza beztroska prędzej czy później się skończy.
+Michał Siuta Masakra jeszcze wspomnijcie 80 waszych ojców i sramty i owamty. Ta piosenka jest o ludziach i dla ludzi. Myślisz że ludzie w od 39-45 nie przeżyli pięknych wiosen, nie mieli lata?? Masakra co za sranie w banie
Początkowo myślałem, że to piosenka pełna smutku po utracie tego co było kiedyś, ale nie... To piosenka pełna wdzięczności o tym, że nie ma lepszej chwil niż ta obecna. Dowód? "Nigdy Bóg nie będzie tak blisko, tak czuły i dobry JAK TERAZ". Cieszmy się chwilą obecną, bo nigdy nie będzie takiego lata jak teraz.
To jest piosenka pełna smutku przed tym, co nadchodzi. Posłuchaj sobie tego dokładnie albo chociaż przeczytaj tekst. To jest zapowiedź jak świat będzie wyglądał po kolejnej wojnie, "nad horyzontem błyska się i słychać szczęk żelaza" nie jest trudne do ogarnięcia
@@TheDamianosxx A ja ci powiem, że nie wiem czy autor bardziej się smuci tym co nadejdzie czy tym co przemija a w moim odczuciu bardziej żałuje tego co już przemija niż tego co się wydarzy i bezpowrotnie i nieodwracalnie zmieni to co było w to co będzie. Nie sądzisz ????. I nie mów tu o jakimś "ogarnianiu" bo to chamskie i zaczepne.
Prorocze słowa piosenki. Świat umarł choć jeszcze o tym nie wie. Chciałbym żeby to był tylko zły sen a kobieta którą kocham a której jeszcze nie poznałem wreszcie wróciła do mnie!!! Amen.
Bugoslav Linda - great artist - brought me here. I saw Przypadek again yesterday. What a fantastic performance and what a brilliant film. enjoying the sound! ❤️🇧🇷
A ja wolę obecne czasy gdy mogę posłuchać każdej muzyki jaka mi się zamarzy, kupić dowolną książkę itp itd, zamiast kombinować jak tu zdobyć coś co co wtedy w normalnym świecie było dostępne bez większych problemów. Jestem z rocznika 67 i dobrze jeszcze pamiętam komunę. Jeśli ktoś za tym tęskni, to po prostu tęskni za własną młodością i tyle. Moi dziadkowie z podobnym rozrzewnieniem wspominali okupacje niemiecką. Bo wtedy się poznali i byli młodzi. 🙂
Pierwszy raz usłyszałam ten utwór 10 lat temu, po pierwszym roku studiów w Krakowie, jak pracowałam w mojej pierwszej pracy w gastronomi w czasie wakacji. I wiedziałam że ten czas nie już nie powtórzy. Nigdy nie będzie takiego lata. Najpiękniejsze wspomnia, łącznie z tą melodią.
Ja odbieram ten wiersz jako uchwycenie i podkreślenie momentu teraźniejszości a nie wzdychanie za przeszłością. Rozglądamy się, myślimy: "pięknie" albo "jakoś tam". I to jest teraz. Tylko teraz. W żadnym innym momencie przeszłości ani przyszłości. To jest wiersz-westchnienie. Już nigdy nie będę pisać do was tego komentarza.:)
Zawsze ten utwór był dla mnie utworem antywojennym i tak też odbierałem ten tekst, widziałem tam zawsze podmiot który widzi nadchodzący "błysk i szczęk żelaza na horyzoncie" i zdaje sobie sprawę z tego, że nadchodząca wojna na zawsze zmieni jego rzeczywistość, historie jego życia, jego kraju, wszystko to co do tej pory było odniesieniami dla jego strefy komfortu. Filandia jest dla mnie wręcz stanem przejściowym, liminalnym; wszystko o czym opowiada podmiot to jego strach przed tym, co zaraz się całkowicie i nieodwracalnie zmieni.
2k23 Panie Bogusławie Linda. Jesteś wraz z Cezarym Pazurą najwspanialszym aktorem jak dotąd żyjącym. Marek perepeczko ( Janosik, Władysław słoik 13 posterunek . )
Ten utwór ma 12 lat, a ja go muszę od czasu do czasu posłuchać, bo bez tego czuję się jakoś niepełna... Świetlikom i Lindzie dziękuję za niezwykłe doznania artystyczne i zmysłowe...
Gdy słucham tej piosenki wybiegam myślami w przeszłość. Lecz nigdy nie wiadomo czy ta melodeklamacja nie traktuje o tym lecie które właśnie trwa. Cieszmy się tym co mamy i tymi, których mamy. Póki to wszystko istnieje.
Pierwszy raz dzisiaj trafiłem na ten teledysk. Choć muza znana od dawna. Piętnasty raz oglądam i nie mogę skończyć. Panie Linda jesteś wielki. a partnerka z teledysku przepiękna.
wracam do tej piosenki zawsze kiedy cos sie kończy, a dzisiaj tak po prostu posłuchałem - nadal mnie wzrusza i zachwyca wspaniałym dobraniem tekstu, muzyki i obrazu - nigdy nie będzie juz tak dobrych piosenek ...
@@vootoovvootoov455 kiedyś była łacina, francuski, teraz angielski, poczekasz chwilę to może chiński będzie najważniejszy, chociaż po "angielskim internecie" ciężko sobie wyobrazić jak inny język miałby teraz być "na topie". Ba, nawiązując do wiersza, można by rzec: "już nigdy łacina nie będzie tak uniwersalna". Żyjemy teraz, okno na świat jest angielskojęzyczne. A jeśli chesz otworzyć się na świat to angielski. Rosyjski, fiński i romański w drugiej kolejności (chociaż wcześniej chyba hiszpański, mandaryński, niemiecki....).
Nigdy nie będzie już takiego lata... Nigdy Wiedeń nie będzie już taki piękny, Paryż tak kuszący i pełen miłości, Kraków tak fascynujący i tajemniczy... Będą nowe letnie miesiące. Będą inne, nie wiem jakie ale wiem, że z Tobą.
to takie nasze..dawne czasy..w czarnobiałej Polsce tej naszej jedynej,kochanej...bo życie mija czasy się zmieniają...a my zostajemy patrząc z tręsknotą...i przemijamy...ale... nigdy..nie będzie już takiej Polski..kiedy brat za bratem....
On wiedział to czego my dowiadujemy się dziś.... żył w czasach gdzie coś jeszcze miało sens - dziś już wszystko sztuczne, fałszywe - złe...... Miał przyjemność żyć w czasach szacunku, honoru i zasad do innych, nie zawsze każdy je praktykował, ale większość je propagowała. Dziś ... żyjmy, żyjmy w czasach obłudy, kłamstwa i sztucznych materialnych rzeczy. Do zobaczenia kiedyś, gdzieś tam, normalni, prawdziwi ludzie !
..lato podczas którego natrafiłam na tę piosenkę było najpiękniejszym latem w moim życiu..i niestety faktycznie już "Nigdy nie będzie takiego lata".Cieszę się,że ten utwór, ilekroć go słyszę przywraca mi to, co było najpiękniejsze, a do czego nie ma już powrotu.Magia.. i ten Boguś na dokładkę ..ach :))
Petroniusz ,którego rewelacyjnie jak zawsze zagrał Pan Bogusław w Quo Vadis w ostatnim liście do Nerona wybaczył mu spalenie Rzymu,mordy gwałty i inne podłości ,ale nie to,że musiał słuchać jego śpiewu.Panie Bogusławie ! Niech Pan dalej nas zachwyca grą aktorską... i tylko grą aktorską.
Piosenkę znam od dawna ale dopiero teraz zobaczyłem teledysk. Zawsze myślałem że to utwór o przemijaniu i śmierci bliskiej osoby, a to okazał się piosenką o nieszcześliwej miłości :))
Witam wszystkich, którzy ta muzę znają i słuchają. Jakoś dziwnie mi się kojarzy z czasem tego roku (2020) i wszystkimi wydarzeniami. Nie chcę wzniecać nienawiści, ale słowa przemawiają do wyobraźni "nigdy....."
Pierwszy raz widzę teledysk do tego utworu , a powiem szczerze gdy słyszałem pierwszy raz ten utwór w wyobraźni widziałem przedwojenną Warszawę i byłem do tej chwili pewien że chodzi o ostatnie lato przed wojną 39
Wszystko z czasem brzydnie, nic nigdy nie smakuje tak jak za pierwszym razem, a właśnie to odkrywanie i przeżywanie czegoś nowego czyni to doświadczenie tak wyjątkowym i cennym. Przyjaźnie stają się coraz cięższe do utrzymania, uczucia wygasają, im więcej widzimy, tym nasze wymagania stają się wyższe. Wraz z przemijającym czasem, odkrywanie i zachowanie tego co sprawia że chcemy żyć staje się coraz trudniejsze.
