Dobranoc, dobranoc, życzenia ślę na noc, niech w dzisiejszych snach będzie odpoczynku moc. Niech Ci się świetnie odpoczywa, niech Twojego snu nic tej nocy nie przerywa.
Wybór demokracji bezpośredniej, to nie jest albo-albo. Myślę, że jest to zarówno jedno, jak i drugie. Wszyscy razem powinniśmy się wspierać nawzajem, aby zapewnić sobie, naszym dzieciom i przyszłym pokoleniom najlepszą szansę na odniesienie sukcesu, i nie sądzę, żebyśmy musieli komukolwiek szkodzić w tym procesie.
Wspaniały wykład eksperta swiatowego na temat demokracji bezpośredniej.polacy nie wiedza co to jest demokracja bezpośrednia dlatego ze władze,media nie edukują Polaków.Dobrze się rzadzi ciemnotą.Dlatego przekazujmy te wykłady Pana Prof.Mirosława Matyji dalej i każdemu.To nie koniec walki o DB.
To proponuję - przećwiczmy takie podejmowanie decyzji na jakimś przykładzie. Nawet mam pomysł na taki przykład: - wysokość dotacji na dziecko w wieku 3-5 lat z budżetu państwa. Obecnie w 2023 wynosi 1607,35 zł na rok. W konsekwencji 1/3 dzieci wiejskich nie chodzi do przedszkola, bo wiele gmin jest biednych i ich nie stać na dokładanie do edukacji przedszkolnej. 15% kosztów przedszkoli jest z budżetu państwa - 85% kosztów - z budżetu gminy. Zamieńmy procenty - niech 85% będzie z budżetu państwa, a 15% z budżetu gminy. Zwiększmy dotację z budżetu państwa do budżetu gminy na przedszkolaka do 10 tys. zł na rok. To pozwoli wszystkim dzieciom chodzić do przedszkoli.
Patrząc na to, co przedszkola tłoczą do głów, to najpierw trzeba by zrobić porządek z tym, czym one się w ogóle zajmują. Pomijając już fakt, że w 2020 roku wszyscy, kolektywnie, wzięli udział w zbrodni i PRAWIE nikt z tych, którzy powinni w pierwszej linii bronić interesu i zdrowia dzieci, nie protestował. Wręcz przeciwnie, wyszła cała patologia, która zwie się wykształconą i inteligentną - pokazując zaangażowanie w katastrofalne i bezprawne, procedury narzucone przez polsko-języcznych pasożytów.
oW/I=R (obywatelskie Weto lub Inicjatywa są równoznaczne z zarządzeniem Referendum) to wzór na podmiotowe prawo obywateli demokracji bezpośredniej, ale trudność w realizacji tego wzoru zawarta jest w potrzebie racjonalnej samoorgamizacji społeczności podzielonej emocjonalnie przez kliki partyjne lub/i lokalnego interesu. Decyzje wymagają racjonalnych przesłanek, zamiast "bo tak chce", czy "tak mi sie zdaje." - uczestnik Ruchu Prawa WIR.
Zajmuje sie teoria i historia demokracji juz od 10 lat i widze dokladnie szanse ale rowniez niebezpieczenstwa wprowadzenia demokracji bezposredniej . Pierwsza uwaga dotyczy zasady bezprogowosci postulowana przez Pana prof. Matyje, jest ona bledna z uwagi na mozliwy wplyw klik lokalnych zarowno narodowosciowych jak i gangsterskich na podejmowanie decyzji w ich interesie a nie calej spolecznosci. Ponadto zakres demokracji bezposredniej powinien byc ograniczony do pewnych obszarow gospodarowania panstwem, poniewaz nie moze byc takiej sytuacji ze gminy bedace np. przy granicy z Niemcami beda glosowaly za odlaczeniem sie od Polski i przylaczeniem sie do Niemiec. Dlatego uwazam ze wprowadzenie demokracji bezposredniej powinno zostac ograniczone zarowno geograficznie (szczebel gminny badz wojewodzki) jak i tematycznie (np. inwestycje , podatki itp). Ja widze rowniez inne zastosowanie demokracji bezposredniej, ktorego nie dostrzega Pan prof. Matyja a ja je widze bardzo wyraznie. Chodzi o wybor glownych sedziow oraz naczelnikow policji na szczeblu wojewodzkim, mamy bowiem problem tworzenia sie klik centralnie sterowanych za pomoca szantazu finansowego badz innego. Upadek demokracji parlamentarnej przedstawicielskiej postepowal juz od konca XIX wieku ale jej zniszczenie calkowite nastapilo w polowie XX wieku kiedy zachodnie demokracje odstapily od zasady, ze partie reprezentuja jakies srodowiska, np. rolnikow, robotnikow, ziemianstwo itp. Mniej wiecej od konca lat 60-tych zaczela w wyborach do parlamentu funkcjonowac zasada "catch-all" , czyli programy partii chcac przyciagnac wyborcow z innych srodowisk zaczely miec bardzo podobne do siebie programy i tylko charyzma (lub pajacowanie) przywodcow przyciagala wyborcow do danego ugrupowania. Stad wynika wlasnie to co teraz mamy, kompletna jalowosc programow oraz gra na emocjach i organizowanie teatru politycznego. Zeby to odwrocic trzeba ponownie ustalic jakie mamy stany lub warstwy w panstwie i proporcjonalnie one powinny byc reprezentowane w sejmie czyli powrot do pierwotnych zasad demokracji przedstawicielskiej z XIX wieku, chociaz warstwy spoleczne moga byc teraz zupelnie inne niz przedtem.
Zgadzam się z opisem nieprawidłowości przedstawionym przez prof. Matyję. Ale mam wątpliwość, czy z tak nieświadomym politycznie i łatwo manipulowalnym społeczeństwie ta demokracja bezpośrednia nie jest takim samym zagrożeniem jak dzisiejszy system partyjny. Nie wierzę, aby gromada głupców pmogła podjąć słuszną decyzję. Ten system funkcojnuje w Szwajcarii i to już powinno budzić wątpliwości.
Robienie tego samego tylko bardziej nie sprawi,ze sie zmieni.Mamy demokracje posrednia.A wiec ludzie lacza sie w grupy partie,ktorych sie wybiera co 4 lata,a wybieramy ich my lud i oni podejmuja decyzje.Chceszz roboc dokladnie to samo tylko bardziej ze z kazdym zapytaniem bedziemy ich pytac.Tylko ze ten lud zaglosuje tak jak powie im telewizor.W efekcie 10-15% ludzi myslacych zawsze przegra z kretesem z wiekszoscia.Szwajcaria pokazywana przez was jako wzor wprowadzila zamordyzm srovidowy i wprowadza walke z CO2 a wiec neutralnosc klimatyczna.DLa nie poznaki ludowcow ktorzy to wprowadzaja nazywa sie prawica,hehe
Panie prof. Matyja o właściwej demokracji Pan jako profesor NIE ma pojęcia, czym jest Demokracja i jak ONA powinna prawnie funkcjonować aby Naród miał siłę kontrolować rządzących których to Naród głosował i przez to, nadał im mandat przedstawiciela Narodu. Opierając się na Konstytucji którą to polski bolszewizm komunistyczny napisał, nadaje się do kosza. Polska musi powrócić do Konstytucji z czasów przed II WŚ i ją ulepszyć tak oby Naród miał siłę do decydowania w istotnych sprawach Narodowych i mieć kontrolę nad Prezydentem Państwa i to Prezydent który zostaje wybrany przez Naród on powinien mieć mandat od Narodu tworzyć rząd. 2. POwrót do KOnstytucji z przed II WŚ wprowadza POlski rząd mąðry rząd do rozliczenia przez Trybunałem międzynarodowym wobec oprawców za zbrodnie wojenne oraz dewastację Polski a są to Niemcy i Soviet Union a teraz Rosja Putynowska. Pana Pomysły są o demokracji bezpośredniej to POsrany POmysł. Co dzisiejśi parlamentarzyści to niedorozwój umysłowy wychodowany w systemie bolszewickiej komuny polskiej. To bagno !