Dzisiaj przy użyciu listwy do połączeń kołkowych firmy Wolfcraft wykonam szafkę która będzie moją apteczką w warsztacie. #SwGstolarniawgarażu #wolfcraft
Super warsztat. Dobra sprawa z akumulatorowymi narzędziami tej samej firmy, co nie powoduje całego zamieszania w kwestii różnych akumulatorów, ładowarek itp. Kolejna rzecz, to sam posiadam taką listwę do nawierceń i jest pomocna przy tego rodzaju pracach nawet dla profesjonalistów, gdyż można spokojnie ją zapakować i zawsze wykorzystać np przy montażu u klienta. Ma ona jednak małą wadę, gdyż nie jest robiona pod płyty tradycyjne 18 mm i otwory nie wychodzą centralnie w środku a z lekkim przesunięciem. Tam na tych plastikowych dystansach jest wyszczególniona grubość płyt i tym się ustawia otwory pod grubość płyty. Jeżeli mogę Ci doradzić, to kup sobie taki mały szablon za kilka złotych do zawiasów. Unikniesz mierzenia i niepotrzebnego stresu. Pozdrawiam i oczywiście łapka w górę.
Witam co do narzędzi akumulatorowych to masz rację nie obawiam się że mi padnie i praca stoi bo biorę następną. Moja listwa nie posiada takich grubości jak 15,19,23,27,29,33 i 37 dla mnie jest bardzo pomocna i przydatna a szablonik do zawiasów pewnie sobie kupię pozdrawiam serdecznie.👍
4 года назад
Coraz bardziej podobają mi się narzędzia wolfcrafta. Chyba muszę iść na zakupy;)
Szyna spoko i jesli samemu sie źle nie ustawi to wychodzi zazwyczaj równo natomiast irytuje troche jej ciągłe obracanie i przekładanie jak chce się jakąś szafkę poskładać. Pytanie odnosnie tych zielonych podkladek one dodają dodatkową skale pośrednią? Bo mam starszą wersję w której ich niema i jest problem z płytą 19mm bo takiej nieda sie ustawic na skali i dopiero trzeba uważać żeby odpowiednią stroną dany bok nawiercać.
Witam tak jak mówisz jeśli samemu źle ustawisz to wyjdzie nie równo, tę podkładki to jest dodatkowa skala. Mój przyrząd ma skalę od 12mm do 40mm z wyłączeniem takich grubości jak 15,19,23,27,29,33 i 37mm pozdrawiam serdecznie.
Też mam przyrząd do połączeń kołkowych i robi mega robotę w moim małym warsztacie. listwę częściej stosuję pod otwory pod pułki. Pozdrawiam serdecznie.
Czy da się zrobić otwory pod system 32, tak żeby były od krawędzi 37 mm, ale wykorzystując zderzaki? Te ciągłe licowanie do krawędzi, raz że zabiera czas, a dwa że niestety nie jest bardzo precyzyjne. Proszę o odp. i dziękuję za film.
Witam i przepraszam że odpisuje po dwóch dniach, wykorzystując zderzaki w listwie nie nawiercać pierwszego otworu od krawędzi 37 mm tylko 32 mm . Listwa posiada wymiar 37 mm do środka otworu po całej długości listwy, pozdrawiam serdecznie.
@@swgstolarniawgarazu1829 Dziękuję za odpowiedź. Chyba nie do końca się zrozumieliśmy, nie chodzi mi o pierwszy otwór tylko o możliwość wywiercenie wszystkich otworów co 32 mm i 37 mm od krawędzi (czyli standard w systemie32) natomiast pytanie brzmi, czy można to osiągnąć wykorzystując zderzaki, czyli czy przykładając do krawędzi zderzaki otworu w listwie będą w odległości 37 mm od krawędzi? W filmie przy wiercenie rzędu otworów co 32mm jest pokazane jak listwa leży na płycie bez zderzaków, tylko usztywniona jest za pomocą ścieku, co moim zdaniem powoduje niedokładność no i zabiera niepotrzebnie czas na w miarę możliwości precyzyjne jej ustawienie.
@@jestempolakiem8142 witam niestety używając zderzaka nie jest możliwe wywiercenie otworu od krawędzi 37 mm. Dlatego listwa była przymocowana sciskami i niestety nie wyszło mi to idealnie. Pozdrawiam
@@swgstolarniawgarazu1829 Bardzo dziękuję za pomocną odpowiedź. Swoją drogą szkoda, że listwa nie ma takiego rozwiązania, ułatwiłoby to pracę i praca byłaby znacznie dokładniejsza. Pozdrawiam!
Witam zgadza się ma ograniczniki i na przyszłość będę pamiętał żeby ich nie ściągać, mój błąd w 18 minucie widać to dokładnie dziękuję za komentarz i pozdrawiam serdecznie.
@@swgstolarniawgarazu1829 Sam zakupiłem tą listwę i będę testował. Pierwszy szybki test pokazał, że kluczowe jest dokładne ustawienie prowadnic grubości płyty, żeby potem wszystko było ładnie zlicowane. Niestety w tej branży precyzja jest najważniejsza i nawet szablon sam z siebie jej nie zapewnia, trzeba się po prostu przyłożyć :)
Jak dla mnie to i tak straszna gmatwanina odkręcanie ustawianie przykręcanie i tak w kółko... Dobry przyrząd to chyba trzeba samemu zrobić tak że mam wszystko ustawione pod daną formatkę i tylko wsuwam materiał wiercę wyjmuje i następna tak żeby taka listwa na stałe była... sam próbuje zrobić jakiś szablon żeby pod mimośrody wiercić bo te gadżety to strasznie drogie...
Ło, zanim to poskładać to już dawno by człowiek powiercił, posklejał i zmontował. Dawniej takich głupot dla leniwych nie było a piękne meble się robiło. Niektórzy lubią mieć dużo gadzetów w warsztacie. Innym wystarczy fach i zręczność. Ludzie teraz zamiast uczyć się fachu to wydają forsę na przystawki które są zbędne. Jak się nie ma talentu to się ma całą szopę przystawek i innych rupieci.
Tak, kup sobie wóz drabiniasty i tarkę do prania. Po co samochody i pralki automatyczne. Nie każdy jest mistrzem stolarstwa, a dzięki takim przyrządom amator da radę zrobić sobie szafkę, czy inny mebel.
@@fastt11 jak ktoś jest amatorem to niech uczy sie fachu tak jak powinno to być. Amator to osoba która zaczyna nie ma doświadczenia i nabywa je wraz z czasem i pracą. Dawniej amatorowi wystał cyrkiel ekierka kontownik i podstawowe narzędzia, za przymiar do wierceń była listwa drewniana z powiercinymi odpowiednio otworami. Teraz amator musi nakupować w hu narzędzi by czuć się ważnym. Nie narzędzia a spryt się liczy. Teściowa byłem amatorem i żadnych takich przystawek nie kupowałem , meble robiłem a dziś mam firme. Profesjonalistą nie czyni cię ilość narzędzi tylko zdobyte doświadczenie. Wiele rzeczy da się zrobić dobrze i precyzyjnie bez takich przestawnej i szybciej. Teraz amatorzy myślą że jak nakupują asirtyment wolkrafta oto to już są level doświadczenia wyżej. Tak teraz amator musi troszkę kasy wydzać by czuć się lepiej." Tak ja to mam tyle narzędzi, wszystko mam wszystko mogę zrobić" dawniej nawet profesjonaliści tyle gadżetów nie mieli . Zbędne gadżety. Prawdziwy amator robi tym co ma pod ręką i uczy się jak dobrze j efektywnie wykorzystać własne umiejętności i te rzeczy które ma pod ręką. Dawniej bushkraft był przeżyciem w okolicznościach przyrody z jej pełnym wykorzystaniem-- teraz bushkraft to specjalne maty, lekkie śpiwory, karimaty, racje żywnościowe, świeczki nie gasnące. Ludzie teraz wszystko na wygodnie, i jaki nie bushkraft jest z niego. Pełen plecak ekwipunku i strasznie walczy o przetrwanie z latarkami, radyjkami, komórka z nawigacją zamiast kompasu i wyliczania azymutu. Nie sprzęt się liczy u amatora tylko umiejętności i myślenie.
@@fastt11 amator jak poćwiczy też zrobi meble teściowej i mamusia nie zamówi mebli u profesjonalisty. Każdy kiedyś się uczył zanim zdobył wiedzę. Jeśli ten pan jest takim dobrym fachowcem to raczej amator mu w niczym nie zaszkodzi, bo zamówień ma przynajmniej na najbliższe kilka mc.
@@tkei7459 Dawniej sie nie używało takich rzeczy bo ich po prostu nie było. Dawniej......niech sobie przypomnę...... pod meble podkładki dawaliśmy by się nie ruszały..... W każdej grupie ludzi się słyszy "dawniej tego nie było i dawaliśmy radę"- bardzo się cieszę że dawaliście sobie radę. Takie żałowanie komuś bo ja nie miałem to i Ty nie musisz mieć. Proponuję się swoją wiedzą podzielić, nagrać filmy jak to się robiło kiedyś. Na pewno będę oglądać i wiele innych osób
@Tkei witam serdecznie w pewnym sensie się z Tobą zgodzę,że dawniej w warsztacie była jedna wiertarka i wszystko nią zobiono. Ja z chęcią bym przyjechał do Pana na warsztat i zdobył doświadczenie jak dawniej składano meble Serdecznie Pozdrawiam.👍
