Właśnie przypadkiem wpadłem na ten kanał. Widać że mega pozytywni jesteście. Takie filmy dają mi jeszcze więcej energii do jazdy na rowerze. Pozdro ! 🚴
vždycky jsem chtěl vidět szlak orlich gniazd a díky vašemu filmu jsem se na něj podíval. Díky za tu myšlenku, že je lepší si vzít více dnů na poznávání této oblasti Polska. Dobře vy :-)
Dobry film- widać dokładnie różnorodność dróg, po których szlak jest poprowadzony. Jechałem ten szlak przed Wami- 18/19 września od Częstochowy do Krakowa.
No siema! Szlak na mojej liście 'do odwiedzenia' 🙂. Dzięki Wam udało się bliżej przyjrzeć czego się można spodziewać i jeszcze bardziej się nakręciłem żeby tam pojechać. Pozdrawiam, Maciek 👋
Jej, ale mega! Dzięki za materiał, bardzo pozytywni z was ludzie, film nasunął się całkiem przypadkiem i świetny wybór bo świetnie się oglądało, sam poczułem ból tyłka na koniec drugiego dnia 😁
Jak każdy wasz film świetnie się ogląda 😁 Czas z wami szybko leci i poza tym jesteście tak pozytywni, że inspirujecie mnie do ruszenia tyłka i ruszenia rowerem przed siebie 😀 Pozdro
Witam. Fajną masz towarzyszkę rowerową. Super wyprawę zaliczyliście :) Ja osobiście byłem tylko w Ogrodzieńcu. Do dziś pamiętam jak koledzy wspinali się na szkolnej wycieczce 30 lat temu na boczny mur tego zamku by dostać się do środka i pogoniła ich nauczycielka wyzywając że jest za nich odpowiedzialna i chyba ich kompletnie porąbało hehehe :P Stare piękne czasy w podstawówce. Pozdrawiam.
Witam i Pozdrawiam z Częstochowy. Zdziwiłem się ze wejście na teren Bobolic jest już płatny i dziwi mnie ze jechaliście pociągiem do Gliwic. Z dworca na Stradomiu są połączenia bezpośrednie do Krakowa. Bardzo fajnie się Was ogląda ,czekam na więcej filmików :)
W mojej ocenie ładniejsze widoki z pieszego szlaku. Jechałem oba od Częstochowy i pomimo zauroczenia rowerowym na drugi raz wybrałem pieszy i nie żałowałem.
Zgadzam się. Przejechałem oba warianty rowerem i również uważam, że szlak pieszy oferuje znacznie więcej - zarówno przygodowo jak i widokowo. Ale trzeba jednak pamiętać, że jest znacznie bardziej wymagający - w szczególności jeśli chcemy ściśle trzymać się szlaku. Szlak rowerowy sporo ciekawych miejsc omija, bo planowany był by być jak najbardziej dostępny, również dla osób bez dobrej formy albo w podeszłym wieku.
Fajnie, tylko byłoby Wam łatwiej jakbyście: rozłożyli to sobie na 3 dni, jechali latem i nocowali na jakichś kwaterach po drodze zamiast pod namiotem. Nie trzeba by też wtedy dźwigać tylu tobołków. Choć z drugiej strony namiot daje niezależność. Wyszłoby może trochę drożej ale wygodniej.
Mieszkam niedaleko początku Szlaku Orlich Gniazd na Krakowskim Prądniku Białym. Jest to szlak pieszy, rozpoczynający się przy Pętli tramwajowo-autobusowej Krowodrza Górka, ale na większej części swojej długości raczej da się go bez większego problemu przejechać rowerem np. pierwszy bardzo ładny i ciekawy odcinek do Ojcowskiego Parku Narodowego pod zamki w Korzkwi (trzeba zboczyć ok 1 km z głównej trasy rowerowej. Obecnie w odbudowanym zamku jest hotel, pod zamkiem półdziki ogólnodostępny park, a na wzgórzu za zamkiem ładny zabytkowy kościół), Ojcowie i Pieskowej Skale (jedyny na tym szlaku zamek nie będący nigdy w stanie ruiny, obecnie udostępniony do zwiedzania, odział Muzeum Zamku Królewskiego na Wawelu), położone w malowniczej pełnej jurajskich skał i jaskiń Dolinie Prądnika. Trasa (Kraków - O.P.N.) kondycyjnie i technicznie raczej niezbyt morderczo trudna (większość bocznymi, asfaltowymi lub dobrze ubitymi i wyjeżdżonymi drogami), możliwa do przejechania w kilka godzin w obie strony (można ją sobie skracać lub wydłużać korzystając z obsługującego okoliczne miejscowości Krakowskiego MPK, trzeba się tylko liczyć czasem z tłokiem w autobusie, więc rower lepiej zapakować na pętli zanim autobus się zapcha i się nie zmieścimy). Trasa idealna na jednodniowe podmiejskie wypady w plener, dla miłośników pięknych widoków, przyrody i historii oraz osób chcących rozpocząć kondycyjne przygotowanie do tras znacznie dłuższych np. przejechania całego pokazanego w filmie szlaku. Jeżdżę nią czeto na rowerze i o tej porze roku czyli złotą polską jesienią Ojców prezentuje się niezwykle pięknie. Pozdrawiam. 🙂
Piękna przygoda , wycieczka . Film mega ale pogoda nie dopisała . Trasa trochę trudna odcinkami . Fajnie się Was ogląda i słucha . SUBSKRYPCJA 🚵♀️ Dzięki za kolejny fajny film i czekamy na kolejne spotkanie na rowerze w różnych wersjach kolorystycznych . Trzymajcie się cieplutko i zdrowo . Chicago 🚵♀️ 🇵🇱
Śladów jest multum w sieci, np w serwisie traseo albo komoot. To jeden z najpopularniejszych szlaków w Polsce. Warto przy tym pamiętać, że ten szlak ma 2 bardzo różne przebiegi - wariant pieszy (lepiej oznaczony) biegnie inaczej niż wariant rowerowy i tylko na pewnych odcinkach (niezbyt długich) oba się pokrywają. Wariant rowerowy jest jednak znacznie prostszy i omija wiele atrakcji i wartościowych punktów widokowych. Za to wariantu pieszego bez roweru MTB raczej nie ma co robić, bo w wielu miejscach trzeba by rower prowadzić.
Pierwsze co pomyślałem widząc, że podzieliliście tę trasę na dwa dni: będziecie narzekać, będziecie zmęczeni, nic nie zwiedzicie. No i chyba się nie pomyliłem :)
@@karol.pawlowski Spoko, moje przypuszczenie wynikało z tego, że popełniłem rok wcześniej dokładnie ten sam błąd 😃Założyłem 1-dniową wycieczkę na 100 km, z czego 60 to SOG, a pozostałe 40 to powrót do domu. Pozaznaczałem na mapie mnóstwo punktów do zwiedzenia (bo całkiem sporo z nich wymaga lekkiego odbicia z trasy), ale pagórkowatość, nieprzewidywalna nawierzchnia spowodowały, że bardzo szybko plan zmienił się w "byle zdążyć przed północą", a kolejne zamki/atrakcje mijaliśmy nawet bez zatrzymania na zdjęcie. Całość do powtórki, ale najlepiej zaraz po tym, jak małopolska część zostanie doinwestowana, bo w tym momencie nie tylko omija mnóstwo atrakcji tej części Jury (Dolinki Krakowskie, w tym chociażby Będkowska - o atrakcjach pieszego szlaku SOG jak Ojców czy Pieskowa Skała nie wspominając), ale jakościowo zupełnie nie przystaje do części po stronie woj. Śląskiego (która przecież i tak jest mocno "przygodowa").
Ja jesienią przejechałem szlak na fulu pieszy z Olsztyna do Krakowa a rowerowy z Krakowa do Olsztyna. Pieszy szlak jest ciekawszy i bardziej wymagający. Rowerowy jest monotonny.
@@karol.pawlowski Ale warto pamiętać, że wariant pieszy tego szlaku nie nadaje się na jazdę gravel'ami, chyba że chcecie w wielu miejscach rower prowadzić. Potrzebne są rowery MTB, a największy komfort dadzą MTB w wersji full suspension.
Ola jechała na tym filmie na rowerze Rondo Ruut al2 a ja na Merida silex 300 Dętkę ,małą pompkę oraz łyżki do opon trzymam w toptubepack na górnej róże 1L pojemności
@@karol.pawlowski Twój rower to grawel? mega filmy też jestem z Podhala i mam w planach zrobić Bałtyk Wasza wycieczka zainspirowała mnie jeszcze bardziej !
Przypadkiem wpadłem, nakręcając się na wiosnę i wlasne wypady solo czy z dziewczyną. I mega fajne filmy muszę przyznać. Pytanie techniczne mam, czym nagrywasz? Samo GoPro i telefony? Jakiego drona używasz? Bo szukam jakiegos, do którego można by właśnie GoPro podczepić. Pozdrawiam serdecznie wracam do oglądania 😁
Cześć, super kanał. Fajnie się Was ogląda z tak pozytywnym przekazem 🙂👍🏻 Mam jedno pytanie. Zauważyłem że masz koszyk na bidon zamontowany pod ramę. Akurat czegoś takiego potrzebuje. Czy mógłbyś podać nazwę firmy lub link i czy jest on montowany na jedną śrubę? Z góry dziękuję za odpowiedź i powodzenia z kolejnymi wyprawami 🙂👍🏻
Ten koszyk na bidon to bodajże Toppeak nie pamietam konkretnej nazwy modelu, natomiast jest to najzwyklejszy standardowy koszyk na bidon montowany na dwie śruby, tak się składa że mój rower posiada dwa otwory montażowe pod ramą które są tam seryjnie. Pozdrawiam :)
Jestem ciekawy co prasowaliście przed wyjazdem? (żelazko robi wrażenie!) :D Widzę, że sprzęt rowerowy dobierasz nieco niżej niż ten około-rowerowy. Zastanawiam się nad tym gdzie postawić większą wagę, czy na rower czy na "dodatki". Apidura to chyba dość droga firma, ale chyba daje duże korzyści? Dla mnie w zasadzie jednym z ważniejszych kryteriów, które biorę pod przy wyborze roweru to hamulce hydrauliczne (zwłaszcza w rowerach z barankiem), a co jest dodatkowo w zestawie z nimi nie jest już tak ważne... Jak Ci się sprawdza taki mariaż, dobrego sprzętu około-rowerowego który wybrałeś z opcją -> lepszy rower i słabsze wyposażenie około-rowerowe?
Moim zdaniem rower to podstawa, akcesoria zawsze łatwiej zmienić Jechalem na Cannondale Szlak Orlich Gniazd z namiotem. Teraz ten sam rower taszczy namiot i sakwy na Camino de Santiago z Porto. Zmienie kilka drobiazgów ale rower zostaje. Pozdrawiam
@@Na_Poludnie Wszedłem zobaczyć jakiego Cannondale używasz (CX1), to nie wybrałbym tego roweru że względu na amortyzator totalnie słaby i ciężki Suntour... oczywiście można go zmienić na coś co "działa"... jestem fanem Cannondale, ale Cannondale zaczyna się od Leftiego w którejś odsłonie i dodatkowych części wyposażenia roweru. Mam fulla Cannondale z Leftim i sam jestem bardzo zadowolony z tego co dostałem, prawdziwy ścieżkowiec 120/120 :-) (ostatnio katowany w Kowarach na okolicznych trasach XC, a opuszczana sztyca robiła robotę na zjazdach, aż miło!) Mówiąc inwestycja w sprzęt rowerowy miałem miałem na myśli min. ~7-8K jeśli chodzi o rower gravelowy posiadający hydrauliczne hamulce, kierownicę baranek i przerzutkę ze sprzęgłem. Mam też gravela mającego wymienione wyżej cechy (szkoda, że to nie Cannondale Topstone (czy Lefty)) i zastanawiam się nad tym jak wyposażyć go w osprzęt bikepakingowy, gdyż zawsze w dłuższe eskapady (nocleg poza naturą) jeździłem z uciążliwym plecakiem, a Apidura, jak widzę, trzyma jakość wykonania i funkcjonalność...
Jak dla mnie hamulce hydrauliczne w rowerze do turystki nie mają aż takiego znaczenia. Nie odczuwam ich braku podczas jazdy. Wiem że hamulce mechaniczne hamulcom mechanicznym nie równe i jest kilka brandów które tworzą swoje produkty różnej jakości. (plus dodatkowo jest taki że mechanikę zawsze łatwo i wszędzie naprawisz) Bardziej priorytetowy jest dla mnie napęd. Co do toreb to moja teoria jest taka że rower zdarza mi się zmieniać, natomiast torby kupuję jedne i chcę żeby służyły mi na lata, a co za tym idzie muszą być najlepszej jakości, zwłaszcza jeśli chodzi o tylną podramówkę która podczas jazdy pracuje i gdy jest ona słabej jakości to tylko denerwuje podczas użytkowania. Dodatkowo lubię jak torba jest w 100% wodoodporna sama w sobie a nie jak muszę zakładać dodatkowy Raincover tak jak to jest np w JackPacku :D pozdrawiam Karol.
@@arkadiuszk.8462 Akurat ten CX1, zakladajac, ze ma zamontowane szersze opony, to dobry sprzet na SOG ( ja osobisci edziwie si po co amortyzator w rowerze krossowym, ale mniejsza z tym). Wcale nie potrzeba na taki szlak fulla, a tym bardziej tak przereklamowanej firmy jaka jest cannondale :). Własciwie wystarcczy bez problemu rower 29", np. bedacy w fajnej cenie Rockrider XC100 z decathlona- w cenie ok.4k bedzie sprzet wyprawowoy dla osoby, ktora nie chce gravela. Aha... pisze to jako uyztkowanik fulla orbea- co by nie bylo, ze jakis ze mnie wielki fan deca.
Do turystyki rowerowej i pokonywania +60km dziennie tylko rower typu gravel. Inne rowery z prostą kierownicą męczą ręce zbyt szybko. Full to rower na krótsze "Single tracki" w trudniejszym terenie.
Super film. Ja jechałem w sierpniu Krakowa do Częstochowy. Rozłożyliscie dokładnie namiot w tym samym miejscu co ja. Duży plus za pozytywną energią 😊 Polecam moją plejlistę z tego szlaku: ru-vid.com/group/PLbQhWCJpx-VMln3Vohffd251-2hNTTnEZ
Widzę że używasz aplikacji Komoot. Nie masz problemów z ustawianiem mapy w kierunku jazdy? Ja przez 2 lata nie miałem, ale ostatnio cały czas walczę z tym że mimo wszelakich prób mapa pokazuje północ na górze a aplikacja twierdzi że nie może się przestawić. Brakuje mi w Holandii tych terenów pagórkowatych, a pochodzę z Jury właśnie. Pozdrawiam
Klikasz w trakcie nawigacji ikonkę "strzałki" w pionowym panelu po prawej. Każde kliknięcie to zmiana : automatyczny obrót mapy w kierunku jazdy / mapa na północ.
Fatalnie macie rowery ustawione do dlugich dystansow. Jak mozna jezdzic z siodelkiem wyzej niz kierownica. Ból wszystkiego gwarantowany. No chyba, ze jedziecie na wyscig kolarski.
Ustawione zgodnie ze sztuką, weź też pod uwagę geometrię roweru i jego charakterystykę. Ostatnio przejechaliśmy rowerami 1600 dookoła Islandii i nikt nie narzekał na niewygodne ustawienie ☺️
