Jak Spakować Się Na Wyprawę Rowerową ? - Poradnik BIKEPACKINGOWY 

Dzięki z miłe słowa ✌🏻😅

Dzięki wielkie, miło słyszeć, pozdrawiamy 😎

Fajnie miło słyszeć 😁 życzę miłego wypadu z ziomkami, na pewno będzie zajebiscie ✌🏻

Dzięki 😂✌🏻

Dziena moredeczko 😁

Dzięki wielkie ✌🏻

Superowo, mega miło słyszeć, trzymamy kciuki za kolejne trasy 😍✌🏻

Dzięki wielkie za miłe słowa i za sprytny patent z Toptube, miłego ✌🏻

@@karol.pawlowski tylko dziurkę, najlepiej rozgrzanym gwozdziem zrobić, żeby się pruł material i będzie git wszystko 😉

@@animski_forestlife elegancko ✌🏻😎

Dzięki wielkie !

Jakaś reklamówkę albo worek faktycznie można mieć ✌🏻

Dzięki wielkie, miło słyszeć 😀✌🏻

Miejsca gdzie są paski od toreb zaklejamy czarną taśmą kilka warstw, warto pamiętać o lince na kierownicy żeby nie tarła o gołą ramę tam też oklejamy. Niektórzy obklejają rowery folią PPF ale to już niestety nie są tanie rzeczy choć na pewno skuteczne.

Obadam, ja korzystam z Komoota i tez jest spoko

Dlatego że cały ciężar masz umiejscowiony z tyłu rowera a nie równomiernie, przez co rower nie jest tak manewrowy w bardziej technicznym terenie. A przecież chodzi też o to żeby nie jechać krążownikiem a dalej szybkim zwinnym rowerem. Poza tym 2x 25l to moim zdaniem o wiele za dużo, myślę że tym filmem udowodniłem że naprawdę wystarczy zabrać tylko najpotrzebniejsze rzeczy. Natomiast zdaję sobie sprawę że sporo ludzi podróżuje w wymieniony przez Ciebie sposób, wszystko zależy od stylu i własnych upodobań. Pozdrawiam ✌🏻

Ja bylem na swojej pierwszej tygodniowej wycieczce bikepackongowej. Rozważałem set z sakwami 2x12,5 ortlieba. Zrezygnowałem. Sam bagaznik + sakwy to 1,8kg w gratisie. Fakt, sakwy wygodniejsze, ale system podaiodłówki z uprzężą to jest totalny gamechanger

Czy na pewno był to quadlock czy jakiś tańszy zamiennik, bo aż ciężko mi w to uwierzyć, korzystam z tego już dobrych kilka lat i po naprawdę solidnych wertepach z tym jeździłem i nigdy nic się z tym nie działo.

@@karol.pawlowski zależy z jakim telefonem.

Kurtki, bluzy i tego typu rzeczy u mnie już były ze względu na to że używam ich również zimą chodząc po górach i będąc instruktorem narciarstwa, więc tutaj stawiam na jakość i tego kosztu nie musiałem ponosić specjalnie na potrzeby bikepackingu. Natomiast gdyby chcieć to wszystko na raz kupić to faktycznie wychodzi nie mała sumka. Ja wszystko kupowałem stopniowo z roku na rok zajawiając się coraz bardziej do tej całej zabawy 😁 Nie należy się oczywiście zniechęcać, najważniejsze jest zacząć z tym co jest i się nie przejmować, wiem że to mogło też do końca nie wybrzmieć z mojego filmu bo ja po prostu podzieliłem się tym co zgromadziłem przez te wszystkie lata przygody z rowerowymi wyprawami. Pozdrawiam i dzięki za miłego słowa ✌🏻

@@karol.pawlowski Fakt w filmie mówisz że niektóre rzeczy używasz już kilka lat, dzięki za odpowiedź

Niestety taka jest "cena" jazdy w tym stylu. Sprzęt UL jest drogi i dodatkowo wymaga minimalizmu od nas. Prezentowane rzeczy to wcale jeszcze nie jest top możliwości 😉 Sam namiot np jest bardzo przystepny cenowo i zupełnie wystarczajacy. Fakt, że mogą się podzielic częścią ekwipunku rozkładając na 2 rowery też trochę pomaga. Dużym minusem zwłaszcza w jeździe w pojedynkę jest minimalny zapas miejsca na np zapas wody, jedzenia czy dodatkowe ciuchy w przypadku jazdy przez zróżnicowane pogodowo i temperaturowo regiony. Na Islandii mieli jeszcze plecaki co oznacza, że tego miejsca w torbach czasem trochę brakuje 🙂

Realne

Realne ale pytanie czy konieczne robić to w jeden dzień i czy wcześniej robiłeś takie trasy albo ciut mniejsze. Żeby też była z tego jakaś przyjemność 😃

Dzięki wielkie ✌🏻 2x - kamera gopro hero 8 Aparat lumix s5 Dron DJI Mavic Air

Geometria silexa była bardziej zbliżona do MTB a ESKER jest bardziej czymś pomiędzy sportem a adventure. Dodatkowo w Eskerze mamy ciut więcej możliwości biorąc pod uwagę że jest GRX 2x11 poza tym dostajemy jeszcze, markowe DT Swissy które fajnie wybierają nierówności i mamy też już hydrauliczne hamulce, bardzo fajny sprzęcik. Natomiast silexa również wspominał bardzo miło 😎

Słyszałem że Jackpack jest spoko tylko ciężko z dostępnością

Ja mogę Ci tylko powiedzieć z własnego doświadczenia, że my jesteśmy z Eskerów bardzo zadowoleni. Bardzo dobry stosunek ceny do tego co otrzymujesz w zamian. A reszta budżetu zostanie Ci na jakieś akcesoria 😄

@@karol.pawlowski Dzięki za odpowiedź Jaki model Eskera macie?

@@ZYGAXX My mamy Eskery 6.0

Nie. I to klasyka. Trzeba DIY naprawiać.

Za równy tydzień jedziemy na kolejną wyprawę, więc niebawem nowy film z landkiem 😁✌🏻

Nie możliwe 😅 podaj dokładny model

Tyle jest napisane na metce. Praktyka zapewne swoje

@@castorfiber9103 To prawda, ponieważ do tego dochodzi to że każdy ma trochę inną ciepłotę ciała 😃

W tym roku pójdziemy na rekord, bardzo chcemy robić to regularnie, 24 czerwca jedziemy na kolejną wyprawę.

@@Mentalgraveltrip do lamusa nigdzie nie idzie i np z Deore XT z serii Trekking nie znika bo na długie trasy i przy turystycznych prędkościach 3x jest po prostu lepszy niż 2x które to bardziej się nadaje do szybszej jazdy o co załadowanym rowerem trudniej, jak jedziesz turystycznie w zależności od terenu skacząc pomiedzy 15km/h a 25km/h to w 2x albo ciągle wachlujesz przednia przerzutka albo no jedziesz na niezłych przekosach łańcucha... A w 3x przy tych prędkościach o przedniej przerzutce możesz w ogóle zapomnieć, łańcuch bardziej prosto idzie, jest no wygodniej.

@@rafa6536 sam miałem chwilę Sorę 3x i jak dla mnie to po prostu nie działało dobrze - realnie na każdym biegu z przodu było do dyspozycji max 4 biegi z tyłu, inaczej zaczynało się szuranie i haczenie. nie dało się tego inaczej ustawić, próbowałem w kilku serwisach, wszędzie mówili że tak jest przy 3x i nic z tym nie zrobią. oczywiście przy jeździe turystycznej niekoniecznie jest to wielki problem, szczególnie że mieliśmy w miarę małe przeskoki kadencji pomiędzy biegami plus skrajne biegi na podjazdy są łagodniejsze, ale w ogólnym rozrachunku 2x (miałem Tiagrę 2x10, teraz mam GRX 2x11) jak dla mnie oferuje po prostu lepszą pracę w szerszym zakresie biegów. a jak przy jeździe turystycznej brakuje biegów to zawsze można wrzucić tylną przerzutkę od 1x i mieć przełożenia w GRX 30x42 :)

@@rafa6536nic nie skacze trekkingiem nie jezdze bo boli od patrzenia na to chyba ze bym jezdzil 15 lat temu i mial 60lat;) 2x to najbardziej uniwersalne do gravela a malej tarczy uzywam tylko na gorki i to rzadko. Ciasna kaseta szosowa z tylu jak sora 9s daje rade wiec 2x9 stalowy grvel dawal rade z 46/30 na korbie bez grx. A 1x11 moze robic mlynek zalezy od techniki.

@@pawel_k serio w Sorze 3x tak było? A nie szło delikatnie rozgiąć prowadnice łańcucha przedniej przerzutki? Poza tym koszta, koszta, koszta!!! kaseta kosztuje 50zl!!! ja Sory nie mam, ale wlasnie myślałem że gdyby w wersji 3x były hydraluliki to bym sobie złożył gravela ,:P, teraz mam Alivio 3x (w rowerze nietrekkingowym!) i na środkowej 36T z przodu mam do dyspozycji 7 na kasecie bez żadnego szurania (13-15-17-19-21-24-28) co daje przy normalnej kadencji prędkości właśnie od lekko ponad 10 do no koło 33+ z fajnym stopniowaniem, co sprawia że przedniej przerzutki w ogóle nie dotykam na codzien, a najmniejszą na korbie mam od MTB 22T co daje 22/32 najlżejsze przełożenie że wszędzie wjadę załadowany i ciężki bez bólu i z przyjemnością, dla mnie jakim żartem w niektórych 1x jest koszt kasety 300-500zl, dla mnie 3x9 to jedynie słuszny napęd no ale do gravela nie idzie go włożyć bo nie ma klamomanetek...

@@rafa6536 hmm jak patrzę teraz na specyfikację (Scott Speedster 50 z 2013r) to tak była mieszanka 3x8 Sory z Clarisem i innymi wynalazkami, w każdym razie jako całość działało to tragicznie i dopiero przejście na 2x10 sprawiło że rower nadawał się do jazdy. Może jakby była tam pełna grupa a nie przypadkowa mieszanka wszystkiego to by faktycznie działało to dobrze...

Wiesz co mówiąc szczerze to jakoś najbardziej przypadła mi do gustu właśnie taka forma co postaram się jakoś na własny sposób uargumentować. Po pierwsze co do tego środka ciężkości to akurat nie koniecznie się zgadzam choć nie wiem w jaki ty dokładnie sposób się pakujesz i jak to u ciebie wyglada, bo u mnie na tył idą najlżejsze rzeczy a najcięższe po środku przez co rower w terenie dalej jest mega manewrowy, poza tym kwestia dyndania torby występuje w przypadku gdy ta torba po pierwsze jest niskiej jakości, po drugie jest nieumiejętnie zapakowana. Kolejna kwestia jest taka że torba pod siodłowa jest idealnie za nami i nie wystaje po bokach przez co nie robi takich oporów powietrza (tutaj to jest kwestia stylu jazdy) na Islandii gdzie wiatr był dość sporą przeszkodą, wyeliminowanie żagla w postaci wystających toreb na pewno delikatnie pomogło, a jak już jesteśmy przy wyprawach zagranicznych z wykorzystaniem samolotu, dzięki temu że korzystamy z tej minimalistycznie formy pakowania w torby bikepackingowe, chcąc wysłać rower w kartonie, nie byliśmy zmuszeni nadawać dodatkowego bagażu gdyż zmieściliśmy wszystko do jednego kartonu razem z rowerem. Poza tym ograniczamy dodatkowe rzeczy na naszym rowerze do minimum, takie jak metalowy bagażnik który jest dodatkowym elementem który może ulec zniszczeniu w trakcie wyprawy co może nieco skomplikować jej dalszy przebieg (to oczywiście już jest taki argument mocno na siłę 😂 ale zawsze jakiś dodatkowy mini argument jest) Dodatków oczywiście mamy kwestię wagi która jest trochę mniejsza, ale to również wszystko zależy co kto woli i jaką ma tolerancję na dodatkowy balast. Nie neguję innych stylów, uważam że możliwości jest multum i każdy może znaleźć coś dla siebie, mnie również zaciekawił system od firmy Tailfin który bliższy jest temu o czym ty wspominasz, chętnie zobaczę jak u Ciebie wyglada zapakowany rower, możesz podesłać fotkę na mojego insta 😎 Dzięki za miłą i treściwa dyskusje i pozdrawiam ✌🏻

@@karol.pawlowski fotkę podeślę przy następnej okazji, ale to pewnie będzie w lipcu bo wcześniej to pewnie będę jechał z doczepionymi sakwami ze względu na wyjazdy pod namiot z dzieckiem więc sprzętu będzie więcej do zabrania ;) Tailfin u mnie też był rozważany ale jednak odpadł ze względu na mniejszą uniwersalność - niestety nie mam jeszcze małego namiotu więc platforma bagażnika była mi potrzebna żeby przewieźć większy namiot który nie mieści mi się na kierownicy, więc przy mega drogim Tailfinie dodatkowo by jeszcze doszły kolejne inwestycje. Ale z racji tego że koncepcja Tailfin z możliwością szybkiego montażu mnie kupiła to ostatecznie stanęło na Ortlieb Quick Rack który daje dość podobne możliwości za sporo mniejszą kasę ;)

Jedna jazda to trochę za mało żeby wyciągać wnioski. Jeśli torba Ci się gibała w czasie jazdy to znaczy że ją źle spakowałeś i/lub źle zamocowałeś. Jeżdżę z podsiodłówką od 2 lat i nic się nie gibie, a jechałem tak w zeszłym roku trasę z Austrii przez Dolomity do Włoch. Różnica między bikepackingiem a sakwami to jest kwestia indywidualnego podejścia do pakowania- są tacy co lubią taszczyć ze sobą mnóstwo sprzętu i ciuchów "na wszelki wypadek" a są tacy co biorą tylko to co niezbędne. To tak jak z pieszą turystyką np. górską - ja na 4 dni w Tatry spakuje się do niewielkiego plecaka a kolega na ten sam wypad bierze jakiegoś giganta.

@@ens8502 tak wiem że jedna jazda to mało dlatego to zaznaczyłem, ale dodam że nad całością czuwały osoby doświadczone a nie tylko moje amatorskie przypięcie torby ;) inna sprawa że nie ma co się oszukiwać że taka torba będzie 100% stabilna bo po prostu nie będzie, co najwyżej da się ją przyczepić na tyle dobrze że nie będzie to przeszkadzać. I jeszcze dodam bo chyba tutaj jest małe niezrozumienie że to gibanie o którym wspominam to nie jest kwestia tego że sama torba lata bardzo na boki, ale po prostu całość konstrukcji polegająca na tym że przytwierdzenie torby jest z jednej strony a cała reszta mocno sterczy do tyłu powoduje pewną pracę całości której wyeliminować się nie da. Tak samo jak wieżowiec pracuje i się odkształca podczas wiatru, tak samo taka torba zawieszona wysoko będzie pracować nawet jak spakujemy wszystko zgodnie ze sztuką, szczególnie na podjazdach które robimy na stojąco. Tego po prostu nie da się przeskoczyć można co najwyżej sprawić że będzie to mniej lub bardziej widoczne, plus każdy ma różną tolerancję i jedna osoba tego nie zauważy a dla drugiej nie będzie się taki rower nadawał do jazdy. I jeszcze dodam że nie proponowałem pakowania się w sakwy bo wiem że nie taka jest idea bikepackingu. Ciągle można pozostać przy minimalnym setupie tylko zamiast torby podsiodlowej można wziąć 15l drybaga który przytroczymy do platformy bagażnika. Całość moim zdaniem jest po prostu stabilniejsza, niżej zaczepiona, mniej czuć to podczas jazdy, na aero wpływa podobnie jak torba bo jest tak samo w jednej linii z konstrukcją roweru. Jedyna wada moim zdaniem to po prostu 500g więcej wagi, co oczywiście dla wielu będzie dyskwalifikujące. Aha, jeszcze dodam że głównym czynnikiem czemu u mnie torba przegrała z bagażnikiem to kwestia zakupu amortyzowanej sztycy od redshift którą ciężko pogodzić z dużymi torbami podsiodlowymi wymagającymi montażu za siodełko i sztycę. Za to ciągle używam mniejszych toreb i np. na krótkie wyjazdy gdzie muszę zabrać chociażby dodatkowe ubranie jak pogoda niepewna to mam Nano Tobołek od Jakcpack'a ;) Ale generalnie super że żyjemy w czasach gdzie mamy masę możliwości i każdy może dobierać sobie sprzęt jak mu pasuje :)

Jak dojadę seryjne gumy to wjadę w coś szerszego, ale mi te 37c na co dzień mega siedzą biorąc pod uwagę że dominującą nawierzchnią jest Asfalt. Apidurka jest TOP i tu nie ma dyskusji, Ortileb porównywalny ale Toppeak z 15 leveli niżej jakościowo, wiem co mówię bo miałem, choć na początek jak najbardziej, byle żeby zacząć swoją przygodę i nie patrzyć perspektywą pseudo prestiżu :D A co do kwestii gustu to nie będę dyskutował, mi się Esker podoba ;)

Wspominasz o Customach i karbonach tylko weź pod uwagę kwestię budżetu :D

A i niechcący chyba Ci usunąłem komentarz w odpowiedzi do tego gościa co pisał coś o 3x blatach z przodu. Jak byś miał czas zamieścić go z powrotem bo w sumie mądrze napisane było to będę wdzięczny Pozdro ✌🏻

​@@karol.pawlowski apidura jest lekka, ale trwałością nie grzeszą. To samo kwestia reklamacji, czesto zlewaja. Za to cena premium😉 Mysle, ze ortlieb jednak lepszy, trwalszy, ale nieco cięższy.

@@krzysztofdabrowski3052 hmm ciekawe 🧐 musiałbym te ortlieby na żywo zobaczyć, moje apidury wyglądaj jak nowe a dodam że ja się raczej nie obchodzę lekko ze sprzętem. Polityki gwarancji nie miałem okazji testować ale widziałem że się tam chwalą że naprawiają jakieś wysłużone torby ale kij wie jak to działa w praktyce 😊